Sengun popisze się kilkoma świetnymi zagraniami? Gramy z NBA o 329 PLN

Alperen Sengun; NBA; 09.02.2024

Wczorajszy kupon trafiony! Dwa zdarzenia zaświeciły się na zielono, a jeden zakład otrzymał zwrot. Bardzo dużo działo się wczoraj w NBA, w końcu doszło do kilku ciekawych wymian, o których wspomnę, przy okazji dzisiejszej analizy. Dziś całkiem sporo ciekawych pojedynków, w których można wyłapać naprawdę przyjemne kursy. W pierwszej kolejności wybiorę się do Kanady, gdzie Toronto Raptors zmierzy się z Houston Rockets. Na dokładkę dobieram pojedynek pomiędzy Boston Celtics a Washington Wizards. Czy faworyci będą dziś górą? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!

bez ryzyka - baner z ofertą powitalną

Toronto Raptors – Houston Rockets: typy i kursy bukmacherskie (10.02.2024)

Na wstępie zaznaczę, że dzisiejszy kupon będzie korzystał z opcji BetBuildera, gdzie można łączyć kilka zakładów z jednego meczu! Przypomnę Ci, że zakładając konto w ComeOn z naszego linku, możesz zagrać pierwszy zakład bez ryzyka do 100 PLN! Z pewnością obecny sezon jest już poniekąd stracony dla Toronto Raptors, choć nadzieja w Kanadzie umiera ostatnia! Aktualnie dzisiejsi gospodarze zajmują dwunaste miejsce w Konferencji Wschodniej ze stratą czterech zwycięstw do dziesiątej ekipy jaką jest Atlanta Hawks. Kanadyjczycy w dziesięciu ostatnich pojedynkach wygrali zaledwie dwa razy i to między innymi w ostatnim starciu z Charlotte Hornets. Włodarze kanadyjskiej organizacji dokonali wczoraj kilku zmian kadrowych. Zespół z Toronto opuścił Dennis Schröder, Thaddeus Young, Otto Porter Jr. oraz Kira Lewis. Do Raptors dołączył natomiast Kelly Olynyk, Spencer Dinwiddie oraz Ochai Agbaji! To kolejna potężna wymiana z udziałem Kanadyjczyków, którzy zdecydowanie szukają jakichś zmian w funkcjonowaniu drużyny. Ostatni mecz z Charlotte Hornets to zwycięstwo podopiecznych Darko Rajakovicia. Nie można jednak powiedzieć, że było to pewne zwycięstwo, bo to Szerszenie kontrolowali przebieg większości spotkania. Dopiero w czwartej kwarcie Kanadyjczycy pokazali swoją moc w ataku i defensywie. Sami trafiali na skuteczności bliskiej 60%, zatrzymują rywali na zaledwie 28%! Toronto Raptors nieznacznie w całym spotkaniu lepiej radziło sobie na desce oraz na obwodzie, czego efektem jest końcowe zwycięstwo. Szerszeniom nie pomógł rewelacyjny Miles Bridges, który trafił z gry aż siedemnaście rzutów! Dla Toronto Raptors najlepiej punktował RJ Barrett, który popisał się dwudziestoma trzema oczkami, sześcioma reboundami oraz pięcioma kluczowymi podaniami. Immanuel Quickley tym razem zameldował na swoim koncie osiemnaście punktów, trzy zbiórki oraz cztery asysty. Scottie Barnes popisał się osiemnastoma oczkami, czterema zebranymi piłkami oraz pięcioma rozdanymi kluczowymi podaniami. Gary Trent Jr. pokusił się o czternaście punktów. Bruce Brown dorzucił od siebie dwanaście oczek, trzy reboundy oraz cztery kluczowe zagrania. Double double wpadło na konto Jakoba Poetlta, który zainkasował aż dwanaście punktów, dwanaście zbiórek oraz dwie asysty. Czy Toronto Raptors stać jeszcze na walkę o tegoroczny postseason?

Toronto Raptors vs Houston Rockets

KTO WYGRA?
TORONTO RAPTORS 71%
HOUSTON ROCKETS 29%
7+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • TORONTO RAPTORS
  • HOUSTON ROCKETS

Houston Rockets to aktualnie dwunasta drużyna Konferencji Zachodniej. Podopieczni Ime Udoki w głównej mierze zawdzięczają sobie obecność poza pierwszą dziesiątką swojej postawie w wyjazdowych potyczkach. Rakiety znacznie lepiej spisują się we własnej hali aniżeli na wyjazdach, a dziś czeka ich niestety kolejny pojedynek poza własnym domem. Houston Rockets w dziesięciu kolejnych pojedynkach zainkasowało jedynie cztery zwycięstwa. W poprzednim starciu podopieczni Ime Udoki popisali się klęską przeciwko Indianie Pacers! Kluczem do porażki był brak odpowiedniego skupienia w pod koniec trzeciej kwarty, kiedy to w kilka minut roztrwonili swoją przewagę. Podczas trzeciej odsłony meczu Rakiety nie potrafiły zatrzymać rywali, dodatkowo popisując się fatalną skutecznością na poziomie zaledwie 33%! Houston Rockets nie pomógł Jalen Green, który zainkasował aż trzydzieści punktów oraz trzy zbiórki. Dillon Brooks popisał się dwudziestoma trzema oczkami, trzema reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Alperen Sengun zainkasował dwadzieścia punktów, dziesięć zbiórek oraz cztery asysty. Jabari Smith zapisał na swoim koncie dwadzieścia oczek oraz dziewięć reboundów. Double double zainkasował Amen Thompson, który pokusił się o trzynaście punktów, trzynaście zbiórek oraz sześć asyst. Czy Rakiety mogą dziś liczyć na zwycięstwo?

Co typuję w tym spotkaniu?

Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania, które będą dotyczyły dwóch różnych zawodników! W pierwszej kolejności celuję w minimum cztery asysty Alperena Senguna! Skąd taki pomysł? Koszykarz Houston Rockets zanotował w tym sezonie aż trzydzieści osiem overów w pięćdziesięciu występach na wskazanym przeze mnie poziomie. Zainkasował zatem over w 76%, co jest naprawdę świetnym rezultatem. Średnie sezonowa Senguna to nieco ponad pięć kluczowych podań na mecz. Dziś czeka go kolejna okazja na zainkasowanie overu, tym bardziej że w zespole z Houston zabraknie Freda VanVleeta! Alperen w trzech ostatnich pojedynkach bez FVV zainkasował kolejno: cztery, dziesięć oraz sześć asyst! W dodatku w dwóch ostatnich bezpośrednich pojedynkach z Toronto Raptors notował na swoim koncie przynajmniej cztery kluczowe zagrania. Tydzień temu wbił rywalom nawet aż osiem asyst i nie ma co się dziwić, w końcu Kanadyjczycy są bardzo podatni w ostatnim czasie na asysty środkowych. W moim odczuciu Alperen Sengun powinien dziś spokojnie rozdać cztery kluczowe podania. Jestem zdania, że to właśnie reprezentant Turcji odegra dziś najważniejszą rolę w swoim zespole. Według mnie warto pójść w kierunku czterech asyst środkowego Houston Rockets!

Dorzucam do tego zakład, który jakiś czas temu pojawił się już w mojej analizie! Wtedy plany pokrzyżowała dogrywka, a dziś liczę na nieco więcej szczęścia! Celuję w poniżej 14,5 asyst oraz zbiórek Scottiego Barnesa! Skąd taki pomysł? Podwyższyłem linię dla świętego spokoju, lecz wciąż można zagrać linię 13,5! W całym sezonie lider Toronto Raptors średnio inkasuje niecałe czternaście reboundów oraz kluczowych podań na mecz. Zainkasował on over dwadzieścia dwa razy w pięćdziesięciu jeden występach, co daje nam 57% pokrycia linii. Zdaję sobie sprawę, że Scottie to w tym momencie największa gwiazda kanadyjskiej ekipy. Mimo wszystko po ostatnich wymianach Barnes nie prezentuje swojej najwyższej dyspozycji. Przyjście między innymi Immanuela Quickleya sprawiło, że Barnes notuje znacznie mniej zbiórek oraz asyst na mecz. Do tej pory Scottie rozegrał trzynaście spotkań u boku byłego gracza New York Knicks, w których zanotował jedynie trzy overy, w tym jeden po dogrywce! Przed Toronto Raptors kolejne trudne spotkanie i kolejna okazja na potencjalny under Barnesa! Kanadyjczycy nie mają na razie pomysłu na grę, a przede wszystkim na wypracowanie sobie stałej dyspozycji, która pozwalałaby na nawiązanie kontaktu z rywalami. Dziś w dodatku swoje minuty mogą otrzymać nowi zawodnicy Raptors, co dodatkowo powinno ograniczyć minuty Scottiego! Sam zainteresowany w całej karierze rozegrał do tej pory jedynie pięć potyczek z Houston Rockets, w których zanotował pięć underów asyst i zbiórek łącznie! W moim odczuciu warto dziś pójść właśnie w tym kierunku, tym bardziej że tydzień temu Barnes popisał się jedynie jedenastoma reboundami oraz kluczowymi podaniami. W dodatku dzisiejszy matchup jest dla niego naprawdę trudny, w końcu Rockets są jedną z najlepszych ekip pod względem defensywy przeciwko koszykarzom występującym na tej samej pozycji co mój dzisiejszy bohater zakładu. Według mnie warto pójść dziś w under zbiórek oraz asyst Scottiego Barnesa!

Alperen Sengun minimum 4 asysty + Scottie Barnes poniżej 14,5 zbiórek+asyst
Kurs: 1,88
Zagraj!

Baner grupa NBA

Boston Celtics – Washington Wizards: typy i kursy bukmacherskie (10.02.2024)

Gospodarze dzisiejszego pojedynku to najlepsza drużyna Konferencji Wschodniej! Zresztą w całym NBA nie ma lepszej ekipy pod względem bilansu! W dodatku w dziesięciu kolejnych pojedynkach zainkasowali dokładnie siedem zwycięstw! Wszystko w Bostonie świetnie ze sobą współgra i ciężko znaleźć jakieś większe minusy w drużynie, która w tym momencie jest głównym kandydatem do mistrzowskiego pierścienia! W ostatnim meczu Bostończycy poradzili sobie z Atlantą Hawks. Osiem punktów przewagi to efekt znaczniej lepszej skuteczności z gry i to zarówno z półdystansu, jak i zza łuku! Celtowie dyktowali swoje warunki gry przez praktycznie cały mecz, pozwalając rywalom na wygranie jedynie pierwszej odsłony meczu. Solidne zawody rozegrał Kristaps Porzingis, który zainkasował trzydzieści jeden punktów oraz trzy zbiórki. Akompaniował mu Derrick White, który zdobył dwadzieścia jede oczek, sześć reboundów oraz siedem kluczowych podań! Jayson Tatum pokusił się o dwadzieścia punktów, dziewięć zbiórek oraz siedem asyst. Jaylen Brown zainkasował piętnaście oczek, sześć reboundów oraz sześć kluczowych podań. Czternaście punktów zdobył Al Horford, który zebrał jeszcze osiem piłek oraz rozdał osiem asyst. Dziesięć punktów oraz pięć zbiórek zainkasował jeszcze Sam Hauser. Czy Bostończycy gładko poradzą sobie dziś z rywalami ze stolicy Stanów Zjednoczonych?

Czarodzieje w tym sezonie nie czarują i raczej na spokojnie celują w przyszłoroczny pierwszy pick! Czternasta drużyna Konferencji Wschodniej ma na swoim koncie drugi najgorszy bilans spośród wszystkich drużyn NBA! Jedynie Detroit Pistons jest od nich gorsze, choć powoli już się do nich zbliżają! Ciężko znaleźć jakieś pozytywy w drużynie prowadzonej przez Wesa Unselda. W blisko pięćdziesięciu spotkaniach udało im się wygrać jedynie dziewięć razy. Aktualnie Czarodzieje mahą na koncie cztery porażki z rzędu! Włodarze klubu przeprowadzili wczoraj małą wymianę, pozyskując Richauna Holmesa za Daniela Gafforda. Kilka dni temu Washington Wizards nie dało rady Clevaland Cavaliers! Czarodzieje walczyli dzielnie przez pierwszą część spotkania, remisując do przerwy. Druga połowa to jednak nieznacznie lepsza dyspozycja w ataku Cavs, którzy popisali się znacznie lepszą skutecznością z półdystansu oraz z linii rzutów osobistych. Washington Wizards miało ogromne problemy z zatrzymaniem Donovana Mitchella, który pokusił się o aż czterdzieści punktów! Dla Czarodziejów najlepiej punktował Kyle Kuzma, który popisał się dwudziestoma ośmioma oczkami, czterema reboundami oraz dwoma kluczowymi podaniami. Akompaniował mu Corey Kispert, który popisał się dwudziestoma trzema punktami, siedmioma zbiórkami oraz dwoma asystami. Tyus Jones tym razem zakończył mecz z piętnastoma oczkami, trzema reboundami oraz ośmioma kluczowymi podaniami. Czy Washington Wizards może sprawić dziś niespodziankę w starciu z Bostończykami?

Co typuję w tym spotkaniu?

W tym spotkaniu w pierwszej kolejności celuję w poniżej 24,5 punktów, zbiórek oraz asyst Deni Avdiji! Skąd taki pomysł? Koszykarz Washington Wizards średnio w tym sezonie inkasuje w okolicach dwudziestu trzech oczek, reboundów oraz kluczowych podań. Dzisiejszy próg przebił jedynie siedemnaście razy w pięćdziesięciu występach, co daje nam dokładnie 66% pokrycia linii! Czarodzieje stoją dziś przed naprawdę trudnym pojedynkiem z liderami swojej konferencji. Defensywa Celtów jest jedną z najlepszych w tym sezonie. Pozwalają na piąty najniższy wynik punktów oraz asyst. Przed swoją publicznością są praktycznie nie do pokonania! Sam Deni ma spore problemy na wyjazdach. Zainkasował jedynie osiem overów poza własnym parkietem. Deni nie jest graczem nietykalnym w Wizards, więc Wes Unseld może ponownie ograniczyć jego minuty na parkiecie. Potencjalny blowout to dodatkowy plus, który może ograniczyć poczynania Izraelczyka. Deni Avdija w całej karierze mierzył się z Boston Celtics dokładnie jedenaście razy. W dziesięciu przypadkach notował poniżej dwudziesty dwóch punktów, zbiórek oraz asyst! W tym sezonie zainkasował on w starciu z dzisiejszym rywalem dokładnie dziewiętnaście P+R+A i dziś liczę na powtórkę! W moim odczuciu defensywa Celtów nie pozwoli dziś na zbyt wiele rywalom, co powinno przyczynić się do underowego wyniku podstawowych statystyk Deni Avdiji!

Dorzucam do tego zwycięstwo Boston Celtics przynajmniej pięcioma punktami! Skąd taki pomysł? Nie wyobrażam sobie dziś innego wyniku tego pojedynku aniżeli pewne zwycięstwo gospodarzy! Bostończycy wygrali trzy kolejne bezpośrednie pojedynki z Washington Wizards w TD Garden! W każdym przypadku ich przewaga po końcowej syrenie wynosiła minimum dziewięć punktów! W tym sezonie obie drużyny mierzyły się natomiast jeden raz. Pod koniec października Bostończycy rozgromili rywali aż dziewiętnastoma punktami! Czarodzieje przegrali w tym sezonie aż czterdzieści jeden spotkań! W trzydziestu sześciu przypadkach przegrywali z rywalem przynajmniej pięcioma oczkami, co daje nam prawie 90% pokrycia linii! W moim odczuciu możemy się dziś spodziewać kolejnego zwycięstwa Bostończyków! Nie wyobrażam sobie, by Czarodzieje byli dziś w stanie zagrozić swoim rywalom, którzy deklasują ich pod każdym możliwym aspektem. Blowout jest jak najbardziej możliwy, choć wystarczy mi zaledwie pięć punktów przewagi gospodarzy po końcowej syrenie! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!

Deni Avdija poniżej 24,5 punktów+zbiórek+asyst + Zwycięstwo Boston Celtics przynajmniej 5 punktami
Kurs: 2,00
Zagraj!

Kupon NBA w ComeOn w dniu 09.02.2024

fot. Press Focus

Zaloguj się aby dodawać komentarze