Celtowie w drodze po pierwsze zwycięstwo? Gramy o 259 PLN
Wczoraj zabrakło jedynie skuteczności graczy Dallas Mavericks, by uzyskać kolejny spory profit. Dziś włodarze NBA przygotowali dla nas całkiem spory zestaw spotkań. Wybrałem jedynie dwa spotkania, które opisze szerzej w dzisiejszej analizie. W pierwszej kolejności wybierzemy się Bostonu, gdzie Celtowie powalczą o swoje pierwsze zwycięstwo z Toronto Raptors. Na dokładkę dobieramy starcie Orlando Magic z New York Knicks. Czy C’s podniosą się po porażce z Nowojorczykami? Młoda ekipa Jamahla Mosleya ma szansę w starciu z doświadczonymi Nowojorczykami? Przekonamy się już w nocy, a w tej chwili zapraszam na moją analizę! Miłej lektury!
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł
Boston Celtics (0-1) vs Toronto Raptors (0-1) sobota 01:30
Zmiany w składzie Boston Celtics:
Przyszli: Bruno Fernando (Hawks), Sam Hauser (debiutant), Al Horford (Thunder), Enes Kanter (Blazers), Josh Richardson (Mavericks), Dennis Schröder (Lakers), Juancho Hernangomez (Grizzlies), Ryan Arcidiacono (Bulls), Garrison Mathews (Wizards), Juwan Morgan (Jazz), Theo Pinson (Knicks).
Odeszli: Tacko Fall (Cavs), Evan Fournier (Knicks), Luke Kornet, Semi Ojeleye (Bucks), Tristan Thompson (Kings), Kemba Walker (Knicks), Tremont Waters (Bucks), Carsen Edwards (Grizzlies)
Off-season w Bostonie był niezwykle interesujący. Z zespołu C’s odeszło kilku klasowych zawodników, którzy nie potrafili zagrzać miejsca w składzie Bostończyków na dłużej. Włodarze Celtów sprowadzili aż jedenastu nowych zawodników! Kilku z nich jest znanych szerzej w amerykańskiej koszykówce, między innymi: Al. Horford, Enes Kanter czy Dennis Schröder. Cel ekipy ze wschodniego wybrzeża jest dość prosty – awansować do play-offów i powalczyć o jak najlepszy wynik! Pamiętajcie, że możecie urwać dużo korzyści z kodu promocyjnego betfana, dzięki czemu możecie zagrać każdy zakład bez ryzyka aż do 600 PLN!
Pierwsze spotkanie z New York Knicks było fenomenalne. Byliśmy świadkami aż dwóch dogrywek, które koniec końców przyniosły Nowojorczykom cenne zwycięstwo. Boston przed dłuższy czas gonił rywala, lecz wszystko poszło na marne w ostatniej minucie dogrywki! Bohaterem Celtów był Jaylen Brown, który zdobył aż 46 punktów, dziewięć zbiórek oraz sześć asyst. Gdyby nie jego postawa to Celtics zakończyliby spotkania z kilkunastoma oczkami straty. Poniżej oczekiwań spisał się lider – Jayson Tatum, który zdobył zaledwie dwadzieścia punktów, jedenaście zbiórek oraz cztery asysty. Dlaczego piszę, że Tatum zawiódł? Skrzydłowy C’s zaliczył mecz przy skuteczności 23%! Trafił zaledwie siedem z trzydziestu oddanych prób, co jest naprawdę marnym wynikiem. Świetny mecz rozegrał natomiast Robert Williams III, który trafił swoje wszystkie rzuty! Łącznie popisał się szesnastoma oczkami, dziesięcioma reboundami oraz trzema asystami. Czy dziś zobaczymy lepszą wersję Jaysona Tatuma, który poprowadzi zespół do zwycięstwa?
Zmiany w składzie Toronto Raptors:
Przyszli: Precious Achiuwa (Heat), Dalano Banton (debiutant), Scottie Barnes (debiutant), Isaac Bonga (Wizards), Justin Champagnie (debiutant), Sam Dekker, Goran Dragić (Heat), David Johnson (debiutant), Svi Mykhailiuk (Thunder), Ishmail Wainright (debiutant), Reggie Perry (Nets).
Odeszli: Aron Baynes, DeAndre’ Bembry (Nets), Jalen Harris, Rodney Hood (Bucks), Stanley Johnson (Bulls), Kyle Lowry (Heat), Paul Watson (Thunder).
Wielki powrót koszykówki do Kanady! Po prawie dwóch latach NBA zawitało z powrotem do Toronto. Pierwszy mecz Raptors w tym sezonie było dla miejscowych kibiców niczym święto narodowe. Nic dziwnego, że w hali Scotiabank Arena wyprzedały się miejsca, a na widowni zasiadł nawet Drake! Off-season w wykonaniu Kanadyjczyków można uznać za udany. Co prawda stracili lidera, lecz ściągnęli kilku ciekawych zawodników, którzy są w stanie powalczyć o każdą piłkę!
Brak kapitana Lowry’ego okazał się największym problemem w pierwszym pojedynku Toronto Raptors w tym sezonie. Zawodnicy Nicka Nurse’a nie potrafili wstrzelić się do kosza, o skutkowało fatalną skutecznością na poziomie trzydziestu procent! Najwięcej oczek w drużynie Raptors zdobył Scottie Barnes, czyli młodzieniaszek, który dopiero stawia pierwsze kroki w dorosłej koszykówce. Na koncie skrzydłowego znalazło się dwanaście punktów oraz dziewięć reboundów. Takim samym wynikiem punktowym popisał się Fred VanVleet, który był wybitnie nieskuteczny. Trafiał do kosza rywali średnio co czwarty rzut! Z dziewięciu prób zza łuku udało mu się zdobyć punkty jedynie raz! Fatalny występ nowego lidera, który idealnie odzwierciedla całokształt kanadyjskiego zespołu. Czy dziś będzie o niebo lepiej? Lepszego bonusu powitalnego oraz zakład bez ryzyka w BETFAN nie możesz sobie wyobrazić, dlatego warto go przetestować na własnej skórze!
Co typuję w tym spotkaniu?
Muszę przyznać, że dla mnie faworytem w tym spotkaniu będą gospodarze, którzy zdecydowanie lepiej wyglądali w swoim pierwszym tegorocznym występie. Mimo wszystko pokuszę się o nieco inny typ, a dokładnie minimum trzy asysty Jaylena Browna! Skąd ten pomysł? Przede wszystkim zawodnik Bostonu pokazał się z rewelacyjnej strony w pojedynku z New York Knicks, gdzie zdobył swój rekord punktowy oraz popisał się aż sześcioma kluczowymi zagraniami. W zeszłym sezonie w pojedynkach przeciwko Toronto bez problemu zdobywał minimum trzy asysty, co idealnie wpasowuje się w jego dzisiejsze możliwości. Obstawiam, że Jaylen będzie dziś nieco bardziej odizolowany od czystych pozycji, co powinno przynieść mu kilka okazji do ciekawych zagrań do kolegów. Pamiętajmy, że w trakcie ostatniego spotkania dość słabo rzucał Tatum, który dziś będzie walczył o poprawę skuteczności. Liczę, że nasz bohater rozegra dziś parę cennych piłek, które przyniosą Bostonowi zwycięstwo, a Brownowi wymaganą liczbę kluczowych zagrań!
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Orlando Magic (0-1) vs New York Knicks (1-0) sobota 01:00
Zmiany w składzie Orlando Magic:
Przyszli: Robin Lopez (Wizards), Jalen Suggs (debiutant), Franz Wagner (debiutant), E’Twaun Moore (Suns), Admiral Schofield.
Odeszli: Dwayne Bacon (Knicks), James Ennis III, Donta Hall, Otto Porter Jr. (Warriors), Chasson Randle (Suns), Sindarius Thornwell.
Magicy nie powinni się liczyć w walce o postseason! W trakcie off-season nie wzmocnili swoich szeregów, a co najwyżej utracili jakość w postaci Dwayne’a Bacona. Orlando liczy na młode pokolenie, które będzie w stanie walczyć na równi z nieco lepszymi ekipami. Oczywiście w drużynie Magików jest parę ciekawych nazwisk, lecz w pojedynkę ciężko będzie im coś zdziałać w rywalizacji z całymi organizacjami naszpikowanymi gwiazdami. Orlando musi w tym sezonie powalczyć sama z sobą, by wskrzesać z siebie jak najwięcej dobrego.
Jeśli interesują cię opinie na temat Betfana, możesz je sprawdzić pod tym linkiem-> opinie o BETFAN
W pierwszym spotkaniu 75. sezonu NBA nie sprostali San Antonio Spurs. Drużyna Gregga Popovicha z łatwością zniszczyli podopiecznych Jamahla Mosleya. Nic dziwnego, kiedy w podstawowym składzie brakuje kilku cennych graczy! Od początku sezonu brakuje w Orlando Michaela Cartera Williamsa, Markelle Fultza, Gary’ego Harrisa, Jonathana Isaaca, E’ Twauna Morre’a oraz Chumy Okeke! W szczególności bez Fultza oraz Isaaca będzie cieżko coś zdziałać na parkiecie. Obaj świetnie czują się na parkiecie w grze pozycyjnej, gdzie wnoszą odpowiednie tempo gry. Bez nich Orlando nie zdobyło przeciwko SAS ani stu punktów! Najlepszy na parkiecie był Mo Bamba, który zdobył 18 punktów, cztery zbiórki oraz cztery asysty. Dobre spotkanie rozegrał Terrence Rose, który wbił aż piętnaście oczek, przy skuteczności równej pięćdziesiąt procent! Minimum dziesięciu punktów zdobył każdy z pierwszej piątki, lecz to za mało, by zbliżyć się do rywali. Zabrakło szybkości w kreowaniu akcji oraz mniejszej ilości strat, która doprowadziła do kilku kontrataków rywali. Czy Orlando u siebie zaprezentuje się nieco lepiej?
Zmiany w składzie New York Knicks:
Przyszli: Dwayne Bacon (Magic), Evan Fournier (Celtics), Quentin Grimes (debiutant), Miles McBride (debiutant), Jericho Sims (debiutant), Kemba Walker (Celtics), Wayne Selden.
Odeszli: Reggie Bullock (Mavericks), Jared Harper (Pelicans), Frank Ntilikina (Mavericks), Elfrid Payton (Suns), Norvel Pelle, Theo Pinson (Celtics).
New York Knicks po dramatycznych dwóch dogrywkach dopięli swego i koniec końców ograli rywali z Bostonu! Dobry początek to klucz do sukcesu, zresztą podobnie jak dobre ruchy na rynku transferowym. W tym sezonie do Nowego Jorku przyleciał Dwayne Bacon, Kemba Walker oraz Evan Fournier. Cała trójka ma pomóc w powtórzeniu zeszłorocznego wyniku i już po pierwszym meczu możemy stwierdzić, że jest to jak najbardziej realne!
Evan Fournier to bohater pierwszego pojedynku, który zagrał na nosie swoim byłym pracodawcom! Tom Thibodeau może być dumny ze swojego nowego nabytku! Francuz popisał się 32 punktami, sześcioma zbiórkami orz trzema asystami. Trafił nieco ponad połowę swoich rzutów, których w sumie oddał aż dwadzieścia pięć! Co najlepsze, lepsze statystyki uzyskał Julius Randle, który wbił Celtom aż trzydzieści pięć oczek! Dodatkowo zebrał piłkę w obronie aż osiem razy, a dziewięciokrotnie rozdał ostatnie kluczowe podanie. Dobry mecz rozegrał również RJ Barrett, który zdobył dziewiętnaście punktów. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Obi Toppin (czternaście oczek), Mitchell Robinson (jedenaście punktów) oraz Kemba Walker (dziesięć oczek). Czy Nowojorczycy będą po dzisiejszym pojedynku wciąż niepokonani?
Co typuję w tym spotkaniu?
Faworytem tego spotkania są zawodnicy New York Knicks. Nic dziwnego, w końcu podopieczni Toma wyglądają naprawdę dobrze. Dodatkowo Magicy w dalszym ciągu są mocno osłabieni przez liczne kontuzje. Wygrana Knicks jest raczej pewne, lecz ja skorzystam z dobrej formy Evana Fourniera i zakładu w betfanie na P+R+A. Mój typ to over 20.5 punktów, zbiórek oraz asyst. W mojej ocenie linia wystawiona przez bukmachera jest naprawdę niska, a Francuz przy dobrej skuteczności może przekroczyć próg samymi zdobytymi oczkami! Były gracz Orlando mierzył się ze swoim byłym pracodawcą zaledwie raz. W trakcie trwanie poprzedniego sezonu udało mu się wbić swoim kolegom 18 punktów, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Wydaję mi się, że dziś bez problemu może powtórzyć wyczyn, tym bardziej że coraz lepiej odnajduje się w nowym zespole! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Rafał Rusek / PressFocus
Doświadczenie: Zagranie.com to jego pierwsza przygoda w świecie typerskich analiz. Przez wiele lat budował swoją wiedzę na temat NBA, by dzielić się wszystkim, czego tylko się nauczył poprzez kolejne artykuły. Z portalem związany od połowy 2020 roku. Przede wszystkim skupia się na amerykańskim baskecie, ale nie pogardzi międzynarodową koszykówką, koszem 3x3 czy piłkarską La Ligą! Wykształcenie: Łukasz ukończył Wydział Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Śląskim z tytułem Inżyniera Zagrożeń Środowiskowych ze specjalizacją GIS. Nie zamierza rezygnować z poszerzania wiedzy, co zaowocowało już artykułem naukowym dla czasopisma "Forest". Zainteresowania: Łukasz od dziecka pasjonuje się mapami. Mógłby spędzić nad nimi całe dnie, dlatego praca w branży GIS-owej jest dla niego czystą przyjemnością. Ze sportem związany jest również od małego. Aktualnie piłkarz amator w Katowickiej Lidze Szóstek w drużynie CAR LAB Ogniem i Szklanką oraz koszykarz amator w Rudzkiej Amatorskiej Lidze Koszykówki w drużynie Dazynt Team. Pierwszą jego miłością była piłka nożna, która dalej jest głęboko zakotwiczona w sercu. Poznał piękno tego sportu poprzez grę FC Barcelony i nawet w trudnych chwilach ich nie opuścił. Mimo wszystko NBA jest jego sportową miłością numer jeden! Kibicuje Phoenix Suns, a jego ulubionym koszykarzem jest Devin Booker. Razem z nim podąża do spełnienia maksymy Kobe'go Bryanta: "Be Legendary"!
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: