Dwa spotkania, w których wszystko się może zdarzyć, czyli kupon double w grze o 303 PLN
Niedziela totalnie do zapomnienia. Poniedziałek będzie dniem przejścia pomiędzy rozgrywkami ligowymi a piłkarską Ligą Mistrzów. Dzisiaj udajemy się na dwa spotkania, zaczynamy od LOTTO Ekstraklasy, a kończymy na Premier League. Początek w Sosnowcu, gdzie odmienione Zagłębie zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Oprócz tego wizyta w Premier League, gdzie Huddersfield zagra z Fulham w kluczowym spotkaniu dotyczącym dolnej połówki ligowej tabeli.
Ten kupon nie będzie rozliczany do salda profitu i straty w rozgrywkach Premier League i Ekstraklasy, ponieważ łączy w sobie zdarzenia z obu tych lig.
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Sprawdź najlepsze kursy i bonusy w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN
Zagłębie Sosnowiec vs Jagiellonia Białystok
Początek sezonu w wykonaniu Zagłębia Sosnowiec to bolesne zderzenie z piłkarską rzeczywistością na wyższym szczeblu. Ekipa beniaminka przed rozpoczęciem 14 kolejki spotkań stracił aż 27 bramek, przez co mają drugą najgorszą linię defensywną w całej Ekstraklasie. Gorsza w tym rankingu jest jedynie Miedź Legnica, której w poprzedniej kolejce strzelili trzy gole. Fatalny początek, słaby styl oraz brak perspektyw spowodował, że na stanowisku trenerskim doszło do zmiany. Dariusz Dudek został zastąpiony przez Litwina – Valdasa Ivanauskasa. Efekt nowej miotły jest w tym przypadku zauważalny. Zagłębie pod wodzą tego szkoleniowca rozegrało dwa spotkania. Najpierw pokonali beniaminka z Legnicy 3:1 przed własną publicznością, a następnie zremisowali w Krakowie z Wisłą 2:2, co również trzeba docenić.
Gra tego zespołu w dużej mierze charakteryzuje się wynikami BTTS. Do tej pory rozegrali sześć spotkań domowych, w których za każdym razem zdobywali przynajmniej jedną bramkę. W tym czasie tylko jeden mecz skończył się bez wyniku BTTS. Można powiedzieć, że są klasycznym zespołem własnego boiska. Po 13 kolejkach zajmują ostatnie miejsce w tabeli, z 11 punktami na koncie. Z tego dorobku aż dziewięć wywalczyli przed własną publicznością. Beniaminek przegrał u siebie tylko raz. W pierwszej kolejce ulegli ekipie Piast Gliwice 1:2.
Jagiellonia Białystok ma obecnie passę czterech kolejnych spotkań bez porażki. W ostatniej kolejce ligowej zmierzyli się z Legią Warszawa, a starcie zakończyło się remisem 1:1. Trzeba przyznać, że Jaga może mieć do siebie pretensje, ponieważ straciła gola w samej końcówce. Gra podopiecznych Ireneusza Mamrota wygląda nieźle, jednak szczególnie na wyjazdach, gdzie do tej pory nie przegrali żadnego spotkania. Piłkarze z Białegostoku są drużyną, która na krajowym podwórku gra mocno underowo. W sześciu z siedmiu rozegranych meczów zanotowali wynik -2,5 gola. Jedyna rywalizacja, w której przekroczyli tę linię, miała miejsce w Zabrzu, przeciwko Górnikowi.
Oba zespoły w ostatnich latach nie miały zbyt wiele wspólnego. Po raz ostatni spotkały się na boiskach LOTTO Ekstraklasy w sezonie 2007/2008. W Sosnowcu lepsza okazała się drużyna obecnego beniaminka, która wygrała 3:1, w Białymstoku również triumfowali gospodarze, z tym że 2:1. Co ciekawe Jagiellonia mimo tego, że przed rozpoczęciem kolejki była aktualnym wiceliderem tabeli, w każdym z kolejnych dziewięciu spotkań LOTTO Ekstraklasy stracili przynajmniej jedną bramkę. Dopełnia się to z passą Zagłębia Sosnowiec, które ma dziewięć kolejnych BTTS’ów na koncie, a do tego beniaminek strzelił gola w każdym meczu domowym.
Statystyki:
- Jagiellonia straciła przynajmniej jednego gola w każdym z dziewięciu meczów Ekstraklasy.
- Zagłębie Sosnowiec ma na swoim koncie dziewięć kolejnych wyników BTTS.
- Beniaminek strzelił przynajmniej jedną bramkę w każdym meczu domowym tego sezonu.
- W obu ostatnich spotkaniach tych drużyn oglądaliśmy wynik BTTS, jednak było to w sezonie 2007/2008.
- Zagłębie Sosnowiec traci średnio 2.07 gola na mecz w LOTTO Ekstraklasie.
- Beniaminek od początku sezonu przegrał tylko jedno spotkanie na Stadionie Ludowym.
- Jagiellonia w kampanii 2018/2019 nie przegrała meczu na wyjeździe na krajowym podwórku.
- Sześć z siedmiu krajowych wyjazdów Jagi to wyniki -2,5 gola.
Co obstawiać?
W tym spotkaniu wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na wynik BTTS. Zagłębie Sosnowiec jest mocnym zespołem przed własną publicznością. Dodatkowo piłkarze beniaminka w każdym z kolejnych dziewięciu pojedynków notowali rezultat z golem obu stron. Co więcej, Jagiellonia straciła przynajmniej jedną bramkę w poprzednich dziewięciu meczach. Typujemy, że w tym starciu zobaczymy wynik BTTS.
Zdarzenie: Zagłębie Sosnowiec vs Jagiellonia Białystok
Typ: BTTS
Kurs: 1.70
Huddersfield vs Fulham
Na drugie spotkanie przenosimy się do Premier League. Przed nami “klasyk nad klasykami”, czyli rywalizacja Huddersfield z Fulham. Oba zespoły od początku sezonu wyglądają bardzo słabo. Można powiedzieć, że zobaczymy pojedynek dwóch ekip na czerwonej fali. Teriery od początku sezonu nie wygrało żadnego meczu. Do tej pory zgromadzili na swoim koncie trzy punkty, na które złożyły się trzy remisy i siedem porażek. Co ciekawe, Huddersfield zdobyło tylko cztery gole od początku sezonu, tracąc aż 21. Warto również wspomnieć, że jest to jedyna drużyna w Premier League, która nie zanotowała ligowego trafienia na własnym boisku. Rozegrali łącznie pięć spotkań, w których odnieśli cztery porażki i remis z Cardiff. Oba zespoły po raz ostatni miały ze sobą do czynienia w 2017 roku na poziomie Championship. W sezonie 2016/2017 oba pojedynki zakończyły się wygraną The Cottagers, a do tego w obu meczach wpadło łącznie 10 bramek. Fulham zwyciężyło na wyjeździe 1:4, a na Craven Cottage wygrali 5:0.
Huddersfield wygląda naprawdę słabo od początku sezonu, jednak co w takim przypadku mają powiedzieć kibice Fulham? The Cottagers jako pierwszy beniaminek w historii, przekroczyli granicę wydanych 100 milionów. Powrót dla tej drużyny do krajowej elity nie jest przyjemny. Od początku sezonu zgromadzili na swoim koncie tylko pięć punktów. Na ten bilans złożyło się jedno zwycięstwo, dwa remisy oraz aż siedem porażek. Pod kątem przegranych spotkań pomiędzy Huddersfield oraz Fulham można postawić znak równości. Oba zespoły różni fakt, że beniaminek wygrał mecz, a gospodarze jeszcze nie. Fulham to obecnie najgorsza drużyna w Premier League pod kątem straconych goli. Do tej pory 28 razy wyjmowali piłkę z siatki. W zespole z Craven Cottage znajdziemy kilka mocnych nazwisk, które w kluczowych momentach powinny robić różnicę. Od początku sezonu błyszczą Aleksandar Mitrović – pięć trafień oraz Andre Schurrle – cztery gole w lidze. Łącznia ta dwójka zaliczyła dziewięć trafień, co stanowi aż 81% całej drużyny, która łącznie ustrzeliła 11 bramek. Fulham miało grać piękny dla oka futbol i na ten moment nie można powiedzieć, że stawiają autobus. Mimo to defensywa jest do poprawki, a fakt, że od początku sezonu użyli aż trzech bramkarzy, z pewnością nie poprawia stabilizacji w linii obrony.
Statystyki:
- Fulham ma najgorszą defensywę w Premier League – od początku sezonu stracili 28 bramek, co daje średnią 2.8 wpuszczonych goli na mecz.
- Fulham w dwóch ostatnich meczach z tym rywalem strzelało +3,5 gola.
- Fulham przegrało w pięciu kolejnych spotkaniach, w tym czterech Premier League.
- Huddersfield to obecnie jedyna drużyna w Premier League, która nie zdobyła gola przed własną publicznością.
- W meczach z udziałem Fulham wpada najwięcej bramek w całej lidze.
- Huddersfield nie wygrało meczu w tym sezonie Premier League.
- Teriery do tej pory zdobyły tylko cztery gole w lidze – najmniej w całej stawce.
- Oba zespoły do tej pory zaliczyły aż siedem porażek w 10 meczach ligowych.
- Huddersfield przegrało cztery z pięciu meczów domowych.
- Teriery w czterech poprzednich spotkaniach na swoim stadionie zanotowały rezultat -2,5 gola.
- Cztery z pięciu ostatnich rywalizacji bezpośrednich tych drużyn w Huddersfield to wyniki BTTS.
- Fulham w każdym meczu wyjazdowym Premier League straciło przynajmniej dwa gole.
- Fulham przegrało cztery z pięciu ligowych wyjazdów w tym sezonie.
Co obstawiać?
Muszę przyznać, że w tej parze miałem spory ból głowy dotyczący typu na to spotkanie. Bardzo ciężko było mi znaleźć pomysł, który od samego początku do końca, by mnie przekonywał. Huddersfield do tej pory nie zdobyło gola u siebie, a w czterech z pięciu wyjazdów notowało porażkę, tracąc przynajmniej dwa gole w każdym z meczów. Dodatkowo The Cottagers stracili najwięcej bramek w lidze, a Teriery strzeliły najmniej. Praktycznie w każdej statystyce mamy przeciwstawne opcje. Co może zdarzyć się w tej rywalizacji? Absolutnie wszystko! Liczę, że oba zespoły wezmą się za grę i na podstawie ich wspólnej słabości, zobaczymy kilka bramek.
Zdarzenie: Huddersfield vs Fulham
Typ: +2,5 gola
Kurs: 2.03