Patty Mills lekarstwem Nets na braki kadrowe? Gramy z NBA o 340 PLN

Patty Mills reprezentant Australii, na codzień gracz Brooklyn Nets; NBA 25.01.2022

Wczorajszy kupon świecił się na zielono jeszcze sekundę przed końcem! Muscala trafił jednak trójkę, która zmniejszyła przewagę Bulls do jednego oczka. Ekipa z Chicago roztrwoniła przewagę blisko trzydziestu punktów w nieco ponad kwartę! Billy Donovan nie potrafił zapanować nad OKC, a to spowodowało, że kurs 4,20 przeszedł nam tuż przed nosem! Dziś nowy dzień i aż dziewięć pojedynków w NBA. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Nowego Jorku, gdzie Brooklyn Nets zmierzy się z Los Angeles Lakers. Na dokładkę dobieramy pojedynek pomiędzy Houston Rockets a San Antonio Spurs. Kto zwycięży w Barclays Center? Czy Dejounte Murray zanotuje kolejne triple double w tym sezonie? Czy Christian Wood jest jedyną nadzieją swojego zespołu? Przekonamy się już dziś wieczorem, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Brooklyn Nets – Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (26.01.2022)

Bilans Brooklyn Nets: 29-17

Nowojorczycy w pięciu kolejnych pojedynkach wygrali jedynie trzy razy, przeplatając dobre zawody z naprawdę słabymi. Wszystko za sprawą nieobecność lidera – Kevina Duranta, który wypadł na parę tygodni z powodu kontuzji. Dodatkowym ciosem przed dzisiejszym pojedynkiem będzie nieobecność Kyriego Irvinga. Steve Nash nie będzie mógł skorzystać z Szamana, który w meczach domowych nadale ma zakaz występów. Na domiar złego niepewny występu jest Nicolas Claxton, który odczuwa ból w udzie. Nieobecność Kevina oraz Kyriego może dziś być odczuwalna, lecz James Harden wie, kiedy ma odpalić swoją armatę!

Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!

W ostatnim pojedynku ekipa Steve’a Nasha musiała uznać wyższość rywali z zimnej Minnesoty! Timberwolves wykorzystali brak Kevina Duranta i pokonali rywali aż jedenastoma oczkami! Kluczowa okazała się druga kwarta, której wynik praktycznie zamknął mecz dla Nowojorczyków. W barwach Nets najlepszy na parkiecie był Kyrie Irving, który wbił rywalom aż trzydzieści punktów, sześć zbiórek oraz pięć asyst. Patty Mills zainkasował dwadzieścia jeden oczek oraz trzy reboundy. Dobre zawody rozegrał Kessler Edwards, który popisał się piętnastoma punktami oraz pięcioma zbiórkami. James Harden tym razem wbił jedynie trzynaście oczek, lecz dołożył od siebie pięć zebranych piłek oraz aż trzynaście kluczowych podań. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Cam Thomas, który zdobył tego wieczoru jedenaście punktów. Bliski double double był Day’Ron Sharpe, który zainkasował osiem oczek oraz aż dziewięć zbiórek. Czy Nowojorczycy mogą dziś liczyć na pomóc swoich kibiców w walce z Jeziorowcami?

Bilans Los Angeles Lakers: 23-24

Jeziorowcy w ostatnich pięciu spotkaniach wygrali zaledwie dwa razy! W drużynie Franka Vogela po raz kolejny pojawiła się niepewność oraz próżność, która paraliżuje chęć wygrywania. Doszliśmy do momentu, kiedy LeBron James przeprasza za swoje występy i swoich kolegów! Dodatkowo posada szkoleniowca Lakers jest bardzo niepewna. Coraz częściej w kuluarach mówi się o daleko idących zmianach od podstaw! Mimo wszystko to właśnie King James jest w tym momencie ostoją zespołu z Los Angeles. Warto odnotować, że dziś do gry powróci Anthony Davis, który powinien z automatu pomóc swoim kolegom w grze podkoszowej. Najlepsze czasy ekipy z Miasta Aniołów w dużym stopniu łączą się z najlepszymi występami byłego gracza New Orleans Pelicans!

W ostatnim pojedynku ekipa Franka Vogela przegrała z Miami Heat! Drużyna Erika Spoelstry od początku do końca kontrolowała przebieg spotkania, nie pozwalając Jeziorowcom ani na minutę wyjść na prowadzenie. Dokładnie LeBron James i spółka prowadzili w tym spotkaniu dwadzieścia dwie sekundy w drugiej minucie gry! Los Angeles Lakers opiera się na King Jamesie, więc nie może nas dziwić, że po raz kolejny zanotował najlepsze statystyki w swoim zespole w całym meczu. LeBron zdobył trzydzieści trzy punkty, jedenaście zbiórek oraz cztery asysty. Przyćmił go jednak Jimmy Butler, który przegonił skrzydłowego Lakers w ilości triple double dla Miami Heat! W końcu dobre zawody rozegrał Russell Westbrook, który popisał się dorobkiem dwudziestu czterech oczek, dziewięciu reboundów oraz dziewięciu kluczowych podań. Avery Bradley zainkasował na swoim koncie piętnaście punktów, a Carmelo Anthony jedenaście. Reszta zespołu poniżej oczekiwań, a w szczególności Dwight Howard oraz Trevor Ariza, którzy nie zdobyli w tym meczu ani jednego punktu! Czy Jeziorowcy mogą dziś liczyć na pomoc Anthony’ego Davisa?

Co typuję w tym spotkaniu?

Pierwszy mój typ w BetArchitekcie to powyżej 13,5 punktów Patty’ego Millsa! Skąd ten pomysł? Przede wszystkim braki kadrowe Nets po ofensywnej części parkietu. Praktycznie poza Australijczykiem pozostaje jedynie James Harden do nabijania punktów. Przede wszystkim Patty w sześciu kolejnych pojedynkach jedynie dwa razy nie przebił dzisiejszej granicy. Dochodzi do tego fakt, bez Kevina Duranta oraz Kyriergo Irvinga jego średnia punktów rośnie do zawrotnych dwudziestu dwóch! Millsowi powinien dziś odpowiadać match up, co udowodnił z resztą w pierwszym pojedynku obu drużyn. Wtedy Patty zainkasował aż trzydzieści cztery oczka! Warto zauważyć, że wtedy Steve Nash mierzył się praktycznie z tymi samymi brakami kadrowymi! Moim zdaniem Australijczyk odpali dziś swój kosmiczny rzut za trzy i poprowadzi Nets do walki o zwycięstwo przed własną publicznością!

Drugi zakład, który dorzucam do BetArchitekta to dodatni handicap +12,5 w kierunku Brooklynu Nets! Skąd taki pomysł? Obie ekipy znajdują się daleko od swojej najlepszej boiskowej dyspozycji. W teorii faworytami są Jeziorowcy, którzy zagrają dziś w praktycznie pełnym składzie! W praktyce wydaję mi się jednak, że zobaczymy bardzo wyrównane spotkanie. Podopieczni Franka Vogela będą musieli mocno się nagimnastykować na obwodzie, by zatrzymać liderów Nets. W dodatku nie wiemy, w jakiej formie jest Anthony Davis, który w dzisiejszym pojedynku wcale nie musi zostać bohaterem Miasta Aniołów. W moim odczuciu handicap na poziomie 12,5 to naprawdę spokojny typ, który powinien wystarczyć w dzisiejszym pojedynku obu ekip.

Patty Mills powyżej 13,5 punktów + Brooklyn Nets handicap +12,5 punktów
Kurs: 1.93
Zagraj!

grupa_nba_promo_button_negChcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Houston Rockets – San Antonio Spurs: typy i kursy bukmacherskie (26.01.2022)

Bilans Houston Rockets: 14-33

W świecie Rakiet nic nie jest pewne na dłuższą metę! Drużyna Stephena Silasa w pięciu ostatnich pojedynkach wygrała aż trzy razy, zaskakując kibiców NBA! W szczególności na oklaski zasługuje Christian Wood, który dobrze odnajduje się w pozycji lidera zespołu. Houston Rockets nie może jednak jako zespół spowolnić! Ich droga w lepsze jutro dopiero się zaczyna, a najbliższe mecze będą dla nich fantastycznym sprawdzianem wytrzymałości psychicznej oraz fizycznej. Silas będzie dziś chciał ośmieszyć Gregga Popovicha, wygrywając z San Antonio Spurs po raz drugi w tym sezonie. Pomóc może mu w tym Christian Wood oraz młody Kevin Porter Jr., który miewa naprawdę dobre momenty w drużynie Rakiet.

W ostatnim pojedynku Houston Rockets musieli uznać wyższość Golden State Warriors. Porażka dwoma oczkami boli, tym bardziej, gdy Stephen Curry trafia przeciwko tobie pierwszego buzzer beatera w karierze! Rakiety przez większość pojedynku dominowali nad rywalami, lecz w trzeciej kwarcie ich przewaga drastycznie zmalała. Najlepszy na parkiecie w barwach Rakiet okazał się Christian Wood, który zdobył dziewiętnaście punktów, piętnaście reboundów oraz cztery kluczowe podania. Kevin Porter Jr. zainkasował siedemnaście oczek oraz aż osiem asyst. Kenyon Martin Jr. popisał się czternastoma punktami, czterema reboundami oraz trzema kluczowymi zagraniami. Garrison Mathews tym razem zdobył jedynie dwanaście oczek oraz zebrał cztery piłki. Po dziesięć punktów zdobyli kolejno: Jae’Sean Tate oraz Eric Gordon. Poniżej oczekiwań Jalen Green, który w starciu z GSW nie trafił ani jednego rzutu z gry, zaliczając aż jedenaście niecelnych rzutów! Czy Rakiety polecą dziś wysoko?

ZAGRANIE 1024 X200

Bilans San Antonio Spurs: 17-30

Drużyna Gregga Popovicha w ostatnich tygodniach mocno opadła z sił. Solidny regres spowodował ich spadek tuż nad Houston Rockets. W pięciu ostatnich pojedynkach Teksańczycy wygrali zaledwie dwa razy! Były szkoleniowiec USA nie może jednak narzekać na braki kadrowe, bo praktycznie wszyscy jego podopieczni są w pełni sił do kolejnego spotkaniach. Odpowiedzią na ostatnie słabsze występy może być zmęczenie, które powoli zaczyna uwypuklać się na podopiecznych Gregga. San Antonio Spurs czeka w najbliższym czasie naprawdę ciężki terminarz, który wyznaczony jest pojedynkami z dzisiejszymi rywalami. SAS czeka mecz z Memphis Grizzlies, Chicago Bulls, Phoenix Suns, Golden State Warriors oraz Miami Heat!

W ostatnim pojedynku po raz kolejny zabrakło niewiele! Teksańczycy przegrali z rywalami zaledwie sześcioma oczkami, a wszystko za sprawą wybitnego występu Joela Embiida, który w tym miesiącu gra swój najlepszy basket! W barwach San Antonio Spurs najlepszy na parkiecie był Jakob Poeltl, który wbił rywalom aż dwadzieścia pięć punktów oraz dziesięć zbiórek! Akompaniował mu Dejounte Murray, który po raz kolejny był bardzo blisko triple double. Tym razem lider SAS zainkasował dziewiętnaście oczek, dziewięć reboundów oraz aż dwanaście asyst! Dobre zawody rozegrał Keldon Johnson, który zdobył siedemnaście punktów, trzy zbiórki oraz trzy kluczowe podania. Devin Vassell popisał się piętnastoma oczkami oraz czterema reboundami. Lonnie Walker IV zainkasował dokładnie czternaście punktów. Derrick White nieco był nieskuteczny, przez co zakończył spotkanie z dorobkiem dziesięciu oczek, siedmiu zbiórek oraz aż dziewięciu asyst. Czy Teksańczycy mogą dziś liczyć na łatwe zwycięstwo?

Co typuję w tym spotkaniu?

W pierwszej kolejności gram dziś w BetArchitekt powyżej 17,5 punktów Christiana Wooda! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim w ostatnich tygodniach Rakiety grają dobrze, gdy w formie jest Wood! W dziewięciu kolejnych pojedynkach nasz bohater kuponu jedynie dwa razy nie przekroczył dzisiejszej linii! W dodatku w ostatnim pojedynku z San Antonio Spurs zanotował dokładnie dwadzieścia trzy oczka. Zresztą Christian lubi grać przeciwko Jakobowi Poeltl! W pięciu pojedynkach obu koszykarzy Wood aż cztery razy notował powyżej dwudziestu punktów! Co najważniejsze ich dzisiejsi rywale są piątym zespołem pod względem straconych punktów przez centrów w tym sezonie! Miejmy nadzieję, że statystyki znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości i Christian Wood zaliczy kolejny over punktowy!

Drugi mój typ to powyżej 7,5 asyst Dejounte Murraya! Szczerze mówiąc, można próbować pograć w singlu jego ewentualny triple double po naprawdę ciekawym kursie. Ja jednak w głównym kuponie zagram po prostu powyżej określonej wyżej liczbie kluczowych podań. Skąd w ogóle taki pomysł? Przede wszystkim styl gry Gregga Popovicha nie zmienia się na przestrzeni lat i w dalszym ciągu naciska na zespołową grę dużą liczbą podań. Przekłada się to na największą ilość asyst na mecz w całej lidze! W dodatku nasz bohater kuponu średnio rozdaje aż dziewięć kluczowych podań na mecz, co czyni go czwartym najlepszym asystującym w NBA! Dejounte w ostatnich piętnastu pojedynkach jedynie dwa razy nie przebił dzisiejszej granicy asyst! W poprzednim spotkaniu z Houston Rockets Murray zainkasował aż jedenaście asyst, dzięki czemu bez problemu zanotował triple double! Liczę, że i dziś będzie świetnie dzielił się piłką, tym bardziej w momencie, kiedy zespół potrzebuje zwycięstwa! Powodzenia!

Christian Wood powyżej 17,5 punktów + Dejounte Murray powyżej 7,5 asyst
Kurs: 2.00
Zagraj!

kupon nba na dwa mecze 25.01.2022

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: PressFocus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze