Valtteri Filppula z pierwszym golem w Hokejowej Lidze Mistrzów? Singiel 2.40!
Meldujemy się dzisiaj jeszcze przy okazji Hokejowej Ligi Mistrzów i skupiłem się na jednym meczu, który zostanie rozegrany w Genewie. Mistrz Szwajcarii podejmie outsidera z Francji i mocno liczę na przełamanie jednego z zawodników faworyta. Czy Valtteri Filppula popisze się wreszcie pierwszym trafieniem w tych rozgrywkach? Zapraszam do lektury!
Servette – Rouen: typy i kursy bukmacherskie (09.09.2023)
Gospodarze po raz pierwszy w historii zostali Mistrzem Szwajcarii. Stało się to w poprzednim sezonie i trzeba przyznać, że był to zasłużony triumf. Już w fazie zasadniczej było widać, że Servette to mocny projekt, który powalczy o najwyższe cele. W finale play-off pojawiły się małe komplikacje, ale ostatecznie w 7. starciu wygrana z Biel stała się faktem. Przed rozpoczęciem nowych rozgrywek należało nieco przewietrzyć szatnię i jeden z najlepszych punktujących Linus Omark odszedł z Genewy, ale na jego miejsce sprowadzono Sakari Manninena. Jest to napastnik, który świetnie rozumie się z Teemu Hartikainenem, ponieważ kilka lat spędzili ze sobą w KHL, a konkretnie w Saławat Jułajew Ufa. Czy ta współpraca przyniesie owoce? O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach, ale eksperci w Szwajcarii stawiają Servette, jako jednego z głównych kandydatów do mistrzostwa. W Hokejowej Lidze Mistrzów pojawiła się już wpadka w starciu z Innsbruckiem. Kolejna dwie rywalizacje to już wygrane gospodarzy. Czy faworyt pójdzie za ciosem?
Smoki sprawiły do tej pory największą niespodziankę w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Kilka dni temu pokonali niespodziewanie Skelleftea 1:0 i gol padł po błędzie defensywy rywali. Przez pozostały okres spotkania to Szwedzi dominowali, ale nic nie chciało wpaść do bramki Mistrza Francji. Rouen sięgnęło po pierwsze punkty i ma chrapkę, aby zaskoczyć kolejnego przeciwnika. Jeżeli zerkniemy sobie na skład przyjezdnych, to naturalnie odstaje od pozostałych drużyn. Solidna ofensywa ma jednak dać nadzieję na kolejne sukcesy. 3 bramki zdobyte przeciwko Ingolstadt oraz Pelicans nie są dziełem przypadku i jeżeli dojdzie jeszcze szczelna defensywa, to kto wie, może Smoki będą czarnym koniem tego sezonu w Hokejowej Lidze Mistrzów. Co tym razem outsider pokaże na tle faworyta? Inne typy dnia na Ciebie czekają!
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie Servette w Hokejowej Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem 6:1 z Bolzano
- Servette znajduje się na 11. miejscu w Hokejowej Lidze Mistrzów z dorobkiem 6 punktów
- Ich bilans meczów w tej edycji Hokejowej Lidze Mistrzów to 2 zwycięstwa i 1 porażka
- Ostatnie spotkanie Rouen w Hokejowej Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem 1:0 ze Skelleftea
- Rouen znajduje się na 16. miejscu w Hokejowej Lidze Mistrzów z dorobkiem 3 punktów
- Ich bilans meczów w tej edycji Hokejowej Lidze Mistrzów to 1 zwycięstwo i 2 porażki
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi klubami, zakończyło się zwycięstwem Rouen 4:3
- Trzy ostatnie spotkania, które odbyły się pomiędzy tymi zespołami, zakończyły się 2 zwycięstwami Servette i 1 wygraną Rouen.
Co obstawiać?
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że będzie to walka Dawida z Goliatem. Servette posiada o wiele lepszy zespół od przeciwnika, ale w hokeju często zdarzają się takie niespodzianki, jak ta ze spotkania Skelleftea z Rouen. Czy bramkarz przyjezdnych Matija Pintaric ponownie będzie miał dzień konia? Szczerze mówiąc, wątpię. Goście w rywalizacjach z Ingolstadt oraz z Pelicans strzelili łącznie 13 bramek i mam nadzieję, że gospodarze po raz kolejny pokażą klasę na swojej tafli.
Hokejowa Liga Mistrzów: Servette vs Rouen
- 3 i mniej
- 4
- 5 i więcej
W tę sobotę zdecydowałem się na strzelca i pobieram gola Valtteriego Filppuli. Jest to bardzo doświadczony napastnik, który 2 lata temu powrócił do Europy po długiej przygodzie w NHL. Od początku daje sporo jakości w ofensywie i jest to typ zawodnika, który o wiele więcej notuje asyst, niż zdobywa bramek. Niemniej jednak debiutuje w Hokejowej Lidze Mistrzów i na swoim koncie nie ma jeszcze ani trafienia, ani kluczowego podania. Średnio na tafli spędza po 19 minut i wyjeżdża na lód przy ważnych momentach, jak np. PP, dlatego jestem zdania, że Fin będzie miał swoje okazje na przełamanie. Jeżeli spodziewam się minimum 5-6 bramek po stronie faworyta, to liczę, że jedną z nich zaliczy nasz bohater. Smoki zapewne nie powtórzą swojego doskonałego występu sprzed 2 dni, dodatkowo zmęczenie może dać o sobie znać. Skorzystaj z kodu promocyjnego w Fortunie!
fot. Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: