Anglia zapewni sobie awans do 1/8 finału? Kupon w grze o 273 PLN!
Dziś startujemy z meczami 2. kolejki fazy grupowej Mistrzostw Świata. Po propozycjach na dziś od Patryka teraz pora na mój kupon. Co tym razem wziąłem na warsztat? Najpierw przyjrzymy się meczowi Kataru z Senegalem, a potem omówimy mecz Anglii z USA. Oba starcia zapowiadają się bardzo ciekawie. Czy uda się nieco na nich zarobić? Serdecznie zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Katar vs Senegal
Na początek zajmiemy się starciem gospodarzy turnieju, Kataru, który zagra z Senegalem. Spotkanie to zostanie rozegrane na Al Thumama Stadium o godzinie 14:00 i będzie to pierwsza w historii rywalizacja tych drużyn. Chcesz obejrzeć ten mecz w telewizji lub internecie? Zobacz, gdzie dostępna jest transmisja oraz stream live.
Nie tak z pewnością Katarczycy wyobrażali sobie start pierwszego w swojej historii Mundialu. Porażka 0-2 z Ekwadorem w meczu otwarcia to jedno, lecz fatalny styl i brak choćby jednego celnego strzału to rzeczy, które sprawiają, że trudno postrzegać gospodarzy turnieju w kategoriach potencjalnego czarnego konia i znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że zakończą oni zmagania z zerowym dorobkiem punktowym, aniżeli wywalczą jeszcze awans. Rozmiary porażki z Ekwadorem mogłyby być jeszcze większe, lecz Ekwadorczycy nie wykorzystali wszystkich okazji bramkowych, podczas gdy Katar miał ich jak na lekarstwo i był w tym meczu po prostu o wiele słabszy. Tym razem przed podopiecznymi Felixa Sancheza mecz z Senegalem, który w założeniu walczyć ma o drugie miejsce w grupie. W serii gier towarzyskich przed turniejem Katar wygrał cztery mecze z kolei. Czy uda mu się jeszcze dziś nawiązać do tych starć i powalczyć z Senegalem o trzy oczka? Przekonamy się o tym już dziś po południu!
Mundial w Katarze jest dla ekipy Senegalu trzecim występem na mistrzostwach świata. Przed czterema laty w Rosji Lwy Terangi nie wyszły z grupy, zaś najlepszy wynik zanotowały podczas swojego debiutu w 2002 roku, kiedy to dobrnęły aż do ćwierćfinału. Teraz celem minimum jest przynajmniej wyjście z grupy, choć oczekiwania wobec tej drużyny są spore. Senegal ma bowiem w swojej kadrze generację naprawdę utalentowanych piłkarzy, grających w topowych klubach Europy, a na dodatek pojechał do Kataru jako mistrz Afryki, który to tytuł wywalczył w lutym tego roku. Po pierwszym, przegranym 0-2 meczu z Holandią zespół trenera Aliou Cisse ma prawo czuć niedosyt, bo pokazał się z dobrej strony, zwłaszcza w defensywie, gdzie przez długi czas skutecznie powstrzymywał napór Oranje, lecz ostatecznie twardy mur pękł pod koniec meczu, a tuż przed końcowym gwizdkiem Senegal stracił również drugiego gola, tym razem po kontrataku. To właśnie obrona na ogół jest głównym atutem tego zespołu, ale tym razem musi on zaatakować i zagrać o zwycięstwo, ponieważ ewentualna porażka lub choćby remis sprawi, że walka szanse na awans spadną niemal do zera.
Statystyki
- Katar ostatnim meczem przerwał passę 4 zwycięstw z kolei
- Senegal wygrał 2 z 5 ostatnich starć
- 4 z 5 poprzednich meczów Kataru to wyniki under 2,5 gola
- W każdym z ostatnich 5 starć z udziałem Senegalu padły maksimum 2 bramki
- Katar zachował czyste konto w 3 z 5 poprzednich meczów
Co obstawiać?
Widoczne wyżej kursy na ten mecz sugerują, że faworytami powinni być piłkarze Senegalu. Patrząc na potencjał kadrowy obu drużyn oraz ich występy w starciach inaugurujących zmagania na tym turnieju, trudno się z tym nie zgodzić. Choć oba zespoły przegrały solidarnie po 0-2, to Senegal taki wynik zanotował z o wiele lepszym zespołem, a na dodatek zostawił po sobie lepsze wrażenie. Katar ma problemy z konstruowaniem akcji zaczepnych, a w pojedynku z solidną w obronie ekipą Senegalu nie będzie mu łatwo o strzelenie gola. Moim typem na ten mecz, a zarazem pierwszą pozycją na proponowanym przeze mnie kuponie będzie zatem brak bramki Kataru. Proponowany przez STS kurs na takie zdarzenie jest bardzo wysoki i zdecydowanie wart ryzyka. Będzie więc stanowił dobrą bazę do dzisiejszego kuponu z typami na Mundial. Jeśli nie masz konta w STS, zarejestruj się z naszym kodem i odbierz bonus powitalny oraz zakład bez ryzyka.
Anglia vs USA
Przechodzimy do drugiego branego przeze mnie pod lupę meczu, czyli Anglia kontra USA, który odbędzie się na Al Bayt Stadium o godzinie 14:00. W XXI w. drużyny te stoczyły ze sobą cztery boje, z których trzy padły łupem Anglii, a raz padł remis. Jeśli masz ochotę obejrzeć to spotkanie, zobacz, gdzie oglądać Anglia – USA. Tymczasem przejdźmy do omówienia obu zespołów.
Anglicy po trzecim miejscu, zajętym przed czterema laty w Rosji oraz porażce w finale Euro 2020 po rzutach karnych liczą na trzeci z kolei udany turniej. Choć jedynym tryumfem Synów Albionu na wielkiej imprezie jest ten z 1966 roku, wywalczony na swoich stadionach. Oczekiwania wobec podopiecznych Garetha Southgate’a studzi jednak fatalny występ w Lidze Narodów, gdzie Anglia nie wygrała ani jednego z sześciu meczów i z dorobkiem trzech oczek spadła do dywizji B. Inauguracyjny mecz Mundialu, w którym Anglia pokonała 6-2 Iran, pozwolił jednak przywrócić kibicom Trzech Lwów wiarę w zespół, tym bardziej że pokazały one naprawdę dużą moc w ofensywie, grając na miarę swojego potencjału. Pierwszy krok w kierunku awansu z pierwszego miejsca – który jest dla Anglii absolutnym planem minimum – został zatem wykonany i jeżeli pokona ona teraz USA, będzie już praktycznie na autostradzie do zwycięstwa w grupie B.
Amerykanie wracają na najważniejszą piłkarską imprezę po nieobecności w Rosji. W dwóch poprzednich Mundialach zespół ten docierał do 1/8 finału i tym razem również chciałby przynajmniej wywalczyć awans z grupy. Pierwszy mecz ułożył się dla podopiecznych Gregga Berhaltera nie najlepiej, wszak nie dość, że zremisowali oni z Walią 1-1, to jeszcze stracili bramkę niedługo przed końcem meczu, w dodatku z rzutu karnego. Ekipa Stanów Zjednoczonych ma w swoim składzie wielu naprawdę utalentowanych graczy, których stać jest na sprawienie na tym turnieju niespodzianki. Warto wspomnieć w tym kontekście przede wszystkim o Christianie Pulisiciu, Westonie McKennie, Sergino Descie czy Timothym Weahu, strzelcu bramki we wspomnianym starciu z Walią. Choć mecz z bezpośrednim rywalem o awans zakończył się remisem, to wcale nie należy Amerykanom odbierać szans w walce z Anglią i jeżeli zdobędą oni dziś przynajmniej punkt, będą mieć przewagę przed ostatnią kolejką, w której to USA zagra z Iranem, a Walia podejmie Synów Albionu.
Statystyki
- Anglia przerwała ostatnio passę 6 gier bez zwycięstwa
- USA nie wygrały od 4 meczów
- W 3 z 4 ostatnich starć z udziałem Anglii padały minimum 4 gole
- 5 z 7 poprzednich meczów USA to rezultaty under 2,5
- Anglia nie przegrała z USA od 4 meczów
- Każdy z ostatnich 4 starć bezpośrednich to wynik poniżej 3,5 gola
Co obstawiać?
Fakt, że faworytami tego starcia będą Anglicy, nie powinien stanowić niespodzianki. Dla Synów Albionu wyjście z grupy z pierwszego miejsca to plan minimum, więc aby go osiągnąć muszą zagrać oni dzisiaj o trzy punkty. Osobiście jednak nie zaryzykuję gry w systemie 1X2, ponieważ USA jest groźnym zespołem, który może sprawić tutaj niespodziankę, zwłaszcza że Anglicy – biorąc pod uwagę ich występy w UEFA Nations League – mają problemy ze stabilizacją formy. Liczę natomiast na fajne, ofensywne spotkanie w wykonaniu podopiecznych trenera Southgate’a i gram over 1,5 gola Anglii. W dwóch ostatnich meczach zespół ten strzelił odpowiednio trzy i sześć bramek, a w bezpośrednich pojedynkach z USA w trzech z czterech ostatnich meczów przekraczał linię 1,5 gola. Uważam zatem, że będzie to dobre zamknięcie mojego dzisiejszego kuponu double. Przypominam jeszcze o naszym kodzie promocyjnym do STS, dzięki któremu zgarniesz zakład bez ryzyka do 125 PLN. Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Han Yan / Xinhua / PressFocus
Zakład bez ryzyka do 100 zł ze zwrotem na konto główne + 600 zł od trzech depozytów + 60 zł zadania
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze