Do trzech razy sztuka? New York Islanders – Buffalo Sabres! Gramy solo NHL z kursem 2,91!

Mecz national hockey league_

Foto. Xinhua

W weekendowym starciu na zewnątrz między Avalanche, a Vegas kibice musieli czekać 9 godzin, aby zobaczyć kolejne trafienie w tym spotkaniu, wszystko za sprawą klapy organizacyjnej w postaci nieutrzymania odpowiedniej temperatury lodowiska, które w pewnym momencie stało się niezdatne do gry. Przyjemniejsze rzeczy działy się niedzielnej nocy za sprawą Connora McDavida, który trafił do siatki bramkarza Calgary Flames trzy razy oraz zanotował dwie asysty. Również Auston Matthews nie zamierzał spoczywać na laurach i w starciu z montrealczykami zdobył gola, co sprawiło, że zanotował on trafienie w czterech spotkaniach z rzędu. My przyjrzymy się pojedynkowi w Nowym Jorku, w którym dojdzie do starcia Wyspiarzy z Szablami. Zapraszam do skorzystania z bonusu 2230 PLN od Fortuny oraz życzę miłej lektury!

New York Islanders – Buffalo Sabres (23.02.2021 r. 1:00)

W odmiennych nastrojach do tego spotkania będą podchodzić obie ekipy. Gospodarze zanotowali dwie porażki z rzędu w Pittsburghu, natomiast z przebiegu gry na pewno należały im się punkty niedzielnej nocy, ale hokej jak to hokej nie zawsze bywa sprawiedliwy i liczy się, to jak skuteczny jesteś, a nie fakt, że przeważałeś przez większość spotkania i oddałeś większą liczbę strzałów, pozwalając przeciwnikowi na niewiele. W Buffalo po czterech spotkaniach posuchy w końcu przyszedł czas na ligowe punkty, które za sprawą Sama Reinharta zdobyli w New Jersey. Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to więcej niewiadomych mamy po stronie Buffalo, tam pod znakiem zapytania stoi występ trzech defensorów: Ristolainena, McCabe oraz Borgena, kontuzje wszystkich trzech graczy nie są groźne, więc ich udział w tym meczu jest możliwy. U Wyspiarzy sytuacja kadrowa jest stabilna i nie zmagają się oni z dużą ilością absencji, jedynie Michael Dal Colle może nie wystąpić wtorkowej nocy. Dużą siłę w swoich drużynach stanowią bramkarze. Varlamov w ostatnim spotkaniu obronił 15 z 18 strzałów oddanych w kierunku strzeżonej przez niego bramki, natomiast Ullmark w meczu z Diabłami 25 razy zatrzymał krążek, kapitulując dwukrotnie.

Tutaj możemy zobaczyć próbkę umiejętności Szwedzkiego goalkeepera w meczu z Washington Capitals.

Ostatecznie Capitals wygrali, to spotkanie, pokonując Linusa Ullmarka trzykrotnie, ale trzeba przyznać, że na interwencje patrzy się z dużą przyjemnością.

 

W ataku Wyspiarze również mają kim straszyć i do tej pory wszystkie rotacje stają na wysokości zadania i przynoszą bramki oraz asysty do dorobku całego zespołu. Ofensywa Buffalo, to przede wszystkim świetnie radzącego sobie trio, które występuję razem w pierwszej piątce. Dodatkowo w drugiej rotacji gotowy do zdobywania bramek jest Olofsson, który również odpowiedzialny jest za skuteczną grę Sabres w power play. Wyspiarze bardzo dobrze radzą sobie w pierwszych dwudziestu minutach i pod tym względem wraz z Capitals przewodzą w swojej dywizji, patrząc pod tym samym względem na Buffalo, to drużyna najgorzej z całej stawki NHL wchodzi w spotkania. W ich przypadku zdecydowanie lepiej wyglądają w drugiej i trzeciej odsłonie meczu. Druga tercja jest najgorszą w wykonaniu nowojorczyków, którzy potrafili tylko dwukrotnie w niej zwyciężyć. W meczach domowych Islandersów pada zdecydowanie mniej goli w spotkaniach niż w meczach rozgrywanych poza Nowym Jorkiem. Szable bardziej zachowawczo grają na wyjazdach, przez co w ich delegacyjnych potyczkach również pada, mniejsza ilość goli. Czwartą pozycję pod względem wykorzystanych gier w przewadze zajmują goście tego starcia z 32%. Pod tym względem Islandersi wypadają znacznie gorzej, ponieważ wykorzystują swoje przewagi na poziomie 22%, co jest niezłym wynikiem, ale nie tak dobrym jak skuteczność ponad 30%. Dotychczas zawodnicy Buffalo na ławce kar spędzili tylko 71 minut, znacznie częściej z gry wykluczani byli nowojorczycy, którzy przesiedzieli w boksie kar 140 minut. Przed przejściem do statystyk zachęcam do sprawdzenia kodu promocyjnego w Fortunie!

Statystyki:

  • New York Islanders zajmuję 5. miejsce z dorobkiem 19 punktów po 17 meczach.
  • Ich bilans wynosi, 5-2-3.
  • Bilans bramkowy nowojorczyków, to 41:41.
  • Ich domowy bilans bramkowy wynosi, 16:10.
  • Buffalo Sabres zajmuję 8. miejsce z dorobkiem 12 punktów po 14 spotkaniach.
  • Ich bilans wynosi, 4-4-2.
  • Bilans bramkowy Buffalo to, 35:43.
  • Ich bilans bramkowy w delegacjach to, 17:16.
  • W tym sezonie drużyny rozegrały ze sobą dwa spotkania, które wygrali Islandersi 3:1, 3:0.

Co obstawić?

Zanim zagramy kupon, warto zajrzeć i przeczytać opinie o Fortunie. Przechodząc do podsumowania pojedynku, to myślę, że powiedzenie do trzech razy sztuka się w tym przypadku sprawdzi i po raz trzeci w tym sezonie wygrają nowojorczycy. W poprzednim spotkaniu z Pingwinami zawodnicy z Nowego Jorku mogli prowadzić po paru minutach gry, niestety byli nieskuteczni. Wtorkowej nocy zespół będzie chciał przełamać słabą serię i z Buffalo będzie do tego idealna okazja. W dodatku gdyby najczarniejszy scenariusz się sprawdził, to z ekipy Szabel wypadnie trzech kontuzjowanych obrońców, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Moim zdaniem wgrają nowojorczycy, a w meczu padnie mniej niż 7 bramek i taka jest moja propozycja. Szable na wyjazdach nie radzą sobie najlepiej, a żeby wywieźć punkty z Nassau Coliseum, trzeba naprawdę się postarać, ponieważ Islandersi to zupełnie inna drużyna od tej, którą możemy zobaczyć gdy grają na wyjazdach. Zakład na to spotkanie możecie znaleźć w ofercie Fortuny, która oferuję zakłady bukmacherskie na NHL!

New York Islanders – Buffalo Sabres

Typ. New York Islanders wygra, a w całym meczu padnie mniej niż 6,5 bramki

 

Zaloguj się aby dodawać komentarze