Stara Dama podniesie się i zamelduje w LM? Gramy kupon triple o 260 PLN
W niedzielę odbędzie się osiem spotkań 21. kolejki Serie A. Do mojej analizy trafią trzy z nich: hitowe starcie Romy z Juventusem oraz Empoli – Sassuolo i Hellas Verona – Salernitana. Moje czwartkowe spotkanie z Serie A niestety nie przyniosło profitu, a jak będzie tym razem? Liczę na przełamanie i trafiony kupon! Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Empoli – Sassuolo: typy, kursy i zapowiedź meczu (09.01.2022)
W pierwszej kolejności weźmiemy pod lupę rozpoczynające się o godzinie 14:30 starcie Empoli – Sassuolo. W ostatnich trzech sezonach drużyny te zagrały ze sobą trzy ligowe starcia. Dwa z nich wygrała ekipa Azzurrich, a jedno padło łupem Sassuolo. W rundzie jesiennej bieżącej kampanii padł wynik 2-1 dla Empoli.
Azzurri są bez dwóch zdań najlepszym spośród tegorocznych beniaminków ligi. Podopieczni Aurelio Andreazzoliego po 20 rozegranych meczach zajmują bowiem bardzo dobre, dziewiąte miejsce w tabeli, a ich strata do będącego na piątym miejscu Juventusu wynosi siedem punktów. Jest to zespół, który gra piłkę odważną i ofensywną i mimo iż traci zwykle sporo bramek (bilans goli: 33-37), to na ogół regularnie punktuje i sprawia niespodzianki nawet w starciach z drużynami czołowymi. W ubiegłej kolejce Empoli zremisowało 3-3 z Lazio w Rzymie, zaś tuż przed nowym rokiem wygrało z Napoli, również grając w delegacji. Aktualnie zespół ten jest w trakcie serii trzech meczów bez zwycięstwa, choć domowy pojedynek z Sassuolo może okazać się dla niego okazją do przełamania.
Neroverdi od samego początku sezonu 2021/22 grają w kratkę i z ekipy, która aspirowała do czołówki, stali się typowym średniakiem. Dziś drużyna trenera Alessio Dionisiego jest 13. w ligowej tabeli, choć należy przyznać, że punktowo bliżej jej do strefy Top6, aniżeli do miejsc zagrożonych spadkiem do Serie B. Drużyna z Reggio Emilii gra piłkę podobną, do opisywanego wyżej Empoli, czyli również nastawioną na odważną grę do przodu, która nierzadko odbija się negatywnie na liczbach w defensywie. Bilans goli Neroverdich to bowiem 31-32. Ostatnie tygodnie to jednak delikatny progres formy, bo poza niespodziewaną porażką 0-3 z Bologną na własnym stadionie, w siedmiu pozostałych spotkaniach, rozegranych od 22 listopada, Sassuolo nie doznało smaku porażki.
Co typuję?
Jest to jeden z tych meczów, w których wybór faworyta jest niezwykle trudnym zadaniem. Ścisk w środkowej części tabeli Serie A sprawia, że pomimo różnicy pięciu miejsc, obie ekipy dzielą raptem trzy punkty, więc w gruncie rzeczy, na przestrzeni całych rozgrywek prezentują one zbliżony poziom. Z uwagi na ofensywny styl gry, który prezentują oba zespoły, moim typem będzie tutaj BTTS. Zarówno jedni, jak i drudzy tego typu rezultaty notują niezwykle często. W przypadku Empoli 9 z 10 ostatnich gier kończyło się BTTS-em, a u Neroverdich statystyka ta jest identyczna. Bardzo prawdopodobne zatem, że dziś również ujrzymy gole obu drużyn.
AS Roma vs Juventus FC
Przechodzimy teraz do jednego z dwóch dzisiejszych hitów, czyli meczu Romy z Juventusem. Spotkanie to odbędzie się na Stadio Olimpico w Rzymie o godzinie 18:30. Na naszym portalu oprócz typów na to spotkanie, znajdziesz także informacje o jego transmisji. Od sezonu 2018/19 omawiane zespoły zagrały ze sobą osiem meczów: siedem w lidze i jeden w Coppa Italia. Z pięciu z nich zwycięsko wyszli Bianconeri, dwa razy wygrywała Roma, zaś raz doszło do podziału punktów.
Prowadzona przez José Mourinho drużyna Giallorossich od samego początku sezonu gra w kratkę. Teoretycznie ma spory potencjał, który pozwala nawet na włączenie się do walki o najwyższe cele, jednak nierzadko notuje słabsze występy, wskutek których gubi punkty lub ponosi porażki w prestiżowych spotkaniach. Aby w pełni oddać zmienność formy Romy, wystarczy rzut oka na ostatnie sześć ligowych gier tego zespołu: z jednej strony mamy zwycięstwo 4-1 z Atalantą, ale z drugiej porażki 0-1 z Bologną, czy ostatnio 1-3 z Milanem. Pomimo defensywnej filozofii gry, wyznawanej przez portugalskiego szkoleniowca, Rzymianie mają sporą moc w ataku, zaś pod własną bramką popełniają jeszcze sporą ilość błędów. Wszystko to przekłada się na aktualnie zajmowaną przez ten zespół siódmą pozycję w tabeli oraz bilans bramek 32-34.
Drużyna z Turynu zanotowała fatalny początek sezonu i od samego początku rozgrywek musiała odrabiać straty. W ostatnich tygodniach podopieczni Massimilano Allegrego prezentują się jednak bardzo dobrze, dzięki czemu pną się w górę tabeli i aktualnie zajmują w niej piątą lokatę. Do będącej na czwartym miejscu Atalanty Juventusowi brakuje trzech punktów (La Dea ma jednak jeden mecz zaległy), a więc przed Starą Damą jeszcze sporo pracy, aby uzyskać plan minimum, czyli wywalczyć prawo do gry w Lidze Mistrzów. Tak jak jednak wspomniałem, Juve ostatnio gra bardzo dobrze, nie przegrało bowiem od siedmiu ostatnich meczów, tracąc w tym czasie tylko dwa gole. Pragmatyczna i defensywna wizja futbolu wdrażana przez trenera Allegrego zaczyna przynosić wymierne efekty i jeżeli Bianconeri podtrzymają aktualną dyspozycję, można spodziewać się dużo lepszej drugiej połowy sezonu w ich wykonaniu.
Co typuję?
Kursy bukmacherskie, wystawione na omawiany mecz pokazują, że większe szanse na zwycięstwo ma w tym przypadku drużyna Juventusu. Goście są ostatnio w dobrej dyspozycji, więc ich celem na ten mecz bez wątpienia są trzy punkty. Osobiście typuję tutaj „podpórkę” na Juventus, połączoną z typem na poniżej 4,5 gola. Z uwagi na defensywną filozofię, stosowaną przez obu szkoleniowców, nie spodziewam się tutaj aż pięciu bramek, a ewentualne zwycięstwo Romy będzie w moim odczuciu sporą niespodzianką. Oferowany przez BETFAN kurs na takie zdarzenie stanowi dobry element kuponu triple. Załóż konto u tego operatora z naszym kodem promocyjnym i odbierz wysoki zakład bez ryzyka oraz bonus powitalny!
Hellas Verona – Salernitana: typy, kursy i zapowiedź meczu (09.01.2022)
Trzecim rozpatrywanym dziś przeze mnie pojedynkiem będzie mecz Hellas Verona – Salernitana. Od sezonu 2018/19 obie drużyny zagrały ze sobą trzy ligowe mecze, dwa na poziomie Serie B i jedno w elicie. W rundzie jesiennej padł remis 2-2, zaś w dwóch poprzednich pojedynkach wygrywała ta ekipa, która grała na własnym obiekcie.
Gialloblu w tym sezonie są zespołem ze środkowych rejonów tabeli. Początek kampanii zanotowali wprawdzie fatalny, jednak już po trzech pierwszych meczach (każdym przegranym) zdecydowano o zwolnieniu zatrudnionego latem trenera Eusebio Di Francesco, na którego miejsce sprowadzono Igora Tudora. Chorwacki szkoleniowiec momentalnie odmienił zespół, a pod jego wodzą stał się on bardzo bramkostrzelny, choć trzeba przyznać, że traci również sporo goli. Idealnym dowodem na powyższy opis jest bilans bramkowy Hellasu: 36-33. W ostatnich tygodniach ekipa ta prezentuje się bardzo zmiennie. W pięciu ostatnich meczach zanotowała siedem punktów, remisując między innymi 1-1 z Fiorentiną, czy przegrywając z Torino. Na rozpoczęcie zmagań w 2022 roku wygrała jednak 2-1 ze Spezią, więc jej piłkarze mają prawo być w dobrych humorach.
Ekipa z Salerno jest jednym z trzech tegorocznych beniaminków. Jej poczynania sprawiają jednak, że bardzo prawdopodobne jest, że już w przyszłym sezonie wróci ona do Serie B. Spadek Koników Morskich mógł być przypieczętowany jeszcze wcześniej, a to z uwagi na fakt, że dotychczasowym właścicielem klubu był Claudio Lotito, większościowy udziałowiec w Lazio. Regulamin ligi nie pozwala na posiadanie dwóch klubów na jednym poziomie rozgrywkowym i włoski biznesmen był zmuszony sprzedać klub z Salerno. Udało się tego dokonać 31 grudnia, więc Salernitana otrzymała zezwolenie na dokończenie sezonu. Jej występy na boisku są jednak katastrofalne. Dziewięć ostatnich meczów tego zespołu to osiem porażek, jeden remis oraz jeden strzelony gol. Na przestrzeni całego sezonu stracił on zaś 42 bramki, najwięcej spośród wszystkich ekip. W ubiegły czwartek w starciu z mistrzem kraju Salernitana doznała prawdziwego zderzenia ze ścianą, przegrywając 0-5.
Co typuję?
Zdecydowanymi faworytami tego pojedynku będzie ekipa gospodarzy. Mimo iż w drużynie Hellasu niedostępna jest grupa zawodników w związku z zakażeniem COVID-19, w dalszym ciągu należy spodziewać się jej zwycięstwa. Osobiście jednak pójdę w inny typ, aniżeli „jedynkę”, mianowicie over 1,5 gola gospodarzy. Hellas jest zespołem strzelającym sporo bramek, a Salernitana to najsłabsza defensywa ligi, więc taki typ ma bardzo duże szanse powodzenia. Proponowany przez BETFAN przelicznik na taki obrót zdarzeń nie jest może wysoki, jednak dobrze odzwierciedla podejmowane ryzyko i stanowi dobre zwieńczenie dzisiejszego kuponu triple.
Obrazek w tle: fot. Reporter Torino/IPA/SIPA/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze