Toronto Maple Leafs – Tampa Bay Lightning: typy, kursy i zapowiedź 03.05.2022
W końcu się doczekaliśmy! Zmagania w National Hockey League zaczynają się pełną parą i wtorkowej nocy czeka nas noc pełna emocji. Granie na dobre rozpocznie nam seria Carolina Hurricanes – Boston Bruins, po pół godziny ruszą zmagania w najciekawszej parze, czyli Toronto Maple Leafs – Tampa Bay Lightning, a końcowe dwa starcia to Minnesota Wild – St. Louis Blues i Edmonton Oilers – Los Angeles Kings. My w dzisiejszej analizie skupimy się tylko na jednym meczu i to tym, który nosi miano najciekawszego. Teraz zachęcam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi predykcjami, bo próbujemy w Scotiabank Arena złowić duży kurs.
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real
Toronto Maple Leafs – Tampa Bay Lightning: typy i kursy bukmacherskie (03.05.2022)
Przed przejściem do analizy tego starcia, chciałbym przypomnieć o zakładach długoterminowych, w których znajdziecie również typ na zmagania tej pary.
Link do typów długoterminowych na play-off->https://zagranie.com/kto-zakonczy-swoje-zmagania-na-pierwszej-rundzie-typy-dlugoterminowe-na-nhl-play-off-o-689-pln/
Teraz możemy skupić się stricte na meczu pomiędzy Maple Leafs a Lightning. Granie zaczynamy w Toronto i dwa pierwsze spotkania odbędą się w Scotiabank Arena, a to wszystko dzięki wyższej pozycji w fazie zasadniczej hokeistów z Kanady. Sezon regularny pokazał nam, że będzie to nie tylko walka dwóch drużyn, ale również indywidualnie zawodnicy będą chcieli udowodnić swoją wartość w play-off. Wszyscy liczą w Toronto na duet Matthews-Marner, który świetnie radził sobie w 82 rozegranych meczach przez Maple Leafs, ale gdy przychodzi do walki o najważniejsze, czyli Puchar Stanleya obaj gracze mają tendencję do zanikania, przez co zespół traci bardzo dużo. Naprzeciw najlepszego strzelca gospodarzy wyjedzie najlepszy strzelec gości z Florydy, a dokładniej Stamkos, który szczególnie koniec sezonu regularnego miał znakomity. W pojedynku kreatorów wezmą udział wspomniany wcześniej Marner oraz Kuczerow. W trakcie fazy zasadniczej to gracz Maple Leafs był lepszy, jeśli chodzi o liczbę asyst. Kolejnym pojedynkiem będzie ten pomiędzy słupkami. Wszyscy wiedzą, na co stać Wasilewskiego, który już poznawał smak zdobywanego Pucharu Stanleya. Do Jacka “Zupy” Campbella będzie to druga okazja do rywalizacji w play-offach, ale pierwsza kiedy od początku sezonu był pełnoprawną jedynką. Wcześniej ze względu na kontuzję Andersona wskoczył do składu i bronił w serii z Montreal Canadiens. Jednak mnie w tym starciu najbardziej interesuje pojedynek dwóch weteranów i to może się skończyć dosłownym pojedynkiem. Wcześniej wspomniani zawodnicy mają błyszczeć w serii, dwa radość kibicom, zdobywając gole i asystując. Para Maroon-Simmonds ma dawać doświadczenie oraz charakter na lodzie. Jeżeli będzie trzeba bronić swoją gwiazdę to właśnie jeden z tej dwójki za chwilę będzie gotowy, by zrzucić rękawice.
Między tymi hokeistami zaczęło wrzeć w dwóch ostatnich kwietniowych meczach, kiedy obie ekipy zaczęły realniej myśleć o swoich parach w pierwszej rundzie i było bardzo prawdopodobne, że los skojarzy właśnie Toronto Maple Leafs oraz Tampa Bay Lightning. W wysoko wygranym pierwszym meczu obaj weterani zdołali spędzić na lodzie niespełna sześć minut, a potem wylecieli na ławkę kar za niesportowe zachowanie. Wtedy Simmonds spędził więcej czasu na ławce kar niż minut na lodzie. Maroon grał tylko minutę dłużej niż jego kara. Jeszcze ciekawiej było kilkanaście dni później kiedy rywalizacja przeniosła się na Florydę. Wtedy pierwsza tercja upłynęła spokojnie i wydawało się, że druga też nie przyniesie żadnych spięć. Jednak wtedy dała o sobie znać wcześniej wspominana dwójka na pół minuty przed drugą przerwą poszły w ruch pięści i obaj gracze wylądowali na pięć minut na ławce kar. Po odsiedzeniu swojego na cztery minut przed końcem spotkania ponownie dwójka weteranów wyleciała, ale tym razem za niesportowe zachowanie. Zarówno Maroon jak i Simmonds występują w czwartych piątkach wraz z innymi weteranami, więc gdy na lodzie pojawią się te formacje może się zrobić gorąco. Zawodnik Lightning w sezonie zasadniczym był drugim najczęściej lądującym hokeistom na ławce kar zaraz za Borowieckim z Nashville Predators. Złożyło się na to dziesięć kar pięciominutowych w całym sezonie. Simmonds w sezonie zasadniczym na ławce kar spędził 96 minut i sześć razy załapał się na karę pięciominutową.
Co obstawić?
Mój typ na to spotkanie znajdziecie w ofercie Betfan. Jeśli nie masz jeszcze tam konta to z naszym kodem promocyjnym rejestracja zajmie Ci kilka minut. Często pierwsze starcia w play-off mogą przynieść niespodziewane rozstrzygnięcia, a szczególnie w tej parze, która wydaje się być najbardziej wyrównaną ze wszystkich. Gdy przychodzi do rywalizacji o Puchar Stanleya kończą się żarty i zaczyna się męska często brutalna gra. Lightning zaczynają serię na wyjeździe, więc w ich przypadku wygranie jednego z dwóch pierwszych meczów byłaby bardzo dobra przed powrotem na dwa spotkania do własnej hali. Szczególnie w pierwszym starciu goście będą mogli pozwolić sobie na więcej, a w przypadku niepowodzenia bardziej skupić swoje siły na drugim spotkaniu. Nie podejmę się na teraz wytypowania zwycięzcy nadchodzącego meczu, ale myślę, że dwóch weteranów, czyli Simmonds i Maroon nie załatwili jeszcze swoich spraw z sezonu regularnego i w play-off mogą ponownie polecieć rękawice w dół i wtedy będziemy świadkami pojedynku bokserskiego. Wielu graczy na pewno będzie prowokować i będzie prowokowanym w każdym spotkaniu z tej serii. Dlatego ja proponuje tutaj zakład na to, że w tym starciu zobaczymy zawodników, którzy zjeżdżają na ławkę odsiedzieć swoją pięciominutową karę na przykład właśnie po bójce Simmondsa i Maroona.
Foto. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze