The Gunners i The Villans przyklepią awanse do ćwierćfinału LM? Gramy kupon o 236 PLN!

Arsenal i Aston Villa w wyniku wysokich wygranych w pierwszych spotkaniach 1/8 finału Ligi Mistrzów są już niemal pewne awansu do kolejnego etapu zmagań. Kanonierzy po efektownej wygranej 7:1 nad PSV będą mogli dziś zagrać w rezerwowym składzie, zaś The Villans postarają się obronić wynik 3:1 z pierwszego starcia z Club Brugge. Sprawdź analizę tych dwóch pojedynków i kupon o 236 PLN!
Wykorzystaj nasz kod promocyjny Lebull i zgarnij blisko 1000 PLN w bonusach na start!
Arsenal – PSV
Chyba nawet najbardziej optymistycznie nastawieni do życia i boiskowych wydarzeń kibice Arsenalu nie spodziewali się tak kapitalnego występu Kanonierów w Holandii. Londyńczycy pojechali do Eindhoven po kolejnej ligowej wpadce i tak naprawdę bez kilku podstawowych napastników, a przecież PSV w tym sezonie sprawiło już kilka niespodzianek. Taka nie miała jednak miejsca przed tygodniem i Arsenal zagrał jeden z najlepszych meczów w obecnej kampanii, rozjeżdżając rywala z Holandii w stosunku aż 7:1! Tak naprawdę sprawa awansu jest już zatem rozstrzygnięta, bo Mikel Arteta musiałby chyba wystawić do gry zespół U-15, aby rywale mieli realną szansę na odrobienie straty. Na 100% w składzie Kanonierów pojawią się dziś zmiany – w poprzedni weekend Arsenal stracił kolejne punkty w lidze remisując z Manchesterem United, a w rywalizacji na Old Trafford zestawienie londyńczyków było chyba najmocniejsze. Kanonierzy do lidera w Premier League tracą już 15 punktów i o ile realnych szans na mistrzostwo nie ma, o tyle trzeba zakasać rękawy i bronić swojej przewagi nad Nottingham i Chelsea. Rewanż z PSV najpewniej zostanie potraktowany jako spotkanie, które trzeba po prostu rozegrać, a wynik nie będzie miał wielkiego znaczenia.
Liga Mistrzów: Arsenal – PSV
- ARSENAL
- PSV
Rzuć koniecznie okiem na nasze inne typy na Ligę Mistrzów, ponieważ w środę czekają nas przecież chociażby derby Madrytu! Ja zaś przechodzę do ekipy PSV, która przyjedzie do Londynu po to, aby uratować swój honor i spróbować wygrać z londyńczykami na ich terenie. Holendrzy przed tygodniem zagrali beznadziejne spotkanie w defensywie i jakby zapomnieli, że w ekipie wicemistrzów Anglii nie tylko napastnicy potrafią zdobywać bramki. PSV nie dopuściło może Arsenalu do rekordowej liczby strzałów, jednak gdy już rywale znajdowali się w dobrych okazjach, to ich nie marnowali. Honorowe trafienie zdobył dla gospodarzy Lang, ale swoje okazje dla gospodarzy mieli również Malacia, czy de Jong. Po wspomnianej tragedii podopieczni trenera Bosza wygrali zawody ligowe przeciwko Heerenveen w stosunku 2:1. Najpewniej w wyjściowym składzie Holendrów w środowym rewanżu również pojawią się zmiany, ale goście nie będą mieli nic do stracenia i moim zdaniem postarają się uratować swój honor.
Kursy na zwycięstwo
1.39
Arsenal
4.99
remis
7.41
PSV
|
Zagraj! |
Statystyki:
- Arsenal zajmuje 2. miejsce w Premier League, ma na koncie 55 punktów.
- 5 poprzednich meczów Kanonierów to 2 wygrane, 2 remisy i 1 remis.
- Londyńczycy wygrali bez straty gola w 3 z 10 ostatnich spotkań we wszystkich rozgrywkach.
- PSV plasuje się na 2. pozycji w Eredivisie, ma w dorobku 55 oczek.
- 5 niedawnych meczów PSV to 2 zwycięstwa i 3 klęski.
- PSV nie przegrało do zera żadnego z 10 niedawnych meczów.
Co gramy?
Uważam, że Arsenal podejdzie do rewanżowego meczu z PSV z przymrużeniem oka, bo awansu do 1/4 finału nic już Kanonierom nie odbierze. Mikel Arteta będzie mógł zatem wystawić drugi lub nawet trzeci garnitur. Co zatem zagram? Sądzę, że PSV postara się uratować swój honor i wydaje mi się, że Holendrzy będą w stanie zdobyć w Londynie trafienie. Podopieczni trenera Bosza nie przegrali do zera żadnego z 10 poprzednich pojedynków, a przecież w tym czasie grali z Arsenalem, dwukrotnie z Juventusem, czy Feyenoordem. Moim zdaniem Kanonierzy nie zdołają wygrać tego starcia bez straty gola i taki zakład wrzucam na kupon!
Aston Villa – Club Brugge
Drużyna Aston Villi nie ma może jeszcze tak pewnego awansu, jak ekipa Arsenalu, jednak przed rewanżem również znajduje się w bardzo komfortowym położeniu. Matty Cash i spółka przed tygodniem ograli w Belgii swoich rywali w stosunku 3:1, jednak samo spotkanie nie było jednostronnym widowiskiem, a raczej dość wyrównanym spotkaniem, w którym po prostu skuteczniejsi byli reprezentanci Premier League! Inna sprawa, że na dystansie ostatnich tygodni zespół z Birmingham regularnie wygrywał kolejne starcia i powrócił do optymalnej formy. Co prawda The Villans na 99% nie uda się powtórzyć sukcesu sprzed roku i ponownie uplasować się w najlepszej 4 Premier League, jednak awans do europejskich pucharów wciąż jest realny. Potwierdza to ostatnie zwycięstwo 1:0 z Brentfordem, czy niedawna wiktoria nad Chelsea. Ogólnie Aston Villa zyskała bardzo wiele na zimowych transferach, bo już teraz liderami zespołu są Asensio, Rashford, czy Disasi. Bukmacherzy w Polsce dają więc Anglikom olbrzymie szanse na awans do kolejnej rundy Champions League!
Club Brugge na pewno może sobie pluć w brodę po pierwszym spotkaniu z Aston Villą, bo mecz rozgrywany na swoim obiekcie wcale nie musiał zakończyć się negatywnym wynikiem. Z gry oba zespoły miały bowiem podobną liczbę strzałów, czy klarownych okazji, ale górę wzięło doświadczenie i wyrachowanie Anglików. Club Brugge jedzie jednak do Birmingham z nadzieją na odwrócenie losów dwumeczu, co jednak może być szalenie trudne. W ekipie z Jupiler League jest kilku błyskotliwych graczy ofensywnych, oraz pomocników, którym piłka przy nodze zdecydowanie nie przeszkadza. Nasi bohaterzy w poprzedniej rundzie Ligi Mistrzów niespodziewanie wyeliminowali przecież Atalantę, pokonując ją w Bergamo wynikiem 3:1! W miniony weekend trener Hayen dał nieco odpoczynku najważniejszym piłkarzom i wcześnie dokonał zmian, a mimo to jego podopieczni zwyciężyli z Cercle Brugge 3:1, utrzymując posadę wicelidera stawki. W środę goście będą musieli ruszyć do przodu, bo zwyczajnie nie mają nic do stracenia, a mogą tylko zyskać!
Kursy na zwycięstwo
1.62
Aston Villa
4.23
remis
4.97
Club Brugge
|
Zagraj! |
Statystyki:
- 5 ostatnich meczów Aston Villi to 4 wygrane i 1 klęska.
- The Villans w tym sezonie średnio pozwalają rywalom na wykonanie 4.38 rożnych.
- Aston Villa dopuściła przeciwników do minimum 4 kornerów w 6 z 10 poprzednich meczów.
- 5 niedawnych gier Club Brugge to 2 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki.
- Podopieczni trenera Hayena wykonali przynajmniej 4 rożne w 8 z 10 niedawnych starciach.
Co gramy?
Moim zdaniem Aston Villa wyjdzie na omawiane spotkanie z zamiarem spokojnej obrony wyniku i korzystania z okazji do kontr. The Villans potrafią grać w ten sposób i niejednokrotnie wygrywali spotkania właśnie dobrze poruszając się w niskiej obronie, oraz szybko atakując rywali. Club Brugge nie ma nic do stracenia i musi spróbować zaatakować od początku. Moim zdaniem Belgowie pokryją tu linię minimum 4 kornerów – w tym sezonie biją oni masę rzutów rożnych i proponowany zakład w ich przypadku sprawdzał się w 8 z 10 poprzednich pojedynków. Cały kupon z darmowymi typami na środowe spotkania Ligi Mistrzów pod spodem, powodzenia!
fot. PA Images / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze