Dla kogo finał turnieju siatkówki plażowej na Igrzyskach? Gramy kupon z kursem 2.22!
Już dziś w Shiokaze Park zostaną rozegrane półfinały igrzysk olimpijskich w siatkówce plażowej mężczyzn. W grupie czterech najlepszych zespołów turnieju nie brakuje niespodzianek, którymi jest zarówno para z Kataru, jak i Norwegii. Zakłady związane z tymi spotkaniami tym razem będę stawiać w BETFAN.
Załóż konto w BETFAN i graj najwyższy zakład na rynku bez ryzyka do 600 PLN!
(Zwrot na konto bonusowe BETFAN)
Christian Sorum/Anders Mol vs Martins Plavins/Edgars Tocs (05.08.2021 r. 14:00)
Zacznijmy od sprawdzenia naszego kodu promocyjnego w BETFAN, który zapewni Ci najlepsze i najwyższe promocje na start. Więcej na ten temat dowiesz się tutaj -> https://zagranie.com/betfan-kod-promocyjny-bonus-do-3050-pln-na-start-20-do-wygranych/. Wszystko sprawdzone? To teraz przejdźmy do dzisiejszych typowań związanych z tokijskim turniejem siatkarzy plażowych. Przed startem rozgrywek Łotysze uchodzili za jednych z kandydatów do gry w strefie medalowej. Z kolei Norwegowie są jedną z rewelacji tych zawodów, gdzie w czterech wygranych meczach stracili zaledwie jednego seta. Nic więc dziwnego, że to oni uchodzą za faworytów w tym zestawieniu. Zaznaczają to również bukmacherzy BETFAN-a, stawiając kurs na ich zwycięstwo na poziomie 1.15 względem Łotyszy, na których jest kurs 4.80.
Dlatego też przy tym zestawieniu nie stawiam na zwycięstwo określonej pary, a na liczbę setów, jaka będzie potrzebna, by wyłonić triumfatorów. Jak wspominałem, to para tworzona przez Christiana Soruma i Andersa Mola jest faworytem według ekspertów i bukmacherów BETFAN-a, ale interesujące jest, że w każdym meczu ich rywale mieli minimalnie siedemnaście punktów na koncie w danym secie. Pokazuje to, jak bliskie były to rywalizacje i, jak ten duet potrafi poradzić sobie z presją. O ich umiejętności radzenia sobie z nerwami świadczą również dwa spotkania z duetem występującym pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Za pierwszym razem zwycięstwo odniosła para Ilya Leshukov/Konstantin Semenov, w obu setach wygrywając dwadzieścia jeden do dziewiętnastu. Kiedy w ćwierćfinale spotkali się ponownie, Norwegowie nie zostawili swoim przeciwnikom złudzeń dotyczących tego, kto awansuje do kolejnej rundy. W pierwszym secie pewnie ograli duet występujący pod flagą Komitetu Olimpijskiego Rosji do siedemnastu. Drugi set był bardziej wyrównany, gdyż skończył się wynikiem dwadzieścia jeden do dziewiętnastu, ale również zakończył się zwycięstwem pary Sorum/Mol. Norwegowie w wywiadach podkreślają, że po prostu chcą się cieszyć z gry i możliwości rywalizacji z najlepszymi na świecie. Nastawienie przekłada się na rzeczywistość i nawet kiedy z początku wszystko wskazuje na to, że stoczą wyrównane boje, ostatecznie są w stanie odskoczyć na dwa lub więcej punktów i odnieść końcowy triumf.
Dość powiedzieć, że uchodzili za zdecydowanych underdogów w meczu jednej ósmej finału, gdzie naprzeciwko ich stanęli Robert Meeuwsen i Alexander Brouwer, czyli multimedaliści wszelkich imprez międzynarodowych. Efekt? Wygrana dwa do zera w setach do siedemnastu i dziewiętnastu. W większości przypadków byli w stanie pod koniec seta wywalczyć wystarczającą przewagę do tego, by odnieść końcowy triumf. Ta sztuka nie udała im się tylko na zakończenie fazy grupowej, kiedy to ponieśli porażkę w dwóch setach ze wspomnianym rosyjskim duetem. Jednakże na turnieju siatkarzy plażowych każda para miała co najmniej jeden gorszy mecz, a i tu decydujące mogło się okazać, że Norwegowie byli już pewni awansu do następnej rundy, przez co za bardzo się rozluźnili. Dla porównania para Łotyszy już w grupie zmagała się z przebojami. Najpierw wygrali w pierwszym meczu przez wykluczenie czeskiego duetu po wykryciu u Schweinera zakażenia koronawirusem. Później zwyciężyli po tie-breaku z parą tworzoną przez Viacheslava Krasilnikova z Olegiem Stoyanovskiym, a na zakończenie fazy grupowej przegrali z meksykańską parą tworzoną przez Gaxiola z Rubio Camargo. Co prawda później zarówno w jednej ósmej, jak i ćwierćfinale dwukrotnie zwyciężyli, pokonując dwie utytułowane brazylijskie pary. Jednakże należy przypomnieć, że ani minidrużyna tworzona przez Evandro z Brunem Oscarem Schmidtem, ani duet Alvaro Morais Filho i Alison Cerutti nie zaprezentowali się przekonująco w Tokio. Pojawiały się nawet komentarze, że brazylijscy siatkarze plażowi nie trafili z formą i wystarczyło to tylko na awans z grup.
Dlatego uważam, że i tym razem nie zostawią złudzeń swoim rywalom i wygrają w dwu setach, zapewniając sobie tym samym, zdobycie co najmniej srebrnych medali olimpijskich. Oczywiste jest, że będąc w strefie medalowej, nikt nie zamierza odpuszczać w walce o awans do finału. Jednak spodziewam się, że Norwegowie sprawią niespodziankę i zameldują się w finale tokijskiego turnieju siatkarzy plażowych, wygrywając dwa do zera.
Ahmed Tijan/Cherif Younousse vs Viacheslav Krasilnikov/Oleg Stoyanovskiy (05.08.2021 r. 15:00)
W drugim spotkaniu półfinałowym również ujrzymy jeden duet, którego można było się spodziewać w tej fazie turnieju, a także jeden, który uchodzi za rewelację rozgrywek. Para występująca pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego będzie chciała udowodnić, że nie było przypadku w tym, że w 2019 r. w Hamburgu zdobyli złote medale mistrzostw świata. Z kolei Katarczycy tzw. bez respektu podchodzą do kolejnych rywali, eliminując ich jeden po drugim.
Sprawdź teraz naszą recenzją zakładów bukmacherskich BETFAN -> https://zagranie.com/betfan-zaklady-bukmacherskie/
Rosyjska para wygrała w czterech z pięciu meczów, tocząc dwukrotnie w grupie trzysetowe boje. Jak na razie przechodzą, jak burza przez fazę finałową, ale należy zauważyć, że nie mieli za bardzo wymagających rywali. Za takich miała uchodzić niemiecka para Clemens Wickler/Julius Thole, którzy są srebrnymi medalistami mistrzostw świata, ale przegrali w dwu setach do szesnastu i dziewiętnastu. Jednakże za parę przysparzającą więcej problemów pełne prawo ma uchodzić ta tworzona przez Adriana Gavirę Collado i Pablo Herrerę Allepuza, gdyż w pierwszym secie przegrali, grając na przewagi do dwudziestu, a w drugiej partii ulegli do siedemnastu. Duet występujący pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego w licznych wywiadach podkreślał, że fazę grupową traktują jako przetarcie przed grą w finałowych rundach, ale mimo wszystko za każdym razem grali w tie-breaku, raz przegrywając z parą Łotyszy tworzoną przez Martinsa Plavinsa i Edgarsa Tocsa.
Patrząc na dyspozycję obu zespołów, w większy zachwyt kibiców i ekspertów wprawia katarska para. Jednakże nie można zapominać o tym, że naprzeciwko rewelacji turnieju zobaczymy utytułowaną drużynę. Po tym, jak katarska para wyeliminowała z turnieju duet Daniele Lupo i Paolo Nicolai, Cherif Younousse powiedział w wywiadzie, że dla nich spełnieniem marzeń jest znalezienie się w strefie medalowej. Z kolei rosyjscy siatkarze plażowi zapewniali, że ich jedynym celem jest zdobycie takiego samego koloru medalu, jak na mistrzostwach świata, które były rozgrywane w Hamburgu w 2019 roku. Dlatego spodziewam się bardzo zaciętego spotkania, w którym trudno o jednoznaczne wskazanie faworyta. Sądzę, że w tym starciu rywalizacja rozstrzygnie się w trzech setach i być może w każdym lub w którymś z nich potrzebna będzie gra na przewagi, by wyłonić triumfatora. Być może bezpieczniej jest podjąć się obstawienia liczby punktów w danej partii bądź liczbę setów w meczu. Jednak kursy na wskazanie zwycięzcy w tym spotkaniu wyglądają zachęcająco na stronie internetowej BETFAN, gdyż stawiając na katarską parę, spotykamy się z kursem 1.66, a na tę występującą pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego z wynikiem 2.09.
Dlatego tu chcę nieco bardziej zaryzykować niż przy pierwszym obstawieniu. Spodziewam się, że skoro turniej siatkarzy plażowych obfituje w liczne niespodzianki, czego dowodem jest choćby niespodziewana obecność par z Norwegii i Kataru w półfinałach, to i zestawienie finałowe stworzą rewelacje turnieju. Norwegia vs Katar w walce o olimpijskie złoto? Przed startem zawodów w Tokio niejeden ekspert, by uznał, że to co najmniej fantazyjny pomysł, ale teraz jest to scenariusz, którego nie można ot tak wykluczyć.
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: ZAGRANIE
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 50 zł
- Stawiasz pierwszy kupon SOLO, AKO, który zostanie objęty zakładem bez ryzyka. Z promocji wyłączone są zakłady MATCHDAY BOOST
- W razie przegranej otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 1 x 3.80 – minimum 3 zdarzenia
- Po więcej informacji sprawdź opinie o BETFAN
fot. Li He
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze