Randle będzie miał dziś problemy na zbiórkach? Gramy z NBA o 212 PLN
Wczorajszy kupon trafiony! Dziś w NBA czekają na nas kolejne cztery spotkania NBA Play-offs. Wybiorę się w pierwszej kolejności do Target Center, gdzie koszykarze Minnesoty Timberwolves powalczą o trzecie zwycięstwo z Los Angeles Lakers. Na dokładkę dobieram starcie w stanie Floryda pomiędzy Orlando Magic a Boston Celtics. Czy faworyci będą dziś górą? Czy zobaczymy dwa wyrównane pojedynki? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Zakład bez ryzyka do 1200 PLN
Bonus od depozytu do 2080 PLN
Obstawianie bez podatku przez 30 dni
Minnesota Timberwolves — Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (27.04.2025)
Stan serii: 2-1
Dzisiejsza analiza nie będzie opierać się na BetBuilderze, ale warto wspomnieć, że funkcja ta pozwala na łączenie kilku różnych zdarzeń z jednego meczu! Opcja ta jest dostępna oczywiście w Forbet, dlatego przypomnę, że mamy dla Ciebie kod promocyjny Forbet, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Koszykarze Minnesoty Timberwolves zakończyli sezon zasadniczy jako szósty zespół w Konferencji Zachodniej. Wilki wygrały dokładnie czterdzieści dziewięć razy. W dziesięciu ostatnich potyczkach koszykarze Minnesoty Timberwolves wygrali dokładnie osiem razy. W poprzednim pojedynku udało im się wygrać mecz numer trzy z Los Angeles Lakers. Tym razem nie zabrakło chłodnej głowy i lepszej postawy w grze defensywnej. W dodatku zaliczyli nie najgorszą skuteczność z gry. Warto również odnotować, że Wilki popełnili dwa razy mniej błędów własnych, co walnie przyczyniło się do końcowego sukcesu. W barwach Minnesoty Timberwolves najlepiej spisał się Jaden McDaniels, który popisał się trzydziestoma oczkami oraz pięcioma reboundami. Dwadzieścia dziewięć punktów wpadło na konto Anthony Edwardsa, który zebrał jeszcze osiem piłek oraz rozdał osiem asyst. Julius Randle zainkasował dwadzieścia dwa oczka, pięć reboundów oraz cztery kluczowe podania. Naz Reid zakończył mecz z jedenastoma punktami oraz sześcioma zbiórkami. Dziesięć oczek, pięć reboundów oraz cztery kluczowe podania dorzucił od siebie Donte DiVincenzo. Czy Minnesota Timberwolves wygra dziś mecz numer cztery z Los Angeles Lakers?
Minnesota Timberwolves vs Los Angeles Lakers
- MINNESOTA TIMBERWOLVES
- LOS ANGELES LAKERS
Los Angeles Lakers zakończyło sezon zasadniczy jako trzeci najlepszy zespół na zachodnim wybrzeżu! W osiemdziesięciu dwóch potyczkach udało im się wygrać dokładnie pięćdziesiąt razy. Ekipa ze stanu Kalifornia w dziesięciu ostatnich zawodach wygrała dokładnie pięć razy, co jest przeciętnym wynikiem. W trzecim meczu pierwszej rundy nie udało im się pokonać koszykarzy Minnesoty Timberwolves. Trzeba przyznać, że Jeziorowcy zagrały poniżej oczekiwań. Luka Doncić był tego dnia chory, co było widać po jego grze. Los Angeles Lakers znacznie rzadziej punktowali z gry. Rzucili jednak więcej trójek, ale za to popełnili dwa razy więcej strat. Najlepiej w barwach Los Angeles Lakers spisał się LeBron James, który zainkasował trzydzieści osiem punktów, dziesięć zbiórek oraz cztery asysty. Akompaniował mu Austin Reaves, który popisał się dwudziestoma oczkami, siedmioma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Siedemnaście punktów wpadły na konto Luki Doncicia, który zebrał jeszcze siedem piłek oraz rozdał osiem kluczowych podań. Czy Los Angeles Lakers wygra dziś czwarty mecz serii z Minnesotą Timberwolves?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejsze typy NBA możesz zagrać w Forbet, gdzie dostępna jest pokaźna liczba zakładów na najlepszą koszykarską ligę świata! W tym starciu skuszę się na poniżej 7,5 zbiórek Juliusa Randle’a! Skąd taki pomysł? Koszykarz Minnesoty Timberwolves średnio w tym sezonie inkasuje w okolicach siedmiu reboundów na mecz! Dzisiejszy próg zazielenił w 63% rozegranych pojedynkach, co jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszym starciem z Los Angeles Lakers. Warto podkreślić, że sam zainteresowany zaliczył under w pięciu kolejnych bezpośrednich starciach przeciwko dzisiejszym rywalom. Dziś liczę na kolejny under w jego wykonaniu. Tylko raz w barwach Minnesoty Timberwolves popisał się overem w meczu z Los Angeles Lakers. W dodatku w pięciu kolejnych bezpośrednich starciach nie zdobył więcej aniżeli pięć reboundów. Łącznie w piętnastu kolejnych pojedynkach popisał się jedynie pięcioma overami, co jest dobrym prognostykiem przed meczem numer cztery. Warto również zwrócić uwagę, że Julius Randle w tegorocznym NBA Play-offs średnio ma szansę na jedynie dwanaście potencjalnych zbiórek. Z taką średnią w tym sezonie zainkasował under w aż 91% przypadków! Moim zdaniem koszykarz Minnesoty Timberwolves powinien dziś zainkasować maksymalnie siedem zbiórek! Kurs na to zdarzenie jest przyjemny, więc z chęcią skorzystam z tej opcji!
Orlando Magic — Boston Celtics: typy i kursy bukmacherskie (28.04.2025)
Stan serii: 1-2
Koszykarze Orlando Magic zakończyli sezon zasadniczy jako siódmy zespół w Konferencji Wschodniej. Magicy wygrali dokładnie czterdzieści jeden razy. W dodatkowym turnieju NBA Play-in udało im się pokonać Atlantę Hawks, dzięki czemu znaleźli się w najlepszej ósemce wschodniego wybrzeża. W dziesięciu ostatnich potyczkach Orlando Magic wygrało dokładnie siedem razy. W poprzednim pojedynku udało im się wygrać meczu numer trzy z Boston Celtics. Niespodziewane zwycięstwo stało się faktem, a wszystko za sprawą ilości oddanych prób. Magicy nie błysnęli skutecznością, lecz wykorzystali błędy rywali z Bostonu. W barwach Orlando Magic najlepiej spisał się Franz Wagner, który popisał się trzydziestoma dwoma oczkami, siedmioma reboundami oraz ośmioma kluczowymi podaniami. Dwadzieścia dziewięć punktów wpadło na konto Paolo Banchero, który zebrał jeszcze sześć piłek. Wendell Carter Jr. zainkasował dziesięć oczek oraz dwanaście reboundów. Czy Orlando Magic zaskoczy dziś przed własną publicznością i wygra drugi raz w serii z Boston Celtics? Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Boston Celtics zakończyło sezon zasadniczy jako drugi najlepszy zespół na wschodnim wybrzeżu! W osiemdziesięciu dwóch potyczkach udało im się wygrać dokładnie sześćdziesiąt jeden razy. Ekipa ze stanu Massachusetts w dziesięciu ostatnich zawodach wygrała dokładnie siedem razy. W trzecim meczu pierwszej rundy nie udało im się pokonać koszykarzy Orlando Magic. Błędy własne pogrążyły podopiecznych Joe Mazzulli. W dodatku kiepsko szło im na obwodzie, skąd trafili jedynie dziewięć trójek. Najlepiej w barwach Boston Celtics spisał się Jayson Tatum, który zainkasował trzydzieści sześć punktów, dziewięć zbiórek oraz cztery asysty. Akompaniował mu Jaylen Brown, który popisał się dziewiętnastoma oczkami oraz sześcioma reboundami. Szesnaście punktów wpadło na konto Derricka White’a, który zebrał jeszcze trzy piłki oraz rozdał pięć kluczowych podań. Czy Boston Celtics wygra dziś z Orlando Magic i przybliży się do awansu do drugiej rundy?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym starciu skuszę się na zwycięstwo Boston Celtics w pierwszej połowie! Skąd taki pomysł? Celtowie w tegorocznym NBA Play-offs są jednymi z największych faworytów do zwycięstwa. W starciach z Orlando Magic tylko raz nie wygrywali do przerwy. Zresztą Bostończycy bardzo często w tym sezonie mają przewagę nad rywalami po pierwszych dwóch kwartach. Dziś spodziewam się, że podopieczni Joe Mazzulli będą chcieli jak najszybciej wypracować sobie przewagę nad rywalami z Orlando. Ostatnia porażka powinna pozytywnie zadziałać na Celtów, którzy z pewnością chcą jak najszybciej zakończyć pierwszą rundę. Warto również podkreślić, że dzisiejsi goście w dziewięciu kolejnych bezpośrednich starciach z Orlando Magic aż siedmiokrotnie schodzi po dwóch kwartach z zaliczką punktów. Kurs na to zdarzenie jest przyjemny, więc z chęcią skorzystam z tej opcji! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Associated Press / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze