Trzynasty nie musi być pechowy w Rzymie! Gramy tenis z kursem 3.17!
Bardzo ciekawie zapowiadający się dzień w stolicy Włoch. Podczas trzeciej rundy w Rzymie będziemy mogli zobaczyć kilka niesamowicie równych pojedynków, które dadzą zawodnikom awans do ćwierćfinałów, które odbywać się będą w piątek. Dzisiaj na rozkład biorę trzecie starcie hiszpańsko-rosyjskie w tym roku, mecz liderki rankingu WTA oraz pojedynek nowych liderów rankingu ATP w deblu. Sprawdźcie, co przygotowaliśmy, a także zapraszam do założenia konta w Fortunie, gdzie czekają na Was ciekawe bonusy!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Chcesz więcej typów? Dołącz do grupy Zagranie:
Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
Roberto Bautista-Agut – Andrey Rublev
13.05.2021 r. – 16:00
Hiszpańska zmora z ostatniego czasu ponownie zawita po drugiej stronie siatki. Tym razem będzie to w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie, którego wartość to ATP1000. Jest to ostatni tysiącznik przed Wielkim Szlemem na mączce, czyli French Open. Zawodnicy zdecydowanie bardziej przykładają się do tego turnieju, niż do pojedynków w Madrycie, czy też Barcelonie. Mączka jest dosyć mocno zbliżona do tej, jaka występuje w stoicy Francji na najważniejszym turnieju w tej części sezonu. Po pierwszych meczach dużo większą wartością wykazał się Rosjanin, który w swoim spotkaniu pokonał dobrze dysponowanego Jana-Lennarda Struffa. O dziwo Niemiec zbiera bardzo wzrastającą formę, która przenosi się na jego mocno poprawiony tenis, jakim pojawia się na kortach, i może nie zdobywa jakiś wielkich laurów, ale z pewnością gra jest poprawiona i sprawia sporo problemów dla jego przeciwników. Jednak wracając do dzisiejszych aktorów głównych, to trzeba przytoczyć fakt, że Roberto powoli spuszcza z tonu. Po tym, jak bardzo dobrze rozpoczął sezon, tak teraz widać, że jego największym mankamentem jest sprawność fizyczna, która im dłuższy mecz, tym bardziej się obniża i sprawia mu sporo problemów przy dłuższych wymianach w momencie, kiedy jest zepchnięty do defensywy. Roberto nie jest już pierwszej młodości i ciało nie regeneruje się tak szybko, jak mogłoby to mieć miejsce kilka lat wcześniej. Na turnieju w Rzymie bardzo widoczne jest przygotowanie motoryczne, gdzie u wielu zawodników jest ono po prostu słabe, a do tego najprawdziwsza mączka, która także prezentuje nam moment, w którym obecnie są zawodnicy, przymierzający się do Roland Garrosa. Hiszpana bolączką może być właśnie ten element. Czy wykorzysta to rywal?
Andrey w końcu się budzi z lekkiego snu, w który zapadł kilka tygodni temu. Widać, że przydała mu się przerwa od dalekich zajść w turniejach, gdzie trzymanie tak wysokiego poziomu bardzo mocno odbiła się na jego sprawności i pomyśle na grę. Nie musiał on mierzyć się w pierwszej rundzie z żadnych przeciwnikiem, ze względu na swoje rozstawienie. Wczoraj rozegrał swój pierwszy mecz, gdzie wygrał z dobrze dysponowanym Struffem. Cieszył fakt zobaczenia w końcu Rosjanina, który straszył na kortach w Monte Carlo. Widocznie nie pasowały mu nawierzchnie w Hiszpanii. U Rubleva bardzo podobało mi się wczoraj to, w jaki sposób podchodził na nacisku na swoje podanie. Jeżeli będzie tak starał się rozgrywać punkty z Bautistą, to powinno mu to przychodzić równie łatwo, jak wczoraj w kilku momentach z Niemcem. Ma on więcej świeżości na ten moment, co powinien pokazać w spotkaniu z Hiszpanem. Do tego sporo przyspieszeń w jego grze, które mogą przeważać w zdobywaniu pola podczas meczu. Takie zagrania z pewnością zepchną Bautistę do defensywy i dadzą pole do popisu dla młodszego rywala z kortu. Rosjanin jest dla mnie lekki faworytem i powinien ten mecz dzisiaj wygrać.
Co obstawiać?
Moim zdaniem Bautista nie ma tutaj w Rzymie tak mocnego atutu własnego serwisu, jakim dysponuje Rosjanin. W swoich bezpośrednim starciu w Monte Carlo lepszy okazał się Andrey i dzisiaj spodziewam się tego samego, mimo że chwilowo jego forma opadła. Jednak daje reprezentantowi Rosji szansę na naszym kuponie. Może nie będzie to łatwe spotkanie, ale z pewnością jest ono do odhaczenia na plus. Dodatkowo zachęcam do założenia konta w Fortunie, gdzie możecie skorzystać z naszych kodów promocyjnych z bezpośredniego linku!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie
Nikola Mektic/Mate Pavic – Marcus Daniell/Philipp Oswald
13.05.2021 r. – 11:30
Nowy liderzy rankingu ATP w grze podwójnej mają chrapkę na kolejne trofeum potwierdzające ich dominację w tym roku. Zaledwie pięciu miesięcy wspólnej gry potrzebowała chorwacka para, aby objąć prowadzenie w generalnym zestawieniu. Są obecnie uważani, za jednych z głównych faworytów do wygrania zbliżającego się Wielkiego Szlema, mimo że cegła nie jest och dominującą nawierzchnią. Dzisiaj muszą pokazać się z dobrej strony i potwierdzić swoją wartość, gdyż mierzyć się będą z zawodnikami, którzy także mają bagaż doświadczeń w grze podwójnej. Jednak para połączona z zawodników z Nowe Zelandii i Austrii nieco ostatnio spuściła z tonu i nie prezentują się już tak dobrze, jak mogłoby się wydawać po ich nazwiskach. W tym roku największym ich sukcesem był występ w Doha, gdzie dotarli do finału. Można także do udanych zaliczyć ćwierćfinał w Australian Open. Jednak znacząca różnica jest taka, że były to korty twarde. Na mączce nie radzą sobie oni tak dobrze. W tym roku brali udział w trzech turniejach, gdzie maksymalnie dochodzili do drugiej rundy i przegrywali z naprawdę dużo słabszymi rywalami. Nie są oni w stanie nawiązać rywalizacji z młodszymi i grającymi bardziej agresywny tenis zawodnikami. Z pewnością nie są oni faworytami dzisiejszego pojedynku, co po kursach przedstawili bukmacherzy i ja stanowczo się z tym zgadzam.
W roli takich faworytów po raz kolejny są z kolei reprezentanci Chorwacji, którzy nie zatrzymują się w tym sezonie docierając do kolejnych finałów i zdobywając kolejne trofea. Nie ma dla nich różnicy, czy jest to turniej rozgrywany na mączce, czy też na hardzie. Są bardzo dobraną parą, która pokazuje swą wyższość niemalże w każdym pojedynku. Zaledwie 5 miesięcy wspólnej gry wystarczyło do niemalże pełnej dominacji w każdym turnieju, w którym zgłosili swój udział. W pierwszym meczu pewnie pokonali parę Bublik/Garin i dali rywalom tylko jednego gema okazji na przełamanie. Pozostałe gemy wygrywali oni gładko. Bardzo pewni przy swoim serwisie i w pełni kontrolujący rozgrywki. Sądzę, że dzisiaj idą po kolejną wygraną, którą dopiszą do swoich nazwisk.
Co obstawiać?
Ten mecz powinien podlegać pod dyktando zawodników z Chorwacji. Ich skuteczność i metodyka wygrywania są na tyle korzystne i owocne, że stawiani są w roli mocnych faworytów w każdym swoim meczu. Także w dzisiejszym pojedynku do takich należą i uważam, że ten mecz nie powinien wybiec poza dwa sety. Dla mnie Chorwaci spokojnie są w stanie wygrać dzisiejszy mecz. Dzisiaj proponuje skorzystać z oferty Fortuny, gdzie stworzony jest kupon!
Ashleigh Barty – Veronica Kudermetova
13.05.2021 r. – 11:30
Jedyne starcie kobiet, które zdecydowałem się dorzucić do kuponu, mimo że bardzo wiele interesujących pojedynków będziemy dzisiaj mieli okazję ujrzeć. Liderka rankingu WTA od trzech tygodni jest w ciągłym gazie, jednak pokazuje, jak dobrym przygotowaniem fizycznym dysponuje. W trakcie jej meczów niemal nie widać zmęczenia, a non stop gra na pełnej determinacji i na pełnym wymiarze gry. Ma za sobą tydzień turnieju w Stuttgardzie, gdzie wygrała po trzech setach z Aryną Sabalenką. Później po równym tygodniu ponownie znalazła się w finale turnieju na kortach ziemnych, jednak było to Madrycie. Rywalka ta sama co przed tygodniem, czyli Białorusinka. Rewanż na korzyść Aryny, której korty w Madrycie spasowały idealnie. Teraz jest na drodze do kolejnego finału, gdzie jeszcze nigdy nie wygrała. Dużo lepiej czuje się ona na bardziej podsypanych kortach ziemnych niż na mocno ubitej cegle, co można porównać sobie w dwóch finałach, które poprzedzały ten turniej, a odbywały się na zupełnie innych nawierzchniach. Australijka bardzo ekonomicznie i spokojnie weszła w turniej, wygrała co prawda 2:0 w stosunku setowym z dużo słabszą rywalką, jednak widać było, że czegoś szukała i próbowała nowych rozwiązań, które mogłyby ją w jakiś sposób ukierunkować na poznawaną nawierzchnie w Rzymie. Drugi set w jej wykonaniu to pełna dominacja i zabranie się za przełamania od pierwszego podania rywalki. Na mączce kobietą ciężej o utrzymanie własnego serwisu, jednak Barty nie powinna mieć z tym aż tak dużego problemu, patrząc na jej poprawę na zagrywce. Dzisiaj stoczy pojedynek z trudną i bardzo mocno rozwijającą się rywalką, co może być dobrym sprawdzianem przed French Open.
Tą rywalką jest Rosjanka, Veronica Kudermetova. Powoli wkracza ona w kręgi TOP20 światowego rankingu WTA. 24-latka już wygrała na ziemi w tym roku, jednak było to w Charleston, co jest dosyć specyficznym miejscem na mapie turniejów. Tam korty ziemne wyglądają, jakby posypać harda kilku centymetrową warstwą mączki. Tak więc specyfika kortów bardziej zbliżona do Madrytu, niżeli do Rzymu. Będzie to oczywiście przewaga po stronie jej rywalki, która ma większy wachlarza zagrań. Kudermetova mocno poprawiła serwis, co jest skutkiem zmian w swoim sztabie trenerskim. Jej gra w korcie także stoi na wysokim poziomie, jednak największym mankamentem jest dyspozycja mentalna. Veronica bardzo rzadko wygrywała z zawodniczkami z TOP10 rankingu, co nie pozwala jej na zebranie ważnego doświadczenia wytrzymałościowego, które z pewnością przydałoby się jej na dalszy rozwój. Rosjanka ma dużo większe atuty w rywalizacji na kortach twardych, co pokazują jej wyniki i styl gry. Rzadko wybiera ona bardziej skomplikowane rozwiązania. Nie zaprasza zbyt często rywalek do siatki, co z pewnością mogłoby jej dać przewagę nad rywalkami. Do tego jej poruszanie się jest bardziej nastawione na hardy, niż na mączke. W poprzednich spotkaniach zdażyło jej się kilka razy mocno zostać w nogach przy ruchu do piłki, co pewnie postara się wykorzystać Asutralijka. Pokonała ona bardzo mocne dwie rywalki na swojej dotychczasowej drodze, jednakże dzisiaj może się to już nie powtórzyć. Ma za sobą trzysetowy pojedynek z Mertens, która gra obecnie bardzo powolny i stacjonarny tenis, a w Madrycie oddała półfinał po kreczu. Drugie spotkanie wygrane 2:0 w stosunku setowym z Carolina Garcia, która jest daleko od swojej formy sprzed lat, tak więc nie można uznać tego za nie lada wyczyn. Prawdziwa weryfikacja nastąpi dzisiaj. Czy poradzi sobie z rodzajem gry Barty i swoją sferą mentalną?
Co obstawiać?
Odpowiadając na postawione wyżej pytanie, sądzę, że Rosjanka sobie dzisiaj nie poradzi. Prawdopodobnie będzie zasadzana wieloma slajsami, które odsyłać ją będa w głąb kortu. Do tego Barty lubi zasadzić się na rywalki i po wymianie zagrać bardzo szyki drop-shot, co zupełnie wyrzuca rywalki z równowagi. Przy tak dużej rozmaitości gry liderki rankignu, widzę bardzo mało argumentów przemawiających za wygraną Veronici. Jeżeli będzie ona podatna na to, co gra Ashleigh, to ten mecz zakończy się stosunkowo szybko. Gramy na win Barty.
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
W Fortunie macie możliwość dostać bonus i grę bez podatku, gdzie każde zdarzenie powinno zawierać kurs minimum 1.30! Sprawdźcie opinię na temat tego bukmachera!
fot. CHRISTOPHE SAIDI
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze