TCS 71 w Bischofshofen: typy i zapowiedź | 06.01.2023
Turniej Czterech Skoczni 71 w Bischofshofen: typy na skoki narciarskie. Czas na ostatni konkurs tegorocznego TCS. Emocji nie brakuje, a walka pomiędzy Dawidem Kubackim a E.H. Granerudem jest niezwykle interesująco. Dla polskich skoczków turniej ten jest bardzo udany – w końcu w TOP 5 mamy aż trzech Polaków. Czy uda się im utrzymać swoje pozycje, albo jeszcze lepiej – poprawić je? Tym razem przeanalizowałem dwie pary skoczków i jeśli chciałbyś poznać moje typy na konkurs w Bischofshofen, to serdecznie zapraszam do lektury!
Kamil Stoch vs Michael Hayboeck
Jako że nasi reprezentanci spisują się naprawdę dobrze, postanowiłem właśnie na nich skupić się w dzisiejszym konkursie. W pierwsze parze zestawiłem wracającego do dobrej dyspozycji Kamila Stocha i Austriaka – Michaela Hayboecka. Który z nich ma większe szanse znaleźć się wyżej w konkursie w Bischofshofen?
Kamil Stoch z zawodów na zawody skacze coraz pewniej i widać, że każdy skok sprawia mu radość, czego dawno nie oglądaliśmy na twarzy polskiego mistrza. Aktualnie plasuje się na 10. pozycji w klasyfikacji generalnej, z dorobkiem 225 punktów. Większość z nich zdobył tak naprawdę w ostatnich tygodniach, bowiem w 5 z 6 ostatnich konkursów kończył zawody w czołowej “10”. Jeżeli chodzi o TCS, to zajmował odpowiednio dziewiąte, dziewiąte i piąte miejsce, dzięki czemu zajmuje właśnie 5. pozycję w generalce Turnieju Czterech Skoczni. Jego strata do czwartego Żyły wynosi niespełna 10 punktów, ale do podium traci już ponad 25 punktów, co w obecnej formie Laniska, Kubackiego czy Graneruda jest chyba nie do przeskoczenia. Ale na co konkretnie stać Stocha?
Michael Hayboeck także może zaliczyć obecny sezon do udanych. Aktualnie plasuje się na 8. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a jego dorobek punktowy wynosi 253 punkty. Najlepszy występ zanotował w Titisee-Neustadt, gdzie otarł się o podium i ostatecznie skończył na 4. pozycji. Od tego konkursu skacze naprawdę równo (poza jednym, w Engelbergu, gdzie nie awansował do 2. serii), dzięki czemu cały czas utrzymuje się blisko czołówki. W Turnieju Czterech Skoczni spisuje się solidnie – 12. miejsce w Oberstdorfie, 10. w Ga-Pa i 7. w Innsbrucku mówią same za siebie. Dzięki tym wynikom w generalce TCS 71 plasuje się an 9. pozycji z 771 punktami. A czy w Bischofshofen uda mu się poprawić tę lokatę i powalczyć o najwyższe w tym sezonie miejsce?
Co obstawiać?
Co więc typować w parze Kamil Stoch – Michael Hayboeck? W kwalifikacjach do najbliższego konkursu obaj skoczkowie spisali się dobrze. Reprezentant Polski odleciał na 137 metrów, dzięki czemu zakończył przygotowania do zawodów na 4. miejscu. Austriak także poleciał daleko i ostatecznie lądował tylko metr bliżej, przegrywając z Kamilem o 0,2 punktu. Myślę jednak, że to właśnie polski skoczek powinien być lepszy w nadchodzącym konkursie. Stoch złapał wiatr w żagle, skacze coraz lepiej i to właśnie dzięki tej tendencji zwyżkowej jego formy zdecyduję się wskazać na niego w tej parze. A gdybyś chciał obstawić te zawody, ale nie masz jeszcze konta u bukmachera, to warto rozważyć jednego z nich. Zakładając konto z kodem promocyjnym Betfan będziesz mógł obstawić skoki w Bischofshofen. Wystarczy zarejestrować się z linku https://zagranie.com/goto/betfan i wpisać kod ZAGRANIE. To wystarczy, aby otrzymać bonus 200% od depozytu na start, do maksymalnej kwoty 450 PLN.
Piotr Żyła vs Daniel Tschofenig
Tak jak wspomniałem, w drugiej parze również umieściłem Polaka i… znowu z Austriakiem. Zdecydowałem się na Piotra Żyłę i Daniela Tschofeniga, którzy w ostatnim czasie prezentują bardzo podobną formę. Który z nich ma większe szanse na wyższą pozycję w konkursie w Bischofshofen?
Piotr Żyła ten sezon ma bardzo udany i tym, czym najbardziej szokuje, to bardzo równe skoki we wszystkich niemal konkursach. W Pucharze Świata polski skoczek zajmuje aktualnie 5. pozycję z dorobkiem 523 punktów i co ciekawe już zdobył ich więcej niż w całym poprzednim sezonie (480). Widać więc, że 34-latek jest w naprawdę dobrej formie, co potwierdza na każdej skoczni. Żyła nieco obniżył loty w TCS 71, jednak cały czas plasuje się w ścisłej czołówce. W Oberstdorfie był 2., w Ga-Pa zajął 6. miejsce, a w Innsbrucku był 10. Dzięki temu w generalce Turnieju Czterech Skoczni jest tuż za podium, na 4. pozycji, ze stratą 16 punktów do Anze Laniska. Oczywiście jest to do odrobienia, ale Polak potrzebuje dwóch naprawdę dobrych skoków. Czy uda mu się tego dokonać?
Daniel Tschofenig także może uznać tegoroczne skakanie za udane. Oczywiście, nie jest ono tak spektakularne, jak w przypadku naszego reprezentanta, ale mimo to, radzi sobie bardzo dobrze. W klasyfikacji Pucharu Świata jest na 8. miejscu z 237 punktami na koncie. Austriak tak naprawdę z konkursu na konkurs się rozpędza i w TCS mocno wystrzelił, plasując się w czołowej “10” w każdym konkursie tego cyklu. Kolejno był ósmy, siódmy i ósmy, dzięki czemu w generalce TCS 71 jest na 7. pozycji ze stratą do podium wynoszącą 35 punktów. Jak więc Tschofenig spisze się w Bischofshofen?
Co obstawiać?
Zatem kogo obstawić w parze Żyła – Tschofenig? W kwalifikacjach do zbliżającego się, ostatniego konkursu Piotr Żyła był 11., po skoku na odległość 131 metrów. Austriak natomiast nie może uznać swojego skoku za udany, ponieważ zajął dopiero 20. miejsce, po locie na 128 metr. Mimo wszystko, jeżeli Polak chce zakończyć zawody wyżej od Tschofeniga, to musi skoczyć tak, jak w poprzednich zawodach – równo w dwóch próbach i daleko. Myślę że to doświadczony Polak okaże się lepszy w tej parze, a wszystko ze względu przede wszystkim na pozycję w generalce turnieju. Piotrek Żyła cały czas liczy się w walce o podium i z pewnością polski skoczek odpali w ostatnim konkursie, nawet pomimo nieco gorszej dyspozycji w Innsbrucku. W jego przypadku doświadczenie i dobra dyspozycja powinny dać mu wyższą pozycję niż Tschofenig.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze