Barcelona zrobi kolejny krok po mistrzostwo? Gramy La Liga o 250 PLN!

Grafika przedstawiająca dwóch rozmawiających piłkarzy.

Po krótkiej przerwie od stawiania i pisania analiz wracam z podwójną siłą. Mój tekst na Premier League jest już na stronie, teraz zabieram się za La Liga. W Hiszpanii sprawa mistrzostwa jest nadal otwarta, bowiem obaj główni pretendenci wygrali swoje mecze. Małą szansę na dołączenie do tego wyścigu ma także Atletico Madryt. Jak to będzie wyglądać po dzisiejszym dniu? Sprawdźcie to wraz z moim kuponem!

Reklama

FC Barcelona – Celta Vigo | 16:15

Barcelona ma za sobą dwa dość przeciętne mecze, które jednak nie wpłynęły negatywnie na ich sezon. W poprzedniej kolejce wygrali przeciwko Leganes skromnym wynikiem 1:0. Był to jeden z najnudniejszych meczów La Liga w tym roku. Leganes wyjątkowo nie sprawdziło się w roli gospodarza i brak im było błysku, który zazwyczaj pojawia się w spotkaniach na Estadio Municipal Butarque. Barcelona również pokazała się z bezzębnej strony. Yamal przegrywał pojedynki, a Raphinha zbyt często próbował sam zgrywać bohatera. W rezultacie ani Lewandowski, ani wchodzący za niego Ferran nie potrafili odnaleźć się w tercji ofensywnej. Ostatecznie zgraja Flicka wygrała dzięki trafieniu samobójczemu, co idealnie podsumowuje to „widowisko”. Swoją lichą dyspozycję Duma Katalonii przeniosła na boiska Ligi Mistrzów. Borussia dała z siebie wszystko na Signal Iduna Park. Gospodarze zwyciężyli 3:1 po hattricku Guirassy’ego.  Barcelona jednak awansowała dzięki zwycięstwu 4:0 na własnym terenie. Dzisiaj wracają na Estadio Olimpic, na którym ugoszczą Celtę Vigo.

Niedawno pisałem o świetnej formie dzisiejszych gości i chyba trochę zapeszyłem (mimo że mój typ się zazielenił). Do momentu meczu z Espanyolem Iago Aspas i spółka nie przegrali 8-iu meczów z rzędu. Niesamowitym zaskoczeniem więc był fakt, że przegrali oni z drugą siłą Barcelony 0:2 i to na własnym stadionie! Co ciekawe, nie można było się raczej przyczepić do ich gry. Dominowali, dynamicznie zmieniali pozycje i oddali sporo strzałów. Niestety w piłce tak już czasami bywa, że dobra gra to nie wszystko, potrzeba jeszcze sporo szczęścia i przede wszystkim zimnej krwi. Przegrana z Espanyolem nie napawa optymizmem przed starciem z najsilniejszym zespołem z Katalonii, jak i całej Hiszpanii. Zobaczymy jaki scenariusz dziś napisze futbol.

Co obstawiać?

Postawię na gola Roberta Lewandowskiego. Polak od dwóch meczów czeka na trafienie nr 100 w FC Barcelonie. Myślę, że dziś powinien nadejść ten dzień. Barcelona u siebie to maszyna do zdobywania bramek, strzelają ich średnio prawie 3 na mecz. Robert natomiast uwielbia grać przeciwko dzisiejszym rywalom. Ostatnie 3 spotkania kończył z trafieniem, w tym raz zaliczył dublet. Jeśli nie uda się z gry, być może jego koledzy wywalczą rzut karny. Szczególnie patrzę tutaj w stronę Lamine Yamala, który może zagrać na nosie Minguezie i Marcosowi Alonso. Gola Roberta stawiam w Superbet. Jeśli chcesz pójść moim śladem,  a nie masz jeszcze konta u tego bukmachera – możesz założyć je z naszym kodem promocyjnym Superbet.

Robert Lewandowski strzeli gola
Kurs: 1.70
Zagraj!

Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.

grupa zagranie FB

Las Palmas – Atletico Madryt | 21:00

Jeśli chodzi o kluby z kurortowych wysp, to Las Palmas obecnie znajduje się lata świetlnie za Mallorcą. Ci drudzy przecież dumnie mogą nazwać się średniakiem ligi, a bohaterowie tego segmentu błądzą w odmętach strefy spadkowej. Przedstawiciel Wysp Kanaryjskich wywalczył w tym sezonie zaledwie 29 punktów, co daje im na ten moment 18. miejsce w lidze. Szczególnie zawodzi ich defensywa. Stracili już 52 gole. Jest to drugi najgorszy wynik w lidze zaraz po tragi-komicznym Valladolid. W zeszłym tygodniu mieli sporo szczęścia, że Alaves nie wykorzystało czerwonej kartki Realu Madryt. Przeskoczenie Chwalebnych pozostaje bowiem prawdopodobnie jedyną szansą Kanarków na utrzymanie się w lidze. Dzisiaj na obiekcie Estadio de Gran Canaria rzucą rękawicę Atletico Madryt.

Podopieczni Simeone nie mogą zbyt dobrze wspominać poprzednich kilku tygodni. Odpadli z Copa del Rey, odpadli z Ligi Mistrzów, a ich szanse na mistrzostwo Hiszpanii są już tylko iluzoryczne. Do liderującej Barcelony brakuje im przecież siedmiu punktów na 7 kolejek przed zakończeniem sezonu. Drobną nadzieję może radzić natomiast fakt, że ostatnimi dwoma meczami Los Colchoneros przerwali feralną serię remisów i porażek. Najpierw w całkiem niezłym stylu zwyciężyli przeciwko Sevilli na jej własnym stadionie, a następnie wyrwali 3 punkty po szalonym meczu z Valladolid. Mimo zwycięstwa, spotkanie to ukazało doskonale, jak roztrzęsione są Materace na finiszu tego sezonu. Kto by się w końcu spodziewał, że czerwona latarnia ligi postawi im tak twarde warunki? Dzisiaj mają okazję zaprezentować się lepiej w starciu z innym potencjalnym spadkowiczem.

Co obstawiać?

Postawię na gola Las Palmas. Ekipa z Gran Canaria mimo że punktuje rzadko, to ofensywnie prezentuje się całkiem nieźle, kiedy przystępuje do meczu jako gospodarz. W ostatnich 10 meczach na własnym stadionie gola strzelali w aż 8. Atletico natomiast dalekie jest od defensywnej perfekcji. Tracili oni gola w 9/10 ostatnich spotkaniach i to przeciwko takim „tuzom” jak Espanyol, Getafe czy wyżej wspomniane Valladolid. Powodzenia!

Las Palmas strzeli gola
Kurs: 1.65
Zagraj!

Pod spodem kupon:

propozycja kuponu Superbet

fot. Alamy Stock Photo

(0) Komentarze