Polki z piątą wygraną w Lidze Narodów? Gramy o 198 PLN
Polscy siatkarze mniej udanie od polskich siatkarek zakończyli zmagania w pierwszym tygodniu gier w Lidze Narodów. Tym samym do rywalizacji wracają panie. Czy pójdzie im równie dobrze, jak wcześniej? Już na starcie drugiego tygodnia spotkań czeka je trudny test, jakim jest konfrontacja z Serbkami. Czy Polki wezmą udany rewanż za np. przegraną w tie – breaku w ćwierćfinale mistrzostw świata w 2022 roku? Wykluczyć tego nie można, ale również nie można odbierać szans na wiktorię Serbkom. Jednak zanim one zagrają, to Brazylijki podejmą kadrę Japonii.
Polska – Serbia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (28.05.2024 r.)
Będzie to ostatnie spotkanie, które będzie miało miejsce we wtorek w Lidze Narodów kobiet. Tak więc tym razem na wieczór, a w zasadzie już noc otrzymamy pasjonującą rywalizację między dwiema czołowymi europejskimi markami. Jest to bój z gatunku tych, których dosłownie nie wolno przegapić. W końcu liderki Ligi Narodów zmierzą się z mistrzyniami świata, który obroniły tytuł w 2022 roku pokonując Brazylijki w Apeldoorn. Natomiast Polki to zespół, który właśnie przewodzi w LN, gdyż jako jedyna reprezentacja nie straciła nawet seta w pierwszych 4 meczach!
Tym samym przeskoczyły siatkarki Canarinhos, które choć mają taki sam bilans punktowy, co nasze zawodniczki; tak jednak też mają na koncie o 2 stracone sety więcej niż biało – czerwone. Na klasę spotkania mogłoby wpłynąć to, jak Serbki zaczęły zmagania w tegorocznej Lidze Narodów, gdyby nie pewien fakt. Jest nim to, że ich starcie nie będzie miało miejsce w ramach pierwszego tygodnia zmagań. Zespoły przystąpią do konfrontacji po tygodniu przerwy i zmian kadrowych. Dlatego też odradzam lekceważeniem Serbek. Owszem, na razie mają na koncie tylko jedną wygraną i znajdują się na 12. lokacie z 16 możliwych do zajęcia.
Do tego jeszcze trzeba mieć na uwadze, że reprezentacja Serbii grała z samymi mocnymi markami w poprzednim tygodniu zmagań. W końcu przyszło temu zespołowi rywalizować kolejno z Dominikankami, Tajkami, Chinkami oraz Brazylijkami. Taką serię będą jeszcze kontynuowały do końca tego tygodnia. Najpierw, tj. dziś zagrają z Polkami, a w piątek z reprezentacją Turcji. To, co jeszcze trzeba mieć na uwadze przed podejmowaniem się typu dnia na to spotkanie, to to, że do Arlington przybyły nieco zmienione drużyny. Przykładowo wśród Polek znalazła się Joanna Wołosz, która tym samym na rozegraniu zastąpi Marlenę Kowalewską. Do składu reprezentacji na drugi tydzień zmagań w Lidze Narodów dołączyły jeszcze: Weronika Centka, Magdalena Jurczyk, Monika Fedusio, Malwina Smarzek, a także Martyna Czyrniańska.
Kibiców jak i środowiskowych ekspertów najbardziej martwi forma ostatniej z wyróżnionych. W końcu to ona zmagała się niedawno z kontuzją, która teraz potrzebuje ogrania. Tak samo, jak przedostatnia z wymienionych, która ostatnimi czasu nie znajdowała miejsca w kadrze Stefano Lavariniego. Dość powiedzieć, że za jego kadencji w reprezentacji Smarzek nie miała okazji wystąpić w meczu o punkty. Co jeszcze warto mieć na uwadze przed podjęciem się siatkarskiego typu na to spotkanie? Ano to, że – jak podano na stronie Eurosport.tvn24.pl: „Arlington bardzo dobrze kojarzy się biało – czerwonym. To właśnie w tym mieście przed rokiem wywalczyły brązowy medal LN”.
Taką ciekawostką jest to, że zmierzą się w tym tygodniu zmagań z reprezentacjami, które w pierwszym tygodniu konfrontacji odnosiły tylko po jednym zwycięstwie. Dlatego też teraz z łatwością przychodzi zakładanie, że Polki wygrają kolejny mecz, ale trzeba też docenić klasę Serbek. Jak i też zaznaczyć przy okazji, że zapewne nie będą one już tak mizernie się prezentować, jak w pierwszym tygodniu zmagań w tegorocznej Lidze Narodów. Także owszem, trzeba doceniać ich koncert z pierwszego turnieju, ale nie można tego robić wyłącznie. W końcu ich najbliższe rywalki – poza obronieniem złota mistrzostw świata – które od lat słyną ze swojej mocy.
W tym miejscu stale odwołuję się do tego, jak słabo im idzie dotychczas, ale… To właśnie Serbki pokonały Polki wynikiem 3:1 na zeszłorocznych mistrzostwach Europy. Do tego to one w ćwierćfinale w 2022 roku na mistrzostwach świata pokonały nasze reprezentantki po 5-setowej batalii. Owszem, teraz nie ma w ich szeregach największych gwiazd, ale jednak nadal są bardzo groźnym rywalem, który może urwać seta. W końcu nasz zespół również w zmienionym składzie przystąpi do tej rywalizacji i też na nowo muszą wejść w Ligę Narodów.
Statystyki:
- Reprezentacja Polski wygrywała w 10 z 11 ostatnich domowych spotkań, w tym w 9 z 10 ostatnich starć w Lidze Narodów.
- Żeńska kadra Serbii w tegorocznej Lidze Narodów przegrywała 2 razy do jednego i do zera.
- Polki zwyciężały w trzecich setach w 9 z 10 ostatnich meczach domowych i dokładnie też w 9 z 10 ostatnich w VNL.
- Serbki w tegorocznej Lidze Narodów wygrały trzecią odsłonę (z Dominikaną) i pierwszą (z Chinami).
- Biało – czerwone triumfowały w drugich setach w 6 z 7 ostatnich domowych występów, a także w 8 z 9 ostatnich łącznie.
- Polki wygrywały pierwszego seta w 5 ostatnich starciach w Lidze Narodów.
- Najsłabiej Serbkom poszło w ich czwartym występie, kiedy uległy w poszczególnych partiach do: 15 i 2 razy do 19 oczek.
- Biało – czerwone mają na koncie 4 wiktorie do zera na starcie w tegorocznej Lidze Narodów!
- Od 2006 roku te drużyny grały przeciwko sobie 20 razy i łącznie 14-krotnie lepszymi były Serbki.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani o kolejnym przekonywującym zwycięstwie biało – czerwonych. Kurs na triumf Polek w BETFAN-ie wynosi 1.09. Dla odmiany wartość triumfu Serbek zyskała wycenę na poziomie 6.90. Na tę różnicę składa się przede wszystkim ich występ z pierwszego tygodnia zmagań. Na takie wyceny składa się jeszcze to, że np. Serbia do USA nie przyjechała w pełnym składzie.
Brakuje największej gwiazd z Tijaną Bosković na czele. Dodatkowo Serbki, podobnie jak Polki, są już pewne awansu do igrzysk olimpijskich, więc teraz zostaje im zgrywać się przed turniejem. Nie dziwię się, że kurs na to, że Polska wygra i pierwszego seta i cały mecz wynosi tylko 1.27. W końcu jest to analogiczna sytuacja, co w męskiej siatkówce, kiedy to Stany Zjednoczone grały z Polską w zeszłym tygodniu. A co takiego typuję od siebie? Mianowicie to, że w premierowej partii biało – czerwone zatriumfują z przewagą co najmniej 4 oczek.
Brazylia – Japonia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (28.05.2024 r.)
Siatkarki Canarinhos – podobnie jak Polki – mają za sobą bardzo udany występ w pierwszym turnieju tegorocznej Ligi Narodów. O ile sam wynik cieszy ich kibiców, tak niepokoi coś innego. Mianowicie urazu kolana nabawiła się jedna z bardziej utalentowanych ich zawodniczek, tj. Julia Kudiess.
Siatkarka najprawdopodobniej nie wróci już do rywalizacji w tegorocznej Lidze Narodów. Teraz zaczął się wyścig z czasem, aby nie tyle wróciła do zdrowia, co do takiej formy, by być w stanie pojechać na igrzyska olimpijskie. W końcu LN dla Canarinhos jest poligonem doświadczalnym przed igrzyskami, do których awans zapewniły sobie już w turnieju interkontynentalnym. Pytaniem otwartym pozostaje to, na ile okaże się to znaczącym osłabieniem przed choćby dzisiejszym starciem.
O ile Brazylijki mają za sobą 4 wiktorie, tak żeńska reprezentacja Japonii legitymuje się ciut gorszym wynikiem. Zwyciężały mecz za meczem, kiedy to doszło do starcia z biało – czerwonymi. Wówczas seria się skończyła. Uległy naszym zawodniczkom do zera. A przecież nie szło im najgorzej. Żeńska kadra Japonii naprawdę z dobrej strony pokazała się w pierwszym turnieju. Dlatego też – stawiając typ wraz z kodem promocyjnym BETFAN-u – nie można odbierać im szans na mecz walki z Canarinhos.
W końcu potrafiły np. pokonać po tie – breaku reprezentację Turcji, a także później do zera wyraźnie słabsze od siebie zespoły jak Bułgarki, czy Niemki. To, że nie poradziły sobie z Polkami jest bardziej efektem tego, jak szło naszym siatkarkom. W końcu w tamtym spotkaniu ulegały biało – czerwonym do: 24, 20 i 23 oczek; więc wyniki wskazują na w miarę wyrównane starcie.
Statystyki:
- Brazylia wygrywała pierwszego seta w 5 ostatnich meczach domowych w Lidze Narodów.
- W 11 ostatnich starciach Japonii drużyny zdobywały mniej niż 47 punktów w drugich odsłonach.
- Siatkarki Canarinhos zwyciężały w 10 z ostatnich 11 spotkaniach, a także w 5 ostatnich domowych.
- Brazylijskie siatkarki zdobywały mniej niż 96 punktów w 6 z 7 ostatnich występach w Lidze Narodów.
- Brazylijki wygrały wszystkie pierwsze 4 mecze w tegorocznej Lidze Narodów, a Japonia uległa tylko Polkom (do zera).
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem do zwycięstwa są Brazylijki. Kurs na ich triumf wynosi 1.29, a na wygraną Japonii przygotowano wycenę na poziomie 3.55. Tylko, że tak wysokie różnice nie wpływają na inny kurs. Mianowicie ten, że najprawdopodobniej zostaną rozegrane co najmniej 4 sety w celu wyłonienia zwycięzcy.
Kurs na to zdarzenie w BETFAN-ie wynosi raptem 1.29. Tak więc, co typuję od siebie względem tego spotkania? Ano to, że spodziewam się wyrównanego spotkania już od pierwszego gwizdka. Takiego, gdzie reprezentacje zdobędą więcej niż 43 punkty w premierowej odsłonie. W końcu Japonia to ten rodzaj zespołu, który potrafi z wyżej notowanymi rozgrywać nawet 5-setowe boje.
Propozycja kuponu:
fot. Tomasz Kudala/PressFocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: