Zmęczenie wygra z brakami kadrowymi? Gramy z NBA o 273 PLN

Zach LaVine reprezentant USA, a na codzień gracz Chicago Bulls; NBA 04.02.2022

Jak na złość dziś w nocy Gary Trent zapomniał, jak się rzuca zza łuku, co skutkowało jego underowym występem. Nie pobił tym samym rekordu organizacji oraz naszych serc. Nie poddaję się i próbuje dziś po raz kolejny trafić kupon, w końcu kiedyś pech musi się skończyć! Zagram dziś jedynie singla ze spotkania Indiany Pacers z Chicago Bulls! Spotkanie o tyle interesujące, że każda drużyna ma swoje problemy kadrowe, a w dodatku goście zagrają dziś bez dnia przerwy! Czy wczorajsza dogrywka wpłynie na dzisiejszy wynik w Gainbridge Fieldhouse? Czy Indiana Pacers bez Sabonisa to zespół, który może walczyć o zwycięstwa? Przekonamy się dziś już w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

Fuksiarz koszulka do baneru
Fuksiarz koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Zakład bez ryzyka 100% do 50 zł (od razu do wypłaty) + freebet 10 zł w aplikacji + codziennie cashback do 200 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

BEZ RYZYKA: 100% do 50 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Indiana Pacers – Chicago Bulls: typy i kursy bukmacherskie (05.02.2022)

Bilans Indiana Pacers: 19-34

Pewny rzeczy w NBA się nie zmieniają i na pewno można to odnieść również do dyspozycji graczy z Indianapolis! Indiana jak była, tak jest w dalszym ciągu praktycznie na samym dnie w swojej konferencji. W głównej mierze jest to spowodowane problemami kadrowymi, które w drużynie Ricka Carlisle pojawiły się już jakiś czas temu. Ciężko stwierdzić, kiedy pojawi się apogeum kontuzji, lecz w tym momencie brakuje praktycznie najważniejszych postaci w drużynie Pacers. Pacers notują aktualnie na swoim koncie dwie zwycięstwa w pięciu kolejnych meczach! Niespodziewanie udało im się wczoraj ograć Oklahomę City Thunder, gdzie w dużym stopniu przyczyniła się do tego kontuzja Shaia oraz Los Angeles Clippers, którzy również mają swoje kadrowe problemy. Carlisle w dzisiejszym pojedynku również będzie musiał walczyć z kłopotami w szatni, niepewną sytuacją liderów zespołu oraz brakami kadrowymi. To wszystko wpływa na jakość ekipy z Indianapolis! Rick nie będzie mógł dziś skorzystać z Domantasa Sabonisa, Malcolma Brogdona, T.J. McConnella, Mylesa Turnera, T.J. Warrena, Isaiaha Jacksona oraz najprawdopodobniej z Gogi Bitadze i Oshae Brisetta! Jeżeli faktycznie wszyscy wymienieni gracze nie zagrają, to Indiana Pacers zostanie bez typowego centra!

Zapraszam do rejestracji i skorzystania z naszego kodu promocyjnego w Fuksiarzu!

W ostatnim spotkaniu gracze z Indianapolis musieli uznać wyższość rywali, którzy pokonali ich jednym oczkiem! Zawodnicy Ricka Carlisle przez cały mecz kontrolowali przebieg spotkania, by w ostatnich minutach trzeciej kwarty doprowadzić swój zespół praktycznie na remisowy wynik. Czwarta kwarta to tak naprawdę mocna nerwówka, którą zwyciężyli gracze z Orlando Magic! Najlepszy na parkiecie w barwach Indiany okazał się Caris LeVert, który zdobył dwadzieścia sześć punktów, pięć zbiórek oraz pięć reboundów. Akompaniował mu Terry Taylor, który popisał się dorobkiem dwudziestu czterech oczek, szesnastu reboundów oraz trzech kluczowych podań. Dwadzieścia dwa punkty dołożył od siebie Torrey Craig, który zapisał na swoim koncie jeszcze pięć zbiórek oraz trzy asysty. Lance Stephenson popisał się piętnastoma oczkami, trzema reboundami oraz aż sześcioma kluczowymi zagraniami. Justin Holiday zdobył jedynie trzynaście punktów, cztery zbiórki oraz trzy asysty. Jedenaście oczek zainkasował Chris Duarte, który dodatkowo zebrał aż siedem piłek. Czy Indiana Pacers bez Domantasa Sabonisa i reszty jego kolegów jest w stanie zagrozić najlepszej ekipie na wschodnim wybrzeżu?

grupa_nba_promo_button_negChcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Bilans Chicago Bulls: 32-19

Już wczoraj miałem okazję przybliżyć nieco sytuację Chicago Bulls, więc dziś nie będę się za bardzo powtarzał! Billy Donovan może jeszcze odetchnąć, bo w dalszym ciągu jego drużyna plasuje się na pierwszym miejscu w konferencji wschodniej. Mimo wszystko wyniki jego zespołu mocno odbiegają w porównaniu do pierwszych tygodni NBA. W pięciu kolejnych pojedynkach gracze z Wietrznego Miasta wygrali trzy razy. Dziś okazja do poprawy nastroju w szatni, lecz by to osiągnąć, trzeba wykrzesać z siebie ostatnie zaoszczędzone siły z wczoraj! W Indianapolis nie zobaczymy dziś na parkiecie Lonzo Balla, Alexa Caruso, Derricka Jonesa oraz Patricka Williamsa. Przed ekipą Chicago Bulls ostatni sprawdzian przed naprawdę trudnymi spotkaniami domowymi!

We wczorajszym pojedynku Byki przegrały dopiero po dogrywce! Kanadyjczycy z Toronto okazali się zdecydowanie lepsi w dodatkowych minutach, wygrywając z Chciago Bulls siedmioma oczkami! Przede wszystkim dzisiejsi goście przegrali mecz na własne żądanie poprzez zbyt dużą ilość błędów! Ich rywale oddali aż dwadzieścia trzy rzuty więcej, co skutkowało większą ilością punktów w końcowym rozrachunku. Najlepszym Bykiem na parkiecie w Toronto był Nikola Vucević, który zdobył aż trzydzieści punktów, osiemnaście zbiórek oraz cztery asysty. DeMar DeRozan zapisał na swoim koncie dwadzieścia osiem oczek, sześć reboundów oraz siedem kluczowych podań. Dobre zawody rozegrał Coby White, który wchodząc z ławki, zainkasował szesnaście punktów. Naprawdę świetny występ zaliczył Zach LaVine, który wyjątkowo oddał bardzo mało prób rzutowych! Jego skuteczność za to wyniosła aż 60% z gry! Dzięki temu zapisał na swoim koncie piętnaście oczek, pięć zbiórek oraz aż siedem asyst. Trzynaście punktów wpadło na konto Javonte Greena, który dodatkowo zebrał aż sześć piłek. Ayo Dosunmu po raz kolejny zaliczył rewelacyjny występ, tym razem zdobywając jedenaście oczek, cztery reboundy oraz aż osiem kluczowych podań! Czy zmęczone Byki są w stanie lepiej zorganizować się w defensywie?

Co typuję w tym spotkaniu?

Skuszę się dziś na zakład łączony, którego dość dawno nie proponowałem w ramach szerszej analizy. Osobiście lubię ten zakład, pomimo tego, że nie jestem fanem overów czy underów. Celuję dziś w zwycięstwo Chicago Bulls oraz poniżej 231,5 punktów! Skąd właśnie taki pomysł? Przede wszystkim obie drużyny mają swoje problemy kadrowe. Zdecydowanie w gorszej sytuacji są gospodarze, którzy mają dostępnych praktycznie dziewięciu graczy. Nieco lepiej wygląda to w przypadku Bulls, choć wcale nie jest kolorowo. Niepewny występu jest Zach LaVine, który odczuwa dyskomfort w plecach. Mimo wszystko pierwsza piątka zdecydowanie lepiej prezentuje się w koszulkach Chicago Bulls. Oczywiście możemy spodziewać się zmęczenia w oczach podopiecznych Billy’ego Donovana, lecz dzisiejszy mecz jest o tyle istotny, że jest to ostatni sprawdzian przed pojedynkiem z Philadelphią 76ers oraz Phoenix Suns. Z jednej strony sztab Bulls powinie dmuchać na zimne, a z drugiej takie pojedynki jak dziś to po prostu łatwiejsze spotkania do zdobywania cennych zwycięstw. Spodziewam się wyrównanego pojedynku, który jednak zakończy się zwycięstwem Chicago Bulls. Zresztą w tym sezonie obie drużyny mierzyły się ze sobą już trzy razy i dwukrotnie wygrana padła łupem Byków!

ZAGRANIE 1024 X200

W zakładzie znajduje się również under punktowy na poziomie 231,5 punktów! Dla jednych taka linia jest naprawdę wysoka, dla niektórych przeskoczenie jej nie będzie problemem. Moim zdaniem dziś nie zobaczymy większej ilości punktów aniżeli 231. Dlaczego tak sądzę? Przede wszystkim pomóc mogą problemy kadrowe oraz zmęczenie. Byki nie powinny zbyt często szarżować, co pokazali w ostatnich pojedynkach. W dużej mierze skupiają się na skrupulatnym rozgrywaniu aniżeli na gonieniu się z rywalem. Obie drużyny spotkały się już w tym sezonie trzy razy i ani razu nie padł over! Ba, nawet nie udało im się przekroczyć granicy 220 oczek! Ich średnia w tym sezonie to zawrotne 206 punktów, co przy dzisiejszej linii wydaje się delikatnym żartem. Mimo wszystko spodziewam się, że średnia zostanie przekroczona, lecz nie na tyle, by przebić 231,5 punktów. W dodatku ich przeszłość również wskazuje na solidny popis nieskuteczności oraz niskiego wyniku. Celuję w under ze względu na ilość posiadań obu ekip na mecz. Praktycznie obie ekipy znajdują się na granicy 100 posiadań w jednym meczu, co skutkuje ich piętnastą oraz osiemnastą pozycją w całym NBA. Liczę, że zawodnicy drugiego planu nie zaskoczą nas swoją skutecznością, a tym bardziej szybkością gry, która dziś będzie niezwykle kluczowa! Powodzenia!

Zwycięstw Chicago Bulls i poniżej 231,5 punktów
Kurs: 3.10
Zagraj!

kupon na mecz nba w nocy 04.02.22

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze