Jastrzębski przypieczętuje awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów? Czego dokona ZAKSA? Gramy o 210 PLN
Czwartkowego wieczoru będziemy się emocjonowali siatkarskimi pojedynkami w najbardziej prestiżowej lidze. Jakby tego było mało, to nadarza się okazja, by przyglądać się poczynaniom aż dwóm polskim klubom! W Grecji ZAKSA postara się utrzymać na drugiej lokacie w grupie A, a w Hiszpanii Jastrzębski Węgiel będzie dążył do zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinału. W teorii przed łatwiejszym zadaniem stoi drugi z wymienionych klubów. W końcu to oni przechodzą przez fazę grupową jak burza notując przy tym same zwycięstwa za 3 oczka. Z tym, że to kędzierzyńska ZAKSA skonfrontuje się z ostatnią drużyną w grupie.
OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE
Olympiakos Pireus – ZAKSA Kędzierzyn – Koźle: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (11.01.2024 r.)
Grecki zespół spisuje się przeciętnie w tegorocznej edycji Champions League. Po czterech kolejkach mają na koncie trzy punkty. Oznacza to, że tracą raptem oczko do Roeselare, czyli zespołu, który znajduje się o lokatę wyżej od nich. I to właśnie tego przeciwnika pokonali w grudniu bez straty seta. Różnica jest taka, że Olympiakos jak przegrywał, to nie zdobywał punktów. Natomiast Roeselare, kiedy ulegał ZAKSIE, to „dokonał” tego po pięciosetowej batalii.
Przypomnę, że rywalizacja między tymi zespołami toczy się o znalezienie się w gronie drużyn z 3. miejsc. Poza tym, i Olympiakos, i Roeselare są blisko ZAKSY, bo do polskiego zespołu tracą raptem kilka oczek. Jedynym, który jest tak naprawdę pewnym awansu z tej grupy jest Ziraat Bankasi, który nie przegrał ani razu w pierwszych czterech grach. Dlatego też siatkarze Olympiakosu stoją przed niepowtarzalną okazją zbliżenia się do miejsca premiowanego awansu. A okazja jest o tyle przednia, że ZAKSA przystąpi do tej rywalizacji będąc poturbowaną licznymi kontuzjami. Tak naprawdę jest to jedna z nielicznych okazji, kiedy sporo słabszy zespół może nawet ograć ostatnich triumfatorów Ligi Mistrzów.
Co do ZAKSY, to o ile jeszcze w polskiej lidze zmiennicy czołowych graczy potrafią momentami dotrzymywać kroku rywalom, tak wcale nie musi tak być na europejskiej scenie. Dość powiedzieć, że w tym sezonie na przemian przegrywają i zwyciężają w Lidze Mistrzów. Co i tak jest lepszym wynikiem niż ostatnimi czasy na polskim podwórku. W końcu w 6 ostatnich spotkaniach zanotowali raptem jedną wygraną! Poza tym ulegali odpowiednio: po tie – breaku Bogdance LUK Lublin, a do tego trzykrotnie przegrywali wywalczając raptem jednego seta.
Po dwóch ostatnich spotkaniach można powiedzieć, że nie można zmiennikom podstawowych graczy odmówić woli walki. Przykładowo w meczu z Jastrzębskim niewiele brakowało, a doprowadziliby do tie-breaka. Największą różnicą punktową ich ówcześni przeciwnicy zwyciężali w drugim i trzecim secie, kiedy to triumfowali wynikami 25:22. Dlatego też pytaniem otwartym pozostaje w jakiej formie są gracze ZAKSY. Nawiązuję do tego, ponieważ oglądając ich ostatnie mecze widać, że powoli wychodzą na prostą. Jednak dalej nie prezentują na tyle dobrej formy, by przed takimi meczami, jak dziś być pewnymi zwycięstwa bez straty seta.
W tym miejscu należy też przypomnieć, że nie zakwalifikowali się do tegorocznego Pucharu Polski; a przecież jeszcze przed rokiem cieszyli się z wywalczenia tego tytułu. Dlatego też pierwszy z typów dnia nie będzie wskazywać na jednostronne spotkanie z założeniem, że ZAKSA musi wygrać to spotkanie wynikiem 3:0. Zwłaszcza, że przed przedostatnią kolejką pewne jest, że zespół Olympiakosu de facto nie będzie miał nic do stracenia. Natomiast ZAKSA poniekąd musi udowodnić, że faktycznie zasługuje na awans.
Statystyki:
- We wszystkich 7 ostatnich domowych meczach Olympiakos z rywalami zdobywał mniej niż 47 punktów w 1. setach.
- Łącznie 9 razy w 10 ostatnich grach ZAKSA z rywalami zdobywała w meczu więcej niż 181 oczek.
- Kędzierzyńska ZAKSA wywalczała więcej niż 94 punkty w sumie 9 razy w ostatnich 10 spotkaniach w Lidze Mistrzów.
- Jednocześnie zdobywając mniej niż 95 oczek we wszystkich 5 ostatnich rywalizacjach we wszystkich rozgrywkach.
- Polski zespół przegrywał drugiego seta łącznie 7 razy w ostatnich 8 konfrontacjach.
- Ich pierwszy mecz zakończył się wygraną ZAKSY wynikiem 3:1, gdzie dwa ostatnie sety kończyły się grami na przewagi, kolejno: 28:26, 31:29.
- We wszystkich 6 ostatnich grach Olympiakosu w Lidze Mistrzów grecki team z rywalami w 2. odsłonach zdobywali mniej niż 47 punktów.
Co obstawiać?
Ich pierwsze spotkanie miało miejsce pod koniec listopada zeszłego roku. Wówczas kędzierzyńska ZAKSA straciła jednego (pierwszego) seta. Choć równie dobrze rezultat mógłby pójść w drugą stronę jak i mogliśmy doczekać się rozegrania tie – breaka. Tak jak dowodziłem wyżej, Olympiakos zarówno w trzeciej jak i w czwartej odsłonie był bliski wygranej. Jedyną odsłoną, w której nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z ZAKSĄ była druga partia, w której grecki zespół uległ mając pięciopunktową stratę.
Dziś – tak jak wtedy – to polska drużyna jest stawiana w roli faworytów. Kurs na jej wygraną wynosi 1.35. Natomiast od siebie wolę podjąć się obstawienia takiego siatkarskiego typu, który mówi o tym, że ponownie doczekamy się rozegranego czwartego seta w tej batalii. W końcu ZAKSA jest osłabiona, poturbowana i dopiero stara się wrócić na właściwe tory. Z kolei dla Olympiakosu jest to tak naprawdę ostatni dzwonek, by nie stracić szans na (zaskakujący) awans do fazy pucharowej.
Guaguas Las Palmas – Jastrzębski Węgiel: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (11.01.2024 r.)
Mistrzom Polski wystarczy raptem punkt w konfrontacji z mistrzami Hiszpanii, by wywalczyć awans do ćwierćfinału. To, że tego dokonają jest wręcz oczywiste. W końcu nawet niedzielnym fanom nie trzeba mówić o tym, jak duża różnica poziomów dzieli polską od hiszpańskiej siatkówki. Te zespoły rywalizowały ze sobą również ostatni raz pod koniec listopada. Wtedy Jastrzębski triumfował bez straty seta.
Owszem, w tamtej grze też byliśmy świadkami dwóch setów granych na przewagi. Jednak zauważmy, że dopiero rozpoczynali zmagania w Lidze Mistrzów. Do tego ich trener często rotował składem. I tak naprawdę, to jedynie druga odsłona potoczyła się tak, jak naprawdę powinna. W niej Jastrzębski triumfował wysoko, bo różnicą aż dziewięciopunktową! Czy dziś doczekamy się podobnego spotkania? Sądzę, że w pierwszych dwóch setach Jastrzębski narzuci swoje tempo. Powinni tego dokonać, by czym szybciej zapewnić sobie awans do kolejnej rundy. I tak naprawdę dopiero w trzeciej odsłonie powinni zwolnić tempo, a ich trener rotować składem. Dlatego też wolę nie podejmować się wskazania, czy zatriumfują na dystansie 3, czy 4 partii.
Statystyki:
- Jastrzębski wygrywał drugiego seta we wszystkich ostatnich 5 meczach wyjazdowych w LM.
- Guaguas zdobywał więcej niż 64 punkty we wszystkich 9 ostatnich grach w Champions League.
- Żadna z 5 ostatnich gier wyjazdowych jastrzębian nie zakończyła się po dystansie 3 setów.
- Guaguas wygrywał 3. seta 10 razy w ostatnich 11 domowych starciach, w tym we wszystkich z 8 ostatnich konfrontacji.
- Jastrzębski wraz z 7 ostatnimi przeciwnikami w LM zdobywali więcej niż 148 punktów.
- Guaguas wygrywał 25 z 26 ostatnich domowych meczów, przy tym notując 6 wygranych z rzędu.
- Jastrzębski Węgiel zwyciężał 14 razy w ostatnich 16 grach, w tym we wszystkich 5 ostatnich wyjazdowych w Champions League.
Co obstawiać?
Ponownie to polska drużyna jest stawiana w roli faworytów. Kurs na zwycięstwo jastrzębian w STS-ie wynosi raptem 1.10. Dla porównania dodam, że triumf gospodarzy zyskał wartość na poziomie 7.00. Dlatego też raczej nie ma, co spodziewać się wyrównanego starcia. Tak naprawdę hiszpański przeciwnik może zbliżyć się do jastrzębian dopiero wtedy, kiedy oni sami na to „pozwolą”. A mogą do tego dopuścić w trzeciej odsłonie, kiedy to może przyjść rozluźnienie spowodowane pewnością, że formalności związane z awansem do kolejnej rundy zostały wypełnione.
Dlatego też tym razem wolę nie podejmować się wskazania, że zwyciężą bez straty seta. Wolę mniej zaryzykować i postawić na to, że w premierowej odsłonie zwyciężą przeszło czteroma punktami. Tym samym od początku zaznaczyliby wyraźną różnicę między tymi drużynami. Zwłaszcza, że Jastrzębski jest teamem, który gra olśniewająco zwłaszcza wtedy, kiedy musi dopełnić formalności. Dzięki tym zaznaczeniom na kuponie otrzymuję double’a o wartości kursu całkowitego na poziomie 2.39; który stawiam dodatkowo z wykorzystaniem kodu promocyjnego STS-u.
Propozycja kuponu:
fot. Magdalena Kowolik/PressFocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: