Kupon double: szczelne Atletico i Villarreal na fali wznoszącej – gramy o 306 PLN

Świetna postawa zdziesiątkowanego Realu Madryt i hitowe starcie Sevilli z Barceloną dały kibicom sporo emocji. Jednak sobotnie mecze to nawet nie połowa wrażeń jakie czekają nas w ten weekend w La Liga Santander. Dzisiaj o punkty powalczy dziesięć zespołów, a 30. kolejkę Primera Division zamknie sobotni mecz Getafe z Betisem. Do dzisiejszego kuponu analizie poddamy cztery zespoły, a ich ocena końcowa pomoże nam wybrać najkorzystniejsze kursy.

Nie masz konta w Totolotku?  Zarejestruj się i odbierz darmowe 25 PLN w ramach bonusu Totolotka!

Totolotek odbierz bonus

Totolotek bonus – dowiedz się więcej!

Malaga – Villarreal

Gospodarz dzisiejszego spotkania już wsiadł do pociągu zmierzającego do drugiej ligi hiszpańskiej. Idąc dalej tą terminologią, Malaga zajęła miejsce w pierwszym wagonie pociągu pośpiesznego. Co więcej, zespół z La Rosaleda do utrzymania potrzebuje więcej niż podwojenia swoich dotychczasowych punktów, których uzbierał w tym sezonie zaledwie 14. Odmiana stylu na tym etapie kampanii 2017/2018 jest już niemożliwa, co sprawia, że Malaga, która nie tak dawno grała w Lidze Mistrzów, spadnie do Segunda Division. Ciężko w przypadku Boquerones mówić o pozytywach i światełku w tunelu. Ostatnie zwycięstwo Malagi to wygrana z Realem Sociedad 10 grudnia 2017 roku (2:0), a ostatnie domowe zwycięstwo miało miejsce 19 listopada 2017 roku w meczu „na szczycie” z Deportivo La Coruna (3:2). Ponadto warty odnotowania jest fakt, iż mecze Malagi w tym sezonie nie obfitują w grad bramek. W ostatnich 20 spotkaniach ani razu nie padło więcej niż 3,5 gola (w całym sezonie tylko w pięciu meczach Malagi padło więcej niż 3,5 bramki na mecz).

Mecz z Malagą jest dla Villarrealu jedną z ostatnich szans na „łatwe” punkty w tym sezonie ligowym. Na drodze do zajęcia piątego miejsca w La Liga staną giganci, bowiem Żółta łódź podwodna będzie jeszcze musiała stawić czoła Sevilli, Valencii, Barcelonie oraz Realowi Madryt. Na La Rosaleda gracze Villarrealu jadą w dobrych nastrojach, a wszystko to za sprawą dobrej formy i przewagi w tabeli nad Sevillą i Gironą, które straciły swoje punkty w tej kolejce. Nawet w przypadku blamażu (jakim byłaby strata punktów) mogą spać bezpiecznie, bo grający w poniedziałek Betis i tak ich nie wyprzedzi. Jednak myślenie o czymś innym niż o trzech punktach (szczególnie z tak ciężkim terminarzem) nie powinno mieć miejsca. Przed przerwą reprezentacyjną piłkarze z El Madrigal rozpoczęli przygodę z ligowymi „bogaczami” i zrobili to bardzo dobrze, bo ograli Atletico Madryt 2:1. O bramki w meczach Villarrealu (tak jak w przypadku Malagi) możemy się „obawiać”, bo w ostatnich sześciu z siedmiu spotkań Żółtej łodzi podwodnej padło ich mniej niż 2,5 na mecz. Co ciekawe, w poprzednich sześciu bezpośrednich starciach Malagi i Villarrealu zawsze padało mniej niż 2,5 bramki na mecz.

Statystyki:

  • Malaga nie wygrała ostatnich 14 meczów.
  • Ostatnie zwycięstwo Malagi na La Rosaleda miało miejsce 19 listopada ubiegłego roku.
  • W ostatnich 20 meczach dzisiejszego gospodarza nie padło więcej niż 3,5 gola.
  • W tym sezonie tylko pięciokrotnie padło więcej niż 3,5 gola w meczach Malagi.
  • Malaga nie potrafiła strzelić bramki w ostatnich czterech meczach.
  • W poprzednich sześciu z siedmiu ostatnich meczów Villarrealu nie padło więcej niż 2,5 bramki.
  • W poprzednich sześciu meczach Malagi z Villarrealem padło mniej niż 2,5 gola.
  • Villarreal w sześciu z ośmiu ostatnich spotkań z Malagą zdobywał bramkę jako pierwszy.
  • Malaga ostatni raz w oficjalnych rozgrywkach wygrała z Villarrealem 21 kwietnia 2014 roku.

Przewidywane składy:

Malaga (4-4-2): Roberto – Rosales, Hernandez, Miquel, Torres – Success, Iturra, Lacen, Chori – Rolan, En-Nesyri.

Villarreal (4-1-3-2): Asenjo – Gaspar, Bonera, Gonzalez, Jaume – Rodrigo – Castillejo, Fornals, Soriano – Roger, Bacca.

Nie zagrają:

Malaga: Carlos, Recio (obaj kontuzja kolana); Juanpi, Penaranda (obaj kontuzja mięśniowa), Ricca (kontuzja łydki).

Villarreal: Semedo (sprawy osobiste), Bruno (kontuzja nogi), Trigueros (kontuzja pachwiny).

Podsumowanie

Walcząca o nic Malaga i bijący się o piąte miejsce Villarreal. Kto powinien wyjść z tego starcia zwycięsko? Wnioski nasuwają się same. Na moim kuponie wyląduje zwycięstwo gości, a dla chcących większych wrażeń proponuję zabawę z underami.

Zdarzenie: Malaga – Villarreal
Typ: 2
Kurs: 2.05

 

Atletico Madryt – Deportivo La Coruna

Porażki w ostatnim czasie z Barceloną (0:1) i Villarrealem (1:2) sprawiły, że Atletico ma już tylko punkt przewagi nad Realem Madryt. Wicemistrzostwo kraju jest ciekawą perspektywą, ale jeszcze ciekawsze jest mistrzostwo kraju. Zmuszona do rotacji Barca może w przyszłości stracić jeszcze kilka punktów, a przy dzisiejszej wygranej Los Colchoneros strata do lidera będzie wynosić dziewięć punktów na dziewięć kolejek przed końcem sezonu. Dla hurraoptymistów jest to szansa na wygranie ligi, a spotkanie z drużyną ze strefy spadkowej może przybliżyć Atleti do tego celu. Mecze na Wanda Metropolitano to dla przyjezdnych prawdziwa katorga. Podobnie jak Camp Nou, stadion Atletico jest w tej ligowej kampanii niezdobyty. Drużyna Diego Simeone wygrała dziesięć domowych meczów i zremisowała cztery. W bezpośrednich meczach z dzisiejszym rywalem Atletico nie przegrało ostatnich 12 spotkań. Dla koneserów bukmacherki warto przytoczyć statystkę, według której Atletico wygrywało pierwszą połowę ze swoim rywalem w sześciu na osiem ostatnich spotkań.

Clarence Seedorf nie poukładał Deportivo La Coruna tak jak tego oczekiwali właściciele. Przedostatnia lokata w La Liga Santander i osiem punktów straty do ostatniego bezpiecznego miejsca w tabeli ligowej to suche fakty. Suche fakty są również takie, że Deportivo to druga najsłabsza ekipa w delegacjach, z których udało im się przywieźć tylko sześć punktów. Los Turcos zmierzają ku degradacji z hiszpańskiej ekstraklasy, a ich forma nie daje nadziei na poprawę. Ich ostatnie zwycięstwo w lidze to triumf nad Leganes w domowym meczu zakończonym wynikiem 1:0. Ich ostatnie 3 punkty (i jedyne) przywiezione spoza własnego ogródka to mecz z Las Palmas, który odbył się 30 października ubiegłego roku (3:1). Jeden i drugi przypadek pokazuje, że zwycięstwa Depor w tym sezonie to sprawa archaiczna. Tak samo jak Malaga, Deportivo nie wygrało swoich ostatnich 14 spotkań. W poprzednich siedmiu bezpośrednich starciach z Atletico, piłkarze z Riazor nie zachowali czystego konta. Ostatnie zwycięstwo Depor z Atletico miało miejsce 21 listopada 2009 roku, kiedy w barwach Atleti grali Aguero, Jose Antonio Reyes i Simao Sabrosa. Co ciekawe, w składach dzisiejszych rywali jest jedna gwiazda z tamtego meczu – Filipe Luis. Brazylijczyk, który z problemów zdrowotnych nie wystąpi dzisiaj na murawie, wówczas grał w trykocie Deportivo La Coruna.

Statystyki:

  • Atletico Madryt jest niepokonane na własnym stadionie w tym sezonie.
  • Atleti nie przegrali z Deportivo ostatnich 12 spotkań.
  • W sześciu na osiem ostatnich meczów Atletico wygrywało pierwszą połowę meczu.
  • Los Colchoneros w pięciu na sześć ostatnich bezpośrednich meczów z Depor zdobywali bramkę jako pierwsi.
  • Deportivo nie zachowało czystego konta z Atletico w siedmiu poprzednich meczach.
  • Depor nie wygrało żadnego z ostatnich 14 meczów.
  • Ostatnie zwycięstwo Deportivo La Coruna z Atletico Madryt miało miejsce 21 listopada 2009 roku.

Przewidywane składy:

Atletico Madryt (4-4-2): Oblak – Isaac, Savić, Godin, Hernandez – Correa, Saul, Thomas, Koke – Gameiro, Costa.

Deportivo La Coruna (4-2-3-1): Ruben – Juanfran, Albentosa, Sidnei, Luisinho – Guilherme, Muntari – Colak, A. Lopez, Bakkali – Andone.

Nie zagrają:

Atletico: Filipe Luis (kontuzja nogi), Griezmann (żółte kartki), Vitolo (czerwona kartka), Juanfran (kontuzja mięśniowa).

Deportivo: Navarro (żółte kartki), Cartabia (kontuzja uda), Valverde (kontuzja mięśniowa).

Podsumowanie

Starcie z Atletico może być dla podopiecznych Clarenca Seedorfa bolesnym odbiciem się od muru. Atletico traci mało bramek i nie zwykło przegrywać na własnym obiekcie. Atletico straciło tylko cztery bramki na własnym stadionie, a Deportivo zdobyło tylko 11 goli poza własnym boiskiem. Dlatego do mojego kuponu trafi wygrana gospodarzy i brak bramki po stronie gości.

Zdarzenie: Atletico Madryt – Deportivo La Coruna
Typ: wygrana gospodarzy do zera
Kurs: 1.70

W mojej dzisiejszej propozycji do wygrania jest ponad 300 PLN. Na mój kupon trafia wyjazdowa wygrana Villarrealu oraz zwycięstwo Atletico, które moim zdaniem nie straci gola z Deportivo La Coruna. A co Wy typujecie? Podzielcie się typami w komentarzach! Powodzenia!