UFC Fight Night, czyli kolejna szansa na zarobek! Gramy dubla o 255 PLN!!!

dariush ferreira Edwards

fot. Leonardo Benassatto

Już dzisiaj kolejna gala UFC Fight Night, a na niej możemy znaleźć naprawdę sporo ciekawie zapowiadających się pojedynków. W walce wieczoru zmierzą się ze sobą legenda UFC Alistair Overeem z Alexandrem Volkovem. Oprócz tego na karcie walk znajdziemy takie pojedynki jak między innymi: Diego Ferreira, który ponownie stanie w szranki z Beneilem Dariushem, a zwycięzca znajdzie się w ścisłej czołówce wagi lekkiej. Dodatkowo na niezwykle wyrównany pojedynek zapowiada się walka pań. Naprzeciwko siebie staną dziś Karol Rosa oraz Joselyn Edwards. Czy bukmacherzy dobrze myślą stawiając Rosę jako faworytkę? Sprawdźcie sami i zagrajcie razem ze mną o 255 PLN!!!

Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:

2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!

Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Na start łącznie 300 zł bez ryzyka (zwrot na depozyt!) + 30 zł darmowe zakłady (20 zł za samą rejestrację, 10 zł za depozyt, 5 zł za udostępnienie kuponu)

 

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł

GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Diego Ferreira vs Beneil Dariush

Już dzisiaj zmierzą się ze sobą, będący na fali 5 zwycięstw z rzędu Diego Ferreira oraz Beneil Dariush. Obaj panowie walczyli już ze sobą prawie 7 lat temu. W poprzedniej walce zwycięsko wyszedł Irańczyk, który wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów. Od tamtego czasu zawodnicy mocno się zmienili i dziś są w zupełnie innym miejscu. Wygrana w tym pojedynku sprawi awans do ścisłej czołówki wagi lekki w UFC. Jak zakończy się ta walka? Czy Diego Ferreira zrewanżuje się Darisuhowi? Sprawdźcie sami!

Diego Ferreira

6 lat temu został pokonany przez Dariusha przez jednogłośną decyzję sędziów. Irańczyk zdominował go zapaśniczo, wielokrotnie obalając i przetrzymując w parterze. Od tamtego czasu Ferreira niesamowicie rozwinął się w każdej płaszczyźnie. Świadczy o tym fakt, że od momentu ów przegranej zanotował 6 zwycięstw z rzędu, odprawiając między innymi Anthonyego Pettisa, czy Taisumova. Brazylijczyk mierzy 175 cm wzrostu, przy zasięgu wynoszącym 188 cm. Jest to wszechstronnie utalentowany zawodnik, którego główną domeną jest walka w stójce. Wywiera on nieustanną presję na swoich rywalach, zmuszając ich do cofania się pod siatkę oraz zasypując ich licznymi kombinacjami bokserskimi, czy kickbokserskimi. Taki styl walki umożliwia mu bardzo dobra kondycja, która daje mu możliwość walczenia na najwyższych obrotach przez całe 15 min w oktagonie. Dodatkowo Brazylijczyk w ostatnim czasie opanował umiejętność walki w odwrotnej pozycji, co daje mu dużą przewagę nad Darisuhem. Uniemożliwi to Irańczykowi stosowanie jego ulubionych, śmiercionośnych okrężnych kopnięć na korpus. Diego coraz częściej korzysta również ze swoich zapasów. Gdy zaprowadzi swojego rywala pod siatkę, lubi wejść w klincz, obijając rywali łokciami lub kolanami oraz sprowadzić ich do parteru. Owa taktyka przyniosła efekt w jego ostatniej walce, gdzie udało mu się poddać znanego wszystkim “Showtime”. Od ostatniego pojedynku Ferriera poprawił znacząco defensywne zapasy. Może być to kluczowe w kwestii najbliższego pojedynku. Nawet gdy rywalowi uda się go obalić, Brazylijczyk jest bardzo aktywny w parterze, szukając przetoczeń, co bardzo często powoduje szybko podniesienie walki do stójki. Największym minusem Ferreiry jest jego przerwa od walki. Nie stoczył żadnego pojedynku od ponad roku i ciekawi mnie bardzo, czy ujrzymy delikatną rdzewkę w jego umiejętnościach. Myślę, że plan na tę walkę jest prosty: unikać walki w parterze i zdominować Dariusha w stójce. Brzmi prosto, a jak będzie naprawdę?

Beneil Dariush

Bardzo doświadczony Irańczyk, który wciąż liczy się w walce o najwyższe cele kategorii lekkiej w UFC. Dla największej organizacji MMA na świecie stoczył już 18 pojedynków, podczas których wygrał aż 13 z nich, przegrywając 4 razy oraz 1 raz remisując. Dariush posiada 178 cm wzrostu oraz zasięg ramion sięgający 183 cm. Warunki fizyczne obu panów są bardzo do siebie zbliżone. Irańczyk to zawodnik niezwykle uniwersalny. Ciężko jednoznacznie określić, w której płaszczyźnie czuje się on najlepiej.  Przed 6 laty w obawie przed nieobliczalną stójką Ferreiry zdominował go w parterze. Dariush od tamtego czasu również przeszedł wielką metamorfozę. Przede wszystkim znacząco poprawił wykończenie swoich rywali, o czym może świadczyć fakt, że na 5 ostatnich swoich wygranych pojedynków, przed czasem wygrał 4 razy. Potrafi on kończyć swoich rywali zarówno przez nokauty jak i poddania. Irańczyk w stójce jest niezwykle niebezpieczny głównie w pierwszej rundzie. Bardzo często korzysta on ze swoich kopnięć, które niosą ze sobą naprawdę potężną moc. Pięściarsko jest dosyć chaotyczny i mało poukładany, ale moc, którą przekazuje w swoich ciosach, często jest wystarczająca do kończenia swoich rywali. Dariush bardzo często korzysta z klinczu, gdzie próbuje wprowadzić swoich rywali do chwytu tajskiego, skąd bombarduje ich mocnymi kolanami oraz łokciami rozcinającymi łuki brwiowe. Niemal w każdej walce Beneil próbuje obalać swoich rywali i bardzo często mu się to udaje. W parterze korzysta z bardzo dobrego ground and pound oraz BJJ. Potrafi on zarówno ubić swoich rywali gradem ciosów jak i poddać ich różnymi dźwigniami, czy gilotynami. Podsumowując, Irańczyk będzie bardzo niebezpieczny w 1 rundzie i myślę, że może ją na spokojnie wygrać. Pytanie pozostaje, czy uda mu się w dalszych odsłonach walki obalać Ferreirę i ponownie nad nim zwyciężyć? Walka zapowiada się niezwykle ekscytująco i ciężko jednoznacznie stwierdzić, który z panów wróci z tarczą do domu.

TYP: Walka zakończy się na punkty

KURS: 2,00

grupa

Karol Rosa vs Joselyne Edwards

Dzisiejsza gala oprócz dobrze obsadzonej karty głównej, posiada równie ciekawie zapowiadające się pojedynki w karcie wstępnej. Jednym z takich jest walka pań. Naprzeciwko siebie staną Karol Rosa oraz Joselyne Edwards.  Obie panie znajdują się obecnie na fali zwycięstw, chcąc najpewniej utrzymać swoją dobrą passę. Nieznaczną faworytką tego starcia jest Rosa, ale bukmacherzy nie zabierają szans Edwards. Walka zapowiada się na niezwykle wyrównaną, w której o zwycięstwie mogą zdecydować najdrobniejsze rzeczy. Czy panie dadzą nam zarobić i sprostają naszym oczekiwaniom? Przekonamy się już dziś w nocy!

Karol Rosa

Zawodniczka będąca na fali 4 zwycięstw z rzędu. Odprawiła w swojej ostatniej walce Vanessę Melo przez jednogłośną decyzję sędziów. Posiada 165 cm wzrostu oraz zasięg wynoszący 171 cm. Dla organizacji UFC stoczyła dopiero 2 walki, z których wyszła zwycięsko. Rosa jest dosyć wszechstronną zawodniczką, co pokazała w swojej ostatniej walce. Była ona zagrożeniem dla Melo w każdej płaszczyźnie. Zdominowała ją zarówno w stójce jak i w parterze. Mimo wszystko wydaje się, że Karol preferuje walkę na nogach. Posiada ona dobrze ułożone umiejętności bokserski. Bardzo często używa swojego lewego prostego, którym namierza swoje rywalki i kontroluje dystans. Przeważnie jest ona mniejsza od swoich rywalek, przez co musi skracać dystans. Dobrze opanowała tę sztukę, kąsając swoje rywalki bardzo mocnymi sierpowymi. W kopnięciach również czuje się stosunkowo dobrze, korzystając z mocnych “lowkicków”. Bardzo często wykorzystywała je w walce przeciwko Melo, mocno ograniczając jej mobilność. Rosa potrafi również zaskoczyć swoje rywalki celnym kopnięciem frontalnym, czy okrężnym potrafiącym zakończyć pojedynek.  Brazylijka świetnie się również czuje w zapasach, gdzie sprowadza zazwyczaj bez problemów swoje rywalki do parteru. Zarówno w ofensywie jak i w defensywie w tej płaszczyźnie powinna mieć sporą przewagę nad jej najbliższą rywalką. Gdy walka wyląduje na ziemi, jest bardzo niebezpieczna. Korzysta ona ze swojej siły fizycznej, utrzymując rywalki w tej pozycji i rozbija je potężnymi ciosami. Niekiedy również szuka poddań. Skończyła w ten sposób jednak zaledwie 2 rywalki podczas swojej całej kariery. Podsumowując Rosa, jest zawodniczką bardzo wszechstronną, która spróbuje być ciągle niepokonana w UFC. Plan na walkę powinna mieć prosty: unikać niepotrzebnych wymian z Edwards i szukać sprowadzeń do parteru. Zapaśniczo powinna mieć przewagę, ale czy uda jej się zrealizować swój cel?

Joselyne Edwards

Zawodniczka pochodząca z Panamy, która dla organizacji UFC stoczyła 1 pojedynek. Miało to miejsce, uwaga, 3 tygodnie temu na gali Holloway vs Kattar, gdzie zwyciężyła jednogłośną decyzją sędziów. Edwards mierzy 173 cm i posiada zasięg wynoszący 178 cm. Warunki fizyczne nieznacznie przemawiają, więc za nią. Panamka jest przede wszystkim zawodniczką, która lubi bić się w stójce. Bardzo często korzysta ze swojego długiego lewego prostego, ustawiając swoje rywalki. W ostatniej walce przeciwko Chince udowodniła, że posiada również bardzo dobre defensywne zapasy, a także grę parterową. Yanan WU, mimo że była dużo silniejszą fizycznie zawodniczką, nie potrafiła skontrolować przy siatce Edwards, która ciągle jej się wyrywała i dominowała w stójce. Panamka nie posiada zjawiskowego stylu walki, jest raczej zawodniczką, która minuta po minucie coraz bardziej rozpracowuje swoje rywalki, zdobywając małe punkty na kartach sędziów. Zazwyczaj korzysta ona z pojedynczych ciosów, które nie posiadają dużej mocy, ale pozwalają jej zachować dystans do rywalek. W arsenale kopnięć posiada chyba każde możliwe. Potrafi bardzo celnie okopywać nogi, o czym przekonała się ostatnio Chinka, a także zaskoczyć je kopnięciami frontalnymi, czy okrężnymi. Z zapasów ofensywnych rzadko korzysta, ale skoro udało jej się pokonać w tym aspekcie WU, myślę, że nie powinna mieć większych problemów, aby przeciwstawić się próbom Rosy. W przypadku, gdy wyląduje w parterze, świetnie opanowała sztukę poddań z pleców, a zwłaszcza dźwignię na ramię. Wygrała w ten sposób już 3 razy, a ostatnio blisko było, aby Chinka również w ten sam sposób poległa. Podsumowując, wcale nie skreślam Panamki w tej walce. Myślę nawet, że posiada ona wszystko, aby zwyciężyć i przedłużyć swoją passę zwycięstw. Czekaj ją bardzo duże wyzwanie, ale skoro pokonała Yanan Wu, to czemu miałaby nie poradzić sobię z Rosa?

TYP: Walka zakończy się na punkty

KURS: 1,45

Zagranie bez ryzyka:

  • Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
  • Dla nowych graczy
  • Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
  • Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
  • Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
  • Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
  • Jednokrotny obrót bonusem.

 

fortuna ufc

Zaloguj się aby dodawać komentarze