LeBron kontra Warriors – typy bukmacherskie i kursy na święta w NBA!
Już dziś NBA Christmas! Pięć spotkań, z których niektóre zapowiadają się ciekawie, a pozostałe bardzo ciekawie. Z tej okazji wrzucę dla Was kupon na trzy pierwsze pojedynki. Na pozostałe dwa zrobiłem analizę kursową, która może przydać się przy tworzeniu typów bukmacherskich.
Golden State Warriors – Los Angeles Lakers (2:00)
Buuuuuuuuuuuuuuuu. Takie zestawienie dopiero o 2:00? Rozumiem dobro amerykańskiego kibica, ale co z polskimi fanami?!
O tej rywalizacji pisałem w Skarbie Typera NBA (kto nie ma, warto pobrać):
,,Najlepszy koszykarz na świecie mierzył się z Warriors w czterech Finałach NBA z rzędu. Co z tego, że wygrał raz, ale w jakim stylu! W 2016 roku Cleveland Cavaliers odrobili stratę 1-3 i pokonali drużynę, która pobiła rekord Chicago Bulls, wygrywając 73 spotkania w fazie zasadniczej. Od tego sezonu Lebron James będzie reprezentował barwy Los Angeles Lakers, ale to nic nie zmienia w kwestii rywalizacji – Król przeciwko mistrzom NBA to zestawienie, które rozgrzewa koszykarski świat do czerwoności.”
Dzisiaj zobaczymy pierwszą z trzech odsłon Warriors – Lakers.
Mistrzowie NBA, wiadomo – zespół z innej planety pod względem poziomu. Wojownicy wygrali osiem z dziesięciu ostatnich spotkań i zaraz wrócą na fotel lidera Konferencji Zachodniej. Jeziorowcy są na czwartej lokacie w tej samej konferencji i cały czas mnie to dziwi. To dobrze, że drużyna LeBrona Jamesa jest dobra.
Nikt nie przewiduje jednak, żeby goście mogli nawiązać walkę z Warriors w ich hali:
- wygrana Golden State Warriors – kurs 1.22
- wygrana Los Angeles Lakers – kurs 4.40
Śmierdzi to obrzydliwie wysokim triumfem gospodarzy. Ale obym się mylił.
Utah Jazz – Portland Trail Blazers (4:30)
Dla tych, którzy obejrzą ten mecz, powinny być przygotowane jakieś medale.
Utah Jazz są lepsi, chociaż bilans 5-5 w 10 ostatnich występach na to nie wskazuje. Jazzmani mieli jednak trudny terminarz (chociaż na Zachodzie każdy przez to przechodzi), a w tym tygodniu pokonali Golden State Warriors.
To już coś mówi.
Kolejne zwycięstwo zaliczyli z Portland Trail Blazers. Nie, nie zwycięstwo – gwałt. 120-90 w Portland nie można inaczej nazwać.
Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że Trail Blazers POKAŻĄ HEJTEROM. forBET też za bardzo nie wierzy:
Jak będzie? Zobaczymy. To znaczy ja nie zobaczę. Jeśli Ty zobaczysz, to gratuluję Ci z całego serca.
Na koniec dnia pamiętaj, że mecze w Święta rządzą się swoimi prawami. Zawodnicy też nie grają na 100% możliwości, będąc myślami przy stole. Obstawianie typów bukmacherskich na 25 grudnia nie jest łatwe i takie oczywiste, jak mogą wskazywać kursy. Tak czy inaczej, trzymam kciuki za powodzenia naszych kuponów!