Wczoraj Liga Mistrzów na plus, dzisiaj liczymy kartki w grupie G – walka o 274 PLN!
Ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów przynosi nam sporo emocji i wczorajsze spotkanie Porto vs Atletico Madryt to tylko potwierdziło. Dzisiaj również możemy spodziewać się interesujących pojedynków i ja bliżej przyjrzałem się meczom odbywającym się w Wolfsburgu oraz w Salzburgu. Żadna z ekip nie jest pewna awansu i zrobi wszystko, aby moc występować na wiosnę w tych elitarnych rozgrywkach. Liczę na powtórkę z wtorku i ponownie trafiony kupon, zapraszam do lektury!
VfL Wolfsburg vs Lille (08.12.2021)
Zanim o samych meczach to zapraszam Cię do sprawdzenia kodu promocyjnego w BETFAN! Wolfsburg spuścił nieco z tonu po objęciu tej drużyny przez Floriana Kohfeldta. Młody szkoleniowiec z przytupem rozpoczął swoją przygodę w nowym klubie, pokonując Bayer Leverkusen, Salzburg oraz Augsburg. Niestety przerwa reprezentacyjna negatywnie wpłynęła na jego ekipę i od czasu wygranej z zespołem z Bawarii nie cieszyli się z kolejnych sukcesów. Trzy przegrane z rzędu we wszystkich rozgrywkach powodują, że efekt nowej miotły przestał najwyraźniej działać i to akurat w najważniejszym momencie. Wilki mają szansę na awans nawet do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i aby tak się stało, potrzebne są w ten wtorek trzy punkty. Czy stać gospodarzy na przełamanie?
Lille miał być outsiderem grupy G, a w tym momencie rozdaje karty. Mistrz Francji jest liderem i tylko jakaś katastrofa nie pozwoli im występować na wiosnę w Lidze Mistrzów. Dwa zwycięstwa z Sevilla i Salzburgiem imponują i tylko pokazują, że przyjezdni potrzebowali chwili czasu, aby odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przecież oczekiwania po niespodziewanym sukcesie w Ligue 1 w poprzedniej kampanii były ogromne i nadzieje kibiców również. Nawet w krajowym podwórku udało się wyjść z dołka i na ten moment Lille zajmuje 11. pozycję ze stratą trzech oczek to czwartej Niecea. Warto jednak skupić się najpierw na Europie i zapewnić sobie awans do fazy pucharowej. Czy dla gości dzisiejsze starcie to formalność?
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie Wolfsburga w Lidze Mistrzów zakończyło się porażką 0:2 z Sevillą
- Wolfsburg znajduje się na 4. miejscu w grupie G Ligi Mistrzów z dorobkiem 5 punktów
- Ich bilans meczów domowych w tym sezonie Ligi Mistrzów to 1 zwycięstwo i 1 remis
- Ostatnie spotkanie Lille w Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem 1:0 z Salzburgiem
- Lille znajduje się na 1. miejscu w grupie G Ligi Mistrzów z dorobkiem 8 punktów
- Ich bilans meczów wyjazdowych w tym sezonie Ligi Mistrzów to 1 zwycięstwo i 1 porażka
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się remisem 0:0
- Trzy spotkania, które odbyły się pomiędzy tymi drużynami, zakończyły się dwoma remisami i jednym zwycięstwem Wolfsburga
Co obstawiać?
Przede wszystkim gospodarze potrzebują kompletu punktów, aby móc występować na wiosnę w Lidze Mistrzów. W lepszej formie znajduje się jednak Lille i to oni są w lepszej sytuacji. Stawiam na kartoniki, ponieważ spodziewam się wiele walki, fauli i prowokacji. Jest to spotkanie o wszystko dla jednych i drugich. Nikt nie będzie odstawiał nogi, a i zagrania na czas również się pojawią. Mistrz Francji otrzymuje wiele upomnień w tej kampanii, Wilki również i sędzia Daniele Orsato będzie miał sporo pracy podczas środowego wieczoru. Ich pierwszy mecz zakończył się jedną czerwienią oraz dziewięcioma żółtymi kartonikami. Nam w tym momencie potrzeba jedynie sześciu.
Salzburg vs Sevilla (08.12.2021)
Naturalnie o tej samej porze rozpocznie się rywalizacja w Austrii pomiędzy Salzburgiem a Sevilla. Wydawało się przez dłuższy czas, że to gospodarze będą przodować w grupie G. Wszak byli niepokonani przez pierwsze cztery kolejki, sięgając po dwie wygrane. Niestety ostatnie wydarzenia w Wolfsburgu oraz Lille nie poszły po ich myśli i potrzebują korzystnego rezultatu, aby cieszyć się z awansu. Klub spod znaku Byka charakteryzuje się stawianiem na młodzież. Przecież nawet pierwszy trener Matthias Jaissle nie ma większego doświadczenia i to pokazuje, że w najważniejszych momentach jest ono bardzo istotne. Nie mniej jednak atut własnego boiska może zdecydować o punktach dla gospodarzy. Czy Salzburg wykorzysta swoją szansę?
Po drugiej stronie barykady znajduje się Sevilla, która cały czas żyje nadzieją promocji do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Zwycięstwo nad Wolfsburgiem w ostatniej kolejce była potrzebna jak tlen i teraz wszystko jest w rękach i nogach przyjezdnych. Wygrana dzisiaj spowoduje ich awans do LM na wiosnę. Przyjezdni mają swoje problemy, ale na krajowym podwórku wykorzystują słabość Atletico Madryt oraz Barcelony i pozycja wicelidera jest dla nich satysfakcjonująca. Dodatkowo ich strata do Realu Madryt nie jest wcale taka duża, a kawał kampanii jeszcze przed nami. Najpierw jednak trzeba znaleźć się w czołowej dwójce grupy G, aby na spokojnie podejść do meczów La Liga. Sevilla pójdzie za ciosem i sięgnie po komplet punktów w Salzburgu?
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie Salzburga w Lidze Mistrzów zakończyło się porażką 0:1 z Lille
- Salzburg znajduje się na 2. miejscu w grupie G Ligi Mistrzów z dorobkiem 7 punktów
- Ich bilans meczów domowych w tym sezonie Ligi Mistrzów to 2 zwycięstwa
- Ostatnie spotkanie Sevilli w Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem 2:0 z Wolfsburgiem
- Sevilla znajduje się na 3. miejscu w grupie G Ligi Mistrzów z dorobkiem 6 punktów
- Ich bilans meczów wyjazdowych w tym sezonie Ligi Mistrzów to 2 remisy
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się remisem 1:1
- Trzy spotkania, które odbyły się pomiędzy tymi drużynami, zakończyły się jednym remisem i dwoma zwycięstwami Sevilli
Co obstawiać?
Tutaj również stawiam na kartoniki, ponieważ sytuacja w sprawie awansu jest otwarta. Remis daje Salzburgowi szczęście, a Sevilii jedynie zwycięstwo. Obie ekipy będą niezwykle zmotywowane, aby znaleźć się w grupie czołowych drużyn w Lidze Mistrzów. Wiemy doskonale jaki temperament buzuje w hiszpańskich zawodnikach i udowodniło to wczoraj Atletico Madryt. Slavko Vincic może nie jest za bardzo overowym arbitrem, ale w takich pojedynkach musi od początku zacząć kartkować, aby ustawić sobie nieco ten mecz. Liczę na minimum sześć kartoników, a ewentualna czerwień liczy się podwójnie. Warto przypomnieć, że w pierwszym starciu tych zespołów oglądaliśmy 10 żółtych i 1 czerwoną kartkę.
fot. fot. Xinhua
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: