Boston Bruins – Buffalo Sabres: typy, kursy i zapowiedź, 29.04.2022
W National Hockey League wszystkie karty zostały rozdane poprzedniej nocy. Ostatecznie wyścigu o play-off nie wytrzymali Las Vegas Golden Knights, którzy dopiero po raz pierwszy w swojej krótkiej historii nie zdołali awansować dalej. Na ich słabości skorzystali Dallas Stars oraz Nashville Predators. W dzisiejszej analizie weźmiemy pod lupę tylko jedno starcie, które odbędzie się w TD Garden w Bostonie, gdzie zmierzą się ze sobą Bruins i Buffalo Sabres. Los zarówno jednych jak i drugich był znany od dawna, ale w tym meczu niektórzy zawodnicy będą chcieli dobrze zakończyć rundę zasadniczą i znaleźć się w “klubie 40”. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi predykcjami na wybrane spotkanie.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
Boston Bruins – Buffalo Sabres: typy i kursy bukmacherskie (29.04.2022)
Najlepsi strzelcy sezonu zasadniczego: Auston Matthews (60), Leon Draisaitl (55), Chris Kreider (52), Aleksandr Owieczkin (50), Kyle Connor (46), Kirill Kaprizov (45), Connor McDavid (44), Matt Duchene (42), Filip Forsberg (42), Matthew Tkachuk (41), Alex DeBrincat (41), Jake Guentzel (40), Jason Robertson (40).
Wśród tych zawodników nie ma żadnego gracza Boston Bruins, ale najbliżej wejścia do tego elitarnego grona jest David Pastrnak, któremu brakuje tylko jednego trafienia. W peletonie goniącym jest wielu takich graczy, którym brakuje jednej bramki, aby osiągnąć granicę 40 strzelonych goli w sezonie zasadniczym. Czeski napastnik pewnie gdyby nie opuścił ośmiu meczów z rzędu, a ogólnie dziewięciu już dawno znalazłby się w gronie najlepszych snajperów. W poprzednich sezonach w National Hockey League tylko raz udało mu się przynajmniej wyrównać barierę 40 bramek w sezonie zasadniczym, bo doliczając do tego play-offy to ta sztuka udawała mu się trzykrotnie. Do końca zostały dwa spotkania, a Sabres wydają się idealnym rywalem do tego, aby wpisać się choć raz na listę strzelców. Czech w obecnej kampanii średnio na lodzie spędza 18 minut i 38 sekund. Jeśli chodzi o grę w przewagach to występuje on w pierwszej specjalnej formacji wraz z Marchandem i Bergeronem i ich współpraca bardzo dobrze się układa.
Średnio napastnik Bruins w power playach spędza 3 minuty i 31 sekund. Przeciwko osłabionemu rywalowi Pastrnak zdobył 18 goli, a 21 trafień zanotował w równowadze. W tym sezonie obie ekipy mierzyły się ze sobą trzy razy i we wszystkich starciach lepsi okazywali się Boston Bruins, a Pastrnak w tych spotkaniach zdołał zdobyć dwie bramki. Sabres pod względem obrony w osłabieniach prezentuje się dość słabo, bo zajmują dopiero odległe 23. miejsce w całej lidze z 76% skuteczności. Na słabą grę w liczebnym osłabieniu może składać się również ich fatalna postawa na bulikach, bo po tym względem są najgorszą ekipą. Pary bramkarskie mamy już potwierdzone i wiemy, że po stronie gości zobaczymy Tokarskiego, broniącego na poziomie 90% oraz kapitulującego średnio 3,25 razy na mecz. Po drugiej stronie zobaczymy Ullmarka, który broni na poziomie 91% skuteczności oraz kapitulującego średni 2,37 na spotkanie. Bruins w przypadku dwóch wygranych mogą poprawić swoją pozycję w lidze, co w ostatecznym rozrachunku może im dać innego rywala.
Co obstawić?
W tej analizie korzystamy z oferty Fortuny, która oferuje nam betbuilder na mecze NHL. Jeśli nie posiadasz jeszcze konta u tego bukmachera to z naszym kodem promocyjnym rejestracja zajmie Ci kilka minut. Co składa się na nasz zakład? Skoro głównym bohaterem naszej analizy jest David Pastrnak, to celujemy w jego bramkę. Chęć dołączenia do “klubu 40” po raz drugi w swojej karierze powinien być sporą motywacją, a przeciwnik jest do tego odpowiedni, bo potem czeka ich trudniejsze zadanie przeciwko Toronto Maple Leafs. Do tego dorzucamy bramkę w pierwszej tercji oraz co najmniej cztery gole w całym meczu. Starcia pomiędzy tymi ekipami w tym sezonie przynosiły sporo goli. Liczę tutaj na luz w grze zarówno jednych jak i drugich, co może dać nam bardzo dużo trafień, a wśród nich jeden gol musi należeć do Pastrnaka.
Foto. Press Focus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: