Ja Morant najlepszym punktującym w lidze? Gramy NBA z kursem 3.60
Meczówki na ten moment nie są dla mnie! Minnesota Timberwolves niespodziewanie przegrała z Utah Jazz, a tym samym mój kupon poszedł do kosza. Reszta typów na zielono, co mimo wszystko cieszy! Dziś sporo spotkań, bo aż dziewięć, a mnie najbardziej zaciekawił pojedynek pomiędzy Dallas Mavericks a Memphis Grizzlies! Zabiorę was dziś jedynie na to spotkanie. Zagramy singla zbudowanego z trzech zdarzeń, które w moim odczuciu powinny się dziś wydarzyć w American Airlines Center. Kto wygra dziś pojedynek w Dallas? Ile punktów rzuci Ja Morant i Luka Doncić? Po więcej typów zapraszam na naszą Facebook’ową grupę, gdzie późniejszą porą dorzucę kolejne ciekawe zdarzenia na dzisiejszą noc, a w tym momencie zapraszam na krótką analizę! Let’s go!
Dallas Mavericks – Memphis Grizzlies: typy i kursy bukmacherskie (23.10.2022)
Dallas Mavericks: 0-1
Mavericks całkiem sensownie przepracowali off-season. Przede wszystkim włodarze klubu wzmocnili strefę podkoszową, sprowadzając dwóch ciekawych środkowych. Christian Wood oraz JaVale McGee to dobre opcje dla Mavs, a w szczególności były gracz Houston Rockets, który przecież jest jeszcze młodym graczem. Co ciekawe to właśnie JaVale McGee zajął miejsce w pierwszej piątce, a wszystko za sprawą zapisów w jego umowie z klubem. W tym tygodniu do zespołu z Dallas dołączył również Facundo Campazzo, który zeszły sezon spędził w Denver Nuggets. Argentyńczyk znany jest ze świetnego koszykarskiego IQ, co na pewno jest ważną cechą w dzisiejszej, nowoczesnej koszykówce. Warto podkreślić, że drużynę Mavs opuścił Jalen Brunson oraz Boban Marjanović. W szczególności odejście Serba mogło zaboleć Lukę Doncicia, który był dla Bobana niczym młodszy brat!
Luka Doncić i spółka zaczęli sezon od porażki. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie styl, w jakim to się wydarzyło. Praktycznie pewne zwycięstwo i niecałe dwadzieścia punktów przewagi do przerwy nie wystarczyło na pokonanie Phoenix Suns! Podopieczni Jasona Kidda nie spisali się w najważniejszym momencie meczu, pozwalając rywalom na szalony rajd! W czwartej kwarcie zdarzyła się nawet sytuacja, gdy Słońca popędzili z serią jedenastu punktów z rzędu! Wydarzyło się w ostatnich pięciu minutach, co pogrążyło Dallas Mavericks. Porażka dwoma punktami może nie wygląda tak źle, lecz gdy spojrzymy na przebieg spotkania, to możemy jedynie współczuć podopiecznym Jasona Kidda. Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego Noblebet, by w pełni skorzystać z BetBuildera na NBA!
Szkoda zawodników Dallas Mavericks, którzy nie zasługiwali na porażkę! Zagrali dobre spotkanie, w którym jedynym mankamentem była ilość zdobytych punktów z rzutów osobistych. Zaledwie 61% skuteczności pogrążyło Mavs w tym meczu, pomimo lepszej celności zza łuku i praktycznie takiej samej z gry. Najlepszy na parkiecie okazał się nie kto inny, jak sam Luka Doncić, który zdobył aż trzydzieści pięć punktów, dziewięć zbiórek oraz sześć asyst. Akompaniował mu Christian Wood, który w debiutanckim meczu w nowych barwach zainkasował dwadzieścia pięć oczek, osiem reboundów oraz dwa kluczowe podania. Spencer Dinwiddie popisał się piętnastoma punktami, trzema zbiórkami oraz trzema asystami. Reggie Bullock zapisał na swoim koncie dziesięć oczek, dwa reboundy oraz asystę. Reszta zespołu mocno przeciętnie. Czy Dallas Mavericks pokona dziś Niedźwiadki?
Memphis Grizzlies: 2-0
Już wczoraj opisałem Memphis Grizzlies przy okazji ich pojedynku z Houston Rockets, więc dziś jedynie króciutko o nich wspomnę. Off-season w wykonaniu Niedźwiadków był praktycznie nijaki. Zero większych wzmocnień czy osłabień. Drobne korekty w składzie mają na celu usprawnienie tego, co już naprawdę świetnie funkcjonowało w zeszłym sezonie. Zespół opiera się na Ja Morancie, który według mnie w najbliższych latach spokojnie sięgnie po tytuł MVP NBA sezonu zasadniczego. Dziś rozegrają mecz dzień po dniu, a to nie raz wpływa na wygląd zespołu, choć w tym momencie nie powinno to być aż widoczne, w końcu mamy dopiero początek sezonu!
We wczorajszym starciu z Houston Rockets zobaczyliśmy popis Ja Moranta! Rozgrywający Memphis Grizzlies popisał się czterdziestoma dziewięcioma punktami! Dołożył do tego cztery zbiórki oraz osiem asyst. Akompaniował mu Desomond Bane, który zdobył czternaście oczek, sześć zbiórek oraz siedem kluczowych podań. John Konchar zainkasował siedemnaście punktów oraz pięć zbiórek. Dwanaście oczek wpisał na swoje konto Jake Laravia, który zebrał jeszcze pięć piłek. Jedenaście punktów padło łupem Tyusa Jonesa. Dodatkowo rozgrywający dołożył od siebie cztery reboundy oraz cztery kluczowe podania. Dziewięć piłek zebrał na tablicy Steven Adams oraz Santi Aldama. Obaj nie przekroczyli jednak dwucyfrowego progu punktowego. Nowozelandczyk zapisał na swoim koncie sześć oczek, a Hiszpan dwa punkty więcej. Czy Ja Morant będzie dziś równie skuteczny co wczoraj? Przypominam o bonusie w Noblebet, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy za ekskluzywny freebet tylko dla Zagranie!
Co typuję w tym spotkaniu?
Zagram dziś potężny BetBuilder z trzech różnych zdarzeń! W pierwszej kolejności celuję w minimum dwadzieścia pięć punktów Ja Moranta! Dlaczego? Szczerze mówiąc, nie trzeba zbyt długo tłumaczyć skąd pomysł na taki próg w wykonaniu gwiazdy Memphis Grizzlies! Morant w dwóch pierwszych pojedynkach zainkasował kolejno: trzydzieści cztery oraz czterdzieści dziewięć punktów! W każdym spotkaniu oddał przynajmniej dwadzieścia cztery próby rzutowe i ponad dziesięć rzutów osobistych. Praktycznie połowa linii spokojnie może zostać pokryta jedynie przez wspomniane rzuty wolne, tym bardziej, gdy Ja wejdzie w swój tryb nadczłowieka! Niedźwiadek w ostatnim starciu z Mavs zainkasował aż tzrydzieści pięć punktów i liczę, że dziś zbliży się do tej liczby, a przynajmniej przekroczy dzisiejszy próg. Warto podkreślić, że w tym momencie nie ma zawodnika w lidze, który gra z takim nonszalanckim spokojem jak Ja Morant!
Dorzucam do tego powyżej 7,5 zbiórek Luki Doncicia! Skąd taki pomysł? W trzech kolejnych starciach z Memphis Grizzlies Luka łamał próg! Dwukrotnie przekroczył również dwucyfrowy wynik, uzyskując kolejno: trzynaście oraz jedenaście reboundów. Pomimo wzmocnienia strefy podkoszowej Słoweniec dalej jest czynnym uczestnikiem defensywy na tablicy. Z Phoenix Suns udało mu się zebrać dziewięć piłek, czyli tyle ile wynosiła jego zeszłoroczna średnia. Liczę, że Luka spokojnie zainkasuje osiem zbiórek. Doskonale wie, gdzie ma się znaleźć po rzucie rywala, a piłka często po prostu wpada mu w ręce!
Na koniec dorzucam wczorajszy typ, lecz z nieco obniżoną linią. Celuję w powyżej 2,5 asyst Desmonda Bane’a! Tak jak wczoraj pisałem, jego zeszłoroczne średnio odbiegają nieco nawet od mojej dzisiejszej linii. W tym momencie Bane to tak naprawdę drugi gracz z największą ilością posiadań w całym zespole! Nic się od wczorajszej nocy nie zmieniło i ustępuje jedynie Ja Morantowi. Z New York Knicks zobaczyliśmy sześć asyst w wykonaniu naszego bohatera kuponu, a wczoraj z Houston Rockets siedem! Dwa występy i dwa razy Desmond dwukrotnie przebił dzisiejszy próg. Wydaję się, że Bane jest w gazie, a rozgrywanie na najwyższym poziomie weszło mu w krew. Liczę, że dziś rozda kilka ciekawych asyst do Ja Moranta czy Johna Konchara. Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze