Walka o utrzymanie w Lidze Narodów. Gramy kupon double o 206 PLN!

Luka Modrić

W niedzielny wieczór zapewne wszyscy polscy kibice futbolu będą oglądać walkę naszej reprezentacji z drużyną Włoch. Oprócz meczu “biało-czerwonych” czekają nas inne spotkania w ramach Ligi Narodów. To właśnie z nich wybrałem dwa i stworzyłem kupon double z kursem łącznym 2,35. Zapraszam do lektury.

Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:

2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!

Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Na start łącznie 300 zł bez ryzyka (zwrot na depozyt!) + 30 zł darmowe zakłady (20 zł za samą rejestrację, 10 zł za depozyt, 5 zł za udostępnienie kuponu)

 

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł

GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Islandia vs Dania (11.03. godz. 20:45)

Równo kwadrans przed godziną 21. na boisko w Reykjavík wybiegną dwie skandynawskie reprezentacje, a więc Islandia oraz Dania. Obie drużyny powalczą o swoje pierwsze zwycięstwo w Lidze Narodów. Grupa, w której, przyszło im grać nie należy do łatwych, znajdują się tam bowiem dwie potęgi europejskiej piłki – Anglia i Belgia.

Gospodarze przystępują do niedzielnych zawodów po wygranej z Rumunią 2:1 w ramach baraży do Euro 2020. Zwycięstwo zapewnił gwiazdor zespołu, a więc Gylfi Sigurdsson. Piłkarz Evertonu wraca do dobrej dyspozycji i gołym okiem widać, jak ogromny wpływ ma na grę swojej reprezentacji. Miesiąc wcześniej, na poprzednim zgrupowaniu Islandczycy w ramach Ligi Narodów dostali lanie od Belgii 5:1, a także musieli uznać wyższość „Synów Albionu”, którzy wygrali na Laugardalsvöllur 1:0.

Osobiście zawsze trzymałem kciuki za kadrę prowadzoną przez Erika Hamréna, a wcześniej Heimira Hallgrímssona. Nieczęsto zdarza się bowiem, aby kraj posiadający zaledwie 320 tys. mieszkańców awansował do ćwierćfinału Euro, czy turnieju Mistrzostw Świata. Reprezentacja Islandii, pomimo braku zawodników z najwyższego poziomu, na boisku nadrabia to swoją ambicją i walką do ostatniej minuty. Piłka grana przez nich jest często prosta, żeby nie powiedzieć toporna. Mimo tego Skandynawowie mają realną szansę pojechać na 3. wielki turniej z rzędu. Ich ostatnie 10 występów to 5 wygranych, remis oraz 4 porażki. Wśród tych zwycięstw nie znajdziemy jednak klasowych rywali, jakim w niedzielę będzie Dania.

Eriksen i spółka przyjadą do Reykjavík, aby zagrać o pełną pulę. Wcześniej w Lidze Narodów przegrali oni z Belgią 0:2 oraz bezbramkowo zremisowali z Anglią. Przed kilkoma dniami w meczu towarzyskim zwyciężyli 4:0 z Wyspami Owczymi, a wszystkie bramki padły jeszcze przed przerwą. Na najbliższy mecz trener Kasper Hjulmand będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich najważniejszych graczy, a do składu powinni wrócić Poulsen, Kjaer i Delaney.

Reprezentacja Danii nie ma problemu z meczami wyjazdowymi. Nie przegrali oni w delegacji od 2018 roku, wtedy to w spotkaniu towarzyskim zostali pokonani przez Słowację. Od tamtej pory zaliczyli 2 zwycięstwa oraz 5 remisów w starciach rozgrywanych poza swoim krajem. Obie drużyny to reprezentanci Skandynawii, więc teren i warunki w jakich przyjdzie grać w niedzielę nie powinny mieć zbyt dużego znaczenia. Raczej zadecyduje jakość piłkarska i forma, a śmiem twierdzić, że te aspekty są po stronie przyjezdnych.

Czytając zapowiedzi na omawiane spotkanie na portalach zagranicznych, znalazłem ciekawą statystykę. Otóż nigdy w historii gospodarze niedzielnego spotkania nie zdołali pokonać swojego najbliższego rywala. Mecze z udziałem tych zespołów 18-krotnie kończyły się wygranymi Duńczyków, padły też 3 remisy. Faktem jest, że statystyki nie grają, a Islandczycy nigdy nie należeli do potęg futbolu, trzeba przyznać jednak, że nie codziennie widzi się taką deklasację w bilansie bezpośrednich meczy.

Statystyki:

  • Islandia zajmuje ostatnie miejsce w grupie Ligi Narodów, bez punktu i z bilansem bramkowym 1:6.
  • Poprzednich 5 wygranych Islandczyków to spotkania z nisko notowanymi rywalami (Rumunia, Salwador, Kanada, Mołdawia, Andora).
  • 9 ubiegłych spotkań podopiecznych Erika Hamréna to 6 underów (-2,5 gola).
  • Średnia wieku kadry Islandii to aż 30,4 lat.
  • Duńczycy nie przegrali na wyjeździe od 2018r.
  • Poprzednie 10 meczów reprezentacji Danii to 6 wygranych, 3 remisy oraz przegrana z Belgią.
  • Goście niedzielnego meczu tracą średnio 0,4 gola na mecz (10 ubiegłych gier).
  • Na 21 bezpośrednich spotkań nigdy w historii Islandia nie zdołała pokonać reprezentacji Danii

Podsumowanie:

Z pewnością omawiany mecz będzie spotkaniem obfitującym w walkę, każda drużyna wyjdzie na boisko po zwycięstwo. Porównując potencjał obu ekip, Duńczycy są bez wątpienia faworytem tej konfrontacji. Nie można odmówić Islandczykom ambicji, sądzę jednak, że po dość zaciętych, być może nudnych 90 minutach, 3 punkty pojadą do Kopenhagi. Stawiam na tryumf gości po dość fajnym kursie.

Zdarzenie: Islandia vs Dania

Typ: 2

Kurs: 1,70

Baner dla grupy

Chorwacja vs Szwecja (13.10. godz. 18:00)

Trzy godziny przed wyżej omówionym spotkaniem rozpocznie się mecz z grupy numer 3 w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Na Stadion Maksimir Chorwaci podejmą Szwecję i to właśnie z tego wydarzenia wybiorę drugą propozycję do niedzielnego kuponu. Gospodarze tych zawodów są jedną z bardziej „overowych” reprezentacji ze starego kontynentu. Kilka dni temu w meczu towarzyskim ograli oni Szwajcarię 2:1. Na wcześniejszym zgrupowaniu w ramach Ligi Narodów ponieśli z koeli 2 porażki – z Francją 2:4 oraz z Portugalią 1:4.

Co ciekawe, na 10 zeszłych spotkań, chorwackiej defensywie zaledwie 2 razy udało się zakończyć zawody bez straconej bramki. Konkretnie, były to potyczki z Węgrami i Słowacją, a bramkarze kadry prowadzonej przez Zlatko Dalicia wyjmowali futbolówkę z siatki nawet przeciwko Gruzji, czy Azerbejdżanowi. Porównując te dwie ekipy do reprezentacji Szwecji, trudno wyobrazić sobie, aby goście nie mieli w niedzielę okazji do zdobycia gola.

Nie od dziś wiadomo, że w kraju, którego stolicą jest Zagrzeb wywodzą się znani na cały świat piłkarze, jednak są to gracze przede wszystkim ofensywni. Trudno natomiast o dobrą organizację gry w obronie, kiedy dowódcą tej formacji jest Dejan Lovren. Oczywiście, tak jak wspomniałem Chorwaci potrafią grać do przodu. Potwierdza to fenomenalna statystyka, mówiąca o tym, że strzelali oni gola w każdym z poprzednich 16 spotkań. Mając w składzie takie gwiazdy jak Modrić, Brozović czy Perisić zdecydowanie łatwiej jest ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Wszyscy najważniejsi piłkarze trenera Dalicia powinni być gotowi do gry o pierwszą wygraną w Lidze Narodów przeciwko Szwecji.

Goście, podobnie jak Chorwacja nie zdobyli jeszcze punktu w swojej grupie. Mało tego, nie potrafili nawet strzelić gola i obecnie mają bilans bramkowy 0:3. W przeciwieństwie do swoich najbliższych rywali, grają oni bezpieczny, nastawiony na dobrą defensywę, a przede wszystkim nieźle zorganizowany futbol. Z pewnością odstają oni poziomem piłkarskim od drużyny z Bałkanów, na korzyść Szwedów może działać za to doświadczenie, dyscyplina taktyczna, czy zgranie. Wielu podstawowych graczy tej reprezentacji jest już po „trzydziestce”, są jednak wyjątki.

Przykładem może być 21-letni Alexander Isak. Snajper Realu Sociedad traktowany jest jako przyszłość szwedzkiego futbolu. Jak dotąd napastnik zaliczył 5 trafień w 12 reprezentacyjnych występach. Udało mu się zdobyć bramkę w czwartkowym starciu z Rosją, które jego drużyna zwyciężyła 2:1. Biorąc pod uwagę 10 poprzednich meczów reprezentacji „żółto-niebieskich”, pada w nich średnio 1,9 gola na spotkanie. Sądzę, że przeciwko niepewnej defensywie reprezentacji Chorwacji gościom uda się zdobyć chociaż jedno trafienie.

Statystyki:

  • Chorwacja strzelała gola w każdym z ubiegłych 16 spotkań.
  • Po dwóch kolejkach Ligi Narodów, w meczach z udziałem Chorwatów pada średnio 5,5 gola na mecz.
  • 8 poprzednich meczów domowych to 7 zwycięstw Chorwacji i jedna porażka.
  • W każdym nich padały przynajmniej 3 gole.
  • Szwecja wygrała 4 ostatnie spotkania wyjazdowe i strzeliła w nich łącznie 12 bramek, tracąc jedną.
  • Obrona drużyny ze Skandynawii kapitulowała tylko 6 razy w 10 ubiegłych meczach.
  • Poprzednie zawody z udziałem tych drużyn zakończyły się rezultatem 3:1 dla Szwecji.

Podsumowanie:

W starciu dwóch drużyn walczących o pozostanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów spodziewam się zobaczyć kilka trafień. Liczę tu przede wszystkim na bramki ze strony Chorwacji i podtrzymanie świetnej, wyżej wspomnianej passy. Goście również mają czym postraszyć w ataku i niewykluczone, że niepewna obrona gospodarzy przyczyni się do straty bramki. Do dubla dorzucam bezpieczną propozycję na co najmniej 2 skuteczne strzały od obu ekip.

Zdarzenie: Chorwacja vs Szwecja

Typ: +1,5 gola

Kurs: 1,38

Zagranie bez ryzyka:

  • Tylko z kodem promocyjnym: 2230 PLN
  • Dla nowych graczy
  • Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
  • Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
  • Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
  • Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
  • Jednokrotny obrót bonusem.

ku

Zaloguj się aby dodawać komentarze