W jakim stopniu szczypiorniści PSG przeciwstawią się GOG-owi? Gramy o 243 PLN
Po kilkunastu dniach przerwy szczypiorniści najlepszych europejskich klubów wracają do pojedynkowania się w ramach następnej kolejki EHF Champions League. Środowego wieczoru zostaną rozegrane aż 4 spotkania. Przy czym w tej analizie zostaną przedstawione zapowiedzi i typy dotyczące 2 z nich. Dokładnie o godzinie 18:45 rozpocznie się konfrontacja duńskiego GOG-u z Paris Saint-Germain oraz norweskiego Kolstadu Handball z węgierskim ONE Veszprem HC.
OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 222 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO
GOG Handbold – Paris Saint-Germain: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (12.11.2025 r.)
Będzie to spotkanie, w którym zmierzą się sąsiedzi z aktualnej tabeli grupy B EHF Ligi Mistrzów. Po pierwszych 6 rywalizacjach odrobinę wyżej, tj. na 5. miejscu klasyfikowani są broniący barw dzisiejszych gospodarzy. Przy czym nad 6. zespołem, czyli właśnie paryżanami mają zapas raptem 2 punktów. Tym samym ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby nie tylko utrzymać kontakt z wyżej notowanymi, ale również bardziej zdystansować się od zespołu gości, który potrafi dać się we znaki.
Szczypiorniści duńskiego GOG-u przed wspomnianą przerwą wywalczyli zwycięstwa w ostatnich 2 występach w elitarnej EHF Lidze Mistrzów. Jedna z tych wiktorii jest o tyle wyjątkowa, że odniesiona właśnie nad najbliższymi przeciwnikami. Jest ona uznawana za tym cenniejszą, że wywalczoną na terenie rywala! Przy czym ta wygrana mogła być jeszcze większych rozmiarów. W końcu do przerwy prowadzili już 13:20! W 2. połowie poczuli się zbyt pewnie, przez co zostali błyskawicznie karani stratami kolejnych trafień. Ostatecznie 2. odsłonę przegrali wynikiem 21:16, co pokazało, że team GOG-u nie zawsze dysponuje szczelną defensywą. Dowiodła tego także ostatnia gra, w którym to GOG uległ Skanderborgowi (36:30) już do przerwy tracąc 3 gole.
W nieco lepszych nastrojach do tej potyczki przystąpią broniący barw Paris Saint-Germain. To właśnie oni triumfowali w poprzednich 2 spotkaniach, które były rozgrywane w ramach ligi francuskiej. Choć były to wyraźne wygrane, tak nie bardzo wysokie. W końcu i zespół Cesson, i Toulouse’y rzucił im 33 bramki. Tym samym paryżanie po raz kolejny dowiedli tego, że ich najlepszą obroną w dalszym ciągu pozostaje atak. Za sprawą jakości ofensywnych zawodników są w stanie nie martwić się o triumfy na krajowym podwórku. Gorzej radzą sobie w Europie, gdzie przegrywali ostatnie 2 mecze, a łącznie 3 z poprzednich 4. We wspomnianym czasie okazali się lepszymi tylko od ostatnich w grupie B, czyli szczypiornistów broniących barw HC Zagrzebia.
Ich wcześniejsze spotkania pokazały stawiającym typ dnia na tę potyczkę, że jedni i drudzy wolą starać się rzucić czym więcej goli niż za wszelką cenę „murować” bramkę. Po każdej z tamtych gier wiele mówiono też o waleczności obu ekip, a także tym, że obie drużyny wolą starać się narzucić rywalowi swój styl grania niż dostosowywać się do tempa oferowanego przez oponenta. Nie inaczej powinno być i tym razem. Zwłaszcza, że i jednym, i drugim kolejne zdobycze punktowe są więcej niż potrzebne.
Statystyki:
- Drużyna GOG-u Handbold wygrywała 4-krotnie w poprzednich 5 starciach, ale w ostatnim przegrali.
- Zespół Paris Saint-Germain okazywał się lepszym 3-krotnie w ostatnich 5 konfrontacjach.
- Szczypiorniści GOG-u Handbold w ostatnich 5 potyczkach rzucali po: 39, 36, 35, 36 i 30 bramek.
- Zawodnicy Paris Saint-Germain rzucali w ostatnich 5 meczach po: 32, 2 razy 34, 38 oraz 36 goli.
- Broniący barw GOG-u Handbold w poprzednich 5 potyczkach tracili po: 31, 34, 29, 23 i 36 trafień.
- Drużyna Paris Saint-Germain w ostatnich 5 spotkaniach gubiła po: 35, 26, 36 i 2 razy po 33 bramki.
- Dotychczas te teamy mierzyły się 3-krotnie. W sumie 2 razy po triumf sięgali szczypiorniści PSG.
- Ich wcześniejsze 3 rywalizacje kończyły się następującymi wynikami – 41:36, 35:40 oraz 34:36.
- Poprzednim razem zmierzyli się 23 października w Paryżu i wtedy zwyciężył GOG rezultatem 34:36.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są zdania, że po wygraną sięgną szczypiorniści Paris Saint-Germain. Przykładowo w STS-ie kurs na to zdarzenie wynosi 1.75. Z kolei ewentualnej wiktorii gospodarzy ten sam operator przyznał mnożnik 2.65, a remisowi już 8.00. Rzeczywiście w ostatnich krajowych potyczkach lepiej szło dziś grającym w roli gości, ale też trzeba pamiętać, że to oni nie byli w stanie przed własną publicznością odrobić wszystkich strat w poprzedniej grze z GOG-iem.
Nie bez znaczenia jest też to, że występujący środowego wieczoru jako gospodarze ostatnim razem pokonali paryżan dopiero po raz pierwszy. Wcześniej, tj. w 2022 roku ulegali im 2-krotnie i zawsze rzucając o 5 bramek mniej. Co prawda GOG grając u siebie słynie z narzucania rywalowi wręcz niesamowitego tempa. Wystarczy „pozwolić” im, choć przez chwilę poczuć, że złapali rytm, a będą praktycznie nie do zatrzymania. Dlatego tak trudno jest podjąć się wskazania, która z drużyn tym razem okaże się lepszą. Zwłaszcza, że zawodnicy obu drużyn preferują ten sam styl. Dla nich praktycznie nie ma akcji, z których nie można by oddać rzutu na bramkę.
Tym samym bardziej można być pewnym, co do tego, ile bramek zdobędą te zespoły. W poprzednich 3 starciach rzucali odpowiednio: 77, 75 i 70 goli. Przy czym również wiele trafień zyskiwali także w poprzednich ligowych konfrontacjach. Dość powiedzieć, że np. GOG-owi wicelider ligi duńskiej rzucił 36 bramek, 4. klub – 31, 8. zespół – 29, a 12. team (spośród 14) – 23. Identycznie sytuacja wygląda u paryżan, którym np. 11. drużyna ligi francuskiej rzuciła ostatnio 26 goli, siódma – 33 i dziesiąta – 33. A trzeba zaznaczyć jednocześnie, że żaden z ich oponentów na krajowym podwórku nie dysponuje nawet w połowie zbliżoną kadrą do GOG-a, czy paryżan.
Dlatego też ostatecznie wskazuję, że te teamy ponownie zdobędą łącznie więcej niż 66 bramek. Jedni i drudzy dosłownie są „zmuszeni” do tego, by nie odchodzić od swojego stylu. W końcu już nie jedni próbowali „murować” bramkę w starciu z GOG-iem i zazwyczaj owocowało to tylko wysokimi porażkami. W dodatku, jak pokazało ostatnie starcie duńskiego klubu, można ich wysoko pokonać, jeśli będzie się skutecznym oraz często rzucającym zespołem.
Kolstad – ONE Veszprem HC: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (12.11.2025 r.)
Norwesko – węgierska potyczka zapowiada się na mniej emocjonującą niż wyżej opisana konfrontacja. Jest tak, ponieważ oto bardzo duży faworyt do triumfu ma „po prostu” potwierdzić swoją klasę w rywalizacji z niżej notowanym przeciwnikiem. Wpływ na tę różnicę ma nie tylko forma zawodników z tych klubów, ale też ich jakość. Dla występujących dziś w roli gospodarzy wyróżnieniem jest sama gra w EHF Lidze Mistrzów, a dla gości wygranie tych rozgrywek.
Sami zawodnicy Kolstadu jak np. Vetle Eck Aga w wypowiedziach medialnych przyznają, że zwycięstwo nad ONE Veszprem HC będzie odbierana nie tyle za niespodziankę, co za sportowy cud! Jest tak, ponieważ oto przedostatnia drużyna grupy A, która ma na koncie raptem 2 punkty i same porażki w ostatnich 4 startach w EHF LM, zmierzy się z jednym z najlepszych zespołów świata. W dodatku broniący barw wspomnianego węgierskiego teamu nie mogą sobie pozwolić na trzecie z rzędu zgubienie punktów. Co prawda rzucali tylko o bramkę mniej od Sportingu Lizbona i Fuechse Berlin, ale jednak spadli aż na 5. miejsce we wspomnianej tabeli.
Mając 6 punktów jeszcze utrzymują kontakt z pierwszą dwójką, ale muszą powoli zaczynać liczyć nie tylko na swoje wygrane, ale również potknięcia rywali. Inaczej nie wywalczą bezpośredniego awansu. Jest tak, ponieważ tracą już 4 oczka do Aalborga i 6 do niepokonanych i przewodzących w stawce. Dzięki temu Kolstad znajduje się w więcej niż trudnym położeniu, mimo że zagra dziś przed własną publicznością. W dodatku będą próbowali odbudować po ostatniej przegranej w lidze (23:31 z Elverum).
Statystyki:
- Drużyna Kolstadu Handball poniosła 6 porażek w poprzednich 7 spotkaniach EHF Ligi Mistrzów.
- Team ONE Veszprem HC także triumfował 3 razy w poprzednich 5 potyczkach oraz 2 ostatnich.
- Zespół Kolstadu Handball przegrywał 2-krotnie w ostatnich 5 starciach i 3-krotnie wygrał w tym czasie.
- Zawodnicy ONE Veszprem HC w ostatnich 5 spotkaniach zdobywali: 36, 32, 31, 49 i 32 trafienia.
- Szczypiorniści Kolstadu Handball w poprzednich 5 meczach rzucali kolejno: 37, 30, 29, 30 i 23 gole.
- Drużyna ONE Veszprem HC w ostatnich 5 rywalizacjach gubiła po: 28, 33, 2 razy po 32 i 31 trafień.
- Broniący barw Kolstadu Handball w ostatnich 5 potyczkach tracili po: 28, 34, 26, 27 oraz 31 bramek.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, że broniący barw ONE Veszprem HC nie będą mieli większych problemów ze zdobyciem kolejnych 2 punktów, czyli zwyciężeniem w EHF Lidze Mistrzów. Swojego stanowiska są tak pewni, że np. w STS-ie kurs na wygraną przyjezdnych wynosi raptem 1.12. Z kolei ewentualnej wiktorii gospodarzy ten operator przyznał mnożnik 9.60, a remisowemu rozstrzygnięciu 16.00. Te wskazania wiernie oddają sytuacje i możliwości obu drużyn.
Broniący barw Kolstadu zmagają się z trudniejszym okresem. Nie tylko nie są w stanie nawiązać walki z wyżej notowanymi w elitarnej EHF Champions League, ale jeszcze przydarzyła im się ostatnio porażka w lidze krajowej. To ulegnięcie było tym bardziej zaskakujące, że kilka dni wcześniej mierzyli się z tym samym rywalem w Pucharze Norwegii i zwyciężyli (w dodatku występując na wyjeździe) 27:30. Z kolei raptem 3 dni później i już u siebie w hali rzucili o aż 8 bramek mniej od teamu Elverumu!
W dodatku jeszcze zmierzą się z ONE Veszprem, które jest napędzone wiktoriami w lidze, w tym w derbowym starciu z OTP-Bankiem Pickiem Szeged. Pikanterii triumfowi nadaje to, że w ten sposób zbliżyli się na punkt do lidera ligi węgierskiej, który przystępował do potyczki po 3 wygranych z rzędu. Dlatego też 2. typem piłki ręcznej na dziś stawianym wraz z kodem promocyjnym STS-u jest wskazanie, że ONE Veszprem HC nie tylko wygra, ale również zdobędzie o przynajmniej 5 bramek więcej. Im dłużej będzie trwało to spotkanie, tym przyjezdni powinni zwiększać swoją przewagę.
Jeszcze w 1. połowie przeciwnicy mogą próbować wykorzystać atut swojego parkietu i spróbować zagrozić wyżej notowanym od siebie. Zwłaszcza, że nie mają nic do stracenia, a wysokie przegrywanie do przerwy sprawiłoby odebranie chęci do dalszej walki. Mają tym większe szanse zaskoczyć w premierowej odsłonie, że team ONE Veszprem HC więcej goli zdobywa po przerwie, co potwierdzają wyniki z ostatniego spotkania w lidze węgierskiej i EHF Champions League.
Propozycja kuponu:
fot. Przemysław Strak/PressFocus
