Czy Boston Bruins wrócą na zwycięską ścieżkę? Gramy NHL z kursem 2,34!
Foto. Xinhua
Po jednym dniu przerwy wracamy do analizy najlepszej hokejowej ligi świata. Ostatnio niestety zanotowaliśmy słabą serię więc czas znów wejść na zieloną ścieżkę z początku miesiąca. W dzisiejszej analizie wybierzemy się do Bostonu gdzie Bruins podejmą New York Rangers, obie ekipy są po dwóch porażkach z rzędu, więc piątkowej nocy będzie o co grać. Drugie starcie to pojedynek w grupie kanadyjskiej, czyli spotkanie Calgary Flames z Montreal Canadiens, goście w końcu wygrali na wyjeździe, czy w starciu z Flames uda im się podtrzymać zwycięską passę? Zapraszam do sprawdzenia analizy oraz zapoznania się z opiniami o Fortunie!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Chcesz więcej typów na NHL? Dołącz do grup:
1. Typy NHL/KHL/PHL – Zagranie na hokej
2. Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
Boston Bruins – New York Rangers (12.03.2021 r. 1:00)
Ostatnie dwa spotkania dla obu drużyn nie były udane. Rangersi polegli dwukrotnie w Pittsburghu, natomiast Bruins przegrali nieznacznie z New Jersey Devils, oddając w tym spotkaniu aż 40 strzałów oraz po rzutach karnych musieli uznać wyższość Wyspiarzy, którzy są w znakomitej formie. Starcie Bruins z Rangersami będzie już piątym w tym sezonie. W poprzednich spotkaniach trzy razy zwycięsko z rywalizacji wyszli hokeiści z Bostonu, a raz, wysoko wygrali nowojorczycy. Sporym osłabieniem gości jest strata Igora Shesterkina, który doznał niegroźnej kontuzji pachwiny, ale zabraknie go w czwartym spotkaniu z rzędu. W roli zastępcy występuję jego rodak Alexandar Georgiev, jednak dość marne to zastępstwo, ponieważ Rosjanin broni na poziomie 89% i z nim w bramce drużyna traci 3 gole na spotkanie. W ostatnim meczu z Pingwinami trener David Quinn postawił na występującego raczej epizodycznie przez całą swoją karierę w NHL Keitha Kinkaida, ale i on nie pomógł zespołowi, wpuszczając 4 razy krążek do bramki. Również w Bostonie kontuzjowany jest podstawowy bramkarz Tuukka Rask, ale po meczu przerwy raczej powinien być dostępny dla trenera w starciu z Rangersami. Jednak jeśli Rask dalej będzie odczuwał dyskomfort to zastąpi go Jaroslav Halak, który jest w dobrej formie i w swoich dziewięciu spotkaniach zapracował na jedno czyste konto, 91,88% złapanych krążków oraz średnią meczową wpuszczonych goli na poziomie dwóch. Rangersi pozwalają swoim rywalom na sporą ilość oddawanych strzałów w kierunku ich bramki. W 24 spotkaniach rywale zdążyli oddać 691 celnych strzałów, na najwięcej nowojorczycy pozwalają przeciwnikom w drugich tercjach. Bostończycy pod tym względem wyglądają lepiej i na ich bramkę oponenci uderzali 583 razy, z czego tylko 56 krążek znajdował drogę do siatki Bruins. Obie ekipy dość często lądują na ławce kar, ale to Niedźwiadki lepiej grają w liczebnej przewadze i wykorzystują osłabienie rywali na 25%. Dużo słabiej w power play wyglądają gospodarze tego pojedynku i do tej pory wykorzystali 16% szans gdy przeciwnik grał w niedowadze. Przed przejściem do statystyk zachęcam do sprawdzenia bonusu od Fortuny!
Statystyki:
- Boston Bruins zajmują 4. miejsce z dorobkiem 30 punktów po 23 spotkaniach.
- Ich bilans wynosi 13-6-4.
- Bilans bramkowy Bruins to 66:56.
- New York Rangers zajmują 6. miejsce z dorobkiem 23 punktów po 24 meczach.
- Ich bilans wynosi 10-11-3.
- Bilans bramkowy Rangers to 68:67
Co obstawić?
W spotkaniu z Diabłami bostończycy oddali aż 40 strzałów i żaden nie znalazł drogi do bramki. Drużyna miała dwa dni na poprawienie skuteczności i chwila przerwy mogła im wyjść na plus. Posiadając ofensywne trio, Pastrnak-Marchand-Bergeron problemu ze zdobywaniem bramek nie powinno być, ale każdemu może przytrafić się chwila słabości. Myślę, że również im chwila odpoczynku była po prostu potrzebna. Piątkowej nocy w bramce Rangers zobaczymy notującego słabe liczby Georgieva i to będzie doskonała okazja dla wcześniej wspomnianego tria na podreperowanie swoich indywidualnych statystyk. W przypadku przegranej bostończyków to Rangersi będą się do nich zbliżać w tabeli, a nie można zapominać, że Flyers również depczą po piętach Bruins i każdy walczy o udział w play-off. Moim zdaniem po dwóch porażkach trzecią przegraną będą musieli dopisać sobie nowojorczycy, ponieważ Bruins w tym roku nie doznali więcej niż dwóch porażek z rzędu, natomiast Rangersi już niejednokrotnie borykali się ze słabszą formą, która przynosiła serię przegranych z rzędu.
Calgary Flames – Montreal Canadiens (12.03.2021 r. 3:00)
Terminarz dla gospodarzy okazał się łaskawy i dostali oni trzy dni wolnego od rozgrywania spotkań. Goście poprzedniej nocy rozegrali rewanżowy mecz z Vancouver Canucks i wygrali pewnie 5:1, bombardując bramkę rywali. 45 celnych strzałów montrealczyków może robić wrażenie, ale sama wygrana była najważniejsza, bo pokazuję, że zespół pozbierał się po stracie trenera i zaczyna wracać do formy z początku sezonu, a wygrana na wyjeździe przełamała serie pięciu delegacyjnych przegranych z rzędu. Flames są aktualnie po dwóch przegranych z Edmonton Oilers oraz Ottawą Senators. Canadiens z Falmes spotkają się w tym sezonie po raz trzeci, pierwsze starcie pod koniec stycznia wygrali Habs, a dwa dni później górą okazali się hokeiści z Calgary. Montrealczycy są drugą najlepiej broniącą ekipą w dywizji północnej, natomiast Flames najsłabiej radzą sobie w ofensywie. Obie ekipy solidnie radzą sobie w power play i notują ponad 20% skuteczności. Falmes tracą średnio 3 bramki na spotkanie, strzelając trochę poniżej 3 goli. The Habs średnio umieszczają krążek w bramce rywala prawie 4 razy, unikając przy tym dużej ilości trafień rywali, które oscylują w granicy 2,6 bramki na mecz. Spora zasługa w traceniu małej ilości bramek należy do bramkarza Jake’a Allena, który łapie krążek na poziomie 92%, jednak ani razu nie udało mu się zachować czystego konta w tym sezonie. Poprzedniej nocy dostępu do bramki montrealczyków strzegł Carey Price, obronił on 23 strzały lecące w kierunku jego bramki. Czy wypoczęci gospodarze są w stanie poradzić sobie z rozpędzającą się maszyną z Montrealu? Chcesz sprawdzić kod promocyjny od Fortuny? Kliknij tutaj!
Statystyki:
- Calgary Flames zajmuje 6. miejsce z dorobkiem 25 punktów po 26 spotkaniach.
- Ich bilans to 11-12-3.
- Bilans bramkowy Flames wynosi 71:80.
- Montreal Canadiens zajmują 4. miejsce z dorobkiem 31 punktów po 25 meczach.
- Ich bilans wynosi 12-6-7.
- Bilans bramkowy Habs to 84:69
Co obstawić?
Oba poprzednie spotkania przyniosły nam sporo kar dwuminutowych po obu stronach. Również pod względem bramek ekipy nas nie rozpieszczały, ponieważ w pierwszym meczu padło 6 goli, co jest dobrym wynikiem, ale drugie spotkanie to już tylko 2 bramki. W tym pojedynku uważam, że bliżej będzie do scenariusza z pierwszego spotkania, w którym padło więcej bramek. Canadiens zaczynają się rozpędzać i prezentują hokej na najwyższych obrotach. Zawodnicy z Calgary są po przerwie i z pełną werwą mogą wejść w ten pojedynek. Dlatego ja proponuje na to spotkanie przedział bramkowy. Flames u siebie do tej pory stracili tylko 29 goli, natomiast Canadiens na wyjazdach pokonywali bramkarzy rywali 49 razy, tracąc 39 goli. Myślę, że w tym starciu ujrzymy coś około 5 bramek, co pokryję nasz przedział bramkowy.
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
- Przy okazji sprawdź recenzje oraz inne zakłady w Fortunie.
Chcesz więcej typów na NHL? Dołącz do grup:
1. Typy NHL/KHL/PHL – Zagranie na hokej
2. Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze