Włoszki bez większych problemów przełamią opór Brazylijek? Gramy o 214 PLN

Na kobiecym siatkarskim mundialu rywalizacja zaczyna toczyć się o medale! Właśnie dziś poznamy uczestników wielkiego finału i zestaw tych drużyn, którym przyjdzie powalczyć o brązowe krążki. Jako pierwsze o awans w półfinałowej potyczce powalczą Japonki z Turczynkami. Dokładnie 4 godziny później rozpocznie się druga z rywalizacji, jaką będzie konfrontacja Włoszek z Brazylijkami. Bukmacherzy są zdania, że do potyczki o złoto przystąpi kadra Italii oraz Turcji.
Japonia – Turcja: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (06.09.2025 r.)
Ta konfrontacja będzie swego rodzaju rewanżem za pojedynek, do którego doszło w ćwierćfinale tegorocznej Ligi Narodów. Przed jego rozpoczęciem faworytkami były dziś występujące w roli przyjezdnych. Tymczasem w 4. odsłonie udanie wyrównały stan rywalizacji. W dodatku w tie – breaku zagrażały rywalkom z kraju kwitnącej wiśni wyłącznie na początku tamtej odsłony. Jak będzie tym razem? Turczynki po raz kolejny są stawiane w roli zdecydowanych faworytek.
Tego typu przekonanie bukmacherów i środowiskowych analityków wynika głównie stąd, jak idzie tym drużynom na trwających mistrzostwach świata. Japonki awansowały do półfinałów w wyraźnie słabszym stylu niż ich najbliższe przeciwniczki. W końcu to one dopiero po tie – breaku okazały się lepszymi od Holenderek. Z kolei Turczynki – na dystansie 4 odsłon – okazały się lepszymi od silniejszej drużyny od „Pomarańczowych”, czyli Amerykanek. W dodatku ostatnia potyczka dzisiejszych faworytek była pierwszą na tym mundialu, w której straciły seta. Z kolei broniące barw kraju kwitnącej wiśni 2-krotnie okazywały się lepszymi po rozegraniu 5 odsłon i tylko raz po zagraniu 3-setowego meczu.
Patrząc na ich obecne składy i formy, to selekcjoner Turczynek będzie mógł skorzystać z większej liczby opcji. Więcej jego zawodniczek pozostaje w wyższej formie oraz jest lepiej wyszkolonymi technicznie siatkarki. Natomiast prowadzący japońską reprezentację ponownie będzie liczył na jak najlepszy występ Mayu Ishikawy. Jest tak, ponieważ jego zespół z meczu na mecz prezentuje się coraz słabiej. Mimo że ten azjatycki team nadal należy do światowego TOP-u, to jednak nie prezentuje już aż takiego pazura w ataku i na zagrywce, jak np. w Lidze Narodów. W dodatku Japonki rzadziej niż częściej blokami wybijają z głów rywalkom ochotę do finalizowania kolejnych ofensywnych rozwiązań akcji.
Stawiający typ dnia na to spotkanie mogą w zasadzie dojść do podobnego wniosku, jak środowiskowi analitycy, czyli: kiedy japońskie siatkarki zmagają się z coraz większymi problemami, to Turczynki zaczynają grać na miarę swojego potencjału. Jak zauważono na stronie Sport1.pl: „Kluczowy okazał się powrót środkowej Edy Erdem. […] Swoje zrobił też powrót przyjmujących – Ilkay Aydin i Derii Cebecioglu”. W dodatku na tych mistrzostwach świata znacznie lepiej niż wcześniej prezentuje się atakująca Melissa Vargas.
Statystyki:
- Żeńska reprezentacja Turcji wygrywała 1. sety w poprzednich 5 meczach na mistrzostwach świata.
- Japońskie siatkarki na obecnie trwającym mundialu triumfowały w poprzednich 5 rywalizacjach.
- Kobieca drużyna Turcji zwyciężała w 3. odsłonach w poprzednich 5 spotkaniach na mistrzostwach świata.
- Żadna z ich poprzednich 5 potyczek (od ’22 do ’25 r.) nie zakończyła się po zagraniu wyłącznie 3 odsłon.
- Turczynki są na fali 5 następnych triumfów z rzędu. Przed nimi poniosły w sumie 4 kolejne porażki w VNL.
- Japońskie zawodniczki zdobywały więcej niż 81 oczek w poprzednich 5 spotkaniach przeciwko Turczynkom.
- Żeńska reprezentacja Turcji wygrywała z przewagą przynajmniej 14 punktów w ostatnich 5 meczach na MŚ.
- Kobieca drużyna Turcji zdobywała więcej niż 92 punkty w każdej z poprzednich 5 starć przeciw Japonkom.
- W ostatnich 5 konfrontacjach Japonek na mistrzostwach świata teamy w 1. setach zdobywały więcej niż 44 oczka.
- Raptem raz w ostatnich 11 spotkaniach Turczynek zespoły w 1. odsłonie zdobyły mniej niż 43 punkty.
- Tylko raz w poprzednich 8 rywalizacjach Japonek reprezentacje zdobyły łącznie więcej niż 140 oczek.
- Tureckie siatkarki zdobywały więcej niż 24 punkty w 1. partiach w poprzednich 5 występach na MŚ.
- W ich poprzednich 5 konfrontacjach drużyny za każdym razem zdobywały łącznie więcej niż 174 oczka.
Co obstawiać?
Bukmacherzy twierdzą, że Turczynki powinny w zasadzie bez większych komplikacji okazać się lepszymi od Japonek. Są tego tak pewni, że np. w STS-ie kurs na triumf faworytek wynosi tylko 1.27. Z kolei ewentualna wiktoria występujących w roli gospodarzy – u tego samego operatora – otrzymała mnożnik 3.80. Wpływ na tę różnicę ma przede wszystkim to, w jakiej formie są zawodniczki tych drużyn. U Japonek dyspozycji nie tyle nawet nie wzrosła względem Ligi Narodów, co zaczyna spadać. Natomiast Turczynki grają coraz lepiej.
Z każdym zwycięstwem zyskują pewność, co do tego, że zmierzają we właściwym kierunku. Tym bardziej, że coraz lepiej grają ich liderki, o czym zostało wspomniane wyżej. Co prawda to Japonki okazały się lepszymi w ich ostatniej potyczce; lecz dokonały tej sztuki dopiero po tie – breaku. W dodatku wówczas selekcjoner Turczynek nie miał w składzie aż 5 zawodniczek, w tym liderek, które występują dziś. Stąd też koniec końców obstawiam, że grające w roli przyjezdnych na dystansie całego spotkania zdobędą o przynajmniej 7 punktów więcej od najbliższych rywalek.
Włochy – Brazylia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (06.09.2025 r.)
O godzinie 14:30 rozbrzmi pierwszy gwizdek w 2. półfinałowej potyczce siatkarskiego i żeńskiego mundialu. Odnośnie do tej rywalizacji można uznać, że w zasadzie drużyna Italii ma się wywiązać z obowiązku, za jaki uchodzi wywalczenie awansu do wielkiego finału. Takie zadanie temu teamowi wyznaczyli bukmacherzy i środowiskowi eksperci. Powodem ich takiego uznania jest to, że to gospodarze tego spotkania grają obecnie najlepiej spośród kobiecych reprezentacji.
Kobieca włoska reprezentacja raz po raz udowadnia, że jest praktycznie nie do złamania. Julio Velasco i Massimo Barbolini stworzyli potwora, który praktycznie nie napotyka na swojej drodze większych problemów, które miałyby znacząco utrudnić im życie. Nawet wtedy, kiedy mierzą się z „Kanarkami”, o czym kibice mogli się przekonać oglądając 2 pojedynki między tymi teamami w tegorocznej edycji Ligi Narodów. W pierwszej – mającej miejsce w czerwcu – Italia triumfowała do zera, a w drugiej – rozgrywanej półtora miesiąca później – straciła raptem seta. W finale VNL wolniej weszły w spotkanie, przez co broniące barw Canarinhos mogły pocieszyć się wygraną w premierowej odsłonie.
Porównując obecne możliwości tych drużyn, błyskawicznie dostrzega się wyraźną przewagę na rzecz Italii. Im gra układa się tak dobrze, jakby ich selekcjoner rozgrywał kolejne turnieje w grze na konsoli i to w dodatku mając ustawiony najniższy poziom trudności. Z kolei Brazylijki są reprezentacją, która ciągle nie uwolniła pełni swego potencjału. Najwyraźniej jest to widoczne na prawym skrzydle, które rzadko kiedy jest zagrożeniem dla przeciwniczek. Ponadto, nie grają aż tak efektywnie na środku siatki jak Włoszki. Dla stawiających siatkarski typ na to spotkanie istotną informacją jest jeszcze to, że skład Italii tworzą doświadczone i zgrane ze sobą zawodniczki. Z kolei u Brazylijek doszło ostatnimi czasy do sporego odmłodzenia kadry.
Tym razem to broniące barw Canarinhos postarają się sprawić niespodziankę, za jaką uchodzi pokonanie tak grającej Italii. Zwłaszcza, że kiedy one grają praktycznie jak z nut na tym turnieju, to „Kanarkom” raz po raz zdarzało się napotkać na trudności w odniesieniu zwycięstwa. Co prawda ostatecznie awansowały do półfinału, ale nawet w np. ćwierćfinale musiały się solidnie namęczyć (zwłaszcza w dwóch pierwszych setach granych na przewagi), by wygrać nad Francuzkami, czyli teamem dopiero aspirującym do światowego TOP-u.
Statystyki:
- Brazylijskie siatkarki okazywały się gorszymi w 2. setach 7-krotnie w poprzednich 8 meczach z Włoszkami.
- Żeńska reprezentacja Włoch triumfowała w 2. odsłonach w poprzednich 9 grach; w tym w 5 na tych MŚ.
- Broniące barw Canarinhos sięgały po wiktorie 15-krotnie w ostatnich 16 starciach; w tym 12 w 13 domowych.
- Kobiecy zespół Italii zwyciężał w premierowych partiach 17-krotnie w ostatnich 18 startach; w tym w 5 na MŚ.
- Brazylijskie siatkarki triumfowały w 3. setach w sumie 8 razy w ostatnich 9 występach; w tym w 5 na MŚ.
- Żeńska reprezentacja Canarinhos przegrywała 6-krotnie w ostatnich 7 spotkaniach przeciwko Włoszkom.
- Kobiecy zespół Italii zwyciężał z przewagą przynajmniej 14 punktów w poprzednich 5 występach na MŚ.
- Brazylijskie siatkarki zdobywały więcej niż 74 punkty łącznie 13-krotnie w ostatnich 14 starciach z Włoszkami.
- Broniące barw Italii okazywały się lepszymi z przewagą minimum 2 setów w poprzednich 9 potyczkach.
- Tylko raz w ich poprzednich 16 konfrontacjach reprezentacje zdobyły w sumie mniej niż 142 punkty.
- Zawodniczki Canarinhos zdobywały więcej niż 21 oczek w 1. setach w poprzednich 7 meczach z Italią.
- W poprzednich 5 występach Włoszek na mistrzostwach świata drużyny zdobywały mniej niż 175 punktów.
- W ich poprzednich 5 rywalizacjach w 1. odsłonach teamy zawsze zdobywały więcej niż 46 oczek.
- Kobiecy zespół Italii zdobywał więcej niż 23 oczka w 1. partiach w każdym z ostatnich 7 meczów wyjazdowych.
- Tylko raz w poprzednich 17 spotkaniach Brazylijek reprezentacje zdobyły w sumie więcej niż 204 punkty.
Co obstawiać?
Bukmacherzy przypisują Włochom mniej więcej 70/80% szans na zwycięstwo. Przykładowo w STS-ie kurs na wygraną Italii wynosi tylko 1.27. Z kolei ewentualna wiktoria Canarinhos jest zdarzeniem, które otrzymało mnożnik 3.80. Ta różnica wiarygodnie oddaje sytuację, w jakiej znajdują się te drużyny. „Kanarki” zmagają się z kilkoma problemami, o których zostało wspomniane wyżej. Natomiast ich najbliższe przeciwniczki są zespołem, dla którego te mistrzostwa w zasadzie dopiero, co się rozpoczynają.
Analizując formę obu reprezentacji, spodziewam się podobnego meczu, do jakiego doszło w finale tegorocznej edycji Ligi Narodów. Wtedy też wydawało się, że z racji wysokiej stawki spotkania Italia nie sięgnie po spokojną wygraną. Stało się inaczej, a Brazylijki słabły z każdą kolejną odsłoną. Podsumowując, obstawiam wraz z kodem promocyjnym STS-u to, że faworytki po raz 3. z rzędu w tym roku zwyciężą nad Brazylijkami z przewagą przynajmniej 2 setów. Szanse na dokonanie tej sztuki są tym większe, że to ich selekcjoner ma jeszcze do dyspozycji szerszą ławkę rezerwowych.
Propozycja kuponu:
fot. Artur Kraszewski/PressFocus
(0) Komentarze