Celtics są na fali! Zanotują kolejne zwycięstwo? Dubel na NBA o 223 PLN!
Poniedziałkowa noc w NBA to osiem gier. Do dzisiejszej analizy wybrałem dwie z nich, mianowicie Chicago Bulls – Boston Celtics oraz Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs. Pierwsze dni sezonu pozwoliły nam wyrobić sobie opinię o formie sporej ilości zespołów. Spróbuję zatem skorzystać z tej wiedzy i ograć dziś buka. Czy się uda? Serdecznie zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Chicago Bulls – Boston Celtics: typy, kursy i zapowiedź meczu (24.10.2022)
Rozpoczynamy od wizyty w United Center w Chicago, gdzie dojdzie do starcia Bulls – Celtics. W ubiegłym sezonie drużyny te rozegrały ze sobą trzy starcia. W dwóch ostatnich górą byli Celtics, zaś w pierwszej części sezonu, lepsza okazała się drużyna Byków.
Bulls rozpoczęli sezon nie najlepiej, bo od bilansu 1-2. Choć wygrana z Miami Heat pokazała wysoki poziom zaangażowania w defensywie i rozważną, spokojną grę w fazie posiadania, to dwa kolejne występy podopiecznych Billy’ego Donovana nie były już tak udane. O ile wyjazdowa porażka 100-102 z Czarodziejami to po prostu wpadka, która na przestrzeni sezonu ma prawo zdarzyć się nawet najlepszym, to rozegrany przed dwoma dniami mecz z Cavs, przegrany różnicą aż 32 punktów, śmiało należy nazwać blamażem. Na wynik tego starcia przełożyła się przede wszystkim fatalna postawa w obronie, zaprezentowana przez ten zespół w drugiej kwarcie. Bykom brakuje jeszcze zatem odpowiedniego rytmu, a patrząc przez ten pryzmat, mecz z Celtics będzie dla nich naprawdę trudnym wyzwaniem.
Drużyna Celtów z kolei bardzo dobrze weszła w nowy sezon i jest jedną z czterech ekip ligi, które nie poniosły jeszcze w tym sezonie porażki. Off-season w wykonaniu był bardzo burzliwy nie tylko z uwagi na sporą ilość roszad w składzie, ale również skandal obyczajowy z udziałem head coacha. Wzmocnienia okazały się jednak bardzo trafione, bo nie dość, że do składu dołączył poszerzający wachlarz ofensywnych zagrań Malcolm Brongdon, to na dodatek ławka Celtics jest o wiele szersza, niż w ubiegłym sezonie, co pozwoli odpocząć najważniejszym graczom zespołu przed kluczowymi meczami. C’s w ramach bilans 3-0 wygrali jak choćby z Sixers, czy Heat, a więc ekipami, które mają bardzo podobne aspiracje i (przynajmniej na papierze) potencjał sportowy. Ewentualna wygrana w nadchodzącym meczu pokazałaby zatem, że Celtics mogą liczyć się w tym sezonie w grze o najwyższe cele.
Statystyki
- Bulls wygrali 1 z 3 pierwszych meczów sezonu
- Celtics notują aktualnie bilans 3-0
- 2 z 3 dotychczasowych starć Byków to wyniki over 219,5 punktu
- W 2 z 3 ostatnich starć Celtics rzucili dokładnie po 126 punktów
- Ubiegłoroczny bilans tych drużyn to 2-1 dla Celtics
Co obstawiać?
Teoretycznie faworytami tego starcia będą goście. Patrząc na formę obu ekip na starcie kampanii, to właśnie Celtics są jednym z największych pozytywnych zaskoczeń i trudno dziwić się takiemu osądowi. Bulls to ekipa niestabilna i mająca jeszcze problemy z organizacją gry, natomiast Celtics już od pierwszego meczu pokazują, że wiele mechanizmów taktycznych działa w tej drużynie, jak należy. W związku z tym typuję tutaj najprostsze z możliwych rozwiązań, czyli wygraną Celtów. Sądzę, że będący na fali goście powalczą tutaj o zwycięstwo, które dodałoby im wiatru w żagle na dalszą część kampanii. Szanse na wygraną Celtów są w mojej ocenie bardzo wysokie, a taki typ wart obstawienia po proponowanym przez Noblebet kursie. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego operatora, załóż je z naszym kodem promocyjnym i odbierz atrakcyjny freebet. Zobacz również nasze typy na NBA.
Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs: typy, kursy i zapowiedź meczu (24.10.2022)
Drugim branym dziś przeze mnie pod lupę pojedynkiem będzie starcie Timberwolves – Spurs. W kampanii 2021/22 bilans meczów pomiędzy tymi drużynami wyniósł 3-0 dla T-Wolves.
Ekipa Leśnych Wilków podczas off-season przeszła spore przeobrażenie, a najważniejszym nabytkiem tego zespołu bez wątpienia jest sprowadzenie Rudy’ego Goberta z Utah Jazz, który z Karlem-Anthonym Townsem docelowo ma stworzyć zabójczy duet podkoszowych. Jak na razie trudno ocenić jeszcze grę tego zespołu, ponieważ dwa zwycięstwa z Oklahoma City Thunder oraz dość niespodziewana porażka z Utah Jazz nie są dość miarodajną próbą, zwłaszcza że zespół ten gra – podobnie jak w ubiegłym sezonie – bardzo szybki, ofensywny basket. We wspomnianym meczu z Jazzmanami, przegranym 126-132 mocno szwankowała obrona obwodu, ponieważ pozwoliła ona na oddanie aż 20 celnych rzutów za trzy. Celem podopiecznych Chrisa Fincha na najbliższe spotkanie będzie zwycięstwo, bo jeśli myślą oni poważnie o atakowaniu play-offów, mecze takie, jak ten, muszą oni kończyć ze zwycięstwem na koncie.
Spurs to zespół, który ciężko osądzać o to, że włączy się w tym sezonie jak choćby do walki o play-offy. Jest to bowiem drużyna na początkowym etapie gruntownej przebudowy, której jednym z elementów jest wydraftowany z dziewiątką Jeremy Sochan, dzięki któremu znów możemy emocjonować się występami Polaka w NBA. Sochan i jego koledzy wbrew wstępnym oczekiwaniom wygrali jednak dwa pierwsze mecze, w tym dwa dni temu z 76ers, w dodatku w ich hali. Ekipa ta zerwała ostatnio z wizerunkiem defensywnej i momentami siermiężnej i od ubiegłego sezonu prezentuje basket szybki, którego istotnym elementem są rzuty trzypunktowe. To właśnie skuteczność rzutowa zadecydowała o wspomnianym zwycięstwie z Sixers, w czym prym wiódł przede wszystkim Devin Vassel, zdobywca 22 oczek.
Statystyki
- T-Wolves wygrali 2 z 3 pierwszych starć w tym sezonie
- Spurs również notują bilans 2-1
- Timberwolves w każdym z 3 dotychczasowych meczów rzucili minimum 115 punktów
- Goście w 2 z 3 meczów w tym sezonie stracili minimum 129 punktów
- Leśne Wilki wygrały wszystkie 3 mecze ze Spurs w ubiegłym sezonie
- W obu ostatnich meczach bezpośrednich padało minimum 248 punktów
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów, zdecydowanym faworytem tego pojedynku będzie ekipa gospodarzy. Jedni i drudzy są jednak nieco nieprzewidywalni, co zobaczyliśmy jak choćby przy okazji porażki T-Wolves z Jazz, czy tryumfu Spurs nad Sixers. Granie handicapów oraz typów na wygraną wydaje się zatem nieopłacalne, więc poszukam tutaj innego rozwiązania. Oba omawiane tutaj zespoły grają bardzo ofensywny i szybki basket, a to sprawia, że należy nastawić się tutaj na sporą ilość rzutów za trzy. Moim typem na ten mecz będzie zatem over 228,5 punktu. W obu ostatnich meczach bezpośrednich tych ekip linia taka została przebita ze sporym zapasem, więc liczę na równie owocny w punkty basket również dzisiejszej nocy. Przypomnę jeszcze o naszym kodzie do Noblebet, dzięki któremu zyskasz atrakcyjny bonus powitalny.
Obrazek w tle: fot. Nathan Ray Seebeck-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze