Zastal podtrzyma zwycięską serię? Połączenie PLK i Euroligi w walce o podwojenie wkładu!

PLK

Sporo zmagań na koszykarskich boiskach czeka nas w piątkowy wieczór. Swoje mecze rozegrają koszykarze rywalizujący zarówno na parkietach PLK, jak i Euroligi. Spotkaniami, których wyniki najbardziej nas interesują są mecze pomiędzy Zastalem Zielona Góra a Astorią Bydgoszcz oraz Barcelony z Fenerbahce. Choć nasza krajowa liga znacząco odstaje od zmagań Euroligowych, to mimo wszystko spodziewam się, że w Zielonej Górze zobaczymy kawał dobrego basketu, bowiem obie drużyny mają coś do udowodnienia. Pewniakiem, jeśli chodzi o grę na najwyższym poziomie, jest natomiast pojedynek rozgrywany  w Barcelonie, przyjeżdżające tam Fenerbahce jest jak dotąd jedyną niepokonaną drużyną, lecz dziś ta seria może się zakończyć! Zapraszam do lektury i życzę powodzenia!

Bonusy od depozytu 700 zł + darmowe zakłady 77 zł + ekstra freebet 20 zł

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz vs Enea Zastal BC Zielona Góra: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (4.11.2022 18:00)

Bilans Astorii Bydgoszcz: 1-5

Wielkie nadzieje i szybka weryfikacja na boisku- tak w wielki skrócie można określić początek sezonu w wykonaniu Bydgoskiej drużyny. Astoria jak dotąd zdołała wygrać ledwie jeden mecz, lecz było to starcie niezwykle dla nich ważne, bowiem mowa tu o pojedynku z Anwilem. Pokonanie Włocławian świadczy o tym, że Bydgoszczanie posiadają w swoich szeregach graczy, którzy potrafią grać w basket, jednak nie zawsze potrafią ten potencjał wykorzystać. W Bydgoszczy mogą też mówić o sporym pechu, ponieważ pierwszy mecz ze Startem Lublin przegrali ledwie 4 punktami po dogrywce, natomiast Spójnia ograła ich, trafiając za 2 równo z syreną na zwycięstwo. Te 3 spotkania, to jednak jedyne pozytywne akcenty Astorii w tym sezonie, w pozostałych meczach zagrali bardzo słabo w defensywie, efektem czego było stracenie aż 295 punktów w 3 meczach- z taką defensywą nie da się seryjnie wygrywać, tym bardziej, jeśli atak nie pokaże “czegoś extra”.

Eddy Polanco to człowiek, od którego najwięcej w Bydgoszczy zależy, Amerykanin zdobywa niemalże 19 punktów na mecz, do czego dokłada 5 zbiórek i 2,7 asysty. Kolejnym ważnym ogniwem jest Mike Smith, dwudziestopięcioletni rozgrywający dopisuje średnio 17,5 pkt do dorobku meczowego Astorii i dodaje od siebie jeszcze 5 asyst, jednakże popełnia przy tym prawie 3 straty, co nieco obniża jego loty. Tercet Amerykańskich graczy w Bydgoszczy tworzy jeszcze Benjamin Simons- ten gracz w początkowych spotkaniach wyglądał bardzo dobrze, jednak im dalej w sezon, tym jego forma wydaje się być niższa, pewne jest jednak, że ma papiery, aby być solidnym graczem w PLK.

Bydgoszczanie całkiem nieźle radzą sobie na atakowanej części parkietu, jednak mają ogromne problemy z defensywą. Często brakuj im także tak potrzebnego spokoju w grze i podejmowaniu decyzji. Niewątpliwie jest to zespół, który stać na wyższą, niż przedostatnią lokatę, jednak wszystko zaczyna się w tym przypadku od defensywy.

W ETOTO  czeka na ciebie freebet o wartości 50 PLN!

Bilans Zastalu Zielona Góra: 3-3

Zielonogórzanie mieli bardzo trudny terminarz na początku sezonu, co poskutkowało trzema kolejnymi przegranymi. To jednak nie był koniec ich problemów, bowiem po dwóch spotkaniach drużynę opuścił Glen Cosey, który miał być liderem zespołu. Kolejni rywale Zastalu nie byli już jednak tak wymagający i po 3 kolejnych przegranych, Zastal notuje serię 3 wygranych z rzędu, a dziś nic nie stoi na przeszkodzie aby tę serię przedłużyć. Seria Zastalu rozpoczęła się od pewnej, wyjazdowej wygranej z Twardymi Piernikami z Torunia, wynik 89:72 doskonale opisuje to, co działo się na boisku, bo to właśnie dzisiejsi goście w pełni zdominowali rywala, wygrywając w 3 z 4 kwart. Kolejnym rywalem na ich drodze był MKS Dąbrowa Górnicza, a więc zespół, który, choć do najsilniejszych drużyn nie należy, to okazuje się bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Wynik? 94:90 dla Zastalu, jednak ta wygrana nie przyszła łatwo. Zastal wygrał ten mecz głównie dzięki świetnej 4 kwarcie (27:16), co też pokazuje, że są zespołem dojrzałym, potrafiącym wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności w najważniejszych momentach spotkania. Ostatni mecz z udziałem Zielonogórskiej ekipy miał miejsce nieco ponad tydzień temu, kiedy to rywalizowali ze Startem Lublin i również ten pojedynek zakończył się dla nich sukcesem. W tym spotkaniu gra Zastalu wyglądała bardzo solidnie, nie pozwolili rywalowi ani przez chwilę pomyśleć, że może wywieźć z Hali CRS 2 punkty i w pełni kontrolowali przebieg zdarzeń, zwyciężając 96:67.

Prym w drużynie trenera Vidina wiodą Hadzibegović i Żołnierewicz. Pierwszy z nich w początkowych 3 spotkaniach zupełnie nie mógł  się wstrzelić i niewątpliwie nie spełniał oczekiwań włodarzy, jednak w wygranych spotkaniach wszedł na wyższy poziom i w meczu z MKS-em zaliczył potężne double-double w postaci 21 punktów i 16 zbiórek. Żołnierewicz od początku sezonu gra bardzo solidny basket, jest najważniejszym punktem w rotacji Zielonogórskiego szkoleniowca i w 32 minuty spędzone na parkiecie zdobywa średnio 12,8 pkt, zbiera prawie 4 piłki i rozdaje niemal 3 asysty na mecz. Warto również obserwować braci Wójcików- obaj swoim atletyzmem są o poziom wyżej od innych Polskich graczy w całej lidze i coraz pewniej stąpają po parkietach PLK.

Zastal po słabym początku chyba złapał już wiatr w żagle i powinien kontynuować zwycięską passę. Choć może nie jest to zespół, który będzie bił się w tym sezonie o medale, to sądzę, że w play-offach mogą sporo namieszać.

Statystyki

  • Astoria traci aż 92,2 pkt na mecz, rzucając przy tym 83,8 oczek
  • Zastal zdobywa 81,5 pkt tracąc 78,8
  • 3:2 dla Zastalu, to bilans z 5 bezpośrednich spotkań między tymi zespołami.
  • Bariera 170 punktów została przekroczona w każdym z 5 spotkań między tymi zespołami.

Co typować?

Mając na uwadze formę strzelecką obu drużyn myślę, że będzie to ofensywne starcie, gdzie gra w obronie zejdzie na drugi plan. Zastal jest faworytem tego pojedynku, lecz Astoria, grając u siebie, łatwo tego meczu nie odda, a co za tym idzie powinni w dalszym ciągu utrzymywać swój styl gry, opiewający w sporą ilość rzutów z dystansu oraz szybkie penetracje pod kosz rywala. Zielonogórzanie złapali już wiatr w żagle i ich forma strzelecka też zdaje się nieco stabilizować. Nie będzie to mecz gdzie o wyniku będzie decydował gra w obronie, w szczególności Astoria powinna starać się “przerzucić” rywala i dzięki temu bariera 165 oczek powinna zostać przekroczona. Taki oto właśnie zakład ląduje na moim kuponie, bowiem w dotychczasowych pojedynkach między tymi zespołami, jeszcze nigdy nie padło mniej niż 164,5 pkt!

Powyżej 164,5 punktów w mecz

Grupa baner

Barcelona vs Fenerbahce: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (4.11.2022 20:30)

Bilans Barcelony: 3-2

Brak Nikoli Miroticia niewątpliwie nie pomaga Barcelonie w dążeniu na szczyt tabeli. To jednak niejedyne nieobecności w zespole gospodarzy, bowiem poza grą pozostają również Martinez i Kurić. Mimo braku tych zawodników Barca zdołała wygrać 3 spotkania, lecz myślę, że gracze mają świadomość, że mogli zwyciężyć w każdym z 5 dotychczasowych spotkań. Pierwszą porażkę ponieśli w starciu z Olympiakosem, przegrana bardzo bolesna bowiem odniesiona na własnym parkiecie i to z rywalem, z którym prawdopodobnie będą walczyli o rozstawienie na koniec rundy zasadniczej. Można jednak szukać tutaj usprawiedliwień, bo Grecka drużyna to potęga równie wielka co Barcelona, jednak przegrana z Zalgirisem Kowno nie powinna się im już przytrafić. Dumę Katalonii zawiodła w tym dniu skuteczność z dystansu, czego nie można powiedzieć o rywalach, bo trafiali trójki z bardzo trudnych pozycji i to zadecydowało, że to Litwini wygrali to spotkanie. Przejdźmy jednak do pozytywnych akcentów, Hiszpanie wygrali 3 spotkania, a żadne z nich nie należało do łatwych przepraw. Już w 2 kolejce musieli zmierzyć się z odwiecznym rywalem, a więc Realem Madryt i wyszli z tego starcia zwycięsko, wygrywając 75:73. Na kolejny pojedynek musieli udać się na Monachium, aby tam rywalizować z Bayernem, w odróżnieniu od świata piłkarskiego, w koszykówce to Barca jest na wyższym poziomie i zwyciężyła 84:73. W piątej, czyli jak dotąd ostatniej kolejce Euroligi dzisiejsi gospodarze również u siebie podejmowali silny zespół Milano, Katalończycy okazali się jednak znacznie silniejsi i zwyciężyli 74:56.

Barcelona to nie zespół pojedynczych jednostek a cały kolektyw, tak więc trudno wskazać jest jednego lidera. Niemniej jednak tym który zdaje się być kluczem do o zwycięstw jest Tomas Satoransky, Czeski obwodowy ma najwyższy wskaźnik efektywności w drużynie wynoszący 15,4, na który składa się między innymi rzucane przez niego 9 punktów, 4,6 zbiorki i 4,2 asysty. Ważnym ogniwem jest także Nicolas Laprovittola, zdobywający 10,2 pkt na mecz, a więc dokładnie tyle samo, co Jan Vesely.

Choć bilans Barcelony może być nieco mylący, to w dalszym ciągu jest to niezwykle groźna ekipa. Dzisiejszy mecz może być dla nich niejako weryfikacją, czy ich forma rzeczywiście zmierza ku lepszemu, bowiem ostatni pojedynek pokazał, że potrafią dominować nawet nad najlepszymi zespołami.

W ETOTO  czeka na ciebie freebet o wartości 50 PLN!

Bilans Fenerbahce: 5-0

po nieudanym poprzednim sezonie, w ten zawodnicy Fenerbahce weszli bardzo dobrze, wygrywając wszystkie dotychczasowe spotkania. Można by tu upatrywać zasługi dość łatwego terminarza, jednak pamiętajmy, że na poziomie Eurolig ciężko trafić na słabą drużynę. W inauguracyjnym spotkaniu mierzyli się z Bayernem, który tylko w pierwszej kwarcie utrzymywał bliski kontakt z rywalem, natomiast cały mecz przegrał 72:64. W kolejnych dwóch spotkaniach mieliśmy do czynienia z dominacją w wykonaniu dzisiejszych gości, najpierw pewnie ograli Maccabi 86:71, a następnie Lyon-Villeurbane 84:63. Nieco trudniej o wygraną było im w starciu z Valencią, tutaj losy pojedynku ważyły się do ostatnich sekund, lecz ostatecznie to ponownie Fenerbahce cieszyło się z wygranej 79:77. W 5 kolejce przyszło im rywalizować z krajowym rywalem, czy Anadolu Efes- ten mecz to ponowny pokaz wysokiej formy niepokonanej drużyny, która wygrała 88:79 i to na terenie przeciwnika!

Scottie Wilbekin jako jeden z najlepiej opłacanych zawodników Euroligi, jest liderem Fenerbahce zdobywając 15,5 pkt na mecz. Równie ważną postacią, jest Nick Calathes, niezwykle doświadczony  Grek zapisuje przy swoim nazwisku średnio 9,6 pkt, 5,2 as i 6,6 zb, będąc tym samym najefektywniejszym zawodnikiem swojego zespołu. Warto też zwrócić uwagę na Johnathana Motleya, Amerykański podkoszowy zdobywa średnio 12,6 pkt i zbiera ponad 5 piłek na mecz.

Fenerbahce wydaje się być w niesłychanym gazie, nic sobie nie robią z kolejnych przeciwników i wygrywają mecz za meczem. Patrząc jednak na skład, który skompletowali, można śmiało stwierdzić, że będą w tym roku walczyli o najwyższe cele, a ów cel realizują już od pierwszych spotkań.

Statystyki

  • Fenerbahce nie wygrało z Barceloną od 6 spotkań
  • 150-155 to przedział punktowy, jaki miał miejsce w 6 ostatnich bezpośrednich pojedynkach tych drużyn.
  • Barca zdobywa średnio 75 pkt, tracąc przy tym 71.
  • Fenerbahce rzuca 82,2 pkt, pozwalając rywalom na zdobywanie 70,4.

Co typować?

Nie spodziewam się tu szybkiej i szaleńczej gry, obie drużyny wiedza, z jakiej rangi rywalem przyjdzie im się zmierzyć i zespoły powinny się wzajemnie badać, konstruując długie i przemyślane akcje. Już poprzednie wyniki nie opiewały w pokaźne zdobycze punktowe i myślę, że nie inaczej będzie dzisiaj. Zagram tu więc under na linie 160,5 pkt, patrząc na ostatnie wyniki obu drużyn wydaje się być ona postawiona odpowiednio wysoko  i nie sądzę, aby została przekroczona. Zakład pobieram z oferty bukmachera Etoto, gdzie przy rejestracji możesz skorzystać z kodu promocyjnego!

Poniżej 160,5 punktów w mecz

Typy PLK i Euroliga

Fot. Pressfocus

Bonusy od depozytu 700 zł + darmowe zakłady 77 zł + ekstra freebet 20 zł

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze