Wiggins cichym bohaterem GSW? Gramy z NBA o 232 PLN
Wczorajszy kupon zapewne pokryłby się zielonością, gdyby nie ograniczone minuty Jadena Iveya, który zbyt szybko wpadł w foul trouble. Takie rzeczy się zdarzają w NBA i niestety nie mamy na nie wpływu. Dziś w NBA kilka naprawdę ciekawych pojedynków. W pierwszej kolejności wybiorę się do San Francisco, gdzie Golden State Warriors zmierzy się z New York Knicks. Na dokładkę dobieram starcie w Los Angeles, gdzie Lakers powalczy o zwycięstwo z Atlantą Hawks. Czy gospodarze będą dziś górą? Czy możemy się spodziewać mocno overowych pojedynków? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Golden State Warriors — New York Knicks: typy i kursy bukmacherskie (19.03.2024)
Dzisiejsza analiza będzie opierać się na zakładach w BetBuilderze, który dostępny jest między innymi w Fortunie! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Fortuna, dzięki któremu możesz z przyjemnością obstawiać moje dzisiejsze propozycje z dodatkowymi bonusami na start! Golden State Warriors to aktualnie dziewiąty zespół Konferencji Zachodniej! Do strefy bezpośredniego awansu do NBA Play-offs tracą jednak już trzy zwycięstwa, co według mnie jest jeszcze oczywiście różnicą do odrobienia! Ekipa z San Francisco w dziesięciu ostatnich potyczkach zainkasowała aż sześć zwycięstw, a większość porażek miała miejsce podczas nieobecności lidera – Stephena Curry’ego. Ostatnio Golden State Warriors poradziło sobie z Los Angeles Lakers! The Dubs zagrali naprawdę dobre zawody, trafiając ponad połowę swoich oddanych prób. Nieco gorzej im szło w defensywie, gdzie pozwolili rywalom na jedynie 51% skuteczności. Mimo wszystko nie był to idealny występ graczy Steve’a Kerra, którzy męczyli się z rywalami przez pierwszą połowę. Świetne zawody zaliczył jednak Stephen Curry, który zainkasował trzydzieści jeden oczek, sześć reboundów oraz pięć asyst. Akompaniował mu Klay Thompson, który zdobył dwadzieścia sześć punktów, cztery zbiórki oraz trzy asysty. Jonathan Kuminga tym razem zadowolił kibiców dwudziestoma trzema oczkami, dwoma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Andrew Wiggins zainkasował szesnaście punktów oraz sześć zbiórek. Trayce Jackson Davis pokusił się o dziesięć oczek, trzy reboundy oraz cztery kluczowe podania. Double double wpadło na konto Draymonda Greena, który zainkasował sześć punktów, aż dwanaście zbiórek oraz trzynaście asyst. Czy Golden State Warriors zainkasuje dziś cenne zwycięstwo przed własną publicznością?
Golden State Warriors vs New York Knicks
- GOLDEN STATE WARRIORS
- NEW YORK KNICKS
New York Knicks to zespół, który w ostatnim czasie złapał wiatr w żagle. Podopieczni Toma Thibodeau od trzech spotkań są niepokonani, a w dziesięciu ostatnich potyczkach wygrali dokładnie sześć razy! Koszykarze New York Knicks plasują się w dalszym ciągu na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej, a ich bilans wynosi czterdzieści zwycięstw oraz dwadzieścia siedem porażek. Ich przewaga nad strefą play-in wynosi już trzy zwycięstwa. W ostatnim meczu dzisiejsi goście poradzili sobie z Sacramento Kings. Nowojorczycy nie potrafili w pełni zawładnąć nad przebieg spotkania, ale odpali swoje serie punktowe w odpowiednich momentach meczu. Nie pozwolili Królom na zdobycie większej przewagi, a sami w ostatniej kwarcie zadali najważniejszy cios, zdobywając szesnaście punktów w ponad cztery minut, a rywale w tym czasie popisali się zaledwie jedną celną trójką. NYK popisało się skutecznością z gry na poziomie 43%, co oczywiście nie jest jakimś wybitnym wynikiem. Najlepszy występ w barwach New York Knicks zaliczył Jalen Brunson, który zainkasował czterdzieści dwa punkty, cztery zbiórki oraz dwie asysty. Akompaniował mu Donte DiVincenzo, który popisał się piętnastoma oczkami, dwoma reboundami oraz dwoma kluczowymi podaniami. Alec Burks zainkasował dwanaście punktów, trzy zbiórki oraz dwie asysty. Trzynaście piłek zebrał Josh Hart, a aż czternaście zbiórek zainkasował Isaiah Hartenstein. Czy New York Knicks zainkasuje dziś czwarte zwycięstwo z rzędu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania, które będą dotyczyły dwóch różnych graczy, po jednym z każdego zespołu. W pierwszej kolejności celuję w minimum osiem punktów Andrew Wigginsa! Skąd taki pomysł? Koszykarz Golden State Warriors pokrył dzisiejszą linię w ponad 82% przypadków. Zainkasował under jedynie dziesięć razy w pięćdziesięciu siedmiu pojedynkach. W ostatnich piętnastu starciach zainkasował na swoim koncie dokładnie czternaście overów. W całym sezonie średnio zdobywa niecałe trzynaście oczek na mecz. Co ciekawe, w całej karierze rozegrał czternaście pojedynków przeciwko New York Knicks. W każdym przypadku nie schodził poniżej dwunastu punktów na mecz! Dziś linia jest ustawiona nieco niżej, w końcu rola Wigginsa w The Dubs jest nieco mniejsza aniżeli w poprzednich sezonach. Mimo wszystko wydaję mi się, że Andrew nie powinien mieć problemu z pokonaniem wybranej przeze mnie linii. Mam nadzieję, że Wiggins nie będzie miał dziś problemów ze skutecznością z gry i spokojnie przebije próg ośmiu oczek. Moim zdaniem to naprawdę solidna opcja do betbuildera!
Dorzucam do tego standardowy zakład na asysty Jalena Brunsona, który tym razem został jednak nieco obniżony. Celuję w minimum cztery asysty lidera New York Knicks. Skąd taki pomysł? Jalen Brunson w całym sezonie pokrył próg w ponad 85% przypadków. Zainkasował under tylko dziewięć razy w sześćdziesięciu dwóch potyczkach. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ostatnio nieco obniżył loty związane z asystowaniem, co można jednak uznać za wypadek przy pracy. Dzisiejszy mecz będzie wymagał od niego naprawdę sporej koncentracji i to nie tylko przy konstruowaniu akcji dla własnych zdobyczy punktowych. Lider New York Knicks w siedmiu ostatnich pojedynkach z Golden State Warriors inkasował na swoim koncie over asyst! W tym sezonie pokusił się o pięć kluczowych podań. Dziś liczę na podobny wynik, a być może nawet i lepszy. Jalen w tym sezonie to zdecydowanie najlepszy rozgrywający w swojej drużynie. Średnio w meczu ma szansę na niecałe dwanaście asyst, a jego wynik w dużej części będzie zależeć od jego kolegów i ich skuteczności z gry. Golden State Warriors pozwala rywalom na całkiem pokaźny dorobek punktowy, który wynosi niecałe sto siedemnaście oczek. W moim odczuciu dziś New York Knicks może się w tych okolicach zakręcić, a lwią pracę w ten wynik powinien włożyć Jalen Brunson. Mam nadzieję, że lider nowojorskiej ekipy zainkasuje dziś minimum cztery kluczowe podania!
Los Angeles Lakers — Atlanta Hawks: typy i kursy bukmacherskie (19.03.2024)
Los Angeles Lakers w tym momencie to dopiero dziesiąty zespół Konferencji Zachodniej. W dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali tylko pięć zwycięstw. Przed nimi jeszcze sporo pracy, by myśleć o bezpośrednim awansie do NBA Play-offs, w końcu do bezpiecznej strefy tracą w tym momencie dokładnie trzy zwycięstwa. Wszystko jest jeszcze możliwe, tym bardziej że zachodnie wybrzeże w tym sezonie jest niezwykle wyrównane, gdzie wciąż aż dziesięć ekip ma szansę na bezpośredni awans do NBA Play-offs. W ostatnim meczu Jeziorowcy nie poradzili sobie z Golden State Warriors, przegrywając siedmioma oczkami. Udało im się kontrolować pierwszą część mecz, choć pod koniec drugiej kwarty rywale wyszli na delikatne prowadzenie. Nieco gorsza skuteczność Los Angeles Lakers okazała się kluczem do porażki. Zabrakło nieco zbiórek, a w szczególności tych pod własnym koszem. Nie pomógł świetny tego wieczoru LeBron James, który pokusił się o czterdzieści punktów, osiem zbiórek oraz dziewięć asyst. Akompaniował mu D’Angelo Russell, który popisał się dwudziestoma trzema oczkami, trzema reboundami oraz trzynastoma kluczowymi podaniami. Rui Hachimura zapisał na swoim koncie czternaście punktów, cztery zbiórki oraz dwie asysty. Austin Reaves popisał się jedenastoma oczkami, trzema reboundami oraz trzema kluczowymi podaniami. Aż dwanaście piłek zebrał Jaxson Hayes! Czy Los Angeles Lakers zaskoczy dziś skutecznością z gry przed własną publicznością?
Atlanta Hawks to w tym momencie dopiero dziesiąta ekipa w Konferencji Wschodniej. Ich strata do szóstego miejsca to już aż siedem i pół zwycięstwa, co z pewnością jest już nie do przeskoczenia. Podopieczni Quina Snydera mają na swoim koncie jedynie trzydzieści zwycięstw i aż trzydzieści siedem porażek. W dziesięciu ostatnich starciach udało im się wygrać pięć razy. W poprzednim meczu podopieczni Quina Snydera zanotowali niespodziewane zwycięstwo nad Los Angeles Clippers! Jastrzębie tym razem rozbili faworytów aż siedemnastoma oczkami. Cały mecz należał do Atlanty Hawks, którzy schodzili w przerwie do szatni z aż siedemnastoma punktami więcej. Podopieczni Quina Snydera pokusili się o aż 48% skuteczności z gry, w tym aż 50% zza łuku. Świetne zawody rozegrał Dejounte Murraya, który pokusił się o dwadzieścia jeden oczek, dwa reboundy oraz dziesięć asyst. De’Andre Hunter dorzucił od siebie dwadzieścia punktów, dwie zbiórki oraz dwie asysty. Jalen Johnson zainkasował double double na poziomie osiemnastu oczek, dwunastu reboundów oraz sześciu kluczowych podań. Clint Capela pokusił się o piętnaście punktów, trzynaście zbiórek oraz trzy asysty. Jedenaście oczek dorzucił jeszcze Bogdan Bogdanović, który dodatkowo zebrał pięć piłek oraz rozdał cztery kluczowe podania. Czy Atlanta Hawks zainkasuje dziś kolejne zwycięstwo w Mieście Aniołów?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności skuszę się na minimum cztery asysty LeBrona Jamesa! Skąd taki pomysł? King James w tym sezonie rozdaje średnio aż osiem kluczowych podań na mecz! Dzisiejszy próg złamał w praktycznie każdym pojedynku! Tylko trzy razy w pięćdziesięciu dziewięciu występach zakończył z dorobkiem mniejszym niż cztery asysty! Pokrył próg w blisko 95% przypadków! Dziś nie powinien mieć problemu z zainkasowaniem overu, w końcu od czterdziestu dwóch pojedynków nie schodzi poniżej czterech kluczowych podań. W dodatku od dwunastu spotkań nie schodzi poniżej ośmiu asyst, czyli dwukrotność mojej dzisiejszej propozycji. Atlanta Hawks pozwala na piąty najwyższy wynik asyst rywali. Sam zainteresowany pokrył linię w dwudziestu dwóch kolejnych potyczkach przeciwko dzisiejszym przeciwnikom! LeBron James średnio w tym sezonie ma szansę w meczu na niecałe trzynaście asyst. Wydaję się zatem, że mamy tutaj do czynienia z idealnym zakładem pod betbuildera!
Dorzucam do tego poniżej 42,5 punktów, zbiórek oraz asyst Anthony’ego Davisa! Skąd taki pomysł? Jeden z liderów Los Angeles Lakers notuje w ostatnim czasie zjazd swojej dyspozycji. W całym sezonie zainkasował under w 53% rozegranych pojedynków. W dziesięciu ostatnich potyczkach notował na swoim koncie aż osiem underów! Zresztą w marcu średnio inkasuje niecałe trzydzieści pięć punktów, zbiórek oraz asyst na mecz! Anthony Davis nie będzie miał dziś łatwego zadania w pomalowanym. Clint Capela w połączeniu z Jalenem Johnsonem może być dla AD zbyt dużym obciążeniem. Zresztą gwiazda Los Angeles Lakers w siedmiu ostatnich pojedynkach przeciwko Atlancie Hawks zainkasował jedynie jeden over! Dwa ostatnie starcia AD z Jastrzębiami to jedynie dwadzieścia dziewięć oraz trzydzieści sześć punktów, zbiórek oraz asyst. Pamiętajmy również, że Anthony Davis ma delikatny problem z okiem, co może dodatkowo wpłynąć na jego underowy wynik trzech najważniejszych statystyk meczowych. W moim odczuciu AD ma przed sobą niezwykle nieprzyjemny matchup, który powinien dziś go zatrzymać na maksymalnie czterdziestu dwóch punktach, zbiórkach i asystach! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze