188. derby Manchesteru i mega promocja od Betfan! Gramy Premier League o 306 PLN!

Erling Haaland po zdobyciu gola

Po sobotnich spotkaniach w Premier League, a więc między innymi po derbach Londynu przyszła pora na niedzielne zmagania, które wcale nie powinny być mniej ciekawe! Już dziś o 15:00 odbędą się bowiem 188. derby Manchesteru, w których maszyna Pepa Guardioli zagra z ekipą Erika Ten Haga. Mecz ten nie wymaga chyba specjalnej zachęty do oglądania – na myśl rywalizacji City z United, puls każdego kibica Premier League przyspiesza. Oprócz omówienia niedzielnych derbów, powiemy sobie także o spotkaniu Leeds z Aston Villą, oraz wspomnimy o specjalnej promocji od bukmachera Betfan! Zapraszam więc do lektury.

baner Betfan

Kurs 50.00 na zwycięzcę meczu Manchester City – Manchester United w BETFAN

Przed omówieniem formy obu ekip z Manchesteru, pragnę wspomnieć o specjalnej promocji bukmachera Betfan, który nowym graczom oferuje możliwość zagrania zwycięstwa City lub United po kursie 50.00! Niezależnie od tego, komu kibicujecie i czyją wygraną obstawiacie, nigdzie indziej nie znajdziecie możliwości zagrania tak wystrzelonych kursów! Jak skorzystać z przedstawionej wyżej promocji?

  1. Zarejestruj się w BETFAN z następującego linku -> https://zagranie.com/goto/derbymanchesteru-50/
  2. W polu “kod promocyjny” użyj naszego, a więc “ZAGRANIE”.
  3. Dokonaj pierwszego depozytu na kwotę minimum 55 PLN i zagraj swój pierwszy kupon za przynajmniej 50 PLN.
  4. Obstaw wygraną Manchesteru City lub Manchesteru United za 5 PLN.
  5. Jeżeli Twój typ okaże się trafiony, Betfan wypłaci Ci wygraną w wysokości 220 PLN – można ją wypłacić od razu!
  6. Poza możliwością zagrania kursu 50.00 na wygraną dowolnej drużyny, Betfan przyzna Ci też freebet w wysokości 60 PLN!

Manchester City – Manchester United

Przejdźmy więc do wydarzenia niedzieli, a najpewniej i 9. kolejki Premier League. Manchester City od początku kampanii wygląda znakomicie i pomimo, iż w lidze zaznał dwóch remisów, wciąż pozostaje w niej niepokonany. Obywatele póki co oglądają co prawda plecy Arsenalu, jednak jeśli dziś pokonają swojego odwiecznego rywala z Old Trafford, to zbliżą się do Kanonierów na dystans zaledwie 1 punktu. A maszyna Pepa Guardioli zdaje się funkcjonować znakomicie i nie zatrzymać się przez długi czas. Przed wyjazdem na zgrupowania reprezentacyjne, aktualni mistrzowie Anglii nie dali szans ekipie Wolves, wygrywając na wyjeździe 3:0 i pozostawiając nas z poczuciem, że jeśli musieliby zwyciężyć owy mecz różnicą 5-6 bramek, to spokojnie udałoby im się tego dokonać. W rewelacyjnej dyspozycji jest oczywiście Erling Haaland, jednak docenić należy klasę de Bruyne, Cancelo, czy Grealisha, którzy ostatnimi czasy również notują bardzo udane, jeśli nie fantastyczne występy. O wybornej dyspozycji Manchesteru City niech świadczy fakt, iż wygrał on 10 poprzednich meczów domowych, strzelając w tym czasie 38 bramek! Czy także dziś Obywatele okażą się lepsi od swojego rywala zza miedzy?

W obozie Manchesteru United również wydarzyło się sporo dobrego, szczególnie jeśli zwrócimy uwagę na kilka ostatnich tygodni. Erik Ten Hag chyba dotarł do poszczególnych piłkarzy, a twarda ręka holenderskiego menadżera to coś, co było potrzebne szatni Czerwonych Diabłów. United w końcu zaczęło grać poprawnie w defensywie i nie traci tak wielu, tak głupich bramek, jak miało to miejsce w poprzedniej kampanii, czy jeszcze na początku trwającego sezonu. Spora w tym zasługa sprowadzonych latem zawodników, na czele których należy wymienić Lisandro Martineza, czy Tyrella Malacię. Furorę robi też Antony, który zameldował się w Premier League z miejsca i już zdążył rozkochać w sobie większość kibiców Manchesteru United. Czerwone Diabły przed przerwą na reprezentacje zaczęły regularnie wygrywać i wyglądać jak drużyna. Ekipa z Old Trafford zwyciężyła 5 z 6 poprzednich spotkań i z pewnością ma nadzieję wywalczyć punkty także dziś. Nim przedstawimy statystyki obu ekip, przypomnę, że na naszej stronie znajdziecie analizy i typy na wszystkie, najciekawsze mecze ligi angielskiej!

Statystyki:

  • Manchester City zajmuje 2. miejsce w tabeli, ma na koncie 17 punktów.
  • Obywatele wygrali 10 poprzednich spotkań na swoim terenie.
  • Piłkarze Guardioli średnio wykonują 6,71 rożnych na 90 minut.
  • Manchester City wybił minimum 6 kornerów przy okazji 5 z 6 poprzednich meczów.
  • Manchester United plasuje się na 6. lokacie w Premier League, uzbierał 12 oczek.
  • Ekipa z Old Trafford zwyciężyła 5 z 6 poprzednich potyczek.
  • Czerwone Diabły średnio dopuszczają rywali do wykonania 4,83 rogów na mecz.
  • 5 poprzednich starć bezpośrednich to 3 wygrane City, 1 remis i 1 tryumf United.

Podsumowanie:

Po zapoznaniu się z zakładami dostępnymi w Betfan, zdecydowałem się zaproponować typ z zakładki “zakłady specjalne”. Mówię tu o zwycięstwie Manchesteru City i minimum 6 rożnych, wykonanych przez gospodarzy. Dlaczego taki zakład? A no dlatego, że Obywatele od początku kampanii są w niesamowitym gazie i jak dotąd nie przegrali ligowego meczu. Podopieczni Guardioli są bezbłędni, jeśli chodzi o domowe mecze, bowiem wygrali 10 poprzednich spotkań na Etihad. W dodatku City wykonuje bardzo dużo kornerów, o czym możecie przeczytać w powyższych statystykach. Pomimo niezłej gry United w ostatnich tygodniach, nie wierzę, by Czerwone Diabły były w stanie wywalczyć punkty na Etihad, gdzie w marcu przegrali przecież 1:4. Stawiam więc na tryumf gospodarzy i minimum 6 kornerów w ich wykonaniu!

Manchester City wygra i wykona powyżej 5 rożnych
Kurs: 1.85
Zagraj!

Leeds United – Aston Villa

Przechodzimy do drugiego, niedzielnego spotkania, które odbędzie się na Elland Road niedługo po zakończeniu derbów Manchesteru. Leeds United rozpoczęło sezon w naprawdę niezłym stylu, a nowi, sprowadzeni latem piłkarze widocznie wpłynęli na grę Pawii i spowodowali, iż rywalizacja o każdą pozycję stała się bardzo zacięta. Przekonał się o tym chociażby Mateusz Klich, który stracił miejsce w wyjściowej jedenastce na rzecz młodszego i bardzo dobrego Marca Rocy. Leeds po kilku kolejkach naprawdę obiecującej gry i wyników, ostatnimi czasy wpadło w lekki dołek i nie wygrało od 3 kolejek. O ile straty punktów z Brightonem i Evertonem można jeszcze zrozumieć, o tyle ostatnia porażka 2:5 z Brentfordem widocznie poirytowała kibiców, którzy dziś oczekują zwycięstwa na własnym terenie. Czy Pawie powrócą na odpowiednie tory i uporają się z ekipą Aston Villi?

Nim powiemy sobie o aktualnej formie The Villans, przypomnę, iż bukmacher Betfan oferuje Wam masę ciekawych bonusów na start! Wracając do niedzielnego meczu na Elland Road, ekipa Aston Villi od początku sezonu widocznie zawodzi i pomimo zdobycia 4 punktów w dwóch minionych kolejkach, fani tego klubu nie do końca ufają Stevenowi Gerrardowi. Anglik pracuje w Birmingham od niemal roku, jednak przez ten czas nie zdążyliśmy zauważyć ani lepszego stylu gry, ani lepszych wyników. Aston Villa wciąż opiera się na indywidualnościach i nie ma pomysłu na grę w ataku. No chyba, że za taki uznamy masę wrzutek ze wszystkich, możliwych pozycji, w pole karne rywali. W ostatniej kolejce Matty Cash i spółka pokonali u siebie Southampton 1:0, lecz gra ówczesnych gospodarzy ponownie nie zachwyciła. Czy w dzisiejszym meczu się to zmieni?

W tym miejscu chciałbym poświęcić kilka linijek stoperowi The Villans, pod którego zaproponuję typ na ten mecz. Pomimo sprowadzenia do klubu Diego Carlosa i Jana Bednarka, podstawowym stoperem ekipy z Birmingham pozostaje w tym sezonie Tyrone Mings, który w mojej ocenie jest jednym z lepszych piłkarzy Aston Villi. Anglik w trakcie trwającej kampanii rozegrał 5 meczów ligowych, w trakcie których jego zespół stracił 7 goli. Co jednak widoczne, Mings pod okiem Gerrarda wyraźnie poprawił się, jeśli chodzi o wyprowadzanie piłki i czuje się przy niej znacznie pewniej. 29-latek w trakcie tej kampanii notuje średnio 46.6 podań na 90 minut, a w 3 z 5 meczów ligowych, zaliczył ich minimum 39! Liczby te będą miały spore znaczenie w kontekście typu, który za moment zaproponuję.

Statystyki:

  • Leeds plasuje się na 13. pozycji w lidze, ma w dorobku 8 oczek.
  • Pawie w 5 poprzednich kolejkach zainkasowały 5 punktów (1W-2R-2P).
  • Aston Villa zajmuje 14. miejsce w stawce, dotychczas uzbierała 7 punktów.
  • Zespół z Birmingham w 5 minionych meczach ligowych zdobył 4 oczka (1W-1R-3P).
  • Tyrone Mings średnio notuje 46.6 podań na 90 minut.
  • Angielski stoper wykonał przynajmniej 39 zagrań do kolegów w 4 z 6 meczów tego sezonu.

Podsumowanie:

Jak już wspomniałem, typując ten mecz, zdecydowałem się zagrać zakład na liczbę podań Tyrone’a Mingsa. Uważam bowiem, że linia wystawiona przez Betfan jest bardzo ciekawa i warto z niej skorzystać! Bukmacher ten zaproponował naprawdę wysoki kurs na minimum 39 podań Anglika, a przecież ten pokrywał ją przy okazji 66% gier w tym sezonie. Co więcej, uważam, że Aston Villa przez dłuższy czas będzie utrzymywać się dziś przy futbolówce i jak ma to w zwyczaju, wykorzysta stoperów przy jej rozegraniu. Przypomnę, iż Mings średnio wykonuje ponad 46 zagrań do kolegów i w mojej opinii także dziś zaliczy podobny wynik! Taki typ znajdziecie u bukmachera Betfan, gdzie z naszym kodem promocyjnym zyskacie multum ciekawych bonusów. Powodzenia!

T. Mings wykona minimum 39 podań
Kurs: 1.88
Zagraj!

kupon Premier League 02.10

fot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.