Zatańczymy dziś razem z Koziołkami? Gramy z NBA o 258 PLN
Idealnie wymierzyłem wczorajszy kupon! Uwielbiam zielony kolor, a w szczególności, gdy oznacza solidne podwojenie stawki! Tym razem Jaren Jackson Jr., De’Anthony Melton, Tobias Harris i Jordan Poole nie zawiedli mnie, a wręcz przeciwnie, spisali się na medal! Dziś postaram się rozpocząć zwycięską serię! Z tej okazji wybiorę się w pierwszej kolejności do Fiserv Forum, gdzie Milwaukee Bucks zmierzy się z Atlantą Hawks. Na dokładkę dobieram starcie pomiędzy Los Angeles Clippers z San Antonio Spurs! Czy po raz kolejny możemy spodziewać się gwiazdorskiego widowiska? Czy zobaczymy overowe pojedynki? Kto zainkasuje dziś najwięcej punktów? Przekonamy się już dziś, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!
Milwaukee Bucks – Atlanta Hawks: typy i kursy bukmacherskie (30.10.2023)
Koziołki rozpoczęły sezon z przytupem od zwycięstwa nad Philadelphią 76ers! Wygrana jednak nie przyszła aż tak łatwo, jak wszystkim się wydawało przed rozpoczęciem meczu! Sixers nawet bez Jamesa Hardena potrafili zaskoczyć Bucks swoją wyśmienitą organizacją w ofensywnie, jak i defensywie. Z jednej strony Koziołki prowadziły przez większość pojedynku, lecz z drugiej oddali inicjatywę w drugiej połowie. Dopiero w najważniejszym momencie widowiska do głosu doszedł Damian Lillard, który w debiucie poprowadził swój nowy zespół do jakże ważnego zwycięstwa na samym starcie sezonu. Warto tutaj podkreślić, że Milwaukee pod wodzą Adriana Griffina dopiero będą się rozkręcać! Z meczu na mecz spodziewam się jeszcze lepszej gry Koziołków, których celem w tegorocznej kampanii jest tylko i wyłącznie mistrzowski pierścień!
Damian Lillard popisał się aż czternastoma oczkami w samej czwartej kwarcie! Ba, zdobył ostatnie czternaście z siedemnastu zdobytych przez Milwaukee Bucks punktów! Nic dziwnego, że wszyscy w Fiserv Forum skandowali słowo: MVP! Dame Time popisał się łącznie aż trzydziestoma dziewięcioma oczkami! Zebrał jeszcze osiem piłek oraz rozdał cztery asysty. Double double wpadło natomiast na konto Giannisa Antetokounmpo, który zakończył swój występ z dorobkiem dwudziestu trzech punktów, trzynastu zbiórek oraz trzech kluczowych podań. Trzynaście oczek zapisał jeszcze na swoim koncie Brook Lopez. Dyszkę zainkasował Bobby Portis. Reszta mocno underowo, lecz jak się ma w składzie Damiana Lillards i Greek Freaka to trudno liczyć na swoje pięć minut! Czy dziś zobaczymy kolejny popis w wykonaniu Antka i Damiana?
Milwaukee Bucks vs Atlanta Hawks
- MILWAUKEE BUCKS
- ATLANTA HAWKS
Jastrzębie mają za sobą dwa spotkania, w których nie udało im się zainkasować ani jednego zwycięstwa! Najpierw nieudanie rozpoczęli sezon od porażki z Charlotte Hornets, by następnie przegrać przed własną publicznością z New York Knicks! Pojedynek z ekipą z Madison Square Garden był niezwykle wyrównany do końcowej syreny. Jastrzębie co prawda prowadziły przez mniej więcej pół minuty w całym meczu, lecz cały czas szukali swoich szans w dogonieniu rywali. Kilkukrotnie udało im się zbliżyć na dosłownie punkt! W tym momencie jednak do głosu dochodzili podopieczni Toma Thibodeau, którzy wyjątkowo solidnie punktowali zza łuku! Aż dwadzieścia trójek to wynik ponadprzeciętny! To właśnie ten element w głównej mierze zadecydował o końcowym zwycięstwie Nowojorczyków!
Do porażki Jastrzębi przyczynił się również Clint Capela, który na kilkanaście sekund przed końcową syreną nie zakończył wsadem idealnego podania od Trae Young! To właśnie ta akcja mogła zapewnić podopiecznym Quina Snydera remis, a nawet zwycięstwo! Trzeba jednak szukać w grze Atlanty Hawks jakiś pozytywnych aspektów. Na pewno ilość popełnianych błędów jest naprawdę przyjemna, a właściwie do zaakceptowania. Dobrze wygląda również gra na obwodzie, a cały skład w miarę równo punktuje! W poprzednim meczu najwięcej punktów zainkasował De’Andre Hunter, który zdobył dwadzieścia siedem punktów oraz sześć zbiórek. Dejounte Murray dorzucił od siebie osiemnaście oczek, siedem reboundów oraz sześć kluczowych podań. Trae Young tym razem zakończył mecz z osiemnastoma punktami, trzeba zbiórkami oraz aż dwunastoma asystami. Bogdan Bogdanović dołożył szesnaście oczek, a double double na poziomie trzynastu punktów oraz zbiórek zainkasował Clint Capela. Warto jeszcze dodać, że bliski DD był Jalen Johnson, który zdobył jedenaście oczek oraz dziewięć reboundów! Czy Atlanta Hawks zaskoczy dziś głównych pretendentów do mistrzowskiego pierścienia?
Co typuję w tym spotkaniu?
Najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, dlatego dziś skorzystam z tej cudownej opcji! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Forbet, dzięki któremu rozpoczniesz znajomość z BetBuilderem w jeszcze większym przytupem! Zaczniemy kupon od dość prostego zakładu, jakim jest dwadzieścia punktów Giannisa Antetokounmpo! Skąd taki pomysł? W przypadku tego typu nie muszę zbyt długo tłumaczyć, dlaczego ma paść over Antka! Lider Milwaukee Bucks w zeszłym sezonie w blisko 90% swoich występów zdobył co najmniej dwadzieścia oczek! Nieprzerwanie od szesnastu spotkań nie schodzi poniżej dwudziestu dwóch punktów na mecz! W dwudziestu kolejnych potyczkach z dzisiejszym rywalem zanotował jedynie cztery underowe występy! W moim odczuciu możemy się po prostu spodziewać kolejnego dwudziestopunktowego meczu w wykonaniu Giannisa Antetokounmpo. Nie przeszkodzi mu w tym Damian Lillard, który zapewne odbierze nieco zdobyczy punktowych Grekowi, lecz nie na tyle, by nasz bohater zakładu zakończył mecz z underem. W dodatku warto podkreślić, że Atlanta Hawks pozwala średnio na ponad sto dwadzieścia punktów na mecz, a ich defensywa nie do końca radzi sobie z wysokimi! W moim odczuciu dwadzieścia punktów Greek Freaka to zakład idealny!
Dorzucam do tego minimum dwadzieścia pięć punktów, zbiórek oraz asyst Dejounte Murraya! Skąd taki pomysł? W zeszłym sezonie jeden z liderów Atlanty Hawks notował średnio trzydzieści dwa P+R+A! W ponad 82% spotkaniach notował wskazany przeze mnie over punktów! Mimo wszystko w tym sezonie ma ją na swoim koncie zarówno underowy, jak i overowy występ. Bardzo jednak podoba mi się jego matchup z Milwaukee Bucks. W ośmiu kolejnych pojedynkach zainkasował aż siedem overów na wskazanym przeze mnie poziomie! W dodatku warto mieć na uwadze, że jego rola w zespole w tym sezonie jest równie ważna, co w zeszłym. Skład Jastrzębi nie zmienił się praktycznie w ogóle, co pozwala liczyć na zbliżone rezultaty statystyczne Murraya co w zeszłorocznej kampanii! W poprzednim meczu z Knicks na dużo niższym tempie gry nasz bohater zakładu zainkasował trzydzieści jeden P+R+A. Warto odnotować, że oddał aż siedemnaście prób rzutowych! Mam nadzieję, że dziś będzie podobnie i Dejounte Murray spokojnie zainkasuje over punktów, zbiórek i asyst dużo wcześniej aniżeli w ostatnich minutach meczu!
Los Angeles Clippers – San Antonio Spurs: typy i kursy bukmacherskie (30.10.2023)
Mniej utytułowana drużyna z Miasta Aniołów z pewności chciałaby zapisać się w końcu na kartach historii NBA! Od lat włodarze klubu starają się zbudować zespół, który będzie walczył o mistrzowski pierścień. WIele lat nieudanych prób i niepowodzeń w końcu mogą pójść w zapomnienie, o ile do głosu nie dojdą ponownie niepotrzebne urazy! Jak mam być szczery to naprawdę podoba mi się skład Clipps! Tyronn Lue ma z czego wybierać, a przecież bliski dołączenia do LAC był również James Harden, lecz wymiana z jego udziałem spaliła na panewce. W trakcie off-season włodarze klubu podpisali przedłużenie z Russellem Westbrookiem, który wydaje się być w końcu szczęśliwy na parkiecie w barwach mniej uznawanej drużyny z Los Angeles. Ściągnięty został również Mason Plumlee oraz Kenyon Martin Jr.! Całość na papierze wygląda naprawdę dobrze, że chętnie zobaczyłby ich w walce o mistrzostwo Konferencji Zachodniej!
Początek sezonu dla LAC jest jednak przeciętny. Gładkie zwycięstwo nad Portland Trail Blazers rozpaliło nadzieje kibiców Clipps, lecz porażka w kolejnym meczu z Utah Jazz szybko ostudziła zapędy wiernych fanatyków. Wtopa z Jazzmanami to być może jedynie wypadek przy pracy! Los Angeles Clippers rozegrało zdecydowanie lepsze zawody aniżeli rywale. Co prawda zabrakło ich nieco na zbiórkach, lecz nadrabiali swoją nienaganną skutecznością. Kluczem do porażki był jednak Lauri Markkanen, który zainkasował double double z trzydziestoma pięcioma oczkami! W barwach LAC najlepiej punktował Paul George, który zainkasował aż trzydzieści sześć punktów oraz cztery zbiórki. Akompaniował mu Kawhi Leonard, który popisał się dwudziestoma pięcioma oczkami, dziewięcioma reboundami oraz pięcioma asystami. Dwadzieścia punktów dołożył od siebie jeszcze Norman Powell. Zdecydowanie poniżej oczekiwań Russell Westbrook, który tym razem zakończył mecz z czteroma oczkami, dziewięcioma zbiórkami oraz czteroma kluczowymi podaniami. Czy dziś możemy się spodziewać dużo lepszego występu Mr. Triple Double?
San Antonio Spurs będzie cieszyło na swoją młodzieńczą fantazją na parkietach NBA! Przyjemnie ogląda się tych młodych graczy, którzy szukają różnych rozwiązań po atakowanej stronie parkietu. W poprzednim spotkaniu w końcu zobaczyliśmy pokaz siły Victora Wembanyamy, który popisał się swoim pierwszym double double na poziomie NBA! San Antonio Spurs potrzebowało dogrywki, by zwyciężyć z Houston Rockets! W dodatkowym czasie gry nie zostawili jednak złudzeń i postawili kropkę nad przysłowiowe “i”! Warto jednak podkreślić, że to właśnie Wemba doprowadził do dogrywki i to on rozpoczął zdobywanie najważniejszą serię punktową SAS! Najwięcej oczek dla drużyny Gregga Popovicha zdobył jednak Devin Vassell, który zainkasował aż dwadzieścia pięć punktów, trzy zbiórki oraz dwie asysty. Akompaniował mu wspomniany przeze mnie Victor Wembanyama, który zakończył zawody z dorobkiem dwudziestu jeden punktów oraz dwunastu zbiórek. Keldon Johnson dołożył od siebie dwadzieścia oczek, cztery reboundy oraz cztery kluczowe podania. Czternaście punktów zainkasował Jeremy Sochan, który dodatkowo zebrał pięć piłek oraz rozdał cztery asysty. Tyle samo oczek wpadło na konto Cediego Osmana! Czy San Antonio Spurs zaskoczy dziś kibiców z Miasta Aniołów?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności celuję w minimum dwanaście punktów Keldona Johnsona! Skąd taki pomysł? Zawodnik San Antonio Spurs to ulubieniec Gregga Popovicha! Nic dziwnego, że młody skrzydłowy może cieszyć się najdłuższymi minutami na parkiecie. Warto odnotować, że w poprzednim sezonie nasz bohater zakładu pokrył linię w blisko 95%! Na palcach jednej ręki możemy policzyć ilość underowych występów ulubieńca Popovicha, których było dokładnie cztery! Nie trzeba chyba tłumaczyć, że liczę po prostu na kolejny normalny występ Keldona i pokrycie przez niego linii, która nie jest wygórowana w żaden sposób. W tym sezonie nie zszedł jeszcze poniżej siedemnastu oczek, a co ważne, w każdym pojedynku oddawał przynajmniej czternaście prób! Mam nadzieję, że dziś nie wydarzy się nic złego i Johnson spokojnie pokryje wymagany przeze mnie próg punktowy. Na koniec dodam, że w sześciu ostatnich konfrontacjach z Los Angeles Clippers nasz bohater kuponu zainkasował aż pięć overów!
Dorzucam do tego minimum dwanaście asyst oraz zbiórek Russella Westbrooka! Skąd taki pomysł? Brody świetnie się czuje w Los Angeles Clippers! Widać to po jego grze u boku Paula George’a czy Kawhiego Leonarda! W zeszłym sezonie pokrywał dzisiejszy próg w blisko 65% spotkaniach. Jest to solidny wynik, lecz pamiętajmy, że pół sezonu spędził wtedy jeszcze w Los Angeles Lakers, gdzie nie do końca układała mu się gra z Jeziorowcami. Russell w dziesięciu ostatnich potyczkach z San Antonio Spurs zanotował aż siedem overów na wskazanym przeze mnie poziomie. W poprzednich dwóch meczach notował łącznie osiemnaście oraz trzynaście zbiórek i asyst. Dziś zmierzy się z ekipą, która pozwala na naprawdę dużo. Faktem jest, że zarówno Luka Doncić, jak i Fred VanVleet bez problemu przekroczyli próg dwudziestu reboundów oraz kluczowych podań. Gołym okiem widać, że rozgrywający mają się dobrze w pojedynkach z San Antonio Spurs. Dokładnie w tej samej roli będzie dziś nasz bohater zakładu. Gdyby tego było mało podopieczni Gregga Popovicha w tym sezonie plasują się na trzecim od końca miejscu pod względem defensywy, a ich tempo gry należy do jednych z najszybszych w lidze! W moim odczuciu doświadczony Russell Westbook nie powinien mieć dziś problemów ze zdobyciem dwunastu asyst oraz zbiórek! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze