Wisła Płock przeciwstawi się wiceliderowi grupy B? FC Barcelona pokona RK Celje? Gramy o 213 PLN
Dla odmiany dziś będziemy świadkami dwu interesująco zapowiadających się starć w Lidze Mistrzów szczypiornistów. Jedno zostanie rozegrane w Płocku, a drugie w Barcelonie. W obydwu wystąpią zdecydowani faworyci i wyraźni underdogowie. W końcu w jednej z gier „Nafciarze” podejmą wicelidera grupy B, czyli Telekom Veszprem. Natomiast w drugiej konfrontacji liderująca w tym zestawieniu FC Barcelona przystąpi do rywalizacji przeciwko RK Celje. O ile polski klub zajmuje jeszcze przedostatnie miejsce w tej klasyfikacji, tak macedoński zespół znajduje się na ostatniej lokacie. Mało tego, RK Celje w 9. kolejkach nie wywalczyło nawet punktu! Dla porównania dodam, że Wisła ma 4 oczka zdobyte tylko po wygranych nad ostatnimi w grupie.
ORLEN Wisła Płock vs. Telekom Veszprem: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (07.12.2023 r.)
Większość fanów szczypiorniaka już zaczyna wyczekiwać styczniowych mistrzostw Europy. Jednak zanim do nich dojdzie, to jeszcze mamy „chwilę”, by po emocjonować się meczami w najlepszej lidze świata. W końcu to właśnie w czwartkowy wieczór dojdzie do dwóch kolejnych spotkań rozgrywanych w ramach EHF Champions League. W jednym z nich będziemy oglądali drużynę Wisły Płock, która – bardzo delikatnie rzecz ujmując – mizernie radzi sobie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
W dziewięciu kolejkach byli w stanie wygrać tylko dwa mecze. Mało tego, pokonywali tylko najsłabszy zespół w ich grupie, czyli RK Celje. Dlatego też nie może dziwić, że dziś są stawiani w roli zdecydowanych underdogów. Dosłownie nie widać żadnego powodu, dla którego mieliby okazać się lepszymi od Telekomu Veszprem. Dużo słabiej względem węgierskiego klubu radzą sobie w tym sezonie i w defensywie, i ofensywie. I o ile jeszcze jakość składu pozwala wygrywać na polskim podwórku, tak w Lidze Mistrzów idzie bardzo słabo. Prawdą jest, że tracą dwa punkty do FC Porto, czyli ostatniego klubu – na dziś – z awansem do kolejnej fazy. Tyle tylko, że dziś zmierzą się z wiceliderem. Zespołem, który ma tyle samo oczek, co trzeci zespół grupy B.
Mało tego, z teamem, który traci tylko dwa oczka do wielkiej FC Barcelony. Owszem, to Wisła zagra dziś u siebie, tj. będzie mogła korzystać z atutu, jakim są doping swoich trybun. Tyle tylko, że przyjdzie im się zmierzyć z drużyną, która jest wręcz naszpikowana topowymi nazwiskami. Mało tego, podopieczni Momira Ilicia zgrali się ze sobą od pierwszej chwili w tym sezonie i nic nie wskazuje na to, by nagle mieli osiąść na laurach. I tak, można zakładać jak trener „Nafciarzy”, czyli Xavi Sabate, tj. że: „W domu wszystko jest jak najbardziej możliwe”. Tylko, czy nie jest to przekonanie na wyrost? Najłatwiej będzie odpowiedzieć na to pytanie po meczu, ale już przed nim trzeba mieć z tyłu głowy, że Wisła będzie rywalizować dziś z teamem budowanym do tego, żeby wygrywać te rozgrywki, a nie „tylko” awansować z grupy.
Co jeszcze można powiedzieć odnośnie do ich poprzednich gier? Ano to, że w sumie od 2002 r. to te zespoły konfrontowały się 12 razy. Aż 9-krotnie lepszymi okazywali się szczypiorniści węgierskiego klubu. Mało pocieszającą ciekawostką jest to, że „Nafciarze” zwyciężyli nad Veszprem tylko… raz. Nie zmienia to jednak faktu, że Wisła ma coraz mniej do stracenia. A jak wiemy, jeśli postawią na bardzo agresywną odsłonę szczypiorniaka, są w stanie sprawić niespodziankę. Jest to tym samym kolejny powód, dla którego wybrałem właśnie to spotkanie do pierwszego typu dnia na dziś z wykorzystaniem kodu promocyjnego STS-u.
Statystyki:
- W ostatnich 9 meczach „Nafciarze” wraz z rywalami w 1. połowach rzucali więcej niż 29 bramek.
- Telekom Veszprem zwyciężał w 13 z ostatnich 14 spotkań, w tym aż w 8 z 9 wyjazdowych gier.
- Wisła Płock zdobywała więcej niż 14 goli w 1. odsłonach w 9 z ostatnich 10 domowych meczów w Lidze Mistrzów.
- W 8 z ostatnich 9 spotkań (w tym też w 6 z ostatnich 7 wyjazdowych) Telekomu Veszprem zespoły zdobywały więcej niż 60 bramek.
- Przy doliczeniu 3 bramek dla „Nafciarzy”, to Wisła wygrywałaby każdy z ostatnich 8 domowych meczów.
Co obstawiać?
Zdecydowanym faworytem są szczypiorniści Telekomu Veszprem. Wycena ich triumfu w Płocku została ustabilizowana na poziomie 1.32. Jest to zdarzenie, które ma bardzo duże szanse spełnienia się. W końcu – jak dowodziłem wyżej – zmierzą się ze znacznie słabszym zespołem. „Nafciarze” prawie, że w żadnym elemencie nie przypominają tego teamu, który w minionych rozgrywkach na wiosnę zachwycał i był w stanie awansować do grona ćwierćfinalistów.
Dla porównania teraz sam awans, nawet z ostatniego premiowanego (czyli szóstego) miejsca wydaje się, że jest marzeniem… Dlatego też sądzę, że Telekom Veszprem powinien znów wygrać wysoko nad Wisłą. Dla przypomnienia dodam, że ich poprzedni mecz w Lidze Mistrzów zakończył się wynikiem 28:21 na korzyść węgierskiego teamu. Z racji tych wszystkich powodów wybrałem zdarzenie mówiące o tym, że Veszprem zwycięży w tym spotkaniu z co najmniej dwubramkowym zapasem.
FC Barcelona vs. RK Celje: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (07.12.2023 r.)
W drugim z wybranych spotkań do dzisiejszej analizy jest jeszcze łatwiej wskazać, kto zwycięży. W końcu to właśnie do tej konfrontacji przystąpi Duma Katalonii, która w tym sezonie poniosła raptem jedną przegraną w Lidze Mistrzów. Dodatkowo przystąpią do walki z teamem, który nie zdobył jeszcze nawet jednego punktu we wspomnianych rozgrywkach! RK Celje wraz z Eurofarmem Pelisterem to jedyne drużyny, które mają zerowy dorobek w sezonie 2023/2024 w EHF Champions League. I nic nie wskazuje, by dziś miało się to zmienić. Mówiąc wprost: RK Celje dzieli zbyt duża dysproporcja od FC Barcelony, by jakkolwiek byli w stanie im zagrozić. Mało tego, już w październiku mieliśmy przykład tego, jak wygląda ich rywalizacja.
W połowie tamtego miesiąca słoweński team rzucił Barcie 31 bramek. Wynik godny docenienia. Tylko, że Blaugrana zdobyła ich o 6 więcej i odniosła kolejne przekonywujące zwycięstwo. I w tym miejscu właśnie trzeba się do tego odwołać, tzn. szczypiorniści FC Barcelony wolą cały czas w tym sezonie stawiać na ofensywny handball niż defensywny. Dlatego tracą całą masę goli, ale przeważnie jeszcze więcej rzucają. Dlatego też zakładam, że i tym razem powinniśmy obejrzeć interesujące widowisko, z masą trafień, ale zwieńczone zwycięstwem Dumy Katalonii.
Statystyki:
- Duma Katalonii zwyciężała w 19 z ostatnich 21 domowych meczów, w tym w 9 z 10 gier w Lidze Mistrzów.
- Drużyna RK Celje przegrywała we wszystkich 5 ostatnich grach wyjazdowych, w tym łącznie w 12 spotkaniach, w EHF Champions League.
- FC Barcelona zdobywała mniej niż 39 goli w 7 z ostatnich 8 domowych konfrontacji.
- Barca rzucała mniej niż 69 bramek w 9 z ostatnich 10 meczów granych w Lidze Mistrzów.
- Jeśli doliczyć handicap bramkowy na poziomie +11, to Barca zwyciężałaby w każdym z ostatnich 50 spotkań!
Co obstawiać?
FC Barcelona jest murowanym faworytem. Kurs na ich wygraną wynosi raptem 1.03 względem aż 16.00 na analogiczny sukces RK Celje. Sądzę, że dysproporcja w wycenach stanowi doskonałą ilustrację tego, o jak dużej przepaści mówimy. Dlatego też odnośnie tej rywalizacji, to należy raczej zapytać, w jakim rozmiarze zatriumfuje Barca, a nie, czy będzie w stanie tego dokonać. Moim zdaniem będziemy świadkami podobnego spotkania jak w październiku. Co to oznacza? Ano tyle, że szczypiorniści Blaugrany nie będą narzucać, forsować przesadnego tempa. Skupią się raczej na tym, by zanotować kolejny triumf jak najmniejszym kosztem sił. Ich szkoleniowiec zapewne ponownie będzie często rotował składem.
W końcu tego rodzaju spotkanie stanowi doskonałą okazję ku temu, by sprawdzić mniej ogranych zawodników. Tyle tylko, że patrząc na style obu teamów oraz to, co mają do zyskania i stracenia, to spodziewam się bramkostrzelnego widowiska. Dlatego drugi typ na piłkę ręczną dotyczy tego, że nie tylko wygra Barca, ale też tego, że drużyny rzucą w sumie więcej niż 67 bramek. W końcu nawet rezerwowi szczypiorniści Blaugrany w tym sezonie niejednokrotnie już udowadniali, że potrafią zachwycić tym, jak się prezentują i ile goli potrafią zdobyć.
Propozycja kuponu:
fot. Adam Starszyński/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze