Pogromca Alcaraza z awansem do finału w Dausze? Gramy o 288 PLN!

Iga Świątek wczoraj po słabym meczu odpadła z turnieju w Dubaju. Za mocna dla Polki okazała się Mirra Andreeva. Niespodzianki widzieliśmy też w turniejach Panów. Jedną z nich było zwycięstwo Lehecki z Alcarazem. Czy Czech utrzyma dobrą formę i zapewni sobie dziś udział w finale? Zapraszam do przeczytania mojej analizy.
Jiri Lehecka
Jiri Lehecka od początku sezonu utrzymuje bardzo wysoką formę. Tegoroczne zmagania rozpoczął w Brisbane, przygotowując się do Australian Open. Zwyciężył w tym turnieju, a we wszystkich meczach stracił tylko jednego seta. Nabrał tym samym dużej pewności siebie przed wielkoszlemowym występem. W Melbourne udowodnił, że dobrze przygotował się do nowego sezonu. Bezproblemowo awansował do czwartej rundy turnieju. W niej czekał jednak na niego Novak Djokovic. Doświadczony Serb od początku spotkania pokazywał jednak, dlaczego jest uznawany za króla tego turnieju. Jiri nie zdołał ugrać nawet seta i nie powtórzył wyniku z 2023 roku, kiedy to awansował do ćwierćfinału. Kolejnym turniejem, w jakim wziął udział Lehecka, był Rotterdam Open. Czech po wygraniu pierwszego meczu musiał skreczować w starciu drugiej rundy przeciwko Hubertowi Hurkaczowi. Niespełna dwa tygodnie później już pojawił się w Katarze, żeby zagrać w Dausze. Już w pierwszej rundzie pokazał, że po jego urazie nie ma śladu i wyeliminował Grigora Dimitrowa. Jeszcze większą niespodzianką było jego wczorajsze zwycięstwo z Alcarazem. Aż czterokrotnie był w stanie przełamać Hiszpana i awansować do półfinału.
Sprawdź nasze typy na tenis i dołącz do grupy na Facebooku!

Jack Draper
Jack Draper nie przepracowuje się na początku sezonu. Turniej w Dausze jest dopiero drugim w jego wykonaniu. Wcześniej oczywiście zagrał w Australian Open. Turniej ten zakończył urazem i kreczem w meczu czwartej rundy. Nastąpiło to przy stanie 0:2, od razu po przegraniu drugiego seta z Carlosem Alcarazem. We wcześniejszych rundach musiał się jednak bardzo namęczyć. Stoczył aż trzy pięciosetowe pojedynki, spędzając na korcie ponad 12 godzin w trzech meczach. Po tym turnieju Draper dość długo dochodził do siebie i przygotowywał do kolejnych występów. Opuścił kilka występów i oglądamy go dopiero w Katarze. Losowanie na pewno było dla niego bardziej sprzyjające niż dla Lehecki. Mierzył się do tej pory z zawodnikami słabszymi, niż chociażby rywal Czecha z pierwszej rundy. W dwóch pierwszych rundach Jack pokonał Australijczyków, najpierw Popyrina, a później O’Connella. Oba mecze wygrał bez straty seta, a najwięcej problemów miał w ćwierćfinale. Po porażce w pierwszym secie zdołał odrobić straty i wyeliminować Berrettiniego. Z Lehecką grał do tej pory dwukrotnie, oba mecze odbyły się w zeszłym roku. Pierwszy padł łupem Czecha, a drugi Brytyjczyka. Sprawdź również nasze typy dnia i zobacz co gramy w innych sportach!
Alexander Zverev
Alexander Zverev kontynuuje swoje występy w Ameryce Południowej. Po turnieju w Buenos Aires gra teraz w Rio de Janeiro. Stolica Argentyny nie okazała się dla niego szczęśliwa, bo odpadł już w ćwierćfinale, a był zdecydowanym faworytem do wygrania całego turnieju. Mimo prowadzenia po pierwszym secie dał ograć się w kolejnych partiach i to gospodarz, Francisco Cerundolo cieszył się z awansu. W Brazylii do tej pory nie przegrał jeszcze seta, ale pierwsze spotkania nie były dla niego spacerkiem. W czterech rozegranych do tej pory przez niego setach oglądaliśmy aż trzy tie-breaki. Wszystkie padły łupem Niemca, ale niepokojący może być fakt, że przegrał aż pięć gemów przy własnym serwisie. Przyzwyczaił nas, że zazwyczaj wygrywa je w przekonujący sposób, wykorzystując swój dobry serwis. Mimo wszystko bukmacherzy widzą w nim faworyta dzisiejszego meczu i nawet strata seta będzie bardzo dużą niespodzianką.
Francisco Comesana
Francisco Comesana jest typowym zawodnikiem jednej nawierzchni. Jest wielu tenisistów, którzy wolą grać na mączce i on zdecydowanie do nich należy. Co więcej, rzadko widujemy go na innych kortach. Według statystyk rozegrał w swojej karierze 380 meczów na mączce, a dla porównania na kortach twardych tylko 40. Najczęściej grywa w Challengerach, gdy światowa czołówka przenosi się na inne nawierzchnie, on nadal gra na mączce. Jednak ten sezon rozpoczął od gry na kortach twardych. Najpierw w Auckland, gdzie mimo porażki w kwalifikacjach zagrał w głównej drabince turnieju. Odpadł z niego już w pierwszej rundzie. Podobnie było w Melbourne, gdzie drugi raz w karierze zagrał w Australian Open. Rok temu zmagania zakończył na kwalifikacjach, a tym razem na pierwszej rundzie. Po tym wrócił jednak na swoją ulubioną mączkę i wziął udział w Challengerze w Rosario, gdzie odpadł w ćwierćfinale. Jeszcze gorzej zaprezentował się w Buenos Aires, bo już w pierwszym meczu przegrał z Mariano Navone. W Rio de Janeiro awansował już do ćwierćfinału po trzech długich i trudnych meczach. Pięć z sześciu setów w jego wykonaniu kończyło się tie-breakami. Na korcie spędził już prawie 7 godzin, co rzadko zdarza się w turniejach, w których gra się do dwóch wygranych partii.
Co obstawiać?
Mój dzisiejszy kupon zagram w ETOTO! Sprawdź kod promocyjny i odbierz najlepszy bonus na start! W pierwszym meczu postawię na będącego w dobrej formie Czecha. Lehecka wygrał już w tym sezonie jeden turniej, a po pokonaniu Alcaraza na pewno będzie miał apetyt na kolejny. W drugim meczu postawię na Zvereva i jego zwycięstwo bez straty seta. Niemiec po słabszym występie w Buenos Aires na pewno będzie chciał się odegrać i sięgnąć po trofeum w Rio. Chcąc tego dokonać, musi pokonywać rywali pokroju Comesany.
Fot. Alamy
(0) Komentarze