Joao Felix przypieczętuje dziś mój 5. trafiony kupon z rzędu? Gramy z La Ligą o 460 PLN
Coś pięknego wydarzyło się wczoraj! Trzeci zielony kupon w tym miesiącu z La Ligą, a czwarty z rzędu licząc jeszcze ostatni weekend września! Przez ten czas udało się zarobić blisko 800 PLN, czyli całkiem przyjemną kwotę. Dziś powalczymy o kolejny zielony kupon! Tym razem wybierzemy się na Estadio de la Ceramica, gdzie Villarreal CF powalczy o komplet punktów z Deportivo Alaves. Na dokładkę dobieram hit dzisiejszego dnia na półwyspie Iberyjskim, czyli starcie FC Barcelony z Athletic Club! Czy brak Roberta Lewandowskiego wpłynie na końcowy wynik Dumy Katalonii? Czy Żółta Łódź Podwodna w końcu kogoś zatopi i zgromadzi na swoim koncie komplet punktów? Przekonamy się już dziś wieczorem, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą piłkarską analizę! Vamos!
Villarreal CF – Deportivo Alaves (22.10.2023)
Villarreal CF to kolejna większa marka na rynku hiszpańskim, która zalicza mocny zjazd w ostatnich latach! Mieliśmy już przypadek Valencii CF czy chociażby aktualnie Sevilli FC, a teraz przychodzi kolej na Żółtą Łódź Podwodną. Po dziewięciu kolejkach udało im się zainkasować jedynie osiem punktów! Podopieczni Pachety przegrali już pięć spotkań, co jest praktycznie najgorszym wynikiem w całej lidze. Naprawdę bardzo nieprzyjemne dla oka są ostatnie pojedynki Villarrealu CF. Brakuje mi w ich grze animuszu i takiego błysku, który przypominał mi o nonszalanckim podejściu zawodników do szybkich kontrataków. Aktualnie męczą nas wolnym rozgrywaniem piłki, brakiem pomysłu w formacji ofensywnej oraz własnymi błędami, które niejednokrotnie kończyły się już w tym sezonie utratą bramki. W dodatku warto zauważyć, że w drużynie Żółtej Łodzi Podwodnej brakuje młodych graczy! Poza pojedynczymi piłkarzami średnia wieku w ekipie Pachety przekracza trzydziestkę! Z jednej strony mamy do czynienia z naprawdę doświadczonym zespołem, lecz z drugiej strony brakuje tam po prostu młodzieńczej fantazji, która niejednokrotnie jest dużo ważniejsza aniżeli samo doświadczenie! W dzisiejszym starciu w barwach Villarrealu nie wystąpi Yeremy Pino, Alejando Baena, Francis Coquelin oraz Denis Suarez. Czy Żółta Łódź Podwodna zatopi dziś rywali?
Deportivo Alaves to jeden z tych zespołów, który skazywany był przed sezonem na pożarcie. Ciężko się z tym nie zgodzić po blisko dziesięciu kolejkach, w końcu podopieczni Luisa Garcii mają na swoim koncie jedynie osiem punktów. To dokładnie dwa oczka więcej od Celty Vigo czy Granady CF, czyli ekip, które zajmują dwa miejsca w strefie spadkowej. Z pewnością dla kibiców z Vitoria-Gasteiz ostatnie tygodnie nie były najlepsze. Piłkarze Alaves w pięciu kolejnych potyczkach potrafili zainkasować zaledwie dwa punkty w starciu z Celtą Vigo oraz Betisem Sevillą! Przegrali natomiast kolejno z Rayo Vallecano, Athletic Club oraz Osasuną CA. Dziś czeka ich ponownie ciężkie zadanie, w końcu na Estadio de la Ceramica atmosfera jest jedyna w swoim rodzaju. To właśnie wyjazdowe starcia są dla Deportivo Alaves największym zmartwieniem. W czterech pojedynkach nie udało im się wygrać ani razu! Zainkasowali do tej pory zaledwie jedną bramkę oraz jeden punkt! Dziś Luis Garcia nie będzie mógł dziś skorzystać z Guiliano Simeone oraz Javi Lopeza. Czy Deportivo Alaves zaskoczy dziś Żółtą Łódź Podwodną?
Estadísticas (statystyki) Villarreal CF:
- 16. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Osiem punktów po dziewięciu kolejkach
- Ostatni mecz przegrany 1:2 z UD Las Palmas
- Bilans bramek: 11-15
- Więcej niż 4,5 kartek w dziesięciu ostatnich meczach
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w 5/6 poprzednich pojedynkach
- Bez czystego konta w dziewięciu kolejnych spotkaniach z Deportivo Alaves
- Więcej niż 2,5 gola w dziesięciu ostatnich potyczkach z dzisiejszym rywalem
- BTTS w dziewięciu poprzednich bezpośrednich starciach obu ekip
- Mniej niż 4,5 kartek w 5/6 kolejnych starciach z Deportivo Alaves
Estadísticas (statystyki) Deportivo Alaves:
- 17. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Osiem punktów po dziewięciu kolejkach
- Ostatni mecz zremisowany 1:1 z Realem Betis Balompie
- Bilans bramek: 7-13
- Bez zwycięstwa w pięciu kolejnych spotkaniach
- Bez czystego konta w pięciu poprzednich starciach
- Mniej niż 2,5 gole w siedmiu kolejnych potyczkach
- Więcej niż 4,5 kartek w sześciu ostatnich meczach
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w dziesięciu poprzednich pojedynkach
- Bez czystego konta w jedenastu kolejnych spotkaniach z Villarrealem CF
- Więcej niż 2,5 gola w dziesięciu ostatnich potyczkach z dzisiejszym rywalem
- BTTS w dziewięciu poprzednich bezpośrednich starciach obu ekip
- Mniej niż 4,5 kartek w 5/6 kolejnych starciach z Żółtą Łodzią Podwodną
Co typuję w tym spotkaniu?
Tutaj nie będzie zaskoczenia z mojej strony, w końcu faworyt jest tylko jeden. Skorzystam z opcji, którą znajdziecie wszędzie, lecz ja wybrałem bukmachera STS. Nie zapomnij, że mamy dla Ciebie rewelacyjny kod promocyjny STS! Celuję dziś po prostu w zwycięstwo Villarrealu CF! Skąd taki pomysł? Przyszła pora na pokaz siły podopiecznych Pachety w starciu z rywalem, który mocno odbiega poziomem hiszpańskiej La Ligi. Gospodarze nie przegrali trzech kolejnych spotkań na Estadio de la Ceramica przeciwko dzisiejszym rywalom. W każdym z tych spotkań strzelali oni przynajmniej po trzy gole! Dziś nie będę liczył na jakiś pogrom, lecz na spokojne zwycięstwo bez jakiś większych męczarni. Mam nadzieję, że Pacheta przepracował ze sztabem wszelkie błędy popełnione we wcześniejszych kolejkach i wyciągnął wnioski, które naprawią Żółtą Łódź Podwodną. Warto tutaj dodać, że Deportivo Alaves nie potrafi punktować w tym sezonie na wyjazdach i z trudem przychodzą im pojedynki poza własnym domem. Podkreślę jeszcze, że ich bilans wyjazdowy to zaledwie jeden punkt. Zdaję sobie sprawę, że Villarreal CF wcale u siebie nie jest jakąś potęgą w tegorocznej kadencji, lecz za każdym razem potrafili oni strzelić bramkę. Trzykrotnie przegrali oni 1:2, lecz dziś mam nadzieję, że odwrócą ten wynik na swoją korzyść i spokojnie zainkasują jakże cenne trzy punkty!
FC Barcelona vs Athletic Club (22.10.2023)
Duma Katalonii zajmuje w tym momencie czwarte miejsce w hiszpańskiej La Lidze. Mogą dziś jednak zbliżyć się do Królewskich jedynie na jeden punkt, co w kontekście nadchodzącego El Clasico z pewnością byłoby idealnym rozwiązaniem dla podopiecznych Xaviego. Największym zmartwieniem FC Barcelony mogą być w tym momencie kontuzje, które nazbierały się niczym grzyby po deszczu w polskich lasach! Aż pięciu piłkarzy jest na przymusowym urlopie. Tylko dziś po raz kolejny zabraknie Pedriego, Frankie de Jonga, Raphinhy, Roberta Lewandowskiego, Julesa Kounde. Niepewny występu jest również Lamine Yamal oraz Sergi Roberto, choć z pewnością młody grajek ma spore szanse na swój udział w dzisiejszym starciu. Warto podkreślić, że FC Barcelona to jedyny zespół na półwyspie Iberyjskim, który nie zaznał jeszcze porażki! Na własnym obiekcie nie stracili nawet jeszcze punktu, tracąc przy okazji zaledwie dwie bramki! Wracając jeszcze do kontuzji w Dumie Katalonii, warto podkreślić, że kilku zawodników może wykorzystać taką sytuację na swoją korzyść! Mowa tutaj przede wszystkim o Ferranie Torresie i Joao Felixie. Obaj pod nieobecność Lewego szukają swoich szans na trafienie i zaklepanie sobie miejsca w pierwszej jedenastce na dłużej. Czy obaj będą dziś szaleć w Barcelonie?
FC Barcelona vs Athletic Club
- FC BARCELONA
- REMIS
- ATHLETIC CLUB
Athletic Club jest w swoim rodzaju pewnym zaskoczeniem. Od lat kręcą się w okolicach miejsc pucharowych, lecz w tym sezonie ich gra w końcu przypomina zespół na poziomie europejskim. Ekipa prowadzona przez Ernesto Valverde może się pochwalić pięcioma zwycięstwami i jedynie dwiema porażkami w tym sezonie. W dodatku Athletic Club straciło do tej pory zaledwie dziewięć bramek, co jest czwartym najlepszym wynikiem w lidze! Na pewno zmartwieniem kibiców z Bilbao mogą być mecze wyjazdowe. W czterech potyczkach potrafili oni zainkasować siedem punktów, lecz ich bilans bramkowy to zaledwie cztery bramki strzelone oraz trzy stracone. W głównej mierze jest to zasługa Realu Sociedad, który wbił im wszystkie te bramki w ostatniej potyczce, o której kibice Athleticu chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Warto w tym momencie podkreślić, że Duma Katalonii nie przegrała z Bilbao w Barcelonie ligowego starcia od ponad dwudziestu dwóch lat! W dodatku Athletic Club w dwóch kolejnych ligowych potyczkach nie potrafił zdobyć ani jednej bramki! Dziś Ernesto Valverde nie będzie mógł najprawdopodobniej skorzystać z usług Yeraya Alvareza, Mikela Vesgi oraz Nico Williamsa. Czy goście zakończą fatalną serię na katalońskiej ziemi?
Estadísticas (statystyki) FC Barcelona:
- 4. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Dwadzieścia jeden punktów po dziewięciu kolejkach
- Ostatni mecz zremisowany 2:2 z Granadą
- Bilans bramek: 21-10
- Bez porażki w czternastu kolejnych spotkaniach
- Więcej niż 2,5 bramki w 7/9 poprzednich pojedynkach
- Więcej niż 4,5 kartek w 4/5 ostatnich meczach
- Więcej niż 10,5 rzutów rożnych w 6/8 poprzednich pojedynkach
- Trzy zwycięstwa z rzędu nad Athletic Club
- Zachowane czyste konto w trzech kolejnych potyczkach z dzisiejszym rywalem
- Bez ligowej porażki na własnym obiekcie od ponad dwudziestu lat
- Więcej niż 2,5 gola w 7/9 kolejnych potyczkach z Athletic Club
- Mniej niż 4,5 kartek w 5/6 poprzednich pojedynkach z dzisiejszym rywalem
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w 9/10 ostatnich konfrontacjach z Athletic Club
Estadísticas (statystyki) Athletic Club:
- 6. miejsce w hiszpańskiej La Lidze
- Siedemnaście punktów po dziewięciu kolejkach
- Ostatni mecz wygrany 3:0 z UD Almerią
- Bilans bramek: 16-10
- Więcej niż 2,5 bramki w 4/5 poprzednich pojedynkach
- Więcej niż 10,5 rzutów rożnych w 7/8 ostatnich meczach
- Trzy porażki z rzędu z FC Barceloną
- Bez czystego konta w dziesięciu kolejnych potyczkach z dzisiejszym rywalem
- Bez ligowego zwycięstwa w Barcelonie od ponad dwudziestu lat
- Więcej niż 2,5 gola w 7/9 kolejnych potyczkach z Dumą Katalonii
- Mniej niż 4,5 kartek w 5/6 poprzednich pojedynkach z dzisiejszym rywalem
- Mniej niż 10,5 rzutów rożnych w 9/10 ostatnich konfrontacjach z Barcą
Co typuję w tym spotkaniu?
Tutaj nie będę owijał w bawełnę, tylko od razu rzucę mocnym typem z naprawdę wysokim kursem! Celuję w bramkę Joao Felixa! Skąd taki pomysł? Ostatni skupiłem się na jego celnych strzałach, który idealnie zaświeciły się na zielono. Dziś pójdę o krok dalej i myślę, że ten ruch będzie jak najbardziej udany. Przede wszystkim ofensywne braki kadrowe FC Barcelony mogą dziś pomóc Joao Felixowi, by kolejny raz zaszaleć pod bramką rywali. Wypożyczony gracz z Atletico Madryt ma niesamowite parcie do przodu, co skutkuje średnią na poziomie ponad dwóch strzałów na mecz! Choć zdobył w barwach Dumy Katalonii zaledwie jedną bramkę w lidze to jego xG zakręciło się w okolicach trzech trafień. Z pewnością Joao Felix będzie potrzebował nieco szczęścia pod bramką Unaia Simona, lecz jego umiejętności powinny wystarczyć, by hiszpański golkiper wyciągnął choć raz piłkę z siatki. Portugalczyk nie miał jeszcze okazji zainkasować bramki przeciwko Athletic Club w swojej historii występów w La Lidze. Felix może się pochwalić naprawdę dobrą dyspozycją, co udowodnił również w trakcie przerwy reprezentacyjnej. Z pewnością będzie dziś grał pierwsze skrzypce w układance Xaviego. Jest on najczęściej strzelającym graczem w Dumie Katalonii pod nieobecność naszego Roberta Lewandowskiego, co dziś powinno znaleźć swoje uzasadnienie. Celuję w gola Joao Felixa, lecz jak ktoś chce to śmiało może pograć coś w kierunku jego strzałów celnych. Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Vamos!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze