Będzie kolejne zwycięstwo Lakers? Noc z NBA o 465 PLN!

Typy NBA

Ostatnie dni nie są dla nas szczęśliwe – w środę to rzeczywiście Miami Heat jako pierwsi zdobyli 25 oczek w starciu z Celtics, ale zabrakło dwóch zbiórek Karla-Anthony’ego Townsa. W czwartek z kolei mnóstwo osób potknęło się na pojedynku Wizards-Sixers, który jakimś cudem padł łupem drużyny ze stolicy Stanów Zjednoczonych. Oby w piątek karta się więc odwróciła – przed nami bardzo ciekawa noc w NBA, bo rozegrany zostanie m.in. hitowy pojedynek między Clippers a Bucks, ale my skupimy się na trzech innych meczach. Sprawdźcie co dziś dla Was przygotowaliśmy! Dołączajcie także do naszej facebookowej grupy!

Zdarzenie: Portland Trail Blazers – Los Angeles Lakers

Typ: Los Angeles Lakers

Kurs: 1.52

Na pierwszy ogień starcie starych dobrych znajomych w konferencji zachodniej, czyli pojedynek między Los Angeles Lakers a Portland Trail Blazers. W starciu tym stawiamy na Lakers, którzy przekonują nas przede wszystkim swoją bardzo dobrą grą – szczerze mówiąc, chciałem wybrać Lakers zarówno w rywalizacji z Nuggets (wtedy wybrałem over/under), jak i z Jazz (wtedy odpuściłem, bo grali back-to-back), dlatego też zdecydowałem, że nie ma co dalej tego odwlekać i trzeba zaufać Jeziorowcom, tym bardziej, że w piątek naprzeciwko nich stanie rywal mocno w tym sezonie zawodzący.

Tak, to prawda, Carmelo Anthony został wybranym graczem poprzedniego tygodnia na Zachodzie, ale Blazers w miarę szybko wrócili do bardzo przeciętnej gry. W ubiegłym tygodniu ograli takie “tuzy” jak Chicago Bulls (dwa razy) oraz Oklahoma City Thunder. Na początku tego tygodnia miejsce w szeregu bardzo szybko pokazali im jednak Los Angeles Clippers i liczymy, że świetnie spisujący się Lakers zrobią podobnie. LeBron James i spółka pozostają jedną z najlepszych drużyn w lidze, grając przy tym miłą dla oka koszykówkę.

Warto także zwrócić uwagę na to jak znakomicie Lakers wyglądają na wyjazdach, a w piątek zagrają w Portland. Zdaje się, że gra przed kibicami innych drużyn to dla zespołu Franka Vogela dodatkowa motywacja – klub z Miasta Aniołów ma bowiem na koncie już dziesięć kolejnych zwycięstw z rzędu na wyjazdach. Tak długa seria zdarzyła się w historii klubu jeszcze tylko trzy razy i za każdym razem Lakers meldowali się potem w wielkim finale ligi. Fani z pewnością chcą, by tak samo było w trwającym sezonie, ale do tego jeszcze daleka droga – najpierw trzeba zrobić swoje w sezonie regularnym, właśnie poprzez wygrywanie tego typu meczów jak ten piątkowy przeciwko Trail Blazers.

Zdarzenie: Cleveland Cavaliers – Orlando Magic

Typ: Evan Fournier Over 20.5 Points

Kurs: 1.90

W piątek będziemy mogli obejrzeć wiele ciekawszych pojedynków – m.in. starcie w Milwaukee, gdzie do niepokonanych od trzynastu meczów Bucks przyjedzie ekipa Los Angeles Clippers – ale i w Cleveland liczymy na atrakcyjne widowisko, w którym Evan Fournier zdobędzie co najmniej 21 oczek. Stawiamy na dobry występ francuskiego zawodnika, niejako poprzez chęć wykorzystania jego znakomitej dyspozycji w ostatnich kilku meczach. Z uwagi na urazy Fournier miał mocno przeciętny początek sezonu, lecz wrócił do dobrego grania, a jego trzy ostatnie mecze to bardzo dobra postawa Francuza:

  • 32 punkty, 13/21 z gry, 6/10 za trzy przeciwko Golden State Warriors
  • 31 punktów, 11/18 z gry, 6/8 za trzy przeciwko Washington Wizards
  • 21 punktów, 9/15 z gry, 3/7 za trzy przeciwko Phoenix Suns

Co więcej, Fournier zdobył 30 lub więcej punktów w trzech ze swoich ostatnich pięciu meczów. Przekłada się to na dobrą grę Magic, którzy m.in. dzięki trafieniom Fourniera zza łuku (to aż 15 trafień w ostatnich trzech meczach) wygrali trzy mecze z rzedu, wyrównując w ten sposób swoją najdłuższą serię zwycięstw w trwających rozgrywkach.

Warto zwrócić uwagę na to, że żaden z poprzednich rywali Magic nie jest drużyną ani z czołówki ligi, ani zbyt dobrze broniącym zespołem. Cleveland Cavaliers także się do tej kategorii łapią, dlatego też stawiamy na kolejny dobry występ francuskiego zawodnika. W pierwszych dziewięciu meczach sezonu tylko raz zdołał on przekroczyć granicę 20 oczek. W kolejnych dwunastu udało mu się to już dziewięć razy i w piątek powinien być ten dziesiąty raz.

Zdarzenie: Charlotte Hornets – Brooklyn Nets

Typ: Devonte’ Graham Over 30.5 Pts, Rebs, Asts

Kurs: 1.83

Ostatni typ na dziś i kolejny z gatunku “gramy na gorącego zawodnika” – Devonte’ Graham to w tym sezonie jeden z największych kandydatów do nagrody dla gracza, który poczynił największy postęp. Młody obrońca Charlotte Hornets jest prawdziwym objawieniem, bo mało kto spodziewał się, że 24-latek zaliczy taki progres w stosunku do poprzedniego sezonu. Po 23 meczach notuje średnio prawie 19 punktów, cztery zbiórki oraz osiem asyst na mecz, ale to nie w cyferkach leży klucz jego progresu – one są po prostu efektem dużo lepszej gry na koźle zawodnika, ale też poprawie decyzji oraz znakomitej skuteczności w rzutach za trzy punkty.

W ostatnim meczu Graham trafił aż dziesięć razy zza łuku i wyrównał rekord organizacji z Północnej Karoliny pod tym względem. Na konto zapisał więc aż 33 punkty i tym samym udowodnił, że stać go na znakomite występy. Była to bardzo dobra odpowiedź na poprzedni występ, w którym to znów spudłował aż dziewięć z dziesięciu trójek – wtedy jednak nadrobił to znakomitym rozgrywaniem i rozdał koniec końców 13 asyst. W piątek typujemy, że jego linijka statystyczna – po zsumowaniu punktów, zbiórek oraz asyst – wyniesie co najmniej 31.Tyle też mniej-więcej wynoszą jego średnie z całego sezonu (19+4+8), ale Graham kilka razy pokazał już, że 30-tkę jest w stanie zrobić samymi punktami.

Z kolei fakt, że stał się tak dużym zagrożeniem z dystansu – w lidze tylko jeden zawodnik ma w tej chwili więcej trafionych trójek niż Graham i nazywa się on James Harden (101 do 82) – sprawił właśnie, że obrońcy poświęcają mu coraz więcej uwagi, co 24-latek potrafi znakomicie wykorzystać, kreując grę dla partnerów. W piątek naprzeciwko Hornets stanie ekipa Nets, a więc niekoniecznie rywal z najwyższej półki i będzie to kolejna okazja, by Graham pokazał swoją wartość. Warto zauważyć, że wybrany na początku drugiej rundy draftu w 2018 roku gracz dużo lepiej czuje się w znajomych ścianach – w hali Hornets jego osiągi rosną do średnio 22 punktów oraz dziewięciu asyst, co w piątek załatwiłoby sprawę i pięknie zamknęło nam kupon.