Trzy ostatnie kupony na siatkarskie mecze w PlusLidze przyniosły nam 5/5 trafień! Gramy o 211 PLN
Uda nam się przedłużyć tę serię o następny trafiony kupon? Tego, jak zwykle dowiemy się po zakończeniu obydwu spotkań. A jakim się dziś przyjrzę? Ano rywalizacjom w Kędzierzynie – Koźlu oraz Rzeszowie. Tamtejsze zespoły podejmą kolejno: Wartę Zawiercie oraz LUK Lublin. Jeśli by sugerować się przypuszczeniami, to w pierwszym meczu powinni wygrać przyjezdni, a w drugim gospodarze. Tylko, jak pokazał, chociażby wczorajszy mecz AZS-u Olsztyn z Projektem Warszawą – w PlusLidze niżej notowane zespoły nie są bez szans w starciu z lepiej dysponowanymi w tym sezonie. Tym bardziej, że i ZAKSA potrafi walczyć mimo przeciwności, a i LUK spisuje się aż nad wyraz solidnie.
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
ZAKSA Kędzierzyn – Koźle – Aluron CMC Warta Zawiercie: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (03.01.2024 r.)
O problemach kędzierzynian pisałem na łamach Zagrania już niejednokrotnie. Dlatego też zamiast się stale na nich skupiać, odwołam się do ich postawy w ostatnich spotkaniach. Tym bardziej, że pokazuje ona, że z gry na grę coraz bardziej się zgrywają. W tym miejscu odwołuję się nie tylko do ich ostatniego spotkania, tj. tego przeciwko Ślepskowi Malow Suwałki; ale również do ostatnich 3 przegranych.
W końcu i w rywalizacji z Bogdanką LUK-iem Lublin jak i Projektem Warszawą było widać, że powoli, powoli wracają do właściwej dyspozycji. Przykładowo, kiedy rywalizowali z oponentami w Suwałkach, to poprawili swą skuteczność w zwyciężaniu nerwowych końcówek. Ponadto bardzo dobre spotkanie rozegrał Łukasz Kaczmarek, którego solidna postawa zaowocowała wywalczeniem nagrody MVP tamtego spotkania. Finalnie wspomniany zawodnik zakończył tamte zmagania mając na koncie aż 25 punktów.
Odnośnie do indywidualnych występów, to trzeba jeszcze dodać, że Bartosz Bednorz dobrze pokazał się w polu serwisowym, a Marcin Janusz w bloku. Aby pokrótce zsumować ich ostatnie występy, trzeba napisać tak: wrócili do stosowania agresywnej zagrywki i od razu pojawiły się satysfakcjonujące rezultaty. Do tego potrafili zachowywać chłodną głowę i w końcu przestali się „podpalać” z każdą wygraną akcją. Teraz spokojniej, tj. bardziej metodycznie rozplanowują swe ataki, co skutkuje osiąganiem lepszych wyników. Już nie skaczą „na hura” w bloku, tylko bardziej pilnują, aby był on aby na pewno szczelny.
Tyle o ZAKSIE, a co można napisać o Warcie Zawiercie? Rok 2023 zakończyli wygraną w czterech setach nad mistrzami Polski! Choć trzeba zaznaczyć, że na początku spotkania niewiele na to wskazywało. Wszak przegrali premierową odsłonę czteroma oczkami. Z tym, że to zdarzenie nie złamało w nich hartu ducha i brnęli pełnią naprzód. Dzięki temu w zwyciężyli w każdym kolejnym secie. Jedni za kluczowe uznają ich postawę w ataku, inni na przyjęciu, a jeszcze inni przełamanie jastrzębian po wygranej grze na przewagi w drugiej odsłonie. Też mógłbym wybrać jakiś punkt, ale nie chcę tego robić.
Tym razem doceniam to, że w tamtym spotkaniu udowodnili, jak silną są jednością. Kiedy grają jak przysłowiowy „jeden mąż”, to nic im nie jest straszne! Ani wyrównane, zacięte spotkanie, ani kontuzja jakiej doznał ich podstawowy gracz, czyli Trevor Clevenot. Odnośnie do postawy zawiercian, to trzeba z całą pewnością docenić trafne decyzje dotyczące rotowania składem trenera Winiarskiego. W końcu to on postawił na Patryka Łabę, który na dziś tak naprawdę dopiero aspiruje do stania się taką gwiazdą jak Clevenot. Tymczasem przyjmujący Aluronu CMC Warty Zawiercie zaprezentował się tak olśniewająco, że został wybrany MVP spotkania.
Tym samym kibice nie muszą się aż nadto przejmować kontuzją Trevora, bo jak widać: trener Winiarski zbudował zaplecze, które godnie potrafi zastąpić kluczowych graczy. Dlatego też, choć mało obiecująco rozpoczęło się ich spotkanie z Jastrzębskim, tak potrafili się przełamać i doprowadzić do wygranej. Będąc po tak cennej wiktorii niejedni napisaliby, że wygrana ich jest dziś obowiązkiem. Skoro powstrzymali tak rozpędzony Jastrzębski, to czemu nie mieliby dokonać tego samego w starciu z ZAKSĄ? Z tym, że już sama historia ich pojedynków uczy nas, by odnośnie do pierwszego siatkarskiego typu nie wysnuwać zbyt pochopnych wniosków.
Statystyki:
- ZAKSA Kędzierzyn – Koźle zdobywała mniej niż 98 punktów 9 razy w ostatnich 10 meczach przeciwko Warcie z Zawiercia.
- We wszystkich ich ostatnich 5 meczach, kiedy to ZAKSA była gospodarzem, zespoły zdobywały więcej niż 169 oczek.
- Kędzierzyńska ZAKSA wygrywała 6 razy drugiego (w PlusLidze) i trzeciego seta w 7 ostatnich meczach przeciwko dzisiejszym rywalom.
- ZAKSA zdobywała więcej niż 83 punkty we wszystkich ostatnich 5 domowych spotkaniach przeciwko Warcie.
- Warta to zespół, który zdobywał pierwszego seta we wszystkich 6 ostatnich wyjazdowych meczach w PlusLidze.
- Warta Zawiercie wygrała 6 z 7 ostatnich gier wyjazdowych, a łącznie 10 z 11 konfrontacji w PlusLidze.
- Dzisiejsi przyjezdni aż 9 razy na 10 prób okazywali się lepszymi w trzecich odsłonach od ówczesnych przeciwników.
- Aluron CMC Warta Zawiercie zwyciężała w trzech setach w 4 ostatnich wyjazdowych spotkaniach ligowych.
- ZAKSA Kędzierzyn – Koźle zdobywała mniej niż 92 punkty w 6 z ostatnich 7 meczów rozgrywanych w ramach PlusLigi.
Co obstawiać?
Za minimalnego faworyta uznawani są przyjezdni. W końcu to nie ich dotknęły tak liczne i poważne problemy zdrowotne, co kędzierzyńską ZAKSĘ. Tyle tylko, że gospodarze już nie raz w tym sezonie udowodnili, że potrafią wychodzić z opresji – nawet w najmniej spodziewanych momentach. Dlatego też pewne odnośnie do tego spotkania jest to, że zapowiada się na zacięte. Takie, które będzie wyrównane od samego początku i powinno potrwać co najmniej cztery odsłony.
Natomiast ze swej strony dodam, że w kontekście tego meczu obstawiam to, że w premierowej odsłonie obydwa zespoły wywalczą więcej niż 44 oczka. Sądzę tak na podstawie tego, że ZAKSA w nowym składzie personalnym się już zgrała, a siatkarze Warty są w dobrej dyspozycji. Dodatkowo mamy teraz czas, gdzie mecze są na zmianę z dniami wolnymi związanymi ze świętami, więc obydwie drużyny nie są w rytmie meczowym.
Asseco Resovia Rzeszów – Bogdanka LUK Lublin: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (03.01.2024 r.)
Gospodarze mieli zakończyć rok pewnym zwycięstwem bez straty seta. Tymczasem nie tylko stracili jedną odsłonę, ale niewiele brakowało, by musieli o triumf szarpać się w tie-breaku. Co prawda w premierowej partii wygrali, ale dopiero po grze na przewagi. Tak naprawdę tylko w drugim secie zwyciężyli „zgodnie z planem”, bo wysoką różnicą punktową. I tu docieramy do trzeciej odsłony, w której mieli postawić kropkę nad i.
Tymczasem zawodnicy Cuprumu narzucili faworyzowanym rywalom swoje tempo i styl grania. Kiedy po zagrywce Pawła Pietraszko zrobił się nam wynik 7:4, niewielu sądziło, że Resovia nie będzie w stanie odrobić strat. Tymczasem po następnych akcjach było już 15:10, a nawet 22:13. Taka różnica wzięła się stąd, że rzeszowianie zostali rozbici zagrywką, a także niemalże perfekcyjnymi atakami. Choć seta akurat skończyli skutecznym blokiem Kamila Kwasowskiego. Tym samym faktycznie – i dziś są stawiani w roli faworytów do zwycięstwa. Tylko, czy znów będą musieli się napracować, by spełnić oczekiwania kibiców?
Pokrzyżować te plany będą chcieli siatkarze Bogdanki LUK-u Lublin. O nich można napisać, że nie bez powodu znaleźli się na szóstej pozycji po 13. kolejkach. W końcu to oni odnieśli trzy zwycięstwa w ostatnich czterech rywalizacjach. Owszem, w ostatniej serii gier ulegli wynikiem 1:3 KS Norwidowi Częstochowa. Tylko, że ciut wcześniej po tie-breaku ograli tak czołowy zespół jak AZS Olsztyn! Do tego byli w stanie ograć jeszcze PSG Stal i ZAKSĘ.
I o ile jeszcze można powiedzieć, że ostatnie dwa zespoły są albo na takim samym, albo zbliżonym poziomie do nich, tak… To przecież „Akademicy” wczoraj ograli bez straty seta liderujący Projekt Warszawa! Dlatego też właśnie sądzę, że mogą spróbować postawić się następnym przeciwnikom. W końcu, co mają do stracenia? W sumie tyle, co my stawiając ten kupon z wykorzystaniem kodu promocyjnego TOTALBET, czyli… niewiele.
Statystyki:
- LUK to zespół, który zdobywał więcej niż 64 punkty w 8 ostatnich wyjazdowych grach.
- Asseco Resovia Rzeszów jest na fali 9 wygranych meczów z rzędu w PL, a do tego mają 6 domowych triumfów.
- Rzeszowski team zwyciężał w pierwszym secie 8 razy w 9 ostatnich meczach ligowych.
- Bogdanka LUK Lublin przegrywał w premierowych odsłonach 6 razy w ostatnich 7 grach wyjazdowych w lidze.
- Asseco Resovia Rzeszów zdobywała mniej niż 93 punkty 7 razy w ostatnich 8 domowych spotkaniach.
- Aż 7 z 8 ostatnich wyjazdowych gier LUK-u nie kończyło się w trzech odsłonach.
- W 5 ostatnich domowych spotkaniach Asseco Resovia z przeciwnikami w premierowych odsłonach zdobywali mniej niż 47 oczek.
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów murowanym faworytem do zwycięstwa są gospodarze. Kurs na zwycięstwo rzeszowskiej Resovii wynosi 1.13. Na to samo zdarzenie względem LUK-u mamy wycenę na poziomie 5.40. Tylko, że bukmacherzy dla odmiany nie potrafią tak jednoznacznie ocenić, czy spotkanie zamknie się w trzech setach, czy potrwa minimum cztery odsłony. Wszak na te zdarzenia wartości są bardzo zbliżone. Jednak nie tych oznaczeń dotyczy mój drugi typ dnia.
A jest nim to, że Asseco Resovia zwycięży w tym meczu, nawet gdy odejmie im się maksymalnie 12 punktów. Kurs na to zdarzenie wynosi 1.61. Podejmuję się go, ponieważ z seta na set rzeszowianie powinni grać na coraz większym luzie i czym szybciej budować przewagę punktową. LUK jeszcze na początku spotkania może spróbować zagrozić rywalom, ale jeśli napotkają się na opór Asseco Resovii, to mimo dobrego startu w sezonie: nie powinni być w stanie zbliżyć się do dzisiejszych gospodarzy.
Propozycja kuponu:
fot. Adam Starszyński/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze