Real Madryt ukarze Milan za grzechy Barcelony? Gramy o 245 PLN!
Liga Mistrzów w nowym formacie przynosi furę niespodzianek. Może i nierozsądnym jest ferować wyroki po 3. kolejkach, ale być może to właśnie faza ligowa będzie odpowiedzią na odwieczny problem nudnych grup i żmudnego czekania na stadium play-off tego turnieju. Przed początkiem rozgrywek nikt nie spodziewał się, że takie ekipy jak Brest, Monaco czy Sporting będą górowały nad molochami rozgrywek. Wspomnieć można choćby niedomagający Bayern czy Real Madryt. Czy w tym tygodniu będziemy świadkami kolejnych niespodzianek? Jak bardzo zmieni się tabela? Zapraszam do lektury mojej analizy dwóch wybranych spotkań.
Bologna – Monaco | 21:00
Bologna stara się stanąć na nogi po utracie Thiago Motty na rzecz Juventusu. Nie są w tym sezonie taką rewelacją jak w poprzednim, ale 9. miejsce i 15 punktów po dziesięciu meczach jest wynikiem zadowalającym, biorąc pod uwagę brak głównego mózgu na ławce rezerwowych. Gorzej idzie im w Lidze Mistrzów, ponieważ nadal czekają na premierowe trafienie w tych rozgrywek. Jest to o tyle zaskakujące, że nie można narzekać na ich styl gry. Zdominowali oni Szachtar Donieck, a także potrafili podnieść ciśnienie świetnym defensywnie Liverpoolowi i Aston Villi. Czy w końcu uda im się przełamać?
Monaco weszło w sezon jakby zainspirowane wiadomością o utracie Kyliana Mbappe przez PSG. Doskonale punktowali aż do dwóch ostatnich kolejek Ligue 1, w których zaznali porażki. Teraz do zespołu z Paryża brakuje im już 6 punktów i jeśli poważnie myślą o mistrzostwie Francji powinno otrząsnąć się z tego krótkiego letargu. Doskonałą okazją będzie Liga Mistrzów, w której jak dotąd ani razu nie przegrali – mają jeden remis i dwa zwycięstwa. Ciekawie ogląda się współpracę w ataku byłego piłkarza Liverpoolu – Minamino z niespełnionym przez kontuzje talentem ze Szwajcarii – Embolo.
Co obstawiać?
Stawiam na powyżej 2.5 gola. Myślę, że Bologna znowu pokaże ładną ofensywną grę w Lidze Mistrzów i przeciwko przeciętnemu w defensywie Monaco w końcu zostanie to nagrodzone bramką. Zespół z Księstwa zaś mimo braku żelaznej defensywy potrafi wygrywać mecze dzięki płynnemu atakowi. Ich dotychczasowe mecze w LM zakończyły się wynikami 2:1,2:2 i 5:1. Ostatnio w Ligue 1 nie szło im zbyt dobrze, więc myślę, że postarają się nadrobić strzeleckie zaległości właśnie na Stadio Renato Dall’Ara.
Jeśli chcesz upiększyć swój kupon jeszcze większym kursem, sprawdź resztę typów na Ligę Mistrzów. Zapraszam także do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów. Jeśli nie masz jeszcze konta – skorzystaj z kodu promocyjnego Superbet!
Real Madryt – AC Milan | 21:00
Starcie dwóch weteranów tych rozgrywek – Hiszpanie wygrali LM rekordowe 15 razy, zaś Włosi okazałe 7. Obecnie oba zespoły znajdują się w dosyć różnych miejscach, choć oba dotknięte są mniej lub bardziej poważnymi kryzysami.
Królewscy startu sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Grają niepewnie, kuleje szczególnie środek pola po odejściu Toniego Kroosa. Wpadka z Lille, niemoc na wyjazd i kulminacja wszystkich problemów w postaci pogromu ze strony Barcelony i to na Santiago Bernabeu. Drużyna Ancelottiego nie miała okazji spuścić pary w ostatni weekend, ponieważ ich spotkanie z Valencią zostało odwołane z powodu powodzi. Teraz w końcu przychodzi szansa na rehabilitację w oczach kibiców i ponowne okrycie chwałą własnego stadionu.
Kryzys AC Milanu należy uznać za o wiele poważniejszy. 7. miejsce w lidze, i jak dotąd 2 porażki w Lidze Mistrzów, oba po meczach, w których wyłącznie dyspozycja Mike’a Maignan chroniła Rossonerich przed katastrofalnym blamażem. Oprócz bramkarza jedynymi zawodnikami, którzy mogą się pochwalić dobrą dyspozycją, są Theo Hernandez i fantastyczny Christian Pulisić, który do niedawna znany był wyłącznie z mema „LeBron James of soccer”. Powstaje pytanie, czy jeżeli gra Mediolańczyków nie ulegnie poprawie, to te błyszczące elementy w końcu nie zmienią barw klubowych.
Co obstawiać?
Stawiam na wygraną Realu Madryt, zabezpieczoną Superprzewagą, skoro gramy na Superbet. W Królewskich siedzi mnóstwo sportowej złości spowodowanej zarówno wynikiem sprzed tygodnia, jak i wynikami Złotej Piłki. Uważam, że przeleją oni tę energię na boisko i niesieni krzykami własnych kibiców rozmontują AC Milan. Ich przeciwnicy niezbyt dobrze radzą sobie na wyjazdach, w lidze wygrali tylko 2/5 meczów poza domem, a w LM udało im się pokonać wyłącznie grający w dziesiątkę Club Brugge. Mike Maignan znowu pewnie postawi ścianę w bramce, ale indywidualności z Madrytu w końcu ją rozbiją, choćby głową. Media związane z Realem donoszą, że na treningach w oczach piłkarzy “widać zło”. Oby Milan tego zła zasmakował.
Pod spodem mój kupon:
fot. Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze