Kielecka Industria ostatni raz w tym roku zagra w swojej hali w EHF Lidze Mistrzów! Gramy o 217 PLN
Wczoraj w później rozgrywanym spotkaniu GOG zdobył o bramkę więcej niż przewidywałem. Dlatego też dziś będę poszukiwać szansy na wrócenie do passy trafionych kuponów. Okazja ku temu nadarza się przednia, ponieważ dziś także będziemy świadkami występu polskiego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej. W ramach dziewiątej kolejki EHF Champions League kielecka Industria we własnej hali podejmie Eurofarm Pelister. I o ile w tym meczu bardzo łatwo wskazać najprawdopodobniej wygranego, tak w drugim tej sztuki może dokonać jedynie sztukmistrz. W końcu będziemy świadkami jednego z hitów Ligi Mistrzów, czyli konfrontacji Telekomu Veszprem z katalońską Barcą.
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł
KS Industria Kielce vs. Eurofarm Pelister: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (30.11.2023 r.)
Jak zauważa w wypowiedzi dla strony klubowej obrotowy kieleckiego zespołu, czyli Arstem Karalek: „Obecnie zajmujemy trzecie miejsce w grupie. Porażka zepchnie nas na szóstą pozycję”. Dlatego też jest to tak istotne spotkanie. W końcu nie tylko ORLEN Wisła Płock zmaga się z licznymi problemami we wspomnianych rozgrywkach. Z tym, że akurat dziś powinni owocnie kończyć rok. Tak jak wspomniałem wyżej, dzisiejsze starcie będzie ostatnim w Lidze Mistrzów w tym sezonie, które rozegrają we własnej hali. Odnośnie do tego starcia, jeszcze ważniejsze jest to, że Macedończycy z Bitoli są najsłabszym teamem tegorocznej edycji tych europejskich rozgrywek. Przegrali we wszystkich poprzednich kolejkach, a do tego rzucili najmniej goli, tzn. zdobyli raptem 183 bramki. Tylko, czy to znak, że będziemy świadkami wysokiej wygranej polskiego klubu? Bardziej spodziewam się spełnienia scenariusza sprzed kilku tygodni, kiedy to w Macedonii KS Industria triumfowała 24:21.
W końcu to wielokrotni mistrzowie Polski stale zmagają się z licznymi kontuzjami czołowych graczy. Do tego muszą uważać na skrzydłowego Bogdana Radivojevicia, który ciągle pozostaje „w gazie”. To on z 27 bramkami na koncie jest najskuteczniejszym zawodnikiem Eurofarmu Pelisteru. Odnośnie do graczy będących w formie i tych, których polski kibic szczypiorniaka może kojarzyć, to… Warto zwrócić uwagę jeszcze na Zoltana Szitę, który w latach 2019-2021 występował w teamie „Nafciarzy”. Natomiast co do całościowej oceny obydwu zespołów, to więcej gwiazd światowego formatu oczywiście jest po stronie KS Industrii. Tylko, że jedni ciągle są kontuzjowani, inni wracają po wyleczeniu urazów. Dlatego też zamiast zakładać wysoką wygraną (tj. co najmniej 10 golami) kieleckiego teamu, lepiej być ostrożnym przy typowaniu tego meczu. W końcu, jak zauważa sam drugi trener, czyli Krzysztof Lijewski: „My musimy, a przeciwnik może”. Jednak więcej na temat swojego pierwszego typu dnia opowiem więcej poniżej.
Statystyki przed meczem fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów między KS Industrią Kielce a Eurofarmem Pelister:
- Kielecki zespół wygrał 8 z ostatnich 9 domowych meczów.
- Eurofarm Pelister przegrał wszystkie 4 wyjazdowe spotkania w tym sezonie w Lidze Mistrzów.
- Po 8. kolejkach KS Industria traci punkt do drugich THW Kiel i 2 do lidera grupy A – Aalborga.
- Kielczanie w 5 ostatnich seriach gier w Champions League zanotowali po 2 remisy i wygrane oraz jedną przegraną.
- Macedoński team ostatni raz w Kielcach rywalizował w 1996 r. i wtedy ulegli gospodarzom wynikiem 30:22.
Mój typ na mecz fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów między KS Industrią Kielce a Eurofarmem Pelister
O dysproporcji między zespołami zdążyłem już napisać. Popełniłem także szybkie nakreślenie w jakiej sytuacji kadrowej znajdują się obydwa teamy. Do tego trzeba mieć stale na uwadze to, o jaką stawkę będzie toczyć się dzisiejszy pojedynek. W końcu Eurofarm Pelister będzie dążył do tego, by zdobyć pierwsze punkty, premierowe oczka. Tym samym przerwaliby passę ośmiu porażek z rzędu w tegorocznej edycji EHF Champions League. Na zakończenie analizy dotyczącej najbliższych rywali KS Industrii, dodam jeszcze, że zawsze walczą do końca. Często – gęsto grają bardzo agresywnie, zwłaszcza w defensywie. Tak piszę i piszę, a co finalnie typuję od siebie odnośnie do tego spotkania?
Ano to, że nawet przy doliczeniu handicapu na poziomie minus 5,5 bramki dla KS Industrii Kielce, to i tak wygrają. W końcu wystąpią we własnej hali, są w coraz wyższej formie, wiedzą jak duża jest stawka dzisiejszej gry. W końcu każda strata punktów będzie wiązała się ze spadnięciem na szóstą lokatę. A jak dobrze wiemy, warto być jak najwyżej w grupie, by być dobrze rozstawionym w fazie pucharowej. Dlatego też mimo, że nie są na dziś w takiej formie jak chociażby na wiosnę tego roku, to sądzę, że owszem: będzie to wymęczone zwycięstwo, ale finalnie powinni być w stanie odskoczyć na 6, 7, a może nawet i 8 bramek.
Telekom Veszprem vs. FC Barcelona: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (30.11.2023 r.)
Za minimalnego faworyta uznawani są gospodarze. Jest tak, ponieważ często dokonywali wielkich rzeczy we własnej hali. Zawsze im się dobrze grało u siebie. Kolokwialnie mówiąc: wsparcie trybun tylko ich uskrzydla. A należy zaznaczyć, że to oni byli w stanie przed miesiącem pokonać FC Barcelonę na ich terenie! Mało tego, w tamtej konfrontacji wrzucili rywalom aż ponad 40 bramek. Owszem, nie można zapominać, że stracili ich aż 36; ale jednak to oni zdobyli kolejne dwa oczka. Tym samym odnieśli drugi triumf w ostatnich ich bezpośrednich 5 starciach. Odnośnie do ich poprzednich meczów; sądzę, że należy zwrócić uwagę na wyniki jakimi się kończyły.
W końcu tylko raz obydwa kluby razem nie zdobyły w jednym meczu między sobą więcej niż 29 bramek. Szczypiorniści Telekomu Veszprem nie byli w stanie tej sztuki dokonać jeszcze raz, czyli o raz częściej niż gracze „Dumy Katalonii”. A tak odnośnie tego, jak tym zespołom idzie zdobywanie bramek, to… Bardzo dobrze radzi sobie FC Barcelona. W końcu tylko w jednym z ostatnich 5 meczów wywalczyli mniej niż 32 trafienia w jednym meczu. A jeszcze lepiej idzie szczypiornistom Veszpremu, bowiem… w aż 4 z 5 konfrontacji rzucali więcej niż… 40 goli! Jednak o swoim drugim typie piłki ręcznej opowiem więcej za chwilę.
Statystyki przed meczem fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów między Telekomem Veszprem a FC Barceloną:
- Gospodarze tego starcia we własnej hali wygrali 6 w 7 ostatnich meczach w Lidze Mistrzów.
- Telekom Veszprem jest na fali 5 triumfów z rzędu w EHF Champions League.
- „Duma Katalonii” wygrywała w 8 z ostatnich 9 gier w Lidze Mistrzów.
- FC Barcelona zwyciężała w każdym z ostatnich 11 wyjazdowych spotkań.
- Grali przeciwko sobie 14 razy i częściej (10 do 4) triumfowała Barca. Ostatni ich mecz (grany przed miesiącem) zakończył się wynikiem na korzyść Telekomu – 36:41.
Mój typ na mecz fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów między Telekomem Veszprem a FC Barceloną
Patrząc na ich ostatnie spotkania – i te rozgrywane między sobą jak i te w ostatnim czasie – to widać zależność, która dotyczy obydwu klubów. Zdobywają całą masę trafień. Ba, analizując ich style, to można powiedzieć, że stosują się do porzekadła mówiącego, że: „najlepszą obroną jest atak”. I nic się w tej materii nie zmienia. I to bez znaczenia, czy grają w rozgrywkach krajowych, czy w EHF Champions League. Dlatego też z chęcią skorzystam z kodu promocyjnego BETFAN-a, by wybrać wskazanie, że…
… obydwa kluby w tym meczu znów zdobędą więcej niż 66 bramek. Kurs na to zdarzenie u wspomnianego bukmachera wynosi 1.70. Uważam to oznaczenie za najpewniejsze do wejścia z jeszcze jednego powodu. Mianowicie, w bardzo dobrej formie są ich obrotowi oraz skrzydłowi. A jakby tego było mało, to oba te kluby najczęściej dopiero na wiosnę łapią optymalną dyspozycję w defensywie. I tak powód do powodu i dlatego też sądzę, że ta bariera bramek może zostać przekroczona nawet na 5 – 10 minut przed końcem tego spotkania!
Propozycja kuponu:
fot. Tomasz Fafara/PressFocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: