Real Madryt z kolejnym pewnym zwycięstwem? Gramy o 220 PLN!

Xabi Alonso wciąż pozostaje bez porażki w roli nowego szkoleniowca „Królewskich”. We wtorek przed drużyną hiszpańskiego trenera najtrudniejsza jak dotąd przeprawa. Real Madryt w walce o ćwierćfinał Klubowych Mistrzostw Świata zagra z Juventusem. Czy po wyraźnej porażce z Manchesterem City „Stara Dama” zdoła sprawić niespodziankę i wyeliminuje jednego z głównych faworytów turnieju? Zapraszam na analizę.
Real Madryt
Po rozczarowującej poprzedniej kampanii Florentino Perez podjął zdecydowane kroki w temacie przebudowy drużyny. Zmiany dotyczyły i dotyczyć wciąż będą zawodników i nie tylko. Głównym wątkiem na Bernabeu był rzecz jasna temat nowego szkoleniowca Realu – Xabiego Alonso. Po sukcesie w Bayerze Leverkusen hiszpański trener był faworytem Florentino Pereza do zastąpienia Carlo Ancelottiego.
Oczekiwania w Madrycie są rzecz jasna niewspółmiernie wysokie do skali wyzwań w Leverkusen. Alonso – jak i cały Real po poprzednim sezonie – potrzebowali zatem udanego startu współpracy w Klubowych Mistrzostwach Świata. Początki byłego zawodnika między innymi Liverpoolu wyglądają obiecująco.
Po dość pechowym remisie z Al-Hilal Real zdołał zwyciężyć w dwóch kolejnych spotkaniach fazy grupowej. „Królewscy” tylko raz zdołali zachować czyste konto, ale w każdym z trzech meczów imponowali strukturą ataku oraz liczbą wykreowanych sytuacji strzeleckich. Real we wspomnianych meczach grupowych zdobył siedem bramek, dwukrotnie wbijając rywalowi po trzy bramki w spotkaniu.
Kibiców „Królewskich” cieszyć musi z pewnością również próba kontroli meczu w wykonaniu ich ulubieńców. W starciach z Al-Hilal, Pachucą i RB Salzburg Real nie tylko kreował sobie wiele sytuacji, ale potrafił zdominować również posiadanie piłki. Najmniej imponująco wyglądało to rzecz jasna w starciu z Pachucą, w którym to Real niemal cały mecz grał z niedowagą jednego zawodnika.
Podopieczni Alonso utrzymują zatem dość pozytywny trend z końcówki poprzedniej kampanii. Real wygrał pięć z sześciu poprzednich spotkań, notując zaledwie jeden remis z Al-Hilal. W połowie ze wspomnianych pojedynków kibice byli świadkami co najmniej trzech trafień w meczu. Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy. Jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!
Juventus
Podobnie, jak w przypadku Realu, poprzedni sezon „Starej Damy” był wyraźnie poniżej oczekiwań. Również i w Turynie doszło do zmiany trenera, bowiem Thiago Mottę zastąpił Ivan Tudor. Klubowe Mistrzostwa Świata są dla Juventusu nie tylko szansą na wygranie trofeum, ale również możliwością implementacji nowego stylu przed kolejną wymagającą kampanią.
W fazie grupowej „Stara Dama” zapewniła sobie awans w dwóch pierwszych kolejkach, wyraźnie pokonując Al-Ain i Wydad. Juventus stracił we wspomnianych starciach tylko jednego gola, wbijając jednocześnie przeciwnikom aż dziewięć bramek. Pozytywny obraz zaburzony został jednak po spotkaniu z Manchesterem City.
W starciu z „The Citizens” Juventus przegrał 2:5, oddając rywalom pole gry i pozwalając zespołowi Pepa Guardioli na wykreowanie wielu podbramkowych sytuacji. Porażka z Manchesterem City była pierwszą porażkę Juventusu od siedmiu spotkań. W międzyczasie „Stara Dama” zdołała wygrać pięciokrotnie, notując również dwa remisy. Co ciekawe w aż czterech z siedmiu wspomnianych spotkań kibice oglądali co najmniej trzy bramki.
W szerszej perspektywie problemy Juventusu w starciu z silniejszym rywalem nie powinny dziwić. „Stara Dama” wygrała zaledwie sześć z 10 poprzednich meczów, odnotowując w tym czasie dwie porażki i remisy z zespołami, takimi jak Lazio czy Bologna. Szczególne problemy podopieczni Tudora mieli przede wszystkim poza własnym terenem, wygrywając zaledwie cztery z 10 takich spotkań.
„Stara Dama” i „Królewscy” mierzyli się ze sobą wielokrotnie w Lidze Mistrzów. W poprzednich siedmiu takich pojedynkach Juventus zwyciężał dwukrotnie, zaś Real Madryt odniósł trzy zwycięstwa. W aż sześciu z siedmiu ostatnich pojedynków o stawkę padały minimum trzy gole.
Statystyki:
1. Real pod wodzą Alonso jeszcze nie przegrał, nie schodząc z boiska pokonanym w sześciu poprzednich spotkaniach (wliczając poprzedni sezon ligowy),
2. Porażka z Manchesterem City była dla Juventusu pierwszą kapitulacją od siedmiu meczów,
3. W pięciu z sześciu poprzednich meczów Real strzelał co najmniej dwie bramki, zachowując tylko trzy czyste konta,
4. W sześciu z siedmiu ostatnich pojedynków o stawkę „Stara Dama” strzelała przynajmniej jednego gola Realowi.
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów wyraźnym faworytem wtorkowej rywalizacji jest Real Madryt. Pod wodzą Xabiego Alonso „Królewscy” jeszcze nie przegrali, wygrywając dwukrotnie i odnosząc jeden remis. We wspomnianych trzech starciach średnia bramek w spotkaniu wynosi aż trzy gole na mecz! Jeszcze bardziej imponująco wyglądają statystyki Juventusu, w którego trzech ostatnich spotkaniach kibice oglądali aż 17 trafień! „Stara Dama” pod wodzą Igora Tudora nie jest jednak już nieskazitelna, wyraźnie odstając od poziomu Manchesteru City w poprzednim starciu. Co ciekawe, w bezpośrednich meczach pomiędzy Realem Madryt, a Juventusem bilans jest niezwykle zbliżony. W poprzednich siedmiu takich spotkaniach trzykrotnie wygrywali „Królewscy” i dwukrotnie padał remis. Interesujący jest również fakt, że aż w sześciu z siedmiu wspomnianych starć kibice oglądali co najmniej trzy gole, a w meczach obie drużyny przynajmniej raz trafiały do siatki rywala.
Na bazie powyższej analizy spodziewam się kolejnego zwycięstwa Realu Madryt po meczu okraszonym w wiele bramek. Skorzystam z oferty Superbet – Real wygra + Powyżej 2.5 gola w meczu (2.50). Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Zatem jeśli również wierzysz, że w Real ponownie strzeli kilka bramek, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny Superbet. Zyskaj specjalną ofertę powitalną!
Fot. Alamy.com
(0) Komentarze