Arsenal ulubionym rywalem Diogo Joty! Portugalczyk znów trafi Kanonierom? Gramy kupon o 285 PLN!

Diogo Jota w walce z Odegaardem

W pięciu sobotnich spotkaniach Premier League zobaczyliśmy aż 26 bramek, co jest wynikiem zdecydowanie ponadprzeciętnym! Niedzielne zmagania zapowiadają się jeszcze ciekawiej, bo przecież na rozkładzie mamy między innymi spotkanie Manchesteru United z West Hamem, oraz hit całej kolejki, czyli starcie Arsenalu z Liverpoolem! Analizę i typy na te mecze znajdziecie w poniższym tekście, zatem zapraszam do lektury.

baner na Arsenal - Liverpool, Fortuna

300 PLN bonusu za gola Arsenalu lub Liverpoolu

Nim sama analiza i propozycja na szlagier 23. kolejki Premier League, informacja o najnowszej promocji zaproponowanej przez bukmachera Fortuna! Operator ten przy okazji hitu ligi angielskiej zaoferował nowym graczom aż 300 PLN bonusu, które to zyskać można obstawiając trafienie Kanonierów lub The Reds! Jak wykorzystać nasz kod promocyjny Fortuna i wziąć udział w takowej promocji?

  1. Rozpocznij rejestrację u bukmachera Fortuna klikając w tym miejscu.
  2. Podczas zakładania konta koniecznie użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
  3. Zaznacz również obydwie zgody marketingowe (SMS i e-mail), by odebrać możliwie najwyższy bonus.
  4. Jako pierwszy depozyt wpłać na swoje konto minimum 30 PLN.
  5. Postaw pierwszy kupon w historii konta na bramkę Arsenalu lub Liverpoolu w meczu 23. kolejki Premier League.
  6. Stawka kuponu powinna wynieść dokładnie 2 PLN.
  7. Jeżeli trafisz zakład, Fortuna oprócz regularnej wygranej wypłaci Ci również 300 PLN bonusu!

Arsenal – Liverpool

Pora już zająć się śmietanką Premier League i absolutnym hitem 23. kolejki. Zespół Arsenalu w porę wrócił na odpowiednie tory i po serii kompletnie nieudanych występów, wygrał 2 ważne mecze ligowe. Co prawda były to triumfy nad rywalami ze znacznie niższej półki, jednak najważniejsze, że podopieczni Mikela Artety zainkasowali 6 punktów w starciach z Crystal Palace i Nottingham. Szczególnie mecz  wyjazdowy z Forest mógł zakończyć się kolejną wpadką, jednak Kanonierzy swoim doświadczeniem i jakością byli w stanie zwyciężyć całe zawody 2:1. Bardzo ważną informacją są bramki Jesusa i Saki, a więc graczy nieco krytykowanych w ostatnich tygodniach. Brytyjska prasa często porównywała liczby graczy ofensywnych Arsenalu z wynikami z poprzedniej kampanii i faktycznie, Arsenal w obecnych rozgrywkach wygląda gorzej z przodu. Warto jednak powiedzieć, że wicemistrzowie Anglii w trwającej kampanii przegrali tylko 1 domowe spotkanie w Premier League. By utrzymać się w grze o mistrzowski tytuł, Kanonierzy muszą podtrzymać tę serię i najlepiej, zgarnąć 3 punkty w starciu z The Reds!

Premier League: Arsenal – Liverpool

kto wygra mecz?
Arsenal 31%
remis 3%
Liverpool 66%
29+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Arsenal
  • remis
  • Liverpool

O zainkasowanie 3 punktów gospodarzom nie będzie jednak łatwo, ponieważ Liverpool wszedł na najwyższe obroty i w chwili obecnej wydaje się faworytem mistrzowskiego wyścigu. The Reds w środku tygodnia nie dali najmniejszych szans i kompletnie zdominowali rywali z Londynu, oddając na ich bramkę aż 13 celnych strzałów i 4-krotnie obijając obramowanie bramki! Ostatecznie zawody zakończyły się wygraną Liverpoolu w stosunku 4:1, chociaż trzeba przyznać, że niektóre decyzje sędziego skrzywdziły zespół z Londynu. Podopieczni Jurgena Kloppa pozostali zatem na pozycji lidera stawki, a do zdrowia wrócili już Alexander-Arnold, czy Robertson, a więc bardzo ważne postaci. Od kilku tygodni w znakomitym zdrowiu i formie jest również Diogo Jota. Portugalczyk od wyleczenia urazu jest postacią numer 1 w ofensywie Liverpoolu. Napastnik w 4 ostatnich potyczkach zdobył 4 trafienia, w przecież Arsenal jest jednym z ulubionych rywali 27-latka. Dotychczas strzelił on przeciwko Kanonierom 8 goli i lepszy bilans ma jedynie przeciwko Leicester! Sprawdźcie wszystkie redakcyjne typy, a ja przechodzę już do statystyk i zakładu na to starcie!

Statystyki:

  • Arsenal jest na 3. lokacie w Premier League, zdobył dotychczas 46 punktów.
  • Kanonierzy w 5 ostatnich kolejkach zdobyli 7 oczek (2W-1R-2P).
  • Londyńczycy w tym sezonie średnio pozwalają rywalom na 8.8 strzałów na swoją bramkę.
  • Liverpool jest liderem ligi angielskiej, ma w dorobku 51 oczek.
  • The Reds w 5 poprzednich kolejkach zainkasowali 13 punktów (4W-1R-0P).
  • Diogo Jota w 14 meczach przeciwko Arsenalowi trafił 8 razy.
  • Portugalczyk w 4 poprzednich spotkaniach zapisał na koncie 4 bramki.
  • Napastnik Liverpoolu w tym sezonie oddaje średnio 0.75 celnego strzału na 90 minut.

Co gramy?

W mojej opinii bukmacher Fortuna nie docenia będącego w kapitalnej formie Diogo Joty, który uwielbia strzelać przeciwko Kanonierom. Portugalczyk w 14 meczach z tym rywalem zdobył 8 goli, a w ostatniej batalii z Chelsea był jednym z najlepszych na boisku i również trafił do siatki. Uważam, że kursy na gola i celny strzał napastnika The Reds są zdecydowanie zbyt wysokie. Tym jednak razem próbuję bezpieczniejszej opcji i stawiam na minimum 1 celne uderzenie snajpera gości!

D. Jota +0.5 celnych strzałów
Kurs: 2.00
Zagraj!

baner grupa zagranie

Manchester United – West Ham

Szybko przechodzę do drugiego, bardzo ciekawego spotkania, które odbędzie się w niedzielę. Manchester United w poprzedniej kolejce pokazał kawał charakteru i po absolutnie szalonej rywalizacji z Wolverhampton dopisał na swoje konto 3 punkty. Decydujące i z resztą piękne trafienie dla ekipy z Old Trafford zdobył w 97. minucie gry Kobe Mainoo, a Manchester pokonał Wolves na ich terenie w stosunku 4:3. Był to czwarty z rzędu mecz bez porażki Czerwonych Diabłów, jednak z drugiej strony, po raz kolejny ekipie Erika ten Haga nie udało się zachować czystego konta. W ostatnich tygodniach Manchester United gra piłkę dużo bardziej ofensywną, a efektem ubocznym takiej strategii jest właśnie spora liczba straconych goli. Rashford i spółka zajmują obecnie 8. miejsce w ligowej tabeli i dziś postarają się o 7. w tym sezonie domowe zwycięstwo!

West Ham United wpadł w lekki dołek i nie cieszył się ze zwycięstwa od 5 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Taki stan rzeczy może dziwić tym bardziej, że przecież Młoty jesienią spisywały się kapitalnie i były jednym z większych zaskoczeń ligi. Obecnie ekipa z Londynu dalej zajmuje wysokie 6. miejsce i ma realne szanse na wywalczenie kwalifikacji do europejskich pucharów. Trzeba jednak powiedzieć, że w ostatnich tygodniach West Ham zatracił umiejętność znakomitego organizowania się w defensywie i tracił znacznie więcej goli. Mamy tu więc do czynienia z bardzo podobną sytuacją do Manchesteru United. W ostatniej kolejce zespół Łukasza Fabiańskiego tylko zremisował z Bournemouth 1:1, chociaż już od 3. minuty musiał odrabiać straty. Spodziewam się zatem, że niedzielna rywalizacja na Old Trafford będzie bardzo ciekawym spotkaniem i liczę, że nie zabraknie w nim trafień!

Statystyki:

  • Manchester United plasuje się na 8. lokacie w ligowej tabeli, ma na koncie 35 oczek.
  • Czerwone Diabły w 5 ostatnich kolejkach zainkasowały 7 punktów (2W-1R-2P).
  • BTTS miał miejsce przy okazji 5 z 6 ostatnich potyczek zespołu z Old Trafford.
  • West Ham zajmuje 6. miejsce w Premier League, zdobył dotychczas 36 punktów.
  • Młoty w 5 poprzednich bataliach ligowych zyskały 9 punktów (2W-3R-0P).
  • BTTS został pokryty w 3 z 4 minionych gier londyńczyków.

Co gramy?

Zważywszy na ostatnie trendy, ale i problemy defensywne obu ekip, liczę na niezłe widowisko na Old Trafford i proponuję zakład na trafienia obu drużyn! W każdym z klubów do gry i formy wrócili ważni zawodnicy ofensywni (chociażby Rashford, czy Kudus). Ostatnie mecze bezpośrednie nie obfitowały co prawda w wiele goli, jednak dziś liczę na odwrócenie tego trendu i proponuję znany i lubiany wśród typerów BTTS! Jeżeli brakuje Wam pomysłów na niedzielne kupony, zerknijcie na nasze pozostałe typy piłkarskie. Mój kupon na Premier League znajdziecie natomiast pod spodem, powodzenia!

BTTS - tak
Kurs: 1.62
Zagraj!

kupon Premier League 04.02

fot. Pressfocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze