Toruń przed formalnością utrzymania się w Ekstralidze? Bonus LVBet na żużel

Motoarena

O 16:00 rozpocznie się pierwszy mecz barażowy o Ekstraligę pomiędzy przedostatnią drużyną Ekstraligi Get Well Toruń, a drugą ekipą I ligi Wybrzeżem Gdańsk. Przepaść między dwoma rozgrywkami jest ogromna, więc wygrana w dwumeczu podopiecznych Mirosława Kowalika byłaby wielkim cudem. Bonus LVBet na żużel w formie darmowych 20PLN dla nowych użytkowników.

Drużyna toruńska odjechała w tym roku najgorszy sezon od dziesiątków lat. Co prawda jeszcze przed przejęciem klubu przez Romana Karkosika musieli mierzyć się w barażach w 2006 roku, ale nawet wtedy nie wyglądało to tak źle. Z pewnością na ten moment atmosfera w drużynie jest o wiele lepsza niż dwa miesiące temu. Duża w tym zasługa nowego managera Jacka Frątczaka, który wniósł przede wszystkim nową motywację i ducha do zespołu. Sam fakt zmiany nastawienia psychicznego wpłynął pozytywnie chociażby na Pawła Przedpełskiego, który pod koniec sezonu wrócił do wspaniałej formy z zeszłego roku.

Warto zaznaczać, ze to pierwsze baraże Ekstraligi od dłuższego czasu. Ostatnie lata nie dochodziło do tych spotkań, ponieważ przegrany w finale Lokomotiv Daugavpils i tak nie miałby prawa jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej lub po prostu klub był świadom, że nie jest gotowy na awans jak Orzeł Łódź. W barażu z 2006 roku z Ostrowem Toruń wyszedł zwycięsko 108:72 i raczej teraz możemy się spodziewać podobnego rezultatu.

Toruń będzie osłabiony dwoma podstawowymi zawodnikami. Najbardziej może boleć brak jednego z najlepszych żużlowców Ekstraligi, Grega Hancocka. Jacek Frątczak podał Amerykanina w awizowanym składzie. Jeszcze nie wiemy, czy zastosuje zastępstwo zawodnika, czy wystawi za mistrza świata Jacka Holdera. W ostatnich spotkaniach korzystał z tej drugiej opcji. Jednak wtedy uważał, że nie miałby kim jechać za Hancocka, czyżby wywnioskował, że na Gdańsk to starczy? Dowiemy się w swoim czasie, jednak bardziej prawdopodobny wydaje się wariant z Australijczykiem. Druga strata to Adrian Miedziński. Gdyby zastanowić się po raz drugi, to być może strata Polaka jest większym minusem, niż nieobecność Amerykanina. Dlaczego? Ponieważ Grzegorz Walasek to słabsza zmiana od Jacka Holdera.

Gdyby w spotkaniu miał wystąpić młody Australijczyk, pojedzie w parze z Pawłem Przedpełskim, co zdawało już egzamin pod koniec rundy zasadniczej. Tak naprawdę to właśnie ta para zapewniła Toruniowi baraże. Paweł Przedpełski miał słaby początek sezonu. Wielu ekspertów wytykało, że jest kolejną ofiarą przejścia w wiek seniora. Według mnie był kolejną „ofiarą” tunera Petera Johnsa, którego silniki na początku roku spisywały się słabo i problemy mieli nawet tacy zawodnicy jak Greg Hancock i Tai Woffinden. Teraz Paweł Przedpełski musi być liderem i ma ku temu zadatki.

W drugiej parze wspomniany Grzegorz Walasek oraz Michael Jepsen Jensen. Duńczyk przychodził do Torunia, aby być solidną drugą linią. Już można powiedzieć, że zrobił więcej. W tym momencie jest prowadzącym parę, co wymusiły kontuzje. Jednak trzeba stwierdzić, że jego jazda jest bardzo dobra i zasługuje na tą pozycję wynikami. W parze z juniorami Jacek Frątczak wystawił Chrisa Holdera. Co pokazało ostatnie SGP Australijczyk odżył. Może potrzebował trochę luzu? Jego postawa jest nadal zagadką, jednak przy tej stawce powinien zdobyć niemalże komplet punktów. Pozycje juniorskie bez zmian, czyli Daniel Kaczmarek i Igor Kopeć-Sobczyński. Porównując ich do gdańskiej młodzieży, możemy postawić plus przy żużlowcach z Grodu Kopernika.

Wybrzeże Gdańsk posiada interesujący skład, który niemal dał im awans do Ekstraligi. Jednak tym bardziej może to być za mało na Toruń. Goście również przystąpią do spotkania osłabieni, ponieważ wciąż do jazdy nie jest zdolny Oskar Fajfer. Wydaje się, że w perspektywie tego dwumeczu strata Fajfera przed Gdańsk ma większe znacznie niż strata Hancocka i Miedzińsiego w Toruniu. Pierwszą parę utworzą Troy Batchelor i Huber Łęgowik. Australijczyk cały czas jest w stanie pozytywnie zaskoczyć, ale już raczej się po nim tego nie oczekuje. W ostatnim, rewanżowym spotkaniu najbardziej zawiódł swoją ekipę zdobywając zaledwie 5 punktów. Trzecią parę tworzą obcokrajowcy Mikkel Bech i Anders Thomsen. Torunianie szczególnie będą obserwować tego drugiego, ponieważ są zainteresowani jego usługami na przyszły sezon, z resztą jak połowa Ekstraligi. To spotkanie może pokazać, jaki potencjał posiada Anders Thomsen. Duńczyk był objawieniem minionego sezonu I ligi. Mikkel Bech to najnowszy nabytek Gdańszczan sprzed miesiąca. Dotychczas spisywał się o wiele lepiej niż oczekiwano i był wartościowym wzmocnieniem.

W parze z juniorami pojedzie Kacper Gomólski, lider Wybrzeża. Ginger ostatnie dwa sezony ścigał się w barwach Torunia, więc będzie to dla niego powrót do starego klubu. Kibice z Torunia zawsze doceniali jego chęć walki. W I lidze odrodził się i tak jak Anders Thomsen, może dzisiaj pokazać swój potencjał na tle Ekstraligowego zespołu. Nie będzie to jedyny powrót do Torunia, ponieważ managerem Gdańska jest rodowity mieszkaniec Grodu Kopernika, Mirosław Kowalik. W awizowanym składzie juniorskim znalazł się Dominik Kossakowski. Zazwyczaj uzupełniał go wychowanek szkółki Janka Ząbika, Marcin Turowski, jednak we wtorkowych, młodzieżowych zawodach doznał kontuzji i nie wiadomo, czy dzisiaj będzie gotowy wystąpić w meczu.

Argumentem przeciwko Torunianom jest brak objeżdżenia. Jacek Frątczak nie organizował swoim żużlowcom typowych sparingów, jednak zapewnił im dobrą jazdę w czterech. Na czwartkowy trening zaprosił Bartosza Zmarzlika, Macieja Janowskiego i Piotra Protasiewicza, natomiast w piątek Taia Woffindena i Jasona Doyle’a. Toruńscy żużlowcy mieli okazję pościgać się z aktualną czołówką Speedway Grand Prix, więc z pewnością przygotują najlepszą możliwą formę i nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika. Jako kibice możemy żałować i się burzyć, że spotkanie nie będzie pokazane w telewizji. Mimo chęci Polsatu Sport, liga zawołała dużą sumę za oba spotkania. Chce się krzyknąć, żużel dla kibiców! To spotkanie jest bardzo ważne. Inna sprawa, że dostaniemy wiele odpowiedzi dotyczących dyspozycji niektórych żużlowców, jak chociażby, czy Anders Thomsen jest gotowy na Ekstraligę?

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze