Juve sięgnie po czwarty z rzędu Puchar Włoch?
Stadion Olimpijski jest już gotowy na ostatni akt Coppa Italia w tym sezonie. W rolę głównych aktorów dzisiejszego spektaklu, wcielą się dwa najbardziej utytułowane kluby w historii włoskiej piłki, czyli Juventus i Milan. Stara Dama będzie chciała zdobyć puchar krajowy po raz czwarty z rzędu, podczas gdy Rossonerri będą chcieli za wszelką cenę zrekompensować swoim kibicom nieudany sezon we włoskiej Serie A. Czy Gattuso i jego piłkarze będą w stanie się przeciwstawić zawsze głodnej sukcesu i zwycięstw drużynie z Turynu?
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Jeśli nie masz jeszcze konta w LVBET to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Żeby otrzymać darmowy bonus od LVBET na zakład o wartości 20PLN, wystarczy zarejestrować się z odnośnika na naszej stronie i wysłać maila na adres promocje@lvbet.pl w tytule wpisując Bonus bez Depozytu.
JUVENTUS F.C.
Stara Dama wszystkie swoje myśli i siły zgromadziła na dzisiejszy mecz z Milanem. Liga Mistrzów uciekła w ostatnich sekundach dwumeczu z Realem, natomiast sprawa mistrzostwa Włoch, po ostatniej stracie punktów przez Napoli, wydaję się być przesądzona. Juventusowi wystarczy zdobyć zaledwie jeden punkt w ostatnich dwóch pojedynkach, aby przypieczętować siódme z rzędu Scudetto. Bianconeri wygrywając dzisiejszy finał mogą wyśrubować kolejny rekord, bowiem jeszcze nikt w historii nie zdobył dubletu cztery razy z rzędu. Sukcesów drużyny z Turynu nie ma sensu tutaj wypisywać, gdyż nie starczyło by nam czasu ani miejsca. Skupmy się zatem na dzisiejszym pojedynku z Milanem. Historia starć pomiędzy tymi drużynami w Coppa Italia, przypomina nam trochę walkę wielkiego i niebezpiecznego smoka, z malutkim i bezbronnym hobbitem. Juventus nie przegrał żadnego z ostatnich jedenastu spotkań przeciwko Milanowi w Pucharze Włoch. Na tak imponujący bilans składa się siedem zwycięstw oraz cztery remisy. Stara Dama wygrała również dwa ostanie spotkania z drużyną Gattuso w tym sezonie włoskiej ekstraklasy. Co zatem musi się wydarzyć, aby Bianconeri nie dołożyli kolejnego trofeum do klubowej gabloty? Graczom trenera Allegriego zdarzają się w tym sezonie wpadki częściej niż w poprzednich. Porażka z Lazio, katastrofalny występ na własnym boisku z Realem, remis z Crotone czy w końcu porażka w bardzo słabym stylu z Napoli, świadczą o tym, że nie zawsze mamy do czynienia z Juventusem w najlepszym swoim wydaniu. Słabym punktem w dzisiejszym meczu może być również obrona mistrza Włoch. Za nadmiar żółtych kartek nie zagra Giorgio Chiellini, który bez wątpienia jest ostoją defensywy Bianconerich. Czy brak najlepszego obrońcy w kadrze Juve wpłynie destabilizująco na postawę piłkarzy z Turynu?
A.C. MILAN
Do dzisiejszego finału Pucharu Włoch, Milan podejdzie po dwóch kolejnych zwycięstwach w lidze. Skromna wygrana nad Bologną oraz bardzo okazałe i pewne zwycięstwo z Hellasem sprawiły, że w sercach kibiców Milanu pojawił się cień nadziei na uzyskanie korzystnego rezultatu w finale. Są trzy główne powody, dla których drużynie z Lombardii niezwykle mocno zależy na zdobyciu tego pucharu. Po pierwsze, będzie to pierwszy taki sukces od 2003 roku, po drugie, zwycięstwo w finale Pucharu Włoch daje bezpośrednią kwalifikację do fazy grupowej Ligi Europy, a po trzecie, Gattuso ma dzisiaj ogromną szansę na zdobycie pierwszego trofeum w swojej karierze trenerskiej. Coppa Italia dla Rossonerich to w tym sezonie wyjątkowo udany turniej, bowiem po drodze do finału tych rozgrywek rozprawili się oni kolejno z Hellasem, Interem oraz Lazio. Godnym odnotowania jest fakt, iż w tych trzech rundach pucharu, czerwono-czarni nie stracili żadnej bramki. Ostatni raz Rossonerri zameldowali się w finale Pucharu Włoch w roku 2016 i podobnie jak to było w większości przypadków musieli uznać wyższość swojego rywala z biało-czarnej części Turynu. Tamten mecz, po bramce strzelonej przez Alvaro Moratę w doliczonym czasie gry, zakończył się zwycięstwem Juventusu i ograbieniem Rossonerrich z marzeń o europejskich pucharach. Czy zatem wojownicy z Mediolanu wezmą rewanż za rok 2016 i zdobędą po raz szósty w historii Coppa Italia? Mediolańczycy nie tak dawno, bo w grudniu 2016 roku udowodnili, że potrafią być dla Juventusu równorzędnym rywalem. Wtedy bowiem rozegrano Superpuchar Włoch w Katarze i to właśnie Milan okazał się lepszym zespołem w tamtym meczu, wygrywając po rzutach karnych. Jeżeli Rossonerri zagrają z taką samą determinacją oraz zaangażowaniem jak wtedy w Katarze, to możemy być świadkami pięknego meczu i niespodziewanego rozstrzygnięcia.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
JUVENTUS F.C. (4-3-2-1): Buffon; Lichtsteiner, Benatia, Rugani, Alex Sandro; Khedira, Pjanic, Matuidi; Douglas Costa, Dybala; Higuain.
A.C. MILAN (4-3-3): G. Donnarumma; Calabria, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez; Kessié, Locatelli, Bonaventura; Suso, Cutrone, Calhanoglu.
PODSUMOWANIE:
Finał rozgrywany był w formie dwumeczu po raz ostatni w sezonie 2006/2007. Od tamtego czasu formuła rozgrywania finału się zmieniła i pojedynczy mecz finałowy rozgrywany jest na Stadio Olimpico w Rzymie. Gdyby przyszło nam oglądać dwa mecze tych drużyn w finale, to postawiłbym wszystkie pieniądze na Juve, jednak w tym przypadku o zwycięstwie zadecyduje tylko jedno spotkanie i to właśnie tutaj doszukiwałbym się jedynej szansy dla Milanu. W takich meczach jak ten o zwycięstwie decydują najmniejsze detale i szczegóły. Kto zatem przechytrzy przeciwnika i zdobędzie to bardzo cenne trofeum? Moim zdaniem będziemy świadkami wyrównanego meczu, w którym o wygranej zadecydują karne, bądź rzuty karne.
ZDARZENIE: JUVENTUS F.C. – A.C. MILAN
TYP: Remis
KURS: 3,25 LV Bet
Kupon wygląda następująco, do wygrania 286 PLN. Dajcie znać co o tym sądzicie. Powodzenia!