Nowy MVP udowodni dziś swoją wartość? Gramy z NBA o 202 PLN
Jeziorowcy inkasują pierwsze zwycięstwo w serii z Golden State Warriors. Wszystko byłoby piękne, gdyby nie odrobina pecha związana z asystami LeBrona Jamesa. King James zainkasował cztery asysty w pierwszej kwarcie, by w kolejnych trzech odsłonach nie rozdać ani jednego ostatniego podania. Dziś mam nadzieję, że obejdzie się bez kolejnych ekscesów. Spróbujemy zaatakować singla w meczu Bostonu Celtics z Philadelphią 76ers. Czy gospodarze wyrównają stan serii? Czy nowy MVP powróci dziś na parkiet w chwale? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Boston Celtics – Philadelphia 76ers: typy i kursy bukmacherskie (04.05.2023)
Stan serii: 0-1
Nim przystąpimy do samej analizy, poinformuję tylko, że na rynku pojawił się nowy bukmacher, czyli Go+bet, u którego z naszym kodem promocyjnym zyskacie bardzo ciekawe bonusy powitalne i naprawdę solidne zakłady na naszą ukochaną NBA! Bostończycy okazali się zbyt słabi w pierwszym starciu z Philadelphią 76ers! Wydawało się przed meczem, że brak Joela Embiida będzie jednoznaczny z porażką Sixers, którzy bez lidera w sezonie zasadniczym radzili sobie po prostu przeciętnie. Tym razem jednak mecz życia rozegrał James Harden, który był energiczny jak nigdy! Brodacz popisał się wyśmienitą skutecznością, zaczynając mecz pięcioma celnymi rzutami zza łuku! Wygrana gości to również wyśmienita postawa innych graczy Doca Riversa. Koszykarze z Filadelfii zainkasowali najmniejszą ilość strat w całym NBA Play-offs. Dodatkowo udało im się zakończyć mecz na poziomie 51% skuteczności! Co ciekawe, pod tym względem lepsi byli zawodnicy Bostonu Celtics, lecz oddali oni blisko piętnaście rzutów mniej. Bostończycy mieli swoje szanse na wyrwanie zwycięstwa, lecz na pół minuty do końcowej syreny utracili oni prowadzenie. Całość zakończył James Harden, który trafił na kilka sekund do końca swoją siódmą trójkę!
Perfekcyjny mecz Philadelphii 76ers pewnie nie zdarzy się jeszcze raz, choć kibice Sixers chcieliby z pewnością dziś powtórki. Gospodarze pozwolili rozbrykać się Philly, a to zakończyło się dla nich katastrofą. James Harden zainkasował czterdzieści pięć punktów oraz sześć kluczowych podań. Akompaniował mu Tyrese Maxey, który popisał się dorobkiem dwudziestoma sześcioma oczkami. Tobias Harris zdobył osiemnaście punktów, pięć reboundów oraz trzy kluczowe podania. De’Anthony Melton dołożył od siebie siedemnaście oczek. Kolejne wybitne zawody rozegrał Paul Reed, który popisał się double double, inkasując dziesięć punktów oraz trzynaście zbiórek. W barwach Bostonu Celtics błyszczał Jayson Tatum, który również zainkasował double double. Lider C’s zapisał na swoim koncie trzydzieści dziewięć punktów, jedenaście zbiórek oraz pięć asyst. Akompaniował mu Jaylen Brown, który popisał się dwudziestoma trzema oczkami, sześcioma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Dwadzieścia punktów zdobył Malcolm Brogdon, który dodatkowo pokusił się o trzy reboundy oraz trzy kluczowe podania. Dwanaście oczek dołożył Marcus Smart, który zainkasował jeszcze trzy zbiórki oraz siedem asyst. Al Horford popisał się jedenastoma punktami, sześcioma reboundami oraz trzema kluczowymi podaniami. Czy Boston Celtics wyrówna dziś stan serii?
Co typuję w tym spotkaniu?
Skorzystam klasycznie z opcji BetBuildera, by połączyć ze sobą dwa różne zdarzenia z jednego meczu. W pierwszej kolejności celuje w powyżej 22,5 punktów Jaylena Browna! Skąd taki pomysł? W poprzednim spotkaniu jeden z liderów Boston Celtics popisał się wybitną skutecznością z gry na poziomie aż 80%! Co ciekawe, oddał w pierwszym meczu serii jedynie dziesięć rzutów, co jest naprawdę małą ilością, jak na Browna. Mimo wszystko udało mu się pokryć dzisiejszy próg. Dziś liczę na powtórkę z rozrywki, lecz ze zdecydowanie większą ilością prób Jaylena, który powinien być znacznie bardziej aktywny pod koszem rywala. Brown pokrywał dzisiejszy próg w 75% swoich występów. W tegorocznym NBA Play-offs nie udało mu się pokryć linii jedynie dwa razy w siedmiu rozegranych pojedynkach. W dodatku w tym sezonie Jaylen Brown nie pokrył wskazanego progu jedynie raz przeciwko Philadelphii 76ers. Miało to miejsce w momencie, kiedy nasz bohater zakładu spędził na parkiecie zaledwie osiemnaście minut. Ranga spotkania oraz chęć wyrównania serii powinna być idealnym motorem napędowym dla całego zespołu z Bostonu. Podejrzewam, że Jaylen Brown będzie wykorzystywany nieco częściej aniżeli ostatnio, choć nie obraziłbym się, gdyby ponownie zainkasował tak wyśmienitą skuteczność z gry. Moim zdaniem over punktowy Jaylena Browna powinien pokryć się dziś zielonym kolorem!
NBA: Boston Celtics vs Philadelphia 76ers
- BOSTON CELTICS
- PHILADELPHIA 76ERS
Dorzucam do tego hanidcap +12,5 punktów w kierunku Philadelphii 76ers! Skąd taki pomysł? Philly udowodniło nam, że nawet bez swojego lidera potrafią wyciągnąć wynik na swoją korzyść. Powrót Joela Embiida powinien być zatem jedynie wzmocnieniem dla Doca Riversa, który z pewnością ma w głowie już plan na dzisiejszy spektakl. Nie skreślam dziś Bostończyków, ale podejrzewam, że ich ewentualne zwycięstwo nie będzie zbyt efektowne punktowo. Dwanaście oczek to spora końcowa różnica, która w tym sezonie nie pojawiła się w ani jednym starciu pomiędzy tymi dwiema ekipami. W dodatku powracający do gry Joel Embiid, powinien być wyjątkowo zmotywowany, w końcu po raz pierwszy został wybrany MVP sezonu zasadniczego! Najlepszy gracz ligi ma prawo oczekiwać kolejnej wygranej na terenie wroga i z pewnością chciałby dołożyć jakąś większą cegiełkę do tego sukcesu, potwierdzając tym samym, że nagroda nie wzięła się jedynie z pustych punktów w konfrontacjach ze znacznie słabszymi ekipami. W moim odczuciu możemy spodziewać się zaciętego pojedynku, które nie zakończy się ewentualną porażką Philadelphii 76ers różnicą większą aniżeli dwanaście punktów! Na koniec przypomnę, że taki sam kupon jak na dole, zagrać możecie za bonus od nowego bukmachera – Go+bet! Let’s go and good luck!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze