Misja: Włochy, cel: pierwsze zwycięstwo pod wodzą Jerzego Brzęczka
Niedzielne spotkanie Biało-Czerwonych z Włochami da nam odpowiedź na wiele pytań, ale przede wszystkim na główne: na co stać Polskę pod wodzą Jerzego Brzęczka? W tym meczu nie ma miejsca na błędy. Portugalczycy pokazali w czwartek, że przed nami jeszcze długa droga, jednak z Italią zagramy praktycznie o być, albo nie być w pierwszej dywizji Ligi Narodów. Czy tym razem Stadion Śląski w Chorzowie okaże się szczęśliwy?
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Ligę Narodów w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN
Polska
Biało-Czerwoni słabo rozpoczęli nowy okres w historii reprezentacji pod wodzą Jerzego Brzęczka. W trzech kolejnych meczach nie zaznaliśmy smaku zwycięstwa. Ostatnie starcie z Portugalią to festiwal błędów. Największe problemy mieliśmy na lewej flance, gdzie Portugalczycy dysponowali autostradą, na której nie były pobierane opłaty. Cancelo i Bernardo Silva wjeżdżali jak w masło po stronie Kurzawy i Jędrzejczyka. Trzeba przyznać, że nasza defensywa wyglądała bardzo słabo. Spokoju nie dodał jej również Łukasz Fabiański, który nie miał swojego dnia. Obecnie Biało-Czerwoni zajmują drugą pozycję przed reprezentacją Włoch, a wszystko za sprawą większej liczby strzelonych goli. Teoretycznie możemy sobie pozwolić nawet na remis. Mimo wszystko zdecydowanie lepszym wyjściem będzie gra o pełną pulę. W Bolonii pokazaliśmy, że nie mamy się czego obawiać.
Włochy
Reprezentacja Włoch przeżywa obecnie jeden z najgorszych okresów w historii swojej piłki w ostatnich latach. Pod wodzą Roberto Manciniego wygrali tylko jedno z sześciu rozegranych spotkań. Brak awansu na mundial to była dla Italii trauma, z którą walczą do dziś. Calcio to słówko, które musi znać każdy mieszkaniec tego kraju, zarówno chłopcy, jak i dziewczynki. Squadra Azzurra w pięciu poprzednich meczach nie zaznała smaku wygranej. Włosi wyraźnie mają problemy z grą w defensywie, ponieważ odkąd Mancini objął ten zespół, ani razu nie zagrali na zero z tyłu. Splotło się to w czasie z zakończeniem kariery reprezentacyjnej przez Buffona. Trzeba przyznać, że upodobali sobie rezultat 1:1, ponieważ w trzech z czterech poprzednich spotkań skończyli z takim wynikiem. Tylko raz pod wodza nowego selekcjonera strzelili więcej niż jednego gola – mowa o spotkaniu z Arabią Saudyjską. Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę w grze tego zespołu? Włosi mają bardzo słabą passę w meczach wyjazdowych. Cztery z pięciu delegacji tej drużyny to porażki. Łącznie w tym czasie zdobyli tylko dwie bramki, co również wskazuje nam możliwość typu na to spotkanie.
Co z tym ustawieniem?
Na początku swojej pracy Jerzy Brzęczek zapowiedział, że podstawową formacją reprezentacji Polski będzie ustawienie 4-2-3-1. Ostatnie braki związane z niedoborem skrzydłowych wywołały na trenerze konieczność zmiany. Na mecz z Portugalią wyszliśmy z dwójką napastników. Teoretycznie wyglądało to na 4-3-1-2, jednak przechodziliśmy również w wariant 4-4-2 z Zielińskim i Kurzawą na bokach pomocy. Takie manewry taktyczne nie wypaliły, co potwierdza wynik czwartkowego meczu. Portugalczycy zagrali w Chorzowie bez Ronaldo i Guedesa, a mimo to, strzelili nam aż trzy gole. Słowa trenera pokazują, że być może wrócimy do wyjściowego ustawienia.
Jerzy Brzęczek: „Trzeci gol spowodował, że w drużynie pojawił się moment załamania. Dokonaliśmy jednak dwóch zmian, które dały impuls. Przeszliśmy na inny system, zaczęliśmy tworzyć sytuacje strzeleckie i udało nam się zdobyć bramkę kontaktową”
Przewidywane składy:
Polska: Szczęsny – Kędziora, Glik, Kamiński, Bereszyński, Krychowiak, Grosicki, Klich, Zieliński, Lewandowski, Milik
Włochy: Donnarumma – Florenzi, Bonucci, Chiellini, Criscito, Verratti, Jorginho, Pellegrini, Bernardeschi, Insigne, Chiesa.
Statystyki:
- Oba zespoły mają na swoim koncie po jednym punkcie zdobytym w bezpośredniej rywalizacji
- Pierwsze spotkanie w Bolonii zakończyło się rezultatem 1:1.
- Biało-Czerwoni zremisowali w dwóch z trzech ostatnich spotkań, natomiast Włosi w trzech z czterech poprzednich rywalizacji.
- Oba zespoły w poprzednich trzech meczach nie odniosły zwycięstwa
- Lewy nie zdobył bramki w pięciu kolejnych meczach w kadrze. Po raz ostatni taka passa przydarzyła mu się w 2013 roku.
- Siedem z ośmiu ostatnich rywalizacji tych drużyn to wyniki -2,5 gola.
- Włosi w swoich czterech poprzednich meczach zanotowali taki rezultat, natomiast Polacy w trzech z czterech spotkań.
- Squadra Azzurra w pięciu poprzednich meczach nie zaznała smaku wygranej
- Italia pod wodzą Roberto Manciniego nie zachowała czystego konta.
- Biało-Czerwoni wygrali tylko jeden z pięciu poprzednich meczów.
- Azzurri w sześciu z siedmiu rozegranych potyczek zanotowali wynik BTTS.
- Polska w trzech ostatnich meczach zaliczyła rezultat BTTS.
Co obstawiać?
W ostatnim meczu Biało-Czerwoni stracili trzy bramki, jednak uznajemy to za wypadek przy pracy. Włochy to drużyna, która ma spore problemy ze zdobywaniem większej ilości goli. Pod wodzą Manciniego tylko raz zdobyli więcej niż jedno trafienie. Polacy nie mogą pozwolić sobie na porażkę. W tym meczu idziemy w stronę zdarzenia specjalnego. Typujemy, że Biało-Czerwoni nie przegrają, dokładając do tego under 3,5 gola.