Devin Booker będzie dziś koszmarem Koziołków? Gramy z NBA o 215 PLN
Wczorajsza noc to nic innego jak pokaz siły NBA i jej nieprzewidywalności. Killian Hayes zainkasował próg asyst w pięć minut, lecz po ośmiu oczkach w pierwszej kwarcie przez resztę meczu zdobył zaledwie dwa! Również Talen Horton Tucker nie załapał się na over, a wszystko ze względu na jego fatalną skuteczność na poziomie zaledwie 23%! Dwie wędki jednego dnia to zdecydowanie za dużo, dlatego dziś planuje zagrać nieco bardziej zachowawczo. W pierwszej kolejności zabiorę was do słonecznej Arizony, gdzie Phoenix Suns zmierzy się z Milwaukee Bucks. Na dokładkę dobieram pojedynek pomiędzy Oklahomą City Thunder a Brooklynem Nets. Czy Słońca zrewanżują się za NBA Finals sprzed dwóch lat? Czy Nowojorczycy zainkasują cenne zwycięstwo? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
Phoenix Suns – Milwaukee Bucks: typy i kursy bukmacherskie (15.03.2023)
Bilans Phoenix Suns: 37-31
Przed Phoenix Suns naprawdę trudny okres! Brak kontuzjowanego Kevina Duranta może okazać się największym problemem całego sztabu drużyny z Arizony. Końcowy etap sezonu będzie dla Słońc niezwykle intensywny. Spoglądając na kalendarz, może zauważyć sporą ilość ciężkich pojedynków, które mogą zadecydować o końcowym wyniku podopiecznych Monty’ego Williamsa. Jak dla mnie, Phoenix Suns ma najcięższy kalendarz do końca sezonu, co zresztą potwierdzają różne wyliczenia. Słońca na ten moment plasują się na czwartej pozycji w Konferencji Zachodniej, lecz ich przewaga nad strefą play-in wynosi zaledwie dwa zwycięstwa! Podopieczni Monty’ego Williamsa w pięciu kolejnych spotkaniach potrafili zainkasować trzy cenne zwycięstwa. Niestety w tym momencie na ich koncie znajduje się seria dwóch porażek z rzędu, co niewątpliwie nie napawa optymizmem w słonecznej Arizonie. Dziś przed Phoenix Suns ciężkie zadanie, w końcu zmierzą się ze swoim katem sprzed dwóch lat z NBA Finals!
W ostatnim meczu Phoenix Suns nie sprostało Golden State Warriors! Wczorajsza porażka to nic innego jak kwestia braku skuteczności zza łuku. Aż piętnaście trójek więcej w wykonaniu Wojowników wystarczyło, by zniwelować różnice w grze pod koszem oraz z półdystansu. Słońca mogą winić jedynie siebie i swoją słabszą skuteczność. Nie pomógł nawet kolejny świetny mecz Devina Bookera, który zainkasował aż trzydzieści dwa punkty oraz cztery zbiórki. Akompaniował mu Deandre Ayton, który popisał się trzydziestym czwartym double double w tym sezonie. Bahamczyk zdobył wczoraj dwadzieścia siedem oczek oraz dwanaście reboundów. Chris Paul również zapisał na swoim koncie double double, zdobywając jedenaście punktów, pięć zbiórek oraz jedenaście asyst. Tyle samo dołożył od siebie Josh Okogie, który zebrał jeszcze trzy piłki oraz rozdał dwa kluczowe podania. Czy Phoenix Suns podniesie się po wczorajszej porażce z Golden State Warriors? Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego Forbet, by w pełni cieszyć się z ciekawych zakładów na najlepszą koszykarską ligę świata!
Bilans Milwaukee Bucks: 49-19
Najlepsza drużyna w Konferencji Wschodniej może czuć się bezpiecznie przed nadchodzącym NBA Play-offs. Koziołki w dziesięciu ostatnich pojedynkach wygrali aż osiem razy, przegrywając jedynie z Philadelphią 76ers oraz Golden State Warriors. W stanie Wisconsin wszystko działa tak, jak należy. Giannis Antetokounmpo nie zwalnia swojego tempa gry, inkasując kolejne świetne wyniki punktowe. Akompaniuje mu Jrue Holiday czy wracający do pełni sił Khris Middleton, który na postseason powinien być już dostępny dla Mike Budenholzera w pełnym wymiarze czasu. Co prawda dziś jego występ stoi pod znakiem zapytania, lecz nie powinno to stanowić problemu dla całościowej gry Koziołków, którzy praktycznie cały sezon rozegrali bez swojego skrzydłowego.
W poprzednim pojedynku to Milwaukee Bucks pokonało rewelacyjny zespół Sacramento Kings! Pojedynek obu ekip przyniosło sporo emocji do samego końca, a prawdziwą gratką dla kibiców był występ duetu Giannis Antetokounmpo oraz Khris Middleton. Obaj łącznie zainkasowali aż siedemdziesiąt siedem oczek! Wszystko to na skuteczności przekraczającej aż 60%! Zresztą cały zespół Mike’a Budenholzera zatrzymał się na 58%, co nie zdarza się w NBA zbyt często. Powracający po krótkiej przerwie Giannis Antetokounmpo zainkasował aż czterdzieści sześć punktów, dwanaście zbiórek oraz cztery asysty. Khris Middleton dołożył od siebie aż trzydzieści jeden oczek, trzy reboundy oraz dziewięć kluczowych podań. Dla skrzydłowego Milwaukee Bucks był to zdecydowanie najlepszy występ w tym sezonie! Swoje kilka groszy dołożył od siebie Brook Lopez, który zdobył dwadzieścia trzy punkty, osiem zbiórek oraz cztery asysty. Jrue Holiday tym razem zakończył mecz z jedenastoma oczkami, sześcioma reboundami oraz ośmioma kluczowymi podaniami. Czy Milwaukee Bucks zainkasuje dziś trzecie zwycięstwo z rzędu nad Phoenix Suns?
Co typuję w tym spotkaniu?
Klasycznie skorzystam dziś z BetBuildera i możliwości łącznie różnych zakładów z jednego meczu. W pierwszej kolejności celuję w powyżej 15,5 punktów Deandre Ayton? Środkowy Phoenix Suns w tym sezonie średnie punktuje na poziomie ponad osiemnastu oczek i skuteczności bliskiej 60%. Deandre w tym sezonie pokrywał proponowaną przeze mnie linię w ponad 65%! Co ważne, w dzisiejszym meczu po raz kolejny nie wystąpi Kevin Durant, co z pewnością zwiększy udział Aytona w punktowaniu. W dziesięciu spotkaniach bez KD mój bohater zakładu zainkasował aż osiem overów. W pięciu kolejnych starciach inkasował kolejno: czternaście, dwadzieścia dwa, dwanaście, dwadzieścia dwa oraz dwadzieścia siedem punktów. W całej karierze Deandre Ayton zagrał z Milwaukee Bucks w sezonie zasadniczym osiem razy i za każdym razem nie schodził poniżej siedemnastu punktów. W dodatku dwa tygodnie temu popisał się dorobkiem na poziomie dwudziestu dwóch oczek. Z pewnością środkowy Phoenix Suns będzie dziś w centrum uwagi defensywy Koziołków. Ayton jest jednak koszykarzem, który potrafi radzić sobie nawet z najlepiej ustawioną obroną rywali. Warto również podkreślić, że wczoraj nawet Domantas Sabonis zainkasował aż dwadzieścia trzy oczka, więc szesnaście punktów w wykonaniu Deandre Aytona nie powinno stanowić problemu! W moim odczuciu można spokojnie celować nawet w nieco wyższe linie, lecz ja wolę dziś zagrać po prostu zachowawczo i bez większego polotu.
NBA: Phoenix Suns vs Milwukee Bucks
- PHOENIX SUNS
- MILWAUKEE BUCKS
Dorzucam do tego minimum jedną celną trójkę w wykonaniu Devina Bookera! Skąd taki pomysł? Podopieczni Monty’ego Williamsa na pewno zdają sobie sprawę, że bez skuteczności zza łuku nie można myśleć o końcowym sukcesie! Dziś trójki będą potrzebne i to w jak największej ilości. Devin Booker jest graczem, który w większości swoich występów przynajmniej raz trafiał do kosza zza łuku. Ostatnie dziesięć pojedynków to dokładnie osiem overów na proponowanym przeze mnie poziomie. W pięciu kolejnych starciach udało mu zdobyć sześć, jedną, sześć, dwie oraz zero trójeczek. Warto jednak odnotować, że osiem ostatnich konfrontacji z Milwaukee Bucks w sezonie zasadniczym to aż osiem overów i średnia na poziomie dwóch celnych rzutów zza łuku. W moim odczuciu D-Book będzie dziś szukał swoich okazji na zdobywanie punktów. Widać po jego grze, że czuje się świetnie na parkiecie, co również pokazują statystyki. Phoenix Suns potrzebuje dziś zwycięstwa, a Devin Booker powinien być pierwszym wyborem swojego zespołu do zdobywania punktów. Z pewnością będzie miał kilka okazji zza łuku i miejmy nadzieję, że tym razem nic złego nie stanie się z jego skutecznością. W moim odczuciu Devin Booker przynajmniej raz zainkasuje dziś trzy punkty zza łuku!
Oklahoma City Thunder – Brooklyn Nets: typy i kursy bukmacherskie (15.03.2023)
Bilans Oklahoma City Thunder: 33-35
Bilans Brooklyn Nets: 39-29
Wielu z was raczej nie ma zamiaru podziwiać dziś na żywo graczy właśnie tych dwóch ekip. Być może będzie to duży błąd, bo starcie w PayCom Center zapowiada się niezwykle obiecująco. Obie drużyny wygrały po cztery z pięciu ostatnich spotkań. W dodatku w obu ekipach zobaczymy dziś wszystkie najważniejsze postacie, zaczynając na Mikalu Bridgesie, a kończąc na Shaiu Gilgeousie Alexandrze. Oklahoma nie powiedziała w tym sezonie jeszcze ostatniego słowa. W dalszym ciągu liczą się w walce o NBA Play-offs! Zajmują aktualnie jedenastą pozycję z identycznym bilansem co Los Angeles Lakers oraz New Orleans Pelicans. Szanse młodej ekipy z Oklahomy na awans do turnieju play-in są naprawdę spore. Nie mają przed sobą wcale najgorszego kalendarza, co jedynie może im pomóc w osiągnięciu upragnionego awansu do pierwszej dziesiątki. W dodatku młodzi gracze nie odczuwają żadnej presji związanej z postseason. Nieco więcej oczekuje się z pewnością od ich przeciwników, którzy na ten moment okupują piąte miejsce w Konferencji Wschodniej. Nowojorczycy pragną bezpośredniego awansu do NBA Play-offs i taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy. Muszą jednak wygrywać takie spotkania jak dziś, by odskoczyć goniącym ich rywalom. W tym sezonie obie drużyny spotkały się raz. Wtedy górą byli dzisiejsi gospodarze, którzy zdobyli aż dziesięć oczek więcej! Czy Oklahoma City Thunder wskoczy dziś do strefy turnieju play-in? Przypominam o bonusie Forbet, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy NBA bez ryzyka do 1200 PLN!
1200 zł bez ryzyka (zwrot na konto bonusowe) + 100% do 2080 zł od 2. depozytu + 30 dni bez podatku!
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności celuję w handicap +8,5 punktów w kierunku Brooklynu Nets! Skąd taki pomysł? Z pewnością faworytem starcia są gospodarze, choć jak dla mnie szanse na zwycięstwo są po prostu równe. Obie drużyny mogą pochwalić się w ostatnim czasie takim samym bilansem zwycięstw i porażek. Z pewnością jednak zwycięstwa Brooklynu Nets były nieco bardziej efektowne. To właśnie oni pokonali Denver Nuggets czy Minnesotę Timberwolves. Na fali jest również Mikal Bridges, który w Nowym Jorku z automatu wskoczył na poziom NBA All-Star! Ciężko jest mi wytypować zwycięzcę w tym pojedynku, choć bliżej mi do gości. Celuję w całkiem spory handicap w kierunku gości ze względu na kilka rzeczy. Przede wszystkim Brooklyn Nets wie, o co walczy! Wszyscy w Nowym Jorku byliby zachwyceni udziałem w NBA-Playoffs, tym bardziej w momencie, gdy jest szansa na udział bez zbędnego turnieju play-in. W wyśmienitej formie są również nowe postacie w Nets, które zresztą mają zdecydowanie więcej doświadczenia w meczach o stawkę. W dodatku gracze z Nowego Jorku zbudowali sobie w ostatnim czasie niesamowite podwaliny w szatni, które widoczne są gołym okiem na parkiecie. Nić porozumienia oraz wola walki to z pewnością cechy, które mogą dziś pomóc Nets w osiągnięciu zwycięstwa. Dla bezpieczeństwa sięgam dziś po handicap +8,5 punktów, choć z pewnością można zejść nieco niżej!
Na podbicie kursu dodaję minimum jedną trójkę Mikala Bridgesa! Skąd taki pomysł? Nie było jeszcze meczu w barwach Brooklynu Nets, by Mikal nie zainkasował choćby jednej trójki! Bridges rozegrał do tej pory trzynaście spotkań w koszulce drużyny z Nowego Jorku i aż jedenaście razy zainkasował przynajmniej dwa celne rzuty zza łuku! W dodatku Oklahoma City Thunder pozwala na szósty najwyższy wynik trójek w całej lidze. Mój bohater kuponu w ośmiu kolejnych konfrontacjach z OKC inkasował przynajmniej jedną trójeczkę. W tym czasie zdobywał kolejno: pięć, jedną, dwie, trzy, jedną, jedną, jedną oraz jedną trójkę, oddając za każdym razem przynajmniej cztery próby. W dziesięciu ostatnich spotkaniach Mikal Bridges próbował zza łuku swoich sił średnio sześć razy na mecz, trafiając skutecznie w 46%! Moim zdaniem nowy lider drużyny Brooklynu Nets nie powinien mieć problemu ze zdobyciem choćby jednej trójki w dzisiejszym spotkaniu! Let’s go and good luck!
fot. z obrazka: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze