Najgorsze chwile w sezonie są już za Manchesterem? Gramy Premier League o 268 PLN!
Ekipa Manchesteru United w ostatnich tygodniach zdecydowanie złapała wysoką formę i prezentowała się na miarę swoich możliwości i oczekiwań. Tym razem Czerwone Diabły wybiorą się do Birmingham, by zagrać z Aston Villą. Ciekawie zapowiada się również derbowa batalia między West Hamem, a Arsenalem. To właśnie o tych dwóch potyczkach przeczytacie w poniższym tekście i poznacie oczywiście moje propozycje związane z bukmacherką! Zapraszam do lektury.
300 PLN bonusu za gola Aston Villi lub Manchesteru United w STS
Na dobry początek informacja o najnowszej promocji bukmachera STS! Ten wyszedł do nowych graczy z możliwością zgarnięcia aż 300 PLN bonusu, a warunkiem otrzymania takiej nagrody jest obstawienie drużyny, która zdobędzie bramkę w hicie 24. kolejki Premier League! Do skorzystania z promocji uprawnia nasz kod promocyjny STS, a więcej informacji na ten temat pod spodem:
- Rozpocznij rejestrację w STS klikając w tym miejscu.
- Podczas zakładania konta koniecznie użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
- Zaakceptuj wszystkie zgody marketingowe.
- Dokonaj pierwszej wpłaty o wartości minimum 50 PLN
- Postaw pierwszy kupon na swoim koncie zawierający zakład na gola dowolnej drużyny w meczu Aston Villa – Manchester United.
- Minimalna stawka kuponu to 2 PLN
- Jeżeli Twój zakład będzie wygrany, to STS wypłaci Ci aż 300 PLN bonusu!
Aston Villa – Manchester United
Ekipa Aston Villi w minionym tygodniu pokazała dwa kompletnie różne oblicza. W weekend piłkarze z Birmingham zagrali rewelacyjne zawody i rozgromili na wyjeździe Sheffield United 5:0, prowadząc 4 golami już do przerwy. Znacznie trudniejsze zadanie czekało The Villans w środku tygodnia i ostatecznie okazało się, że drużyna ta była jedynie tłem dla znakomicie grającej Chelsea. Mecz Pucharu Anglii zakończył się wygraną The Blues 3:1, a w wyniku odpadnięcia z FA Cup Aston Villa może skupić się w 100% na rywalizacji w Premier League, gdzie przecież ma realną szansę na zakwalifikowanie się do Champions League. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że drużyna Matty’ego Casha w ostatnich tygodniach spuściła z tonu i prezentuje się wyraźnie gorzej. Bez formy są chociażby Diaby, Tielemans, czy Kamara, a więc zawodnicy, którzy jesienią zapewniali zespołowi cenne wygrane i punkty. Tym razem The Villans wracają na swój obiekt, na którym w obecnych rozgrywkach ligowych przegrali tylko raz. Czy dobrą serię uda się podtrzymać również w niedzielę?
Premier League: Aston Villa – Manchester United
- Aston Villa
- remis
- Manchester United
W drużynie z Old Trafford coś ewidentnie drgnęło i zaryzykowałbym tezę, że najgorsze czasy w sezonie 2023/24 są już za Czerwonymi Diabłami. W ostatnich spotkaniach kompletnie inaczej wyglądała postawa ofensywy, która do pewnego momentu plasowała się na ligowym końcu jeśli chodzi o zdobywane gole, czy oddawane strzały. Marcus Rashford, Alejandro Garnacho, ale przede wszystkim Rasmus Hojlund zaczęli regularnie trafiać do siatki, a United nie przegrało 5 ostatnich potyczek we wszystkich rozgrywkach! W ostatniej kolejce United pewnie wygrało z West Hamem 3:0 i chociaż w meczu tym miało nieco szczęścia, to wygrana pozwoliła awansować na 6. miejsce w ligowej tabeli. Manchester przyjedzie zatem do Birmingham w dobrych nastrojach i z realnymi szansami na korzystny wynik. Przypomnę, że w grudniowym meczu piłkarze ten Haga pokonali Aston Villę 3:2 po kapitalnym come-backu. Jak będzie tym razem? Sprawdźcie nasze pozostałe typy na niedzielę, a ja przechodzę już do statystyk!
Statystyki:
- Aston Villa zajmuje 5. miejsce w Premier League, ma na koncie 46 punktów.
- The Villans w 5 ostatnich kolejkach zainkasowali 7 punktów (2 wygrane, 1 remis i 2 klęski).
- Piłkarze z Birmingham średnio otrzymują 2.78 kartoników na 90 minut.
- Aston Villa obejrzała minimum 3 kartki przy okazji 4 z 5 ostatnich gier w lidze.
- Manchester United plasuje się na 6. lokacie w lidze, ma w dorobku 38 punktów.
- Czerwone Diabły w 5 poprzednich kolejkach zgarnęli 10 oczek (3 wygrane, 1 remis i 1 porażka).
- W ostatnim meczu bezpośrednim Aston Villa obejrzała 3 kartoniki.
Co gramy?
Na hit 24. kolejki Premier League zaproponuję nieco ryzykowny, aczkolwiek w moim mniemaniu opłacalny typ. Mowa tu o minimum 3 kartkach Aston Villi. Ma ona w składzie zawodników grających ostro, jak i takich, którzy lubią wdać się w dyskusję, czy przepychankę. Pod względem otrzymywanych napomnień na mecz, The Villans są 3. ekipą Premier League i tylko piłkarze Chelsea, oraz Sheffield są karani częściej. Dodam jeszcze, że minimum 3 kartoniki piłkarze Villi oglądali w 4 z 5 ostatnich meczów Premier League, a w grudniowym starciu z United taka linia została pokryta!
West Ham – Arsenal
Przechodzę do derbów Londynu, które również zapowiadają się bardzo ciekawie. West Ham United powalczy o przełamanie, ponieważ piłkarze Davida Moyesa nie wygrali od 6 spotkań i w wyniku kiepskiej serii spadli na 8. miejsce w ligowej tabeli. W ostatniej ligowej potyczce Młoty zagrały przyzwoite spotkanie, jednak w rywalizacji z Manchesterem United zdecydowanie zabrakło skuteczności w ofensywie. Pomimo oddania ponad 20 strzałów i kilka wybornych okazji, londyńczycy zakończyli zawody bez zdobytego gola i z bagażem 3 straconych bramek. David Moyes ma już do dyspozycji wszystkich najważniejszych piłkarzy, a kilku graczy pożegnało się zimą z klubem. Na własnym obiekcie West Ham w tym sezonie przegrał tylko 2 razy i na pewno nie pozostaje bez szans w derbowym starciu z Arsenalem!
The Gunners przed tygodniem zagrali zdecydowanie jeden z najlepszych meczów w sezonie i w hicie 23. kolejki pokonali na własnym boisku Liverpool. W grze Arsenalu zgadzało się niemalże wszystko i aktualny lider rozgrywek był jedynie tłem dla rewelacyjnego Odeegarda, Rice’a, Saki i spółki. Na plus również występ Jakuba Kiwiora, który w 2. połowie zaliczył asystę i skutecznie neutralizował Diaza i Gomeza na lewej stronie Arsenalu. The Gunners na poważnie wrócili zatem do walki o mistrzowski tytuł, jednak tym razem czeka ich kompletnie inne spotkanie. Arsenal będzie grał na szalenie nisko i defensywnie ustawionego rywala. Przypomnę, że w grudniu Kanonierzy z tak grającym West Hamem przegrali 0:2. Tym jednak razem liderzy wicemistrza Anglii znajdują się w świetnej formie, a celem jest komplet punktów!
Statystyki:
- West Ham zajmuje 8. miejsce w ligowej tabeli, ma na koncie 36 oczek.
- W spotkaniach ligowych Młotów średnio ma miejsce 10.43 kornerów.
- Over 8.5 rożnych został pokryty przy okazji 7 z 10 ostatnich gier West Hamu.
- Arsenal ulokowany jest na 3. pozycji w Premier League, ma w dorobku 49 punktów.
- W meczach z udziałem Arsenalu przeciętnie wykonanych zostaje 10.43 rożnych.
- Over 8.5 kornerów miał miejsce w 6 z 10 ubiegłych potyczek Kanonierów.
- W poprzednim meczu bezpośrednim wykonanych zostało w sumie 13 rzutów rożnych.
Co gramy?
Arsenal w spotkaniach przeciwko nisko ustawionym rywalom zwykł wykonywać całą masę kornerów i taki obraz meczu zobaczyliśmy chociażby w grudniowej batalii z West Hamem, kiedy to licznik zatrzymał się w sumie na 13 rogach. Uważam, że podobny scenariusz może mieć miejsce także w niedzielę i w związku ze stylami gry obu drużyn, oraz statystykami, proponuję zakład na minimum 9 kornerów w całym spotkaniu! Na koniec zachęcam również do sprawdzenia naszych wszystkich typów na Premier League. Powodzenia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze