Faworyci będą dziś górą? Gramy z NBA o 226 PLN
Dziś w NBA kilka naprawdę ciekawych pojedynków. Rzadko, a właściwie prawie w ogóle nie korzystam ze spotkań, które odbywają się w godzinach europejskich, lecz dziś zrobię wyjątek, bo aż ciężko przejść obojętnie obok tak wspaniałego pojedynku. W pierwszej kolejności wybiorę się do słonecznej Arizony, gdzie Phoenix Suns z Los Angeles Lakers. Na dokładkę dobieram starcie w Nowym Orleanie pomiędzy New Orleans Pelicans a Chicago Bulls. Czy zobaczymy dwa jednostronne pojedynki? Czy faworyci nie zawiodą? Czy liderzy staną na wysokości zadania? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
200 PLN za trójkę Curry’ego w meczu z Denver Nuggets
Jeśli szukasz pewniaka, to ciężko nie przejść obojętnie obok promocji BETFAN . Curry to najlepszy strzelec w historii NBA, który w każdym meczu rzuca po kilka trójek. Jeśli uważasz, że Stephen Curry w starciu z Denver dołoży przynajmniej jedną, to postaw na to w BETFAN i zgarnij aż 200 PLN! Jak to zrobić? Oto szczegóły akcji:
- Kliknij powyższy baner i przejdź do rejestracji
- Podczas zakładania konta wpisz kod promocyjny ZAGRANIE
- Wpłać dokładnie 30 PLN
- Postaw swój pierwszy kupon SOLO lub AKO za dokładnie 30 PLN i umieść na nim dowolne zdarzenie z oferty NBA
- Łączny kurs kuponu musi wynieść minimum 2.00 i kupon musi zostać rozliczony do 26.02, godz. 09:00
- Jeśli Steph Curry rzuci trójkę, w ciągu 48 godzin od zakończenia meczu otrzymasz freebet 200 PLN.
Phoenix Suns – Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (25.02.2024)
Dzisiejsza analiza skupia się na pojedynczych zakładach w Betfan, który nie zawsze są dostępne u każdego bukmachera! Wspomnę jeszcze raz o fantastycznej promocji na start, gdzie po rejestracji możemy zyskać aż 200 PLN za minimum jeden celny rzut za trzy Stephena Curry’ego! Przypomnę, że trzeba wpisać nasz kod promocyjny Betfan – ZAGRANIE przy rejestracji, by cieszyć się z dodatkowych bonusów! Podopieczni Franka Vogela zaliczyli delikatny falstart po powrocie po All-Star Game! Dwa spotkania zakończyło się dla nich dwoma porażkami. Mimo wszystkich dziesięć kolejnych spotkań Phoenix Suns to sześć zwycięstw! Słońca spadły jednak już na ósme miejsce w Konferencji Zachodniej, gdzie ich strata do uniknięcia strefy turnieju Play-in wynosi aktualnie pół zwycięstwa. W ostatnim meczu Phoenix Suns nie popisało się z Houston Rockets. Pierwsza połowa jeszcze jakoś wyglądała w wykonaniu Słońc, lecz druga połowa to już solidna przewaga rywali. Phoenix Suns nie popisał się na obwodzie, skąd udało im się ustrzelić jedynie dwadzieścia jeden oczek. Dla porównania ich przeciwnicy pokusili się o aż piętnaście celnych trójek. Nie pomógł wyśmienity Kevin Durant, który zainkasował aż dwadzieścia osiem punktów, jedenaście zbiórek oraz osiem asyst. Akompaniował mu niespodziewanie Bol Bol, który popisał się dwudziestoma pięcioma oczkami oraz czternastoma reboundami. Devin Booker tym razem zapisał na swoim koncie dwadzieścia pięć punktów, pięć zbiórek oraz dwie asysty. Grayson Allen pokusił się o piętnaście oczek, sześć reboundów oraz sześć kluczowych podań. Czy Phoenix Suns zainkasuje dziś cenne zwycięstwo przed własną publicznością?
Phoenix Suns vs Los Angeles Lakers
- PHOENIX SUNS
- LOS ANGELES LAKERS
Los Angeles Lakers w tym momencie to dopiero dziewiąty zespół Konferencji Zachodniej. W dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali oni jednak aż siedem zwycięstw, dzięki czemu udało im się awansować do strefy turnieju play-in. Widać gołym okiem, że Darvin Ham dobrze przepracował cięższy okres z przełomu roku, gdzie jego zespół nie funkcjonował tak, jak powinien. Mimo wszystko przed nimi jeszcze sporo pracy, by myśleć o bezpośrednim awansie do NBA Play-offs. W ostatnim meczu Jeziorowcy poradzili sobie z San Antonio Spurs, wygrywając pięcioma oczkami. Udało im się kontrolować cały przebieg spotkania, choć rywale nie odpuszczali do samego końca. Mimo wszystko lepsza skuteczność Los Angeles Lakers okazała się kluczem do sukcesu. LeBron James pokusił się o trzydzieści punktów, siedem zbiórek oraz dziewięć asyst. Akompaniował mu Anthony Davis, który popisał się dwudziestoma ośmioma oczkami oraz trzynastoma zebranymi piłkami. D’Angelo Russell zapisał na swoim koncie dwadzieścia dwa punkty, trzy zbiórki oraz sześć asyst. Rui Hachimura popisał się siedemnastoma oczkami oraz siedmioma reboundami. Austin Reaves zakończył mecz z dziesięcioma punktami, pięcioma zbiórkami oraz dziewięcioma asystami. Czy Los Angeles Lakers zaskoczy dziś w słonecznej Arizonie?
Co typuję w tym spotkaniu?
Dzisiejsze typy NBA znajdziecie u każdego bukmachera, lecz to BETFAN przygotował najwyższe kursy! Dziś wybrałem dla Ciebie jedno zdarzenia z tego spotkania, które będzie dotyczyło końcowego wyniku! Celuję w zwycięstwo Phoenix Suns z ewentualną dogrywką! Skąd taki pomysł? Jeziorowcy po powrocie zainkasowali na swoim koncie zwycięstwo i porażkę. Wygrana z San Antonio Spurs nie była jednak przekonująca, a co więcej pozostawiła kibicom wiele do myślenia. Pojedynek z Phoenix Suns zapowiada się niezwykle ciekawie, w końcu tegoroczny bilans bezpośrednich starć to trzy do jednego dla dzisiejszych gości. Słoneczka zainkasowały dwie porażki z rzędu po powrocie do gry. Obie porażki miały jednak miejsce na wyjeździe. Dzisiejszy mecz to powrót do domu, gdzie podopieczni Franka Vogela spisują się rewelacyjnie, w końcu nie przegrali już przed własną publicznością od siedmiu spotkań! Phoenix Suns w pięciu ostatnich bezpośrednich pojedynkach z Los Angeles Lakers w Footprint Center zainkasowało na swoim koncie aż cztery zwycięstwa. Pomimo dwóch porażek z rzędu to właśnie Słoneczka będą faworytem tego pojedynku w moich oczach. Liczę na popis Kevina Duranta, który świetnie czuje się w starciach z Jeziorowcami. W dodatku mam nadzieję na powtórkę z początku stycznia, kiedy to Phoenix Suns przejechało się po rywalach. Oczywiście brak Bradleya Beala jest sporą stratą dla Franka Vogela, lecz jego nieobecność nie powinna być zauważalna, jeżeli z dobrej strony pokażą się zadaniowcy. Wydaję mi się, że ten pojedynek będzie bardzo wyrównany, lecz koniec końców padnie łupem gospodarzy!
New Orleans Pelicans – Chicago Bulls: typy i kursy bukmacherskie (26.02.2024)
New Orleans Pelicans przed All-Star Weekend zakończyli zmagania na szóstym miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej. Po dwóch pojedynkach udało im się jednak awansować już na piąte miejsce, choć ich przewaga nad rywalami jest naprawdę niewielka. W dziesięciu ostatnich pojedynkach podopieczni Willie Greena zainkasowali oni aż osiem zwycięstw. W ostatnim meczu nie udało im się jednak pokonać Miami Heat, które zatrzymało NOLA na naprawdę niskiej skuteczności. Jedynie 37% oddanych prób znalazło się w koszu! W dodatku New Orleans Pelicans pozwoliło na aż 46% skuteczności rywali, więc wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. Dla Pelikanów najlepiej punktował Zion Williamson, który popisał się dwudziestoma trzema oczkami, dziewięcioma reboundami oraz siedmioma kluczowymi podaniami. Herbert Jones pokusił się o dziewiętnaście punktów, pięć zbiórek oraz dwie asysty. Jordan Hawkins popisał się czternastoma oczkami, trzema reboudnami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Jonas Valanciunas zakończył zawody z dwunastoma punktami oraz dziesięcioma zbiórkami. Dziesięć oczek dołożył Larry Nance Jr., który zebrał jeszcze dziewięć piłek. Czy NOLA zainkasuje cenne zwycięstwo przed własną publicznością?
hicago Bulls to aktualnie dziewiąta drużyna Konferencji Wschodniej! Byki na swoim koncie mają wciąż ujemny bilans, a do bezpiecznej strefy bezpośredniego awansu do NBA Play-offs tracą już pięć i pół zwycięstwa. Podopieczni Billy’ego Donovana w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali dokładnie pięć zwycięstw, co jest naprawdę świetnym wynikiem, patrząc na przebieg ich gry na przestrzeni całego sezonu. Chicago Bulls zaliczyło falstart po powrocie do gry. Porażka z Boston Celtics jest jednak do przyjęcia, w końcu Bostończycy grają w tym sezonie najlepszy basket spośród wszystkich ekip NBA. Byki zagrały jednak na przyzwoitej skuteczności i postarały się w defensywie w pomalowanym, pozwalając rywalom na naprawdę mało zbiórek. Gorzej było jednak z blokowaniem rzutów półdystansowych, które C’s ładowali z przyjemnością. Dla Byków najlepiej punktował Nikola Vucević, który zainkasował aż dwadzieścia dwa oczka oraz czternaście reboundów. Coby White dorzucił od siebie dwadzieścia punktów, trzy zbiórki oraz cztery asysty. DeMar DeRozan pokusił się o dziewiętnaście oczek, cztery reboundy oraz pięć kluczowych podań. Ayo Dosunmu popisał się czternastoma punktami, siedmioma zbiórkami oraz ośmioma asystami. Alex Caruso zakończył mecz z dwunastoma oczkami, trzema reboundami oraz pięcioma kluczowymi podaniami. Andre Drummond dorzucił od siebie jedenaście punktów oraz osiem zebranych piłek. Czy Chicago Bulls zaskoczy dziś w Nowym Orleanie?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym przypadku również pójdę w kierunku zwycięstwa z dogrywką gospodarzy! Skąd taki pomysł? Według mnie czeka nas typowe rewanżowe starciu obu ekip, w którym górą będzie drużyna, która przegrał ostatni bezpośredni pojedynek. New Orleans Pelicans prezentuje się ze znacznie lepszej strony w tym sezonie. Świetnie spisują się przed własną publicznością, gdzie zanotowali osiem zwycięstw w dwunastu kolejnych potyczkach. Oczywiście można narzekać na ich ostatni mecz z Miami Heat, lecz pamiętajmy, że był to dla nich mecz back-to-back, więc porażka jest w pełni usprawiedliwiona, tym bardziej że kontuzji nabawił się CJ McCollum. Mimo wszystko idę dziś w ich kierunku! Brandon Ingram w połączeniu z Zionem Williamsonem powinni sobie bez problemu poradzić z kiepskiej jakości defensywą Bulls. Byki mają ogromne problemy w obronie, a w dodatku w ofensywie nie prezentują już tak wysokiej skuteczności, jak chociażby kilka sezonów wstecz. W moim odczuciu NOLA będzie dziś cieszyć się ze zwycięstwa przed własną publicznością. Na koniec dodam, że dwa ostatnie starcia w Smoothie King Arena padły łupem gospodarzy, więc dziś liczę na powtórkę z rozrywki! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze