Puchar Świata w Willingen: typy i zapowiedź | 29.01.2022
Przed nami ostatni przystanek przed igrzyskami w Pekinie! W ten weekend śmietanka Pucharu Świata rywalizować będzie na skoczni Muehlenkopfschanze w niemieckim Willingen. Ostatni kupon zakończył się trafieniem, czy dziś podtrzymamy formę? Zapraszam do wspólnego typowania!
Lovro Kos vs Daniel Huber: typy i kursy bukmacherskie (29.01.2022)
Pierwszym analizowanym zawodnikiem będzie Lovro Kos. 22-latek wyraźnie błysnął w tej edycji Pucharu Świata. Może nie jest to Granerud, który z wejścia zdominował całą rywalizację, ale z całą pewnością ktoś na kogo należy zwracać baczną uwagę. Kosowi udało się w tym sezonie wywalczyć jedno podium – było to trzecie miejsce w noworocznym konkursie w Ga-Pa. Poza tym czterokrotnie plasował się w pierwszej dziesiątce zawodów. Osiągał to w Oberstdorfie (szóste miejsce), Titisee-Neustadt (siódme miejsce), Wiśle (ósme miejsce) i Bischofshofen (dziewiąte miejsce). Ostatnimi czasy było nieco gorzej, bowiem drugiego dnia w Bischofshofen zajął 41. lokatę, a tydzień później w Zakopanem był 16. Słoweniec cały czas kręci się jednak w okolicach pierwszej dziesiątki. Tak jak już wspomniałem – w Titisee-Neustadt pierwszego dnia był siódmy, a następnego 12. A co pokazywał wczoraj na Muehlenkopfschanze? Treningi zaliczone na piątkę – Kos dwukrotnie plasował się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Najpierw po skoku na 136,5 metra, a następnie 140 metrów. We wczorajszym konkursie drużyn mieszanych nie brał udziału, ale powrócił w prologu. Tam zajął piątą lokatę skacząc 140 metrów. Lovro pokazuje, że w Willingen czuje się świetnie.
Daniel Huber rozpoczął sezon w sposób mocno średni – od miejsc w drugiej oraz trzeciej dziesiątce. Na swoje pierwsze miejsce w TOP 10 musiał poczekać do Engelbergu, gdzie wywalczył ósmą lokatę. To samo miejsce zajął w Oberstdorfie, jednak Ga-Pa i Bischofshofen ponownie zaniosły go do drugiej dziesiątki. Przełom nastąpił podczas konkursów Pucharu Świata w Bischofshofen i Zakopanem. Rozpoczęło się od zwycięstwa na skoczni im. Paula Ausserleitnera. Dzień później było szóste miejsce. Podobnie jak tydzień później w Zakopanem. Gdy zapowiadało się, że Daniel na stałe dołączy do czołówki, wtem weekend w Titisee-Neustadt okazał się niezbyt udany – 20. i 15. miejsce. A jak było wczoraj? Podobnie. W pierwszej serii treningowej Austriak uplasował się dopiero na 34. pozycji oddając skok na odległość jedynie 97,5 metra. Wypadek przy pracy? Być może. Podczas drugiej próby treningowej było lepiej, ale nadal przeciętnie – 126,5 metra i 18. miejsce. Huber brał udział w konkursie drużyn mieszanych. Indywidualnie zajął tam 17. lokatę po skokach na 117 i 128,5 metra. Przebłysk formy przyszedł w prologu, gdzie Daniel poszybował na 141 metrów i uplasował się na drugiej pozycji. Tuż za Kamilem Stochem. No dobrze, na kogo więc postawić?
Co obstawiać?
Moim zdaniem zdecydowanie należy tutaj postawić na Lovro Kosa. Słoweniec znakomicie czuje się na skoczni w Willingen, co udowodnił zajmując dwukrotnie trzecie miejsce podczas treningu oraz piąte w prologu. Pokazuje to ogromną stabilność skoków podopiecznego Roberta Hrgoty. Co w odpowiedzi przygotował Daniel Huber? Według mnie przeciętność. Skupiłbym się tutaj szczególnie na drugim skoku treningowym oraz występie w konkursie drużyn mieszanych – 18. i 17. miejsce. Druga dziesiątka to jest moim zdaniem poziom, który obiektywnie prezentuje na ten moment Austriak. Pierwszy skok treningowy i skok w prologu niejako lekceważę, bo wygląda to na wpadkę oraz przebłysk. Ale na przebłyskach się daleko nie zajedzie. Moim zdaniem lepszy w tej parze okaże się Lovro Kos. Kurs na zwycięstwo Słoweńca wynosi 1.57. Lecimy dalej.
Andreas Wellinger vs Pius Paschke: typy i kursy bukmacherskie (29.01.2022)
Para niemiecko-niemiecka. Rozpocznijmy od Andreasa Wellingera, który wciąż szuka formy. Gdy spojrzymy na przegląd jego tegorocznych występów to wygląda on dosyć komicznie. Na zmianę: dobre miejsce i brak kwalifikacji do drugiej serii. Wellinger miał w tym sezonie przebłyski – dwukrotnie uplasował się w TOP 10. Miało to miejsce w Klingenthal (szósta lokata) i Ruce (10. lokata). Poza tym mamy tutaj kilka miejsc w drugiej i trzeciej dziesiątce. No i wspomniane braki kwalifikacji do drugiej serii. Forma Niemca pozostaje nieodgadniona, ale o obecnej dyspozycji coś powiedzieć nam mogą wczorajsze skoki na Muehlenkopfschanze w Willingen. W pierwszym piątkowym treningu Wellinger uplasował się na 27. miejscu po skoku na odległość 115 metrów. Druga seria treningowa przyniosła małą poprawę rezultatu – 127 metrów i 24. miejsce. Andreas nie brał udziału w konkursie drużyn mieszanych. Powrócił podczas prologu, gdzie zajął 16. lokatę oddając skok na 129 metrów. Sprawdźmy co u jego rodaka.
Dla Piusa Paschke również nie jest to sezon życia. Niemiec miewał przebłyski – trzykrotnie plasował się w pierwszej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Było to dwukrotnie siódme miejsce (w Ruce i Wiśle) oraz dziewiąta lokata osiągnięta w Engelbergu. Wszystko to dosyć dawno… U Piusa dominują w tym sezonie miejsca w drugiej i trzeciej dziesiątce. Zdarzają się również sytuacje, w których nie kwalifikuje się do konkursów. Tak też było podczas trzech ostatnich startów. W Zakopanem i Titisee-Neustadt Paschke zajmował kolejno: 46., 33. i 31. miejsce. Czy wczoraj podtrzymał tę tradycję? W pierwszym skoku treningowym Niemiec poszybował na 121,5 metra i uplasował się na 25. miejscu. W drugiej serii treningowej było nieco gorzej – ta sama odległość, ale 29. miejsce. W konkursie drużyn mieszanych (podobnie jak jego rywal) nie brał udziału. Prolog zakończył na 24. miejscu oddając skok na 125 metrów. Cóż tu wybrać?
Co obstawiać?
Cóż… Zestawiamy ze sobą zawodników o dosyć podobnej dyspozycji. Moim jednak zdaniem w nieco lepszej formie znajduje się Andreas Wellinger. Dwukrotnie zajmował on miejsce wyższe od Piusa Paschke i skakał dalej. Raz nawet wybił się na lokatę w połowie drugiej dziesiątki. W przeciwieństwie do rodaka, który bardzo konsekwentnie zastołował się w trzeciej dziesiątce. Według mnie to właśnie Wellinger uplasuje się dzisiaj wyżej. Kurs na zwycięstwo Andreasa w tej parze wynosi 1.57. Stawiamy? Zanim to zrobicie zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego od STS. A teraz jedziemy po drugi wygrany kupon z rzędu. Zieloności!
Fot. Tadeusz Mieczyński / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze